News Chicago
Pokazy świetlne w okolicach Chicago. Jak bez nich wyglądałyby święta?

Olśniewające pokazy świetlne w okolicach Chicago stały się tradycją, bez której trudno sobie wyobrazić sezon świąteczny. Niepowtarzalna atmosfera zimowej krainy czarów nadchodzi!
Chociaż Boże Narodzenie jest jeszcze za ponad miesiąc, niektóre pokazy świetlne już się rozpoczęły.
Lightscape w Chicago Botanic Garden w Glencoe działa od piątku, o czym pisaliśmy 11 listopada.
Od ZooLights w zoo w Lincoln Park po choinkę bożonarodzeniową w Chicago w Millennium Park — oto spis pokazów świetlnych, które ożywią sezon w okolicy:
Lightscape w Chicagowskim Ogrodzie Botanicznym
Ogród botaniczny w Chicago prowadzi gości przez sosny udekorowane łańcuchami świateł, migoczące ścieżki i wiele innych świątecznych formacji świetlnych.
Nowa wystawa o nazwie Starscape obejmuje tunel o długości 130 stóp, ozdobiony serią ponad 700 lśniących, ręcznie robionych akrylowych gwiazd.
Lightscape rozpoczął sezon 11 listopada i potrwa on do 8 stycznia. Ceny biletów wahają się od 14 do 30 dolarów.
ZooLights w Lincoln Park Zoo
ZooLights, jeden z najbardziej kolorowych świątecznych pokazów w Chicago, powróci dla gości odwiedzających Lincoln Park Zoo. Pisaliśmy o nim 19 października.
Wieloletnia tradycja będzie obchodzić 28. edycję 18 listopada, oferując szereg atrakcji dla odwiedzających. Według zoo diabelski młyn, rozległy tunel świetlny i na nowo stworzone pokazy świetlne, to tylko niektóre z atrakcji imprezy.
ZooLights będzie działać od 4:30 p.m. do 10:00 wieczorem w dniach 18-23 i 25-30 listopada, 2-14, 16-23 i 26-31 grudnia oraz 1 stycznia. Pokaz będzie bezpłatny w dniach 21 i 28 listopada, a także 1, 5, 12, 19 i 26 grudnia.
Bilety są dostępne tutaj i kosztują 5 USD, na wstęp od wtorku do niedzieli.
Choinka w Chicago w Millennium Park
Wysoki na 55 stóp niebieski świerk z Kolorado będzie tej zimy centralnym elementem miasta.
Drzewo, zdobiące od dziesięcioleci zdobiło trawnik przed domem w Morton Grove, pobiło ponad 80 zgłoszeń, kiedy zostało wybrane jako „oficjalna” choinka miejska na 2022 rok. Pisaliśmy o nim 7 listopada.
Choinka ozdabiająca Millenium Park w pobliżu skrzyżowania Michigan Avenue i Washington Street jest długoletnią tradycją w Chicago. 109. choinka zostanie podświetlona 18 listopada i pozostanie oświetlona do 8 stycznia.
Shine Light Show
Shine Light Show pozwoli odwiedzającym oglądać zsynchronizowane pokazy świąteczne w zaciszu swoich samochodów. Spektakl obejmie lśniący tunel z ponad milionem świateł LED połączonych ze świąteczną muzyką.
Wydarzenie otwiera się 18 listopada i zakończy 1 stycznia w dwóch lokalizacjach: Northbrook i Schaumburg. Bilety kosztują 32,99 USD w dni powszednie i 42,99 USD w weekendy, święta i wybrane dni powszednie. Jeden bilet obowiązuje na jeden pojazd.
O tym pokazie drive-thru pisaliśmy 9 listopada.
Festiwal Magnificent Mile Lights
Tradycyjnie około 200 drzew wzdłuż North Michigan Avenue zostanie ozdobionych światłami, aby zasygnalizować rozpoczęcie sezonu świątecznego w Chicago.
Magnificent Mile Lights Festival rozpocznie się w okresie świątecznym paradą i bezpłatnymi, rodzinnymi uroczystościami wzdłuż Michigan Avenue 19 listopada. Zwieńczeniem imprezy będzie pokaz sztucznych ogni.
Illumination w Morton Arboretum
Od 19 listopada do 7 stycznia Morton Arboretum będzie podkreślać świąteczny czas poprzez coroczny pokaz świateł Illumination. Ponad 50 akrów drzew arboretum zostanie ozdobionych wspólnymi pokazami kolorów, światła i dźwięku. O pokazie pisaliśmy 2 października.
Wzdłuż jednomilowej ścieżki arboretum goście mogą posłuchać sezonowej muzyki, usiąść przy ognisku, upiec pianki i wziąć przekąskę lub napój na wynos. Spektakl obejmie również sześć nowych wystaw, w tym finał „odświeżony”, który odbędzie się w nowym Wielkim Ogrodzie arboretum.
Pokaz świateł będzie otwarty każdego wieczoru od 4:30 p.m. do 9:30 wieczorem, a ostatnie wejście jest możliwe o 8:30 p.m. Ze względu na święta wystawa będzie nieczynna 21, 24 i 28 listopada oraz 5, 12, 24 i 25 grudnia.
Bilety są do kupienia tutaj.
Light Up the Lake na Navy Pier
Zapowiadane jako największe wydarzenie związane z oświetleniem w rejonie Chicago, Light Up the Lake będzie działać od 25 listopada do 7 stycznia w Navy Pier’s Festival Hall.
Goście mogą wchodzić w interakcje z wyświetlaczami, jeździć na łyżwach, odwiedzać Świętego Mikołaja i nie tylko. Bilety na to wydarzenie, których cena waha się od 17 do 27 dolarów, obejmują również przejażdżkę 200-metrowym kołem stulecia Navy Pier.
Holiday Magic w Brookfield Zoo
Holiday Magic w Brookfield Zoo powróci już 41. raz 25 listopada, z ponad dwoma milionami świątecznych lampek LED i świątecznymi wydarzeniami zaplanowanymi dla odwiedzających.
Do wstępu będą potrzebne wejściówki. Godziny i daty będą się zmieniać w trakcie sezonu, a impreza zakończy się 31 grudnia.
Źródło: nbc
Foto: YouTube, Ogród Botaniczny Chicago
News USA
Nowa lalka Barbie ma cukrzycę typu 1 podobnie jak coraz więcej dzieci w USA

Firma Mattel zaprezentowała nową wersję lalki Barbie – tym razem reprezentującą osobę żyjącą z cukrzycą typu 1. To kolejny ważny krok marki w kierunku większej inkluzywności i odzwierciedlania różnorodnych doświadczeń dzieci.
Nowa lalka wyposażona jest w ciągły monitor glikemii (CGM), dyskretnie umieszczony na ramieniu, przymocowany uroczym, różowym plastrem w kształcie serca. Towarzyszy jej także smartfon z aplikacją CGM, który pozwala kontrolować poziom cukru we krwi, oraz pompa insulinowa przy talii, służąca do automatycznego dawkowania insuliny.
Barbie nosi niebieski strój w groszki i torebkę – kolory te symbolizują globalną świadomość na temat cukrzycy.
„Wprowadzenie lalki Barbie z cukrzycą typu 1 to ważny element naszego zobowiązania do tworzenia bardziej reprezentatywnego świata zabawy” – tłumaczy Krista Berger, starsza wiceprezes Barbie i szefowa globalnego działu lalek w Mattel. „Dzieci uczą się przez zabawę. Pokazując postacie zmagające się z rzeczywistymi wyzwaniami, pomagamy im zrozumieć siebie i innych – z empatią i otwartością.”
Współpraca z ekspertami i reakcja na rzeczywistość
W procesie tworzenia lalki Barbie z cukrzycą typu 1 Mattel ściśle współpracował z organizacją Breakthrough T1D (dawniej JDRF) – światowym liderem w badaniach i edukacji na temat cukrzycy typu 1. Dzięki temu lalka odzwierciedla realia życia z tą chorobą, a jednocześnie pozwala na zabawę, która edukuje i normalizuje codzienne wyzwania.
Wprowadzenie tej lalki zbiegło się z niepokojącymi statystykami dotyczącymi wzrostu zachorowań na cukrzycę typu 1 wśród dzieci i młodzieży w USA.
Według Centrów Kontroli i Zapobiegania Chirobom CDC, w 2021 roku aż 304 tysiące osób poniżej 20. roku życia żyło z tą chorobą. Dla porównania, jeszcze w latach 2017–2018 roczna liczba nowych przypadków wynosiła około 18 200.
CDC przewiduje, że jeśli obecne tempo wzrostu się utrzyma, do 2060 roku liczba przypadków cukrzycy typu 1 wzrośnie aż o 65%, natomiast cukrzycy typu 2 – o nawet 700%.
Obecnie ponad 38 milionów Amerykanów, czyli niemal 12% populacji, choruje na cukrzycę – niezależnie od typu.
Zabawa, która uczy i daje siłę
Dzięki nowej lalce dzieci cierpiące na cukrzycę typu 1 mogą wreszcie zobaczyć siebie w świecie Barbie, a inne – poprzez zabawę – mogą lepiej zrozumieć wyzwania rówieśników zmagających się z tą przewlekłą chorobą.
To kolejny przykład, jak marka Barbie – niegdyś kojarzona głównie z nierealistycznym wizerunkiem – konsekwentnie poszerza swoją ofertę o lalki odzwierciedlające rzeczywistość, w której żyją dzieci na całym świecie.
Źródło: foxbusiness
Foto: Mattel, istock/Halfpoint/
News Chicago
Najbardziej kultowy hotel w Illinois? Nie musisz szukać daleko – poznaj Deer Path Inn w Lake Forest

Jeśli starannie planujesz każdy wyjazd, zwracając uwagę nie tylko na lokalizację, ale też atmosferę, jakość obsługi i wyjątkowy charakter miejsca, mamy dobrą wiadomość: nie trzeba opuszczać Illinois, by znaleźć hotel, który łączy urok, historię i klasę. Według najnowszego zestawienia portalu Travel Pulse, najbardziej kultowym hotelem w stanie uznany został Deer Path Inn, położony w malowniczym Lake Forest. To miejsce, które z powodzeniem łączy brytyjską elegancję z domowym ciepłem – tworząc atmosferę, w której każdy gość poczuje się wyjątkowo.
Co czyni Deer Path Inn tak wyjątkowym?
Już po przekroczeniu progu Deer Path Inn przenosisz się w świat eleganckiego, europejskiego domku, gdzie wyrafinowanie spotyka się z gościnnością rodem ze Starego Kontynentu. Ten butikowy hotel działa od ponad 100 lat i przez ten czas stał się nieodłącznym elementem lokalnej historii i kultury.
Pokoje i wnętrza emanują stylem inspirowanym angielską rezydencją, z dbałością o detale, które czynią każdy pobyt niezapomnianym – od klasycznych mebli, przez piękne kominki, aż po starannie dobrane tkaniny. Do tego dochodzi nienaganna obsługa, która sprawia, że goście czują się dopieszczeni w każdym calu.
To idealne miejsce na romantyczny weekend, spokojny wypoczynek czy elegancką kolację w jednej z restauracji hotelowych, które również zbierają entuzjastyczne opinie.
Nie tylko Deer Path Inn – inne ikony hotelarstwa w Illinois
W zestawieniu Travel Pulse znalazły się także inne słynne obiekty, w tym legendarne The Palmer House w centrum Chicago – hotel Hilton, który działa nieprzerwanie od 1873 roku i jest uważany za pierwszy hotel na świecie z elektrycznym oświetleniem, telefonami oraz windami. Co więcej, to właśnie tam po raz pierwszy podano… brownie.
Do grona kultowych hoteli w Chicago dołączają również The Drake oraz Congress Plaza Hotel, będące nieodłączną częścią krajobrazu miasta od dziesięcioleci.

Deer Path Inn w Lake Forest
Szukasz miejsca z duszą?
Jeśli marzy Ci się wyjątkowy weekend w klimatycznym miejscu, gdzie historia i luksus idą w parze, Deer Path Inn to wybór, którego nie pożałujesz. Nie musisz lecieć do Anglii – odrobina europejskiego uroku czeka na Ciebie tuż za rogiem, w sercu Lake Forest.
Źródło: secretchicago
Foto: Deer Path Inn
News Chicago
Przełomowa operacja w Shedd Aquarium: Białucha Kimalu pierwszą na świecie, która przeszła znieczulenie ogólne

Zespół weterynarzy i opiekunów w Shedd Aquarium w Chicago ogłosił, że jest „ostrożnie optymistyczny” po przeprowadzeniu wyjątkowej i ryzykownej operacji 12-letniej białuchy imieniem Kimalu. Samica wieloryba przeszła w zeszły wtorek skomplikowany zabieg usunięcia licznych torbieli rosnących w okolicach nozdrzy i na szyi – i jako pierwsza znana białucha na świecie przeżyła znieczulenie ogólne.
Operację przeprowadził zespół blisko 30 ekspertów z Shedd oraz instytucji z całych Stanów Zjednoczonych. Wymagała ona precyzji, współpracy i zaawansowanej wiedzy medycznej – nie tylko ze względu na wielkość zwierzęcia (Kimalu waży ponad 990 funtów), ale też z powodu niezwykle rzadkiej praktyki stosowania pełnej narkozy u morskich ssaków tego gatunku.
“To bezprecedensowy przypadek. Mogliśmy zrobić wszystko zgodnie z procedurą, a mimo to nie mieć gwarancji sukcesu” – przyznała dr Karisa Tang, szefowa opieki weterynaryjnej w Shedd Aquarium. “Były momenty, kiedy cały zespół dosłownie wstrzymywał oddech. To wydarzenie zostanie ze mną na zawsze.”
Od obserwacji do diagnozy
Kimalu urodziła się w Shedd i przez całe życie była pod stałą opieką specjalistów. To właśnie dzięki ich codziennym obserwacjom zauważono subtelną zmianę w jej zachowaniu. Badanie fizykalne i wykonana następnie tomografia komputerowa wykazały obecność torbieli, które z czasem powodowały coraz większy dyskomfort.
Chociaż operacja wiązała się z ogromnym ryzykiem – wcześniej udokumentowano tylko jeden przypadek prób znieczulenia ogólnego białuchy – zespół zdecydował się działać. Zignorowanie problemu mogłoby pogorszyć stan zdrowia zwierzęcia.
“Bezczynność nie była opcją. Musieliśmy podjąć próbę, nawet jeśli nie mieliśmy pewności, jak Kimalu zareaguje na znieczulenie” – tłumaczy Tang.
Pierwszy krok do powrotu do zdrowia
Choć Kimalu nie jest jeszcze poza zagrożeniem, sam fakt, że przeżyła operację i obudziła się po narkozie, jest uznawany za milowy krok w weterynarii morskiej.
Białucha przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku medycznym w obrębie Shedd Aquarium. Jej stan jest ściśle monitorowany przez zespół weterynaryjny i opiekunów. Według pierwszych ocen lekarzy nie ma podejrzeń nowotworu, ale próbki torbieli zostaną zbadane przez patomorfologów, by lepiej zrozumieć przyczynę ich powstania.
W przeszłości, jako młode cielę, Kimalu była już leczona z podobnych zmian – jednak problem nie powrócił aż do teraz.
Białucha o wyjątkowej osobowości
Kimalu, znana ze swojej ciekawskiej i figlarnej natury, od lat jest ulubienicą pracowników Shedd Aquarium. Jej przypadek to nie tylko osobista historia jednego wieloryba, ale również istotny wkład w rozwój medycyny weterynaryjnej dla morskich ssaków.
Jeśli pełne wyzdrowienie Kimalu zakończy się sukcesem, operacja może stać się punktem odniesienia dla innych instytucji na świecie i nadzieją dla białuch z podobnymi problemami zdrowotnymi.
Źródło: wttw
Foto: Shedd Aquarium / Brenna Hernandez
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Dominika Żak z Chicago została uhonorowana tytułem Miss Piękna z Przesłaniem
-
Kościół3 tygodnie temu
Kościół św. Wojciecha oficjalnie zabytkiem. Obrońcy historycznej świątyni zwyciężyli
-
News Chicago2 tygodnie temu
Adrian Pleban z Hanover Park jechał za szybko i zabił. Teraz jest oskarżony o nieumyślne zabójstwo
-
News Chicago4 tygodnie temu
Chicago jest gotowe na protesty anty-ICE, mówi Johnson, krytykując Trumpa jako „tyrana”
-
News Chicago3 tygodnie temu
Mieszkańcy Illinois zapłacą więcej: Nowa fala podatków już od 1 lipca
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
Co zrobić by pies był dobrze ułożonym członkiem rodziny? Dzisiaj Dzień Psa!
-
Prawo imigracyjne2 tygodnie temu
Czy policja w Chicago przekazuje nasze dane służbom imigracyjnym?
-
News USA3 tygodnie temu
Trzeci tydzień obławy na zabójcę trzech dziewczynek. Jak wygląda teraz Travis Decker?