Połącz się z nami

News USA

Prawdopodobnie spali, gdy zostali zamordowani. Śmierć studentów w Idaho zagadką

Opublikowano

dnia

Czworo studentów University of Idaho, których znaleziono wielokrotnie dźgniętych nożem w ich domu poza kampusem, „prawdopodobnie spało”, zanim zostali zaatakowani, poinformowała policja z Moscow w Idaho w piątkowej aktualizacji. Nadal nikogo nie aresztowano w związku z tą drastyczną zbrodnią.

W aktualizacji opublikowanej na Facebooku władze ujawniły kilka nowych szczegółów na temat makabrycznych zabójstw, które pozostawiły społeczność uniwersytecką w szoku i żalu.

Detektywi przeprowadzili 38 wywiadów z osobami, „które mogą mieć informacje” na temat zabójstw, i zebrali zawartość trzech śmietników na drodze, przy której znajdował się dom, na wypadek gdyby istniały tak jakieś dowody.

Śledczy przepytali również lokalne firmy, czy ostatnio kupowano „nóż ze stałym ostrzem”.

Policja poinformowała, że ​​w areszcie nie ma podejrzanych, a broni nie znaleziono.

Czworo studentów – Ethan Chapin, 20 lat; Kaylee Goncalves, 21 lat; Xana Kernodle, 20 lat; i Madison Mogen, lat 21 – zostali znalezieni zasztyletowani w niedzielę 13 listopada w ich wspólnym domu poza kampusem w pobliżu uniwersytetu.

O ich zagadkowej śmierci pisaliśmy 15 i 16 listopada

Ofiary znaleziono na drugim i trzecim piętrze domu, poinformował dyrektor ds. komunikacji policji stanu Idaho, Aaron Snell.

Koroner powiatu Latah, Cathy Mabbutt, przekazała, że widziała „dużo krwi na ścianie”, kiedy przybyła na miejsce zdarzenia.

Potwierdziła, że ​​na każdym ciele było wiele ran kłutych, prawdopodobnie zadanych jedną bronią, ale nie ujawniła, ile ran ani gdzie większość z nich się znajdowała.

Według Mabbutt rany kłute na rękach co najmniej jednej ofiary wydają się być ranami obronnymi. Podczas sekcji zwłok nie stwierdzono śladów napaści seksualnej na ciałach.

W swoich piątkowych wieczornych aktualizacjach policja poinformowała, że ​​„niektóre” ofiary miały rany wynikające z prób obrony.


Mając nadzieję na wskazówki od społeczności, w piątek śledczy opublikowali mapę i harmonogram przemieszczania się ofiar w zeszły weekend. Mapa pokazuje, że czwórka uczniów spędziła większość nocy w parach.

Chapin i Kernodle uczestniczyli w przyjęciu w domu bractwa Sigma Chi od 8:00 p.m. do 9:00 p.m. czasu lokalnego w sobotę.

Goncalves i Mogen były w barze sportowym Corner Club między 10:00 wieczorem a 1:30 w nocy. Odebrały jedzenie w food trucku o 1:40 w nocy przed udaniem się do domu.

Cztery ofiary wróciły do ​​domu o 1:45 w nocy, w niedzielę.


Dwóch innych współlokatorów było w domu w czasie ataku i nie odnieśli żadnych obrażeń, powiedział na początku tego tygodnia szef policji Moscow, James Fry. Śledczy rozmawiają z nimi.

„Potencjalnie są świadkami, potencjalnie ofiarami” – powiedział Snell – „Potencjalnie są kluczem do całej tej sprawy”.

Policja poinformowała, że ​​nie ma podejrzanego. Snell przekazał, że nikt nie został „włączony ani wykluczony jako osoba będąca przedmiotem zainteresowania i/lub podejrzany”.

W swoim piątkowym ogłoszeniu policja powiedziała, że ​​„nie wierzy”, że dwaj współlokatorzy, którzy przeżyli, lub mężczyzna widoczny na nagraniu z monitoringu food trucka byli zamieszani w przestępstwo.

Sekcja zwłok została przeprowadzona 17 listopada. Koroner powiatu Latah potwierdziła, że przyczyną śmierci uczniów było zabójstwo przez pchnięcie nożem.

Policja oświadczyła w środę, że nie może definitywnie stwierdzić, że nie ma zagrożenia dla społeczeństwa, cofając wcześniejsze oświadczenie, że ataki były ukierunkowane.

„Nie możemy powiedzieć, że nie ma zagrożenia dla społeczności” – powiedział Fry w środę podczas konferencji prasowej.

„Jak już powiedzieliśmy, prosimy o zachowanie czujności, zgłaszanie wszelkich podejrzanych działań i przez cały czas zwracanie uwagi na swoje otoczenie”.

Ojciec Xany Kernodle powiedział, że rozmawiał z córką o północy w niedzielę, na kilka godzin przed tym, jak została zaatakowana i zabita. Powołując się na autopsję, powiedział, że do końca walczyła z napastnikiem.

Kernodle powiedział, że Xana pozostawała w stałym kontakcie z rodziną.

„Myślę, że północ była ostatnim razem, kiedy ją słyszeliśmy i wszystko było w porządku” – dodał.

Powiedział też, że drzwi domu otwierają się za pomocą kodu numerycznego, więc albo zabójca go znał, albo się rozejrzał i stwierdził, że drzwi nie zostały zablokowane.

Siostra Kaylee Goncalves, Alivea Goncalves, powiedziała, że „To był dom imprezowy i to było od pokoleń, więc nie powiem, że byli bardzo prywatni z tym kodem”.

Zaledwie kilka godzin przed śmiercią Kaylee Goncalves opublikowała zdjęcie grupy z podpisem „jedna szczęśliwa dziewczyna, która jest otoczona przez tych ludzi każdego dnia”, dodając emotikon serca.

Władze nie ujawniły tożsamości osoby, która zadzwoniła pod numer 911. Kiedy policja przybyła do domu, weszli na makabryczne, krwawe miejsce zbrodni.

 

 

Źródło: cnn
Foto: YouTube

 

News USA

50-letni kredyt hipoteczny: Administracja Trumpa proponuje nowy model finansowania

Opublikowano

dnia

Autor:

kupno domu

Administracja Prezydenta Donalda Trumpa pracuje nad wprowadzeniem kredytu hipotecznego o 50-letnim okresie spłaty — rozwiązania, które mogłoby diametralnie zmienić amerykański rynek nieruchomości. Informację potwierdził w weekend Bill Pulte, dyrektor Federalnej Agencji Finansowania Mieszkalnictwa (FHFA), określając pomysł jako „całkowicie zmieniający zasady gry” i „element szerszego zestawu narzędzi dla poprawy dostępności mieszkań”.

Dłużej, ale drożej

Choć szczegóły programu nie zostały jeszcze ujawnione, eksperci ostrzegają, że 50-letni kredyt — w porównaniu z obecnym standardem 30-letnimobniży miesięczne raty, ale znacząco zwiększy całkowity koszt finansowania.

„Pożyczkobiorcy płaciliby mniej miesięcznie, ponieważ dług rozkładałby się na pół wieku, ale łączna kwota odsetek byłaby astronomiczna” – wyjaśnia Kate Wood, analityczka finansowa z portalu NerdWallet.

Dla przykładu: nabywca kupujący dom za 400 000 dolarów z 10-procentowym wkładem własnym (kredyt 360 000 USD) przy oprocentowaniu 6,25% zapłaciłby:

  • w kredycie 30-letnim – 438 000 dolarów odsetek,
  • w kredycie 50-letnim – aż 816 000 dolarów, czyli niemal dwa razy więcej.

Miesięczna rata w wariancie 50-letnim byłaby o około 250 dolarów niższa. Dłuższy okres spłaty oznacza jednak wolniejsze gromadzenie kapitału własnego.

Cel: przywrócić dostępność mieszkań

Federalna Agencja Finansowania Mieszkalnictwa FHFA potwierdza, że „rozważa wszystkie opcje poprawy dostępności mieszkań”, w tym także możliwość przenoszenia lub przejmowania kredytów hipotecznych.

“Prezydent Trump stale poszukuje sposobów, by ułatwić przeciętnym Amerykanom zakup domu” – powiedział przedstawiciel Białego Domu.

Nowy instrument ma stymulować popyt w warunkach, gdy wysokie stopy procentowe i rekordowe ceny nieruchomości wykluczają z rynku wielu nabywców. Według danych Redfin, przeciętny właściciel domu wydaje dziś 39% swoich dochodów na mieszkanie – znacznie powyżej zalecanego przez ekspertów poziomu 30%.

agent-nieruchomosci-kupno-domu

Mimo lekkiego spadku oprocentowania w tym roku, oprocentowanie kredytów hipotecznych nadal przekracza 6%, czyli ponad dwa razy więcej niż w czasie pandemii. Średnia cena domu w USA w drugim kwartale wyniosła 410 800 dolarów, o 25% więcej niż w 2020 roku.

Więcej kredytów, droższe domy?

Eksperci ostrzegają jednak, że 50-letni kredyt może napędzić popyt, ale nie zwiększyć podaży. Jeśli liczba nowych domów nie wzrośnie, dłuższe kredyty mogą jedynie podbić ceny nieruchomości, co nie rozwiąże problemu dostępności mieszkań, a jedynie przesunie granicę zadłużenia.

Źródło: cbs
Foto: istock/Diamond Dogs/monkeybusinessimages/
Czytaj dalej

News USA

Obchody Narodowego Święta Niepodległości

Opublikowano

dnia

Autor:

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości Prezydent RP Karol Nawrocki z Małżonką Martą Nawrocką wzięli dziś udział w obchodach Narodowego Święta Niepodległości.

11 listopada 1918 roku to było wielkie święto, na które pracowało tak wiele pokoleń i Ojcowie naszej niepodległości – podkreślił Karol Nawrocki.

– Ojcowie niepodległości byli różni, reprezentowali inne grupy społeczne, ale chcieli wspólnej niepodległości i nie zawiedli tych pięciu pokoleń, które pracowały na wolną i niepodległą Polskę – na nasz wspólny dom. Stąd to piękno — zaznaczył. Dodał, że niepodległość, która przyszła, była z jednej strony wielką radością, a z drugiej strony – ogromną odpowiedzialnością.

Główne obchody rozpoczęły się w południe na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego. Przed Grobem Nieznanego Żołnierza odbyła się uroczysta odprawa wart. Prezydentowi towarzyszyła Małżonka Marta Nawrocka; szef KPRP Zbigniew Bogucki, kierownictwo KPRP i BBN oraz doradcy.

Podczas uroczystości z udziałem najwyższych władz państwowych nastąpiło podniesienie flagi państwowej na maszt, a także odegranie i odśpiewanie hymnu państwowego. Odczytany został Apel Pamięci oraz oddany salut narodowy – 21 salw armatnich.

Prezydent Karol Nawrocki wręczył też awanse generalskie w Siłach Zbrojnych RP, Policji, Straży Granicznej oraz Państwowej Straży Pożarnej.

Prezydent mówił, że „II Rzeczpospolita, która w konflikcie politycznym nigdy nie oddała tego, czego potrzebuje cała narodowa wspólnota – swoich marzeń i ambicji: Centralnego Okręgu Przemysłowego, portu w Gdyni, polskiej złotówki, która była, jest i będzie symbolem polskiej suwerenności”.

Ta II Rzeczpospolita walczyła o granice, odparła bolszewicki najazd, była skonfliktowana, ale nie przestała marzyć o tym, że Polska będzie wielka – podkreślił.

– Pytam więc, patrząc na ponad tysiąc lat polskiej historii i wielkie dzieło Ojców polskiej niepodległości: gdzie jest nasze jestestwo? gdzie są nasze wartości chrześcijańskie, które budowały fundamenty Rzeczypospolitej? i czemu musimy być świadkami i odpierać presję protezy wartości chrześcijańskich, jaką mają być obce nam ideologie w polskich szkołach i polskim systemie edukacji? – pytał.

To nie nasze, nie polskie – i Prezydent Polski nigdy nie pozwoli, abyśmy znów stali się pawiem i papugą narodów, bezwolnie powtarzającą to, co przychodzi z zachodu i mówię to jako zwolennik Polski w Unii Europejskiej, ale mówiący przede wszystkim: Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy! Polska wolna, niepodległa i suwerenna to nasze zobowiązanie i o tym jest to święto – akcentował.

Karol Nawrocki podkreślał, że dziś nasza niepodległość to także sprawiedliwość. – Polacy oczekują sprawiedliwości; Polacy nie chcą politycznych, partyjnych szopek i teatrów – wskazał, dodając, że nasza niepodległość, wolność i solidarność to także sprawiedliwość społeczna. – I tego, jako Prezydent, w obliczu dzisiejszego święta, zamierzam się domagać – zaznaczył.

Podkreślił, że niepodległość to również umiejętność wykorzystywania szans, jakie stawia przed nami współczesność.

Niepodległość to przede wszystkim nasze bezpieczeństwo – akcentował Karol Nawrocki.

Pogratulował awansowanym generałom. Zwrócił się do generałów oraz wszystkich żołnierzy i funkcjonariuszy z wielkim uznaniem dla ich codziennej pracy dla naszego bezpieczeństwa i funkcjonowania państwa polskiego.

– I chcę Wam powiedzieć, że nawet, jeśli jacyś celebryci obrażają polski mundur, używając słów, które nie powinny padać w przestrzeni publicznej, szczególnie do polskiego żołnierza; jeśli nawet polski sąd nie jest w stanie zareagować na to zgodnie z polską racją stanu, to ja jako Prezydent Polski, w imieniu narodu, który tu jest, chcę Wam powiedzieć, że polscy żołnierze i funkcjonariusze to świętość, naród jest z Wami i dziękujemy Wam za to, że jesteście — powiedział.

Na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza Prezydent wraz z przedstawicielami władz państwowych złożył wieniec od Narodu.

Prezydent złożył też wieńce przed pomnikami: Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku, Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Marszałka Józefa Piłsudskiego.

Marsz Niepodległości

Prezydent Karol Nawrocki wziął udział w Marszu Niepodległości, który przeszedł ulicami Warszawy – z ronda Dmowskiego na błonia Stadionu Narodowego. W tym roku wydarzenie odbywało się pod hasłem „Jeden naród, silna Polska”.

Uroczystość wręczenia odznaczeń państwowych

Orderem Orła Białego uhonorowani zostali: Waldemar Łysiak i Andrzej Poczobut. Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski otrzymali – Przemysław Babiarz i Konrad Banaszek; Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski – Sławosz Uznański–Wiśniewski i Adam Woronowicz.

– Dziś jest 11 listopada, 107. rocznica odzyskania przez Polskę, najpiękniejszy dzień w polskim kalendarzu historycznym, na który pracowało pięć pokoleń Polaków, aby dojść do domu polskiego, do naszej wolnej, niepodległej, suwerennej Rzeczypospolitej – akcentował Karol Nawrocki.

To oznacza, że dzisiaj w kontekście tej daty Polska dziękuje swoim najwybitniejszym obywatelom; obywatelom, którzy swoją drogą życiową, swoimi pracami, głosem, nauką, osiągnięciami, kunsztem aktorskim dają nam, Polakom wielką dumę – podkreślił Prezydent.

– Dziś jest dzień, w którym Polska chce wszystkim Panom – za sprawą Prezydenta Polski – bardzo podziękować – mówił. Jak zaznaczył, odznaczeni są inspiracją dla kolejnych pokoleń.

Upamiętnienie Ojców Niepodległości

Obchody rozpoczęły się rano od złożenia wieńców przed pomnikami Ojców Niepodległości: Wincentego Witosa, Ignacego Jana Paderewskiego, Ignacego Daszyńskiego, Romana Dmowskiego, Wojciecha Korfantego i Marszałka Józefa Piłsudskiego.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomir Cenckiewicz złożył kwiaty na grobie Romana Dmowskiego na warszawskim Cmentarzu Bródnowskim.

Msza święta za Ojczyznę

W Świątyni Opatrzności Bożej Para Prezydencka uczestniczyła we mszy świętej za Ojczyznę. Liturgii przewodniczył metropolita warszawski abp Adrian Galbas.

Karol Nawrocki zapalił Świecę Niepodległości, która została ofiarowana polskim kardynałom przez papieża Piusa IX w 1867 r., podczas uroczystości kanonizacyjnych św. Jozafata Kuncewicza.

Po 53 latach – w 1920 r. – Prymas Polski kardynał Edmund Dalbor wraz z arcybiskupem metropolitą warszawskim kardynałem Aleksandrem Kakowskim przywieźli świecę z Watykanu do warszawskiej archikatedry św. Jana Chrzciciela. W 2018 r. znalazła swoje miejsce w Świątyni Opatrzności Bożej.


Narodowe Święto Niepodległości upamiętnia przekazanie 11 listopada 1918 r. przez Radę Regencyjną naczelnego dowództwa nad wojskiem Józefowi Piłsudskiemu (zwolnionemu dzień wcześniej z więzienia w Magdeburgu); 14 listopada 1918 r. Rada rozwiązała się, przekazując Piłsudskiemu całą władzę nad tworzącym się państwem.

Dzień 11 listopada został ustanowiony Świętem Niepodległości na mocy ustawy z dnia 23 kwietnia 1937 r. o Święcie Niepodległości. Święto to zostało zniesione po II wojnie światowej – w 1945 r., a następnie przywrócone ustawą z dnia 15 lutego 1989 r. 

KPRP
Czytaj dalej

Kościół

Akt zadośćuczynienia: Zakonnice z Wisconsin zwróciły ziemię plemieniu Chippewa

Opublikowano

dnia

Autor:

Franciszkańskie Centrum Duchowości Marywood

31 października Wspólnota Sióstr Franciszkanek od Wieczystej Adoracji z La Crosse w stanie Wisconsin ogłosiła zwrot ziemi plemieniu Lac du Flambeau z narodu Chippewa z Jeziora Górnego. To pierwszy znany przypadek w kraju, gdy katolicka wspólnota przekazuje plemieniu teren w duchu pojednania za historyczne krzywdy związane z kolonizacją i działalnością szkół z internatem dla rdzennych Amerykanów, mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Ziemia wraca do rdzennych właścicieli

Franciszkanki zakupiły działkę w 1966 roku od plemienia Lac du Flambeau i prowadziły tam Franciszkańskie Centrum Duchowości Marywood. Teraz sprzedały ją ponownie plemieniu – za 30 tysięcy dolarów, czyli za dokładnie taką sumę, jaką same zapłaciły sześć dekad temu.

Według zgromadzenia, obecna wartość rynkowa posiadłości jest ponad sto razy wyższa, a transakcja stanowi „nieco ponad 1%” jej realnej wartości. „To symboliczny gest naprawy, pierwszy taki w historii Kościoła katolickiego w Stanach Zjednoczonych” – podkreślono w oświadczeniu.

„Prawdziwe uzdrowienie i partnerstwo”

Decyzję sióstr z uznaniem przyjęły władze plemienia.

„To przykład tego, jak może wyglądać prawdziwe uzdrowienie i partnerstwo” – powiedział przewodniczący plemienia John Johnson. „Z dumą witamy Marywood z powrotem w domu, aby mogło nadal służyć przyszłym pokoleniom mieszkańców Lac du Flambeau”.

Siostry przyznały, że centrum Marywood w ostatnich latach borykało się z problemami finansowymi, co skłoniło wspólnotę do „rozeznania przyszłości tej ziemi” i decyzji o przekazaniu jej plemieniu.

Rozliczanie się z przeszłością

W komunikacie siostry zapowiedziały także kontynuację „rachunku sumienia” wobec swojej przeszłości i udziału w prowadzeniu St. Mary’s Catholic Indian Boarding School w Odanah w stanie Wisconsin. Zakon zarządzał tą szkołą w latach 1883–1969.

W ostatnich latach coraz więcej katolickich wspólnot w USA i Kanadzie mierzy się z dziedzictwem szkół z internatem dla rdzennych dzieci, które miały na celu ich asymilację kulturową. Krytycy zarzucają, że w takich instytucjach dochodziło do przemocy fizycznej, psychicznej, a nawet seksualnej, a sam system przyczynił się do zaniku języków i tradycji rdzennych narodów.

„Szkoły te przyczyniły się do rozdzielania dzieci od rodzin, tłumienia ich tożsamości i otworzyły drogę do masowego przejmowania ich ziem” – napisały siostry.

Historia zgromadzenia

Zakon Sióstr Franciszkanek od Wieczystej Adoracji powstał w 1849 roku w Milwaukee, gdy grupa imigrantek z Bawarii przybyła do Stanów Zjednoczonych, by szerzyć wiarę wśród niemieckich osadników.

Od tego czasu zgromadzenie sióstr prowadziło szpitale, szkoły i ośrodki misyjne w Wisconsin oraz za granicą.

 

Źródło: cna
Foto: YouTube, Franciszkańskie Centrum Duchowości Marywood

 

Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

listopad 2022
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu