Połącz się z nami

News USA

Posąg na budynku sądu w Nowym Jorku ma wyrażać poparcie dla aborcji

Opublikowano

dnia

Niezwykły nowy, wysoki na 8 stóp złoty posąg, stojący na szczycie gmachu sądu w Nowym Jorku wywołał kontrowersje, a wiele osób w całym kraju zareagowało na jego odsłonięcie szokiem i obrzydzeniem. W jednym z mediów pojawiło się nawet określenie „szatańska złota meduza”. To jest znak czasu, z którym musimy się zmierzyć, mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Według artystki, która stworzyła posąg, jest to symbol wzmocnienia pozycji kobiet i wyraz poparcia dla aborcji. „Szatański” obraz, na który tak wielu zwróciło uwagę, bardzo przypomina obrazy stosowane przez grupę proaborcyjną, której celem jest wyeliminowanie religii z przestrzeni publicznej.

Co mówi artystka?

Statuetka kobiety ze złotymi rogami, zatytułowana „TERAZ” została wykonana przez urodzoną w Pakistanie 53-letnią Shahzię Sikander, która od lat jest wpływową artystką Nowego Jorku.

Według artystki, posąg został zamówiony w ramach „przeglądu kulturalnego”, aby lepiej reprezentować „obyczaje społeczne XXI wieku” w przestrzeni publicznej, donosi New York Times.

Opisała swój posąg jako „zaciekłą kobietę” i „formę oporu”.

Tytuł „TERAZ” ma na celu zwrócenie uwagi na przekonanie Sikander, że teraz, po śmierci sędzi Sądu Najwyższego Ruth Bader Ginsburg i odkąd narodowe prawo do aborcji zostało zniesione wraz z obaleniem Roe v. Wade w czerwcu, potrzebny jest zaciekły opór kobiet.

Kozie rogi

Na szczycie posągu są duże warkocze, które zwijają się, tworząc kozie rogi. Według Sikander rogi oznaczają „suwerenność” i „autonomię”.

W Fox News komentator Tucker Carlson potępił posąg jako „demoniczny”.

Posąg z rogami rzeczywiście przypomina wizerunek przypominającego kozła „Bafometa”, używany przez The Satanic Temple (TST), samozwańczą „nieteistyczną” organizację religijną, która często angażuje się w polityczne protesty przeciwko wyrażaniu religii w miejscach publicznych.

Świątynia Szatana, wykorzystuje satanistyczne obrazy, ale na swojej stronie internetowej pisze, że nie wierzy w Szatana.

Koronkowy kołnierzyk

Posąg ma na szyi koronkowy kołnierz, który, jak wyjaśniła Sikander, ma przypominać kołnierz noszony przez nieżyjącą już sędzię Sądu Najwyższego Ruth Bader Ginsburg.

Ginsburg, która zmarła w 2020 roku, zasiadała w Sądzie Najwyższym przez 27 lat i jest postrzegana przez wielu działaczy aborcyjnych, jako symbol upodmiotowienia kobiet, a nawet samej aborcji.

Posąg „anty-pomnik”

Od 1900 roku gmach sądu w Nowym Jorku wystawia kolekcję posągów ludzi znaczących dla rozwoju prawa, w tym Mojżesza, cesarza bizantyjskiego Justyniana i Konfucjusza.

Przedstawiając wizerunek nagiej, rogatej kobiety, Sikander powiedziała, że zamierza zerwać z tradycją. Wyjaśniając nagość postaci, artystka powiedziała, że „ciało jest potężnym narzędziem, które niesie ze sobą swoją społeczną konstrukcję. Może również funkcjonować jako miejsce oporu”.

Siostrzana statua „Świadek”

Posąg gmachu sądu to jedna sztuka z pary, a siostrzany posąg zatytułowany „Świadek” jest wystawiony w Madison Square Park. Posąg w parku jest identyczny, z wyjątkiem spódnicy w kształcie obręczy, która ma przypominać kopułę gmachu sądu w Nowym Jorku.

Wzdłuż spódnicy z obręczami postaci znajdują się mozaikowe zawijasy, które składają się na słowo „Havah”, występujące w językach hebrajskim, arabskim i urdu. Tłumaczenia dla „Havah” różnią się. Sikander tłumaczy je jako „oddychać”, „być” oraz imieniem „Ewa”.

Obie rzeźby pozostaną w Nowym Jorku do czerwca, kiedy to zostaną wystawione w Houston.

 

Źródło: cna
Foto: YouTube, screenshot twitter

News USA

Historyczny kontrakt PKP Intercity: Polska zamawia pierwsze w kraju pociągi piętrowe za 6,9 mld zł

Opublikowano

dnia

Autor:

PKP Intercity podpisało największy w historii polskiej kolei kontrakt taborowy — wart 6,9 mld zł (1,9 mld USD). W ramach umowy przewoźnik zamówił 42 piętrowe pociągi Coradia Max produkcji francuskiej firmy Alstom, które będą pierwszymi składami tego typu na polskich torach.

Kontrakt podpisano w środę z polskim oddziałem francuskiego koncernu. Nowe pojazdy, osiągające prędkość do 124mph i oferujące 550 miejsc siedzących, powstaną głównie w zakładach Alstomu w Chorzowie. Część komponentów ma być produkowana w Nadarzynie pod Warszawą. Pierwszy pociąg trafi do PKP Intercity w 2029 roku, a cała flota ma być dostarczona do 2032 roku.

Pierwsze w Polsce pociągi piętrowe na głównych trasach

Nowy tabor ma obsługiwać kluczowe trasy dalekobieżne, w tym połączenia z Warszawy do Gdańska, Łodzi, Olsztyna, Wrocławia, Krakowa, Białegostoku i Terespola. Prezes PKP Intercity, Janusz Malinowski, zapowiada, że składy będą wykorzystywane w segmencie ekonomicznym, co oznacza tańsze bilety oraz większą liczbę postojów w mniejszych miejscowościach.

Umowa obejmuje także 30-letni pakiet serwisowy i daje możliwość domówienia kolejnych 30 pociągów, jeśli zapotrzebowanie będzie rosło.

Odpowiedź na rosnące potrzeby pasażerów

Zdaniem ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka inwestycja stanowi odpowiedź na gwałtownie rosnący popyt na kolejowe podróże dalekobieżne. W 2024 roku PKP Intercity przewiozło rekordowe 78,5 mln pasażerów — o 15% więcej niż rok wcześniej.

Trend wzrostowy utrzymuje się również w 2025 roku, a przewoźnik przewiduje, że do 2030 roku osiągnie poziom 110 mln pasażerów rocznie.

Nowe składy piętrowe mają odciążyć najbardziej zatłoczone trasy oraz zwiększyć komfort podróży, co jest kluczowym elementem strategii modernizacji polskiej kolei.

Źródło: NFP
Foto: PKP Intercity
Czytaj dalej

News USA

Rząd zapowiada obniżki cen. Na celowniku: kawa, banany i inne importowane produkty

Opublikowano

dnia

Autor:

Sekretarz Skarbu Scott Bessent zapowiedział w środę, że administracja Donalda Trumpa w najbliższych dniach ogłosi inicjatywy, które mają doprowadzić do obniżenia cen wybranych artykułów spożywczych. Jak wskazał, chodzi przede wszystkim o produkty, które nie są uprawiane na szeroką skalę w Stanach Zjednoczonych, takie jak kawa czy banany.

Ceny żywności pozostają jednym z najbardziej dotkliwych źródeł presji inflacyjnej. We wrześniu były o 3,1% wyższe niż rok wcześniej, przy czym ceny bananów wzrosły aż o 6,9%, a kawy — o 18,9%.

Choć banany uprawia się komercyjnie m.in. na Hawajach i Florydzie, produkcja jest niewielka, a większość owoców trafia do USA z regionów o znacznie niższych kosztach pracy i ziemi. Podobnie jest z kawą, której kraj nie produkuje niemal wcale — a której ceny dodatkowo podbiły taryfy wprowadzone w 2024 r.

W wywiadzie dla programu The Ingraham Angle Donald Trump zapowiedział, że Stany Zjednoczone wkrótce obniżą część ceł na import kawy. W ostatnich miesiącach palarnie w USA zmagały się z malejącymi zapasami, oczekując na rezultat rozmów handlowych z Brazylią.

Drogocenna kawa

Brazylijska kawa — stanowiąca około jedną trzecią ziaren konsumowanych w Stanach — została znacząco wyparta z rynku przez 50-procentowe cła wprowadzone przez Trumpa w sierpniu.

Scott Bessent tłumaczył w środę, że obecna administracja „odziedziczyła bałagan związany z dostępnością” wielu towarów i stoi w obliczu jednego z największych kryzysów inflacyjnych w historii kraju. Jak podkreślił, problem dostępności wynika zarówno ze wzrostu cen, jak i z realnej siły nabywczej wynagrodzeń.

Wydatki rosną szybciej niż pensje

Rosnące koszty codziennego życia — w tym żywności, ubezpieczeń i rat kredytowych — sprawiły, że wielu pracowników ma poczucie, iż wypłaty nie nadążają za wydatkami.

wysokie rachunki i kłopoty finansowe

Według sekretarza skarbu plan administracji zakłada odbudowę dobrze płatnych miejsc pracy w sektorze produkcyjnym oraz poprawę sytuacji pracowników godzinowych i „pracującej klasy Amerykanów”, aby mogli realnie odczuć wzrost wynagrodzeń.

Inflacja w USA pozostaje znacznie niższa niż w połowie 2022 roku, kiedy to osiągnęła najwyższy od czterech dekad poziom 9,1%.

We wrześniu wskaźnik CPI wyniósł około 3% rok do roku, co złagodziło presję na konsumentów — choć ceny wielu towarów nadal są wyraźnie wyższe niż przed pandemią, także z powodu efektów ubocznych polityki taryfowej administracji.

Źródło: foxbusiness
Foto: istock/SB Arts Media/
Czytaj dalej

News USA

Ford świętuje 60 lat Mustanga: W Los Angeles otwarto wystawę z autem w roli głównej

Opublikowano

dnia

Autor:

Ford Motor Company zaprezentował nowy sposób na doświadczenie jednej z największych legend amerykańskiej motoryzacji. W Los Angeles otwarto wystawę „American Icon: A Mustang Immersive Experience” – multimedialne widowisko, które pozwala dosłownie “poczuć” historię Mustanga.

To niezwykłe wydarzenie, inspirowane popularnymi wystawami sztuki immersyjnej, prowadzi odwiedzających w pełną zmysłowych doznań podróż przez sześć dekad historii kultowego modelu – od jego narodzin w latach 60-tych po współczesne wersje Mustanga Dark Horse.

Z garażu na kalifornijskie autostrady

Wystawa mieści się w Ace Mission Studios w Los Angeles i rozpoczyna się od symbolicznej sceny – w odtworzonym garażu, gdzie odwiedzający oglądają film o narodzinach Mustanga. Kiedy drzwi garażu się otwierają, w świetle reflektorów pojawia się zabytkowy niebieski Mustang, a przestrzeń wokół zmienia się w pełnowymiarową projekcję 360°.

„W jednej chwili stoisz na plaży, czując uderzenia fal, a w następnej – znajdujesz się na linii montażowej” – opowiada Ian Cohen, dyrektor ds. kreatywnych i treści w globalnym dziale komunikacji Forda. „To był nasz eksperyment: czy możemy stworzyć immersyjne doświadczenie, w którym samochód staje się osią opowieści?”

Mustang jak z filmu

Kolejna część ekspozycji przenosi zwiedzających na kalifornijskie autostrady. W centrum znajduje się Mustang Dark Horse, otoczony ekranami i symulatorem ruchu. Organizatorzy zamontowali fotele, by zwiedzający naprawdę czuli, że jadą autostradą.

Na wystawie można też zobaczyć słynne Mustangi z Hollywood – modele znane z filmów „60 sekund”, „Transformers” czy serialu „The Mary Tyler Moore Show”. Pojazdy zostały wypożyczone z Muzeum Petersona w Los Angeles, z którym Ford nawiązał współpracę specjalnie na potrzeby projektu.

Finał: przejażdżka wszystkimi zmysłami

Kulminacyjnym punktem doświadczenia jest przejażdżka 4D z narracją Anthony’ego Mackiego, aktora znanego z roli Kapitana Ameryki w filmach Marvela. „Siedzenia drżą, czuć zapach benzyny i palonej gumy, a gdy wjeżdżasz w kałużę, naprawdę oblewa cię woda” – mówi Ian Cohen.

Wystawa pełna emocji

Reakcje odwiedzających są wyjątkowo emocjonalne. „Prawie każdy ma własną historię z Mustangiem – czy to pierwszy samochód, marzenie z dzieciństwa, czy wspomnienie rodzinnych podróży” – mówi Cohen.

Wystawa „American Icon: A Mustang Immersive Experience” będzie dostępna w Los Angeles do lutego 2026 roku. Bilety kosztują 35 dolarów.

Źródło: foxbusiness
Foto: Ford Motor Company
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

styczeń 2023
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu