Połącz się z nami

News USA

Wielkie przeprowadzki w USA. Amerykanie obierają na cel Teksas i Florydę. Uciekają z Illinois

Opublikowano

dnia

Według Indeksu wzrostu U-Haul Growth, który w zeszłym roku ocenił ponad dwa miliony podróży w jedną stronę, Teksas i Floryda znalazły się na szczycie rankingu USA. Te dwa stany przyciągnęły najwięcej Amerykanów w 2022 roku. Na końcu listy jest Illinois i Kalifornia.

Teksas zajął pierwsze miejsce drugi rok z rzędu i piąty raz od 2016 roku. Od dziesięcioleci odnotowuje stały wzrost liczby ludności, a w zeszłym roku liczba mieszkańców przekroczyła 30 milionów.

Jedyny inny stan z ponad 30 milionami mieszkańców, Kalifornia, zajął ostatnie miejsce w Indeksie wzrostu U-Haul w zeszłym roku, ponieważ popyt na ciężarówki wywożące dobytek poza Golden State gwałtownie wzrósł.

Teksas zyskał około 470 000 osób między lipcem 2021 a lipcem 2022, według danych US Census Bureau, podczas gdy Kalifornia straciła około 113 000 osób.

Migracja krajowa, czyli Amerykanie przemieszczający się w obrębie stanów, stanowiła około 231 000 przyrostu populacji Teksasu w tym przedziale czasowym, podczas gdy migracja międzynarodowa wyniosła 118 000, a przyrost naturalny dał kolejne 118 000 mieszkańców.

Teksas jest tak popularny ponieważ koszty utrzymania są niskie, nie ma stanowego podatku dochodowego i zderegulowano koszty energii, uważa Robert Abidin, prezes firmy U-Haul Company z północno-wschodniego Houston.

Teksas jest także energetyczną stolicą Stanów Zjednoczonych. Mają tu siedziby firmy z każdej większej branży.

Floryda zajęła drugie miejsce pod względem wskaźnika wzrostu drugi rok z rzędu.

Karolina Południowa, Karolina Północna i Wirginia zamknęły pierwszą piątkę stanów pod względem wzrostu w 2022 r., podczas gdy Nowy Jork, Massachusetts, Michigan, Illinois i Kalifornia uplasowały się w końcowej piątce.

Według głównego ekonomisty Redfin, Daryla Fairweathera, El Paso, Teksas i Detroit mogą być najtańszymi rynkami, na które można się przenieść w 2023 roku, ale to nie czyni ich najlepszą inwestycją.

Niepewność związana z gospodarką – w połączeniu z wysokimi oprocentowaniem kredytów hipotecznych, które wciąż oscylują powyżej 6% – wypchnęła wielu potencjalnych nabywców domów z rynku.

Dane Redfin pokazują, że sprzedaż domów w listopadzie spadła o 35% w porównaniu do 2021 roku.

Fairweather uważa, że kupno domu w rejonie Sun Belt jest ryzykowne, ponieważ wartość nieruchomości będzie tu spadać, zwłaszcza w Austin w Teksasie, Phoenix i Las Vegas. Choć w dłuższej perspektywie czasu rynek się odbije i nadal będzie tu duży popyt.

Tymczasem bezpiecznymi są rynki środkowego zachodu i północnego wschodu. Przykładami mogą być powiat Lake w stanie Illinois; Albany, Nowy Jork; New Haven, Connecticut; Milwaukee i Chicago.

Jeśli konsumenci wolą zachować ostrożność, najlepiej szukać domów poniżej średniej ceny domu na tym rynku. Takie nieruchomości zachowają swoją wartość i będą atrakcyjne dla kupujących.

 

Źródło: fox32, foxbusiness
Foto: YouTube, istock/monkeybusinessimages

News USA

Oxford Dictionary ogłasza Słowo Roku 2025. Jest nim „Rage bait”

Opublikowano

dnia

Autor:

Oxford Languages ogłosiło Word of the Year 2025, a wybór nie tylko zaskakuje, lecz także celnie oddaje kierunek, w jakim zmierza komunikacja w sieci. Zwyciężył termin rage bait, pokonując inne finałowe wyrażenia, takie jak aura farming oraz biohack. To wyrażenie – choć składa się z dwóch słów – stało się symbolem nowej epoki internetowych zachowań, w której emocje stają się najbardziej pożądanym paliwem cyfrowego ruchu.

Co oznacza „rage bait”?

Według definicji Oxford Dictionary, rage bait to: „treści internetowe celowo zaprojektowane po to, aby wywoływać gniew lub oburzenie poprzez frustrację, prowokację lub obraźliwy charakter, zazwyczaj publikowane w celu zwiększenia ruchu lub zaangażowania pod konkretną stroną internetową lub treścią w mediach społecznościowych.”

Innymi słowy: to schemat komunikacyjny, który od lat dominuje w mediach społecznościowych, ale dopiero ostatnio zyskał globalne uznanie jako osobne zjawisko językowe.

Jedno słowo czy dwa?

Choć rage bait to technicznie dwa słowa, Oxford podkreśla, że tytuł Word of the Year może otrzymać zarówno pojedyncze słowo, jak i wyrażenie. Liczy się przede wszystkim wpływ danego terminu na język i kulturę w danym roku.

Manipulacja emocjami zamiast ciekawości

Casper Grathwohl, prezes Oxford Languages, komentując tegoroczny wybór, stwierdził, że gwałtowny wzrost użycia terminu rage bait pokazuje rosnącą świadomość społeczeństwa na temat mechanizmów manipulacji w internecie. Jak zauważył:

„Fakt, że słowo rage bait istnieje i zanotowało tak dramatyczny wzrost użycia, oznacza, że coraz lepiej dostrzegamy taktyki manipulacyjne, w które możemy zostać wciągnięci online. Wcześniej internet koncentrował się na przyciąganiu naszej uwagi poprzez wzbudzanie ciekawości, ale dziś obserwujemy gwałtowną zmianę – polegającą na przejmowaniu i kształtowaniu naszych emocji oraz reakcji.”

Według ekspertów to właśnie emocje – a zwłaszcza złość – są najskuteczniejszym mechanizmem napędzającym zaangażowanie odbiorców. Dlatego termin rage bait idealnie definiuje obecny krajobraz informacyjny.

Kolejny nieoczywisty wybór: „67”

Nie tylko Oxford postawił w tym roku na niestandardowe pojęcia. Dictionary.com ogłosił, że jego Word of the Year „67”. Liczba ta, wymawiana jako „six-seven”, funkcjonuje w internecie jako mem, slangowe powiedzenie lub żart kontekstowy – bez jasnej definicji, ale z dużą elastycznością użycia.

Źródło: scrippsnews
Foto: Philafrenzy, mrpolyonymous/Flickr
Czytaj dalej

News USA

Muzyka koi ból – pielęgniarz z San Diego gra pacjentom na gitarze i ukulele

Opublikowano

dnia

Autor:

Pielęgniarz Rod Salaysay, pracujący na oddziale pooperacyjnym UC San Diego Health, oprócz standardowych narzędzi medycznych – takich jak termometr czy stetoskop – korzysta również z gitary i ukulele, aby pomagać chorym w radzeniu sobie z bólem.

Muzyka w terapii bólu

Rod Salaysay, odpowiadając na prośby pacjentów, wykonuje różnorodne utwory – od angielskich i hiszpańskich piosenek folkowych, przez klasyczne kompozycje jak Minuet in G Major, po znane melodie filmowe, m.in. „Somewhere Over the Rainbow”.

Podczas występów pacjenci często się uśmiechają, przytakują, a według obserwacji pielęgniarza spada im tętno, obniża się ciśnienie krwi, a niektórzy proszą o mniejsze dawki leków przeciwbólowych.

Jak podkreśla Salaysay: „W szpitalu często pojawia się cykl: niepokój, ból, lęk. Muzyka może ten cykl przerwać.”

Naukowe podstawy działania muzyki

Choć intuicyjnie wydaje się, że muzyka łagodzi ból, badania naukowe nad tzw. analgezją indukowaną muzyką dopiero się rozwijają. Najnowsze publikacje w „Pain” oraz „Scientific Reports” wskazują, że muzyka może zmniejszać odczuwanie bólu lub zwiększać tolerancję na ból, ale nie zastąpi całkowicie leczenia farmakologicznego.

Najbardziej efektywne w tej terapii jest samodzielne wybranie muzyki przez pacjenta i skoncentrowane słuchanie.

Dlaczego muzyka działa?

Według psychologa dr. Adama Hanleya z Florida State University, ból to złożone doświadczenie – fizyczne, emocjonalne i poznawcze. Na to, jak bardzo boli, wpływa: stan psychiczny, poziom lęku, koncentracja na doznaniu.

Muzyka odciąga uwagę od bólu, aktywuje wiele obszarów mózgu i daje pacjentowi wsparcie emocjonalne.

Dr Caroline Palmer z McGill University dodaje, że muzyka działa nie tylko jako rozpraszacz – wpływa na percepcję bólu poprzez aktywację ścieżek neuronalnych.

Jaka muzyka działa najlepiej?

W badaniu Erasmus University Rotterdam z udziałem 548 osób sprawdzano wpływ 5 gatunków muzycznych (klasyczna, rock, pop, urban, elektroniczna) na tolerancję bólu podczas testu ekspozycji na zimno.

Wyniki wskazały, że każdy gatunek przyniósł ulgę, a najlepiej działała muzyka preferowana przez uczestnika, niezależnie od jej stylu.

„Recepta bez skutków ubocznych”

Niektórzy lekarze mówią już o muzyce jako o najprostszym środku wspomagającym, bez skutków ubocznych. Choćnie zastąpi leczenia medycznego, ale może być potężnym narzędziem wspomagającym terapię bólu.

Źródło: AP
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Belgijski owczarek Soleil zdobył tytuł Best in Show na 2025 National Dog Show

Opublikowano

dnia

Autor:

Podczas prestiżowego National Dog Show w Filadelfii, transmitowanego tradycyjnie w Thanksgiving Day, tytuł Best in Show zdobyła sześcioletnia suczka rasy belgijski owczarek o imieniu Soleil. Pokonała ponad 1 900 psów z całego kraju, zwyciężając wcześniej w swojej Herding Group.

Mimo tłumu i atmosfery rywalizacji głęboko czarna Soleil zachowała pełen spokój. Jej przewodnik i handler, Daniel Martin z Princeton w Karolinie Północnej, nie krył wzruszenia, podkreślając, że decydujące okazały się charakter i sposób poruszania się suczki.

Do finałowej rundy zakwalifikowało się siedem psów – laureatów poszczególnych grup: Working, Non-Sporting, Sporting, Terrier, Toy, Hound oraz Herding. Soleil reprezentowała ostatnią z nich. Drugie miejsce (Reserve Best in Show) zajął George – amerykański foxhound z grupy Hound.

Rasa z tradycją – inteligencja i lojalność

Zgodnie z opisem American Kennel Club, owczarek belgijski to pies niezwykle inteligentny, czujny i poważny, znany z wysokiej podatności na szkolenie. To rasa pasterska, której przedstawiciele cieszą się silną więzią z człowiekiem i wyjątkowo źle znoszą samotność. Średnia długość życia wynosi od 10 do 14 lat.

Wydarzenie z historią

National Dog Show powstał w 1879 roku, a nieprzerwanie organizowany jest od 1933. Od 2002 roku transmitowany jest w telewizji i oglądany co roku przez około 20 milionów widzów.

Za organizację odpowiada Kennel Club of Philadelphia, a głównym partnerem wydarzenia jest Purina. Oprócz rywalizacji głównej odbywają się także konkursy dodatkowe, m.in. barking contest.

Źródło: npr
Foto: YouTube

Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

styczeń 2023
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu