News Chicago
Ostatni dzień Light Up the Lake na Navy Pier. Nie przegapcie największego pokazu w Chicago

Największy pokaz świetlny pod dachem w rejonie Chicago, Light Up the Lake, po raz ostatni powita gości 7 stycznia. W Navy Pier’s Festival Hall można podziwiać interaktywne pokazy i ślizgać się na łyżwach. W ramach festiwalu można także skorzystać z przejażdżki Centennial Wheel.
Pokaz Light Up The Lake może pochwalić się ponad 600 000 świateł.
Zawiera wielkie rzeźby z motywami świątecznymi, w tym gigantycznego misia, jelenia szybującego na wysokości 25 stóp, długi na 60 stóp tunel i drzewo o wysokości 40 stóp. Jest tu nawet duża gumowa kaczuszka.
Lodowisko jest otwarte dla osób z własnymi łyżwami. Wypożyczalnia łyżew działa nieodpłatnie ale dostępność łyżew zależy od liczby chętnych. Dla wszystkich łyżwiarzy są przygotowane szafki.
Pokaz Light Up The Lake oferuje wiele ciekawych atrakcji, takich jak:
- Stomp Light Activity – kolekcja 100 interaktywnych dysków świetlnych zapewni wciągającą aktywność dla osób w każdym wieku. Interaktywne podkładki podłogowe LED natychmiast zmieniają kolor po dotknięciu.
- Light Memory Game – Goście bawią się interaktywnymi strukturami świetlnymi za pomocą swoich smartfonów. (Sponsorowane przez Xfinity)
- Reflecting Pond – The Frozen Pond to piękne miejsce na relaks i refleksję, z dedykowaną spektakularną fotografią dla gości.
- Roseaux – Aktywna instalacja artystyczna.
- Winter Wonderfest Forest – Goście przedzierają się przez labirynt ponad 100 oświetlonych brzóz wysokich na 8 stóp.
- Magiczne różdżki – jednym dotknięciem magicznej różdżki goście mogą tworzyć własne kolorowe historie w grze Light Up The Lake.
Bilety na to wydarzenie, których cena waha się od 17 do 27 dolarów, obejmują również przejażdżkę wysokim na 200 stóp, diabelskim młynem Centennial Wheel na Navy Pier, z którego roztacza się 360-stopniowy widok na udekorowane miasto i jezioro Michigan.
Light Up The Lake jest dzisiaj czynne od 11:00AM – 10:00PM.
Źródło: Navy Pier
Foto: YouTube, Navy Pier
News Chicago
Duchownych nie wpuszczono do ośrodka ICE w Broadview. Nie mogli udzielić komunii zatrzymanym

Dziesiątki osób zebrały się w sobotę w Broadview, by wziąć udział w pokojowym proteście, podczas którego przywódcy religijni próbowali udzielić komunii świętej osobom przebywającym w ośrodku imigracyjnym ICE. Wydarzenie rozpoczęło się w kościele św. Eulalii w Maywood, gdzie lokalni i stanowi duchowni apelowali o pokój i solidarność z migrantami. Następnie blisko 200 uczestników wyruszyło w procesji modlitewnej w kierunku ośrodka ICE — oddalonego o około mili. Jednak duchownych nie wpuszczono do środka.
Wierni nieśli ze sobą symbole wiary oraz intencje modlitewne dla zatrzymanych, mając nadzieję, że uda się im przekazać komunię świętą osobom przebywającym w areszcie.
Na miejscu duchowni nawiązali rozmowę z funkcjonariuszami policji stanowej Illinois, którzy skontaktowali się z administracją ośrodka, by zapytać o możliwość udzielenia komunii. Po krótkich negocjacjach przedstawiciele ICE odmówili duchownym wstępu do budynku.
„Szanuję policję stanową i ich obowiązki, ale jesteśmy rozczarowani, że nawet nie mogliśmy osobiście porozmawiać z przedstawicielami ICE” – powiedział ksiądz Larry Dowling.
„Zostaliśmy odłączeni od stołu eucharystycznego – ICE odmówiło nam wejścia” – dodał jeden z uczestników spotkania.
Wiara mimo murów
Choć duchowni i wierni nie zostali wpuszczeni do środka, nie zrezygnowali z modlitwy. Przed ośrodkiem śpiewali pieśni, odmawiali modlitwy i wspólnie przyjęli komunię – w geście solidarności z osobami przetrzymywanymi przez służby imigracyjne.
„Jestem pewien, że słyszeli nasze śpiewy i słowa modlitwy. Wierzę, że nasza obecność dodała im otuchy” – powiedział ojciec Dan Hartnett.
Uczestniczka wydarzenia, Jennifer Schweizer, dodała: „To był dzień pełen refleksji i modlitwy. Wierzymy, że wiara może przenikać nawet mury i ograniczenia”.
Szerszy kontekst
Wydarzenie zostało zorganizowane przez Koalicję na rzecz Przywództwa Duchowego i Publicznego (Coalition for Spiritual and Public Leadership), która od lat angażuje się w działania na rzecz migrantów i uchodźców. Uczestnicy zapowiedzieli, że będą kontynuować podobne inicjatywy, aby zwracać uwagę na potrzeby duchowe i humanitarne osób zatrzymanych przez ICE.
Źródło: cbs
Foto: Coalition for Spiritual and Public Leadership
News Chicago
Nadciąga kryzys finansowy Metry. Pasażerowie zapłacą więcej za bilety

Pasażerowie pociągów Metra powinni przygotować się na wyższe opłaty. Podmiejska kolej ogłosiła, że w 2026 roku planuje średnio 13-procentową podwyżkę cen biletów, aby zrekompensować rosnące koszty i zbliżający się kryzys finansowy w transporcie publicznym. Propozycja została ujęta w projekcie budżetu agencji na przyszły rok, przedstawionym w piątek przez zarząd agencji. Dokument ma zostać zatwierdzony w listopadzie.
Koniec funduszy pandemicznych, spadek liczby pasażerów
Metra, podobnie jak CTA i Pace, zmaga się ze strukturalnym deficytem budżetowym, ponieważ kończą się jednorazowe federalne środki pomocowe przyznane w czasie pandemii. Jednocześnie liczba pasażerów wciąż pozostaje poniżej poziomu sprzed 2020 roku.
Mimo trudnej sytuacji finansowej, przedstawiciele agencji zapewniają, że w przyszłym roku nie planują ograniczeń w liczbie połączeń, nawet jeśli legislatura stanowa nie przyzna dodatkowych funduszy podczas najbliższej sesji weta.
“To nie jest budżet, który Metra chce wdrożyć, ale budżet, który musi przedstawić” – powiedział dyrektor generalny Metry Jim Derwinski, dodając, że bez dodatkowego wsparcia finansowego kolej będzie zmuszona ograniczyć swoje usługi o 40% już w 2027 roku.
Co się zmieni w cenach biletów?
Od 1 lutego 2026 roku ceny biletów wzrosną średnio o 13%. W zależności od liczby stref taryfowych, podwyżki będą wyglądały następująco:
- Strefy 1–2: bilet w jedną stronę wzrośnie z 3,75 USD do 4,25 USD
- Strefy 1–3: wzrost z 5,50 USD do 6,25 USD
- Strefy 1–4: wzrost z 6,75 USD do 7,75 USD
Podrożeją również bilety dzienne i miesięczne:
- Strefy 1–2: z 75 USD do 85 USD
- Strefy 1–3: z 110 USD do 125 USD
- Strefy 1–4: z 135 USD do 155 USD
Wzrosną także ceny biletów ulgowych.
Metra prognozuje, że podwyżka może zmniejszyć liczbę pasażerów o około 2,2%, jednak jest konieczna, aby pokryć rosnące koszty utrzymania sieci.
Ostatnia ogólna podwyżka cen biletów miała miejsce w 2018 roku. Niektórzy pasażerowie odczuli jednak wzrost kosztów już w ubiegłym roku, gdy wycofano tymczasowe taryfy promocyjne wprowadzone w czasie pandemii.
Inwestycje i budżet kapitałowy
W 2026 roku Metra planuje budżet operacyjny o wartości 1,1 miliarda dolarów, a także program inwestycyjny (kapitałowy) o wartości 575,3 miliona dolarów. Środki te mają zostać przeznaczone na zakup nowych wagonów, modernizację torów, mostów i infrastruktury stacyjnej.
Agencja przewiduje, że fundusze pandemiczne zostaną całkowicie wyczerpane do końca przyszłego roku, co znacząco ograniczy elastyczność finansową systemu.
Niepewność w Springfield
Propozycja budżetu Metry pojawia się w momencie, gdy ustawodawcy stanowi przygotowują się do sesji weta legislacyjnego w Springfield. Wiosną nie udało się uchwalić planu dodatkowego finansowania transportu publicznego, ale politycy zapowiadają kolejną próbę jeszcze w tym miesiącu.
Metra opracowała dwa scenariusze:
- „budżet kryzysowy” – zakładający podwyżki i utrzymanie usług bez nowych funduszy,
- „budżet w pełni finansowany” – który umożliwiłby nawet niewielką rozbudowę połączeń, jeśli legislatura zatwierdzi dodatkowe środki.
RTA zmienia prognozy deficytu
Regional Transportation Authority (RTA), nadzorująca Metra, CTA i Pace, przez wiele miesięcy szacowała deficyt regionalny na ponad 770 milionów dolarów. Jednak w ubiegłym tygodniu RTA zrewidowała swoje prognozy – obecnie przewiduje deficyt w wysokości około 200 milionów dolarów.
Agencja tłumaczy zmianę wzrostem wpływów z podatku od sprzedaży, ale ostrzega, że luka budżetowa może ponownie wzrosnąć do 790 milionów dolarów w 2027 roku.
Co dalej?
Zarząd Metry ma głosować nad budżetem w listopadzie. Jeśli propozycje zostaną zatwierdzone, nowe ceny biletów wejdą w życie 1 lutego 2026 roku.
Na razie agencja zapewnia, że pociągi będą kursować bez zmian, ale jeśli stan nie zapewni stabilnego źródła finansowania transportu publicznego – przyszłość systemu może stanąć pod znakiem zapytania.
Źródło: nbc
Foto: Metra
News Chicago
Tysiące biegaczy na ulicach Chicago. Jacob Kiplimo wygrał Maraton Bank of America 2025

Dziesiątki tysięcy biegaczy wypełniły w niedzielny poranek ulice Chicago, biorąc udział w tegorocznym Maratonie Bank of America Chicago – jednym z największych i najbardziej prestiżowych biegów długodystansowych na świecie. Wśród mężczyzn wygrał Jacob Kiplimo z Ugandy, a z kobiet najszybsza była Hawi Feysa Gejia z Etiopii.
Zwycięzcy elity mężczyzn i kobiet
Triumfatorem biegu został Jacob Kiplimo z Ugandy, który przekroczył linię mety z imponującym czasem 2:02:23, wyprzedzając rywali z Kenii – Amosa Kipruto (2:03:54) i Alexa Masai (2:04:37). Najlepszy z Amerykanów, Conner Mantz, uplasował się tuż za podium z czasem 2:04:43.
W rywalizacji kobiet zwyciężyła Hawi Feysa Gejia z Etiopii, kończąc bieg w 2:14:56. Drugie miejsce zajęła jej rodaczka Alemu Megertu (2:17:18), a trzecie Magdalena Shauri z Tanzanii (2:18:03).
Zwycięzcy w kategorii wózków inwalidzkich
Wśród mężczyzn triumfował Marcel Hug ze Szwajcarii z czasem 1:23:20, przed Davidem Weirem z Wielkiej Brytanii (1:27:26) i Tomokim Suzuki z Japonii (1:27:29). W kategorii kobiet najlepsza okazała się Susannah Scaroni z USA (1:38:14), wyprzedzając Manuelę Schär ze Szwajcarii (1:39:03) i Tatianę McFadden ze Stanów Zjednoczonych (1:39:04).
Chicago biega i zyskuje
Według prezes Bank of America Chicago, Rity Cook, aż 25% uczestników odwiedziło miasto po raz pierwszy, a jedna trzecia przyjechała z zagranicy. Szacuje się, że wydarzenie wpompowało ponad 680 milionów dolarów w gospodarkę Chicago – dzięki hotelom, restauracjom i lokalnym biznesom obsługującym biegaczy oraz ich rodziny.
„Najbardziej budująca jest jednak strona filantropijna” – podkreśliła Cook. – „Ponad 18 tysięcy uczestników wspierało ponad 200 organizacji charytatywnych, co czyni maraton nie tylko sportowym świętem, ale też ogromnym aktem solidarności”.
Historie, które inspirują
Wśród tegorocznych uczestników był m.in. Otis Hudson, były zawodnik futbolu amerykańskiego, który po zakończeniu kariery odkrył pasję do biegania. Wystartował w maratonie, by zebrać fundusze dla Mercy Home for Boys & Girls, organizacji pomagającej dzieciom dotkniętym przemocą i ubóstwem.
„To była transformacyjna podróż” – przyznał Hudson. – „Bieganie jest inne niż futbol – wymaga wytrwałości i pokory. Każdy kilometr to nowe wyzwanie, ale też nowa siła”.

Sławomir Twardygrosz
Sławomir Twardygrosz, który gościł w studiu Radia Deon Chicago, ukończył bieg z rekordowym dla siebie czasem 2:56:10.
Źródło: cbs
Foto: YouTube, Sławomir Twardygrosz fb
-
News Chicago1 tydzień temu
Biały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News Chicago3 tygodnie temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago2 tygodnie temu
Nocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago2 tygodnie temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago4 dni temu
Gwardia Narodowa rozmieszczona w rejonie Chicago: 500 żołnierzy na ulicach
-
News Chicago7 dni temu
Strzały w Brighton Park: Agenci federalni postrzelili kobietę, społeczność żąda odpowiedzi
-
News Chicago7 dni temu
Trump wysyła Gwardię Narodową do Chicago mimo sprzeciwu gubernatora