Połącz się z nami

News USA

Małżeństwa gejów chronione w USA mimo sprzeciwu większości Republikanów i Kościoła katolickiego

Opublikowano

dnia

W czwartek Izba Reprezentantów ostatecznie zatwierdziła przepisy chroniące małżeństwa osób tej samej płci. W tej chwili ustawę czeka jedynie podpisanie przez prezydenta Bidena, który już wcześniej zapowiedział, że zrobi to bez wahania.

Wiadomość jest pomyślna dla setek tysięcy par jednopłciowych, które zawarły związek małżeński od czasu decyzji Sądu Najwyższego z 2015 r., która je zalegalizowała: orzeczenie Obergefell nie zostanie uchylone.

W oświadczeniu po głosowaniu Biden powiedział, że ustawodawstwo zapewnia „nadzieję i godność milionom młodych ludzi w całym kraju, którzy mogą dorastać, wiedząc, że ich rząd uzna i uszanuje rodziny, które zbudują”.

Dwupartyjne ustawodawstwo, które przeszło stosunkiem głosów 258-169, z 39 głosami Republikanów, chroni również związki międzyrasowe, wymagając od stanów uznania legalnych małżeństw bez względu na „płeć, rasę, pochodzenie etniczne lub narodowe”.

Po miesiącach negocjacji Senat przyjął tą ustawę w zeszłym tygodniu z 12 głosami Republikanów.

Zdecydowanie przeciwko ustawie wypowiadali się biskupi katoliccy.

W debacie przed głosowaniem kilku homoseksualnych członków Kongresu rozmawiało o tym, co prawo federalne oznacza dla nich i ich rodzin, w tym kongresmen Mark Pocan z Wisconsin i Chris Pappas z New Hampshire.

Ustawa straciła część republikańskiego poparcia od lipca, kiedy głosowało za nią 47 Republikanów. Lider Partii Republikańskiej w Izbie Reprezentantów, Kevin McCarthy, głosował przeciw.

GOP argumentował, że wpłynie ona na prawa religijne tych, którzy są przeciwko małżeństwom osób tej samej płci.

Większość Republikanów sprzeciwiła się ustawie, a niektóre konserwatywne grupy rzeczników lobbowały przeciwko niej w ostatnich tygodniach.

„Doskonałym projektem Boga jest rzeczywiście małżeństwo między jednym mężczyzną i jedną kobietą na całe życie”

– powiedział przed głosowaniem kongresmen Bob Good z Virginii. „I nie ma znaczenia, co myślisz ty ani co ja myślę, tak mówi Biblia”.

Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, poparł ustawę, mówiąc że będzie wspierał prawa par osób tej samej płci, o ile nie naruszają one prawa grup religijnych do wyznawania tego, co chcą.

Głosowanie było również osobiste dla wielu senatorów. Chuck Schumer powiedział po głosowaniu w Izbie Reprezentantów, że jego córka i jej żona spodziewają się pierwszego dziecka w przyszłym roku.

Tammy Baldwin, pierwsza jawnie homoseksualna senator, zajmuje się kwestiami praw osób homoseksualnych od prawie czterech dekad.

 

Źródło: fox32
Foto: YouTube, istock/gorodenkoff

 

News USA

Robinson został formalnie oskarżony o zabójstwo Kirka. Grozi mu kara śmierci

Opublikowano

dnia

Autor:

Podejrzany o zabójstwo konserwatywnego aktywisty Charliego Kirka, Tyler Robinson, usłyszał we wtorek formalne zarzuty morderstwa ze szczególnym okrucieństwem. Tego samego dnia w Waszyngtonie dyrektor FBI Kash Patel zeznawał przed Kongresem – odpowiadając zarówno na pytania dotyczące głośnej sprawy Kirka, jak i kontrowersji wokół śledztwa w sprawie Jeffreya Epsteina.

Zarzuty wobec Robinsona

Prokurator powiatu Utah, Jeff Gray, poinformował, że na spuście karabinu, z którego padł śmiertelny strzał, odnaleziono DNA Tylera Robinsona. Według śledczych, podejrzany wysłał do osoby, z którą był w związku SMS z przyznaniem się do winy, a wcześniej zostawił notatkę, w której pisał, że „ma okazję zabić jednego z czołowych konserwatystów w kraju i zamierza z niej skorzystać”.

Zdaniem prokuratury Robinson przez ponad tydzień planował atak. Charlie Kirk, znany ze swojej działalności na rzecz młodzieżówki Partii Republikańskiej i bliskich relacji z Donaldem Trumpem, został zastrzelony 10 września podczas spotkania ze studentami na kampusie Uniwersytetu Utah Valley w Orem. Strzał oddano z dachu pobliskiego budynku.

„Morderstwo Charliego Kirka to amerykańska tragedia” – oświadczył Gray. Prokuratura nie wyklucza wnioskowania o karę śmierci.

Tyler Robinson miał we wtorek po południu uczestniczyć w wirtualnej rozprawie. Z akt sądowych wynika, że nie posiada jeszcze oficjalnego obrońcy. Rodzina odmówiła komentarza mediom.

Patel przed Kongresem

Równolegle w Waszyngtonie dyrektor FBI Kash Patel stanął przed Komisją Sądownictwa Senatu. Posiedzenie miało burzliwy przebieg – Demokraci zarzucali Patelowi brak kompetencji i „ośmieszanie” urzędu, a Republikanie naciskali na niego w sprawie śledztwa dotyczącego zabójstwa Kirka.

Patel w swoim wystąpieniu podkreślił, że szybkie upublicznienie nagrań z monitoringu pozwoliło na identyfikację i aresztowanie Robinsona.

Podczas pytań Senatora Teda Cruza (R-TX) dyrektor FBI potwierdził, że współlokator Robinsona jest osobą transpłciową i że para mogła być w związku. W rozmowie z Senatorem Joshem Hawleyem (R-MO) Patel ujawnił, że na czacie w aplikacji Discord oskarżony miał przyznać się do planowania ataku. Czat obejmował ponad 20 osób, które obecnie są objęte dochodzeniem.

Na pytanie Senatora Johna Kennedy’ego (R-LA), czy w sprawę mogły być zamieszane inne osoby, Kash Patel potwierdził taką możliwość.

Sprawa Jeffreya Epsteina

Drugim wątkiem przesłuchania była kontrowersyjna sprawa Jeffreya Epsteina. Kash Patel zapewnił, że FBI ujawni wszystkie dokumenty, jakie może, zgodnie z nakazem sądowym, i zdementował spekulacje, jakoby Epstein był informatorem biura.

Źródło: baynews9
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Donald Trump pozywa „The New York Times” – chce 15 miliardów dolarów

Opublikowano

dnia

Autor:

new york times

Prezydent Donald Trump rozszerzył swoją ofensywę przeciwko mediom, składając pozew o zniesławienie przeciwko „The New York Times”. Domaga się 15 miliardów dolarów odszkodowania, wskazując w pozwie czterech dziennikarzy gazety jako odpowiedzialnych za treści zawarte w książce i trzech artykułach opublikowanych tuż przed ostatnimi wyborami. Dokument został złożony w Sądzie Okręgowym na Florydzie.

Pozew koncentruje się na publikacjach Russa Buettnera i Susanne Craig, które szczegółowo opisywały finanse Donalda Trumpa oraz jego udział w programie telewizyjnym „The Apprentice”, a także na artykułach Petera Bakera i Michaela S. Schmidta dotyczących m.in. jego stylu przywództwa i roli Johna Kelly’ego w Białym Domu.

Prezydent utrzymuje, że publikacje zawierały „złośliwe i nieprawdziwe narracje”, w tym dotyczące jego relacji biznesowych z ojcem, Fredem Trumpem, oraz budowania statusu celebryty.

Odpowiedź redakcji

„The New York Times” odrzucił zarzuty, uznając sprawę za próbę zastraszenia i ograniczenia niezależnego dziennikarstwa. Gazeta podkreśliła, że będzie bronić prawa do zadawania pytań i relacjonowania faktów, gwarantowanego przez Pierwszą Poprawkę.

Szersza ofensywa sądowa

Pozew wpisuje się w szerszą strategię Donalda Trumpa, który w ostatnich miesiącach kierował podobne roszczenia wobec innych redakcji. Wcześniej pozywał m.in. ABC News, CBS News i „The Wall Street Journal”. Część spraw zakończyła się ugodami, a żaden z procesów nie trafił jeszcze na wokandę.

Walka o wizerunek

Prezydent Trump w swoich wystąpieniach podkreśla, że jego działania mają na celu „przywrócenie rzetelności dziennikarstwu”. Jego prawnicy argumentują, że media od lat systematycznie podważają jego wizerunek polityczny i biznesowy, a publikacje „The New York Times” przed ostatnimi wyborami miały charakter celowej kampanii przeciwko niemu.

new-york-times

Potencjalne konsekwencje

Spór prawny między Trumpem a jednym z najważniejszych dzienników w USA prawdopodobnie potrwa miesiące, a jego wynik może stać się precedensem w sprawach dotyczących granicy między wolnością prasy a ochroną reputacji osób publicznych.

Źródło: baynews9
Foto: istock/mshch/ mizoula/
Czytaj dalej

News USA

Ceny nowych aut idą w górę a rabaty są coraz rzadsze. Wyjątkiem mogą być elektryki

Opublikowano

dnia

Autor:

Dealerzy i producenci samochodów przygotowują się do wprowadzenia modeli z rocznika 2026. Choć tradycyjnie oznacza to możliwość uzyskania rabatów na auta z 2025 roku, eksperci ostrzegają: rosnące cła i malejące zapasy mogą szybko zniwelować potencjalne oszczędności.

Średnia cena transakcyjna nowych samochodów w sierpniu wzrosła o 2,6% w porównaniu z rokiem ubiegłym, co jest największym rocznym wzrostem od kwietnia 2023 roku. Duże rabaty stają się coraz trudniejsze do uzyskania i ograniczają się głównie do pojedynczych modeli.

Rabaty tylko na elektryki

Wyjątkiem na rynku pozostają samochody elektryczne. Do końca września obowiązuje federalna ulga podatkowa obniżająca koszt zakupu nowych pojazdów, co sprawia, że dealerzy intensywnie starają się sprzedać je przed upływem terminu.

Dodatkowo atrakcyjne mogą być używane auta elektryczne i hybrydowe typu plug-in – na niektóre z nich rząd oferuje do 4000 dolarów ulgi podatkowej, jeśli spełniają określone kryteria, takie jak cena poniżej 25 tysięcy dolarów czy wiek powyżej dwóch lat.

Przykład? Nissan Leaf z 2024 roku wyceniony na 17 tys. dolarów po uwzględnieniu ulgi kosztowałby realnie ok. 13 tys. – czyli znacznie mniej niż nowy pojazd podobnej klasy.

Producenci ostrożni z cenami

Producenci samochodów starają się ostrożnie zarządzać cenami, zdając sobie sprawę z trudnej sytuacji finansowej konsumentów. Wprowadzanie rabatów nie jest całkowicie wykluczone, ale dotyczy wybranych modeli i zależy od momentu wprowadzenia nowych pojazdów na rynek.

samochody elektryczne zakład w normal il

Mniej aut na rynku, szybciej znikają

Dodatkowym problemem dla kupujących jest ograniczona podaż. Zapasy aut spadły o ponad 6% rok do roku, a dostępne pojazdy sprzedają się szybciej niż wcześniej.

Najlepsze okazje można obecnie znaleźć wśród samochodów z poprzednich roczników, które wciąż znajdują się w magazynach dealerów. Po ich wyprzedaniu ceny prawdopodobnie wzrosną, ponieważ cła i ograniczona dostępność podniosą koszty zakupu.

Źródło: foxbusiness
Foto: wikimedia, istock/Shisanupong Khankaew/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

grudzień 2022
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu