Kościół
Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym, ks. prof. Cisło: pierwsze, o co prosimy, to modlitwa o pokój

Pod hasłem „Uleczyć tęsknotę” Kościół obchodzi dziś XIV Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym. W tym roku jest on poświęcony Ukrainie. „Trudno jest głosić Ewangelię komuś, kto płacze z głodu czy jest ranny, więc najpierw trzeba zabezpieczyć podstawowe rzeczy, takie jak dach nad głową” – mówi w rozmowie z Family News Service ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie. 33. Niedziela Zwykła to także Światowy Dzień Ubogich, ustanowiony w 2016 roku przez papieża Franciszka.
Ks. prof. Waldemar Cisło, który jako dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie od lat angażuje się w pomoc w Syrii, Libanie czy w Iraku, widzi wiele podobieństw między sytuacją na Bliskim Wschodzie a tą na Ukrainie.
Jak podkreśla, w trakcie wojen i konfliktów ujawnia się szczególna misja Kościoła.
„Świątynie stają się wówczas wszystkim – szpitalem, domem i kuchnią. To sprawdziło się zarówno w Iraku, Syrii, jak i na Ukrainie” – zaznacza duchowny.
Organizacje, takie jak PKWP, obawiają się również, że wojna za naszą wschodnią granicą nie skończy się szybko i może przeciągnąć się na lata, podobnie jak w Syrii.
„Cierpienie ludzi jest wszędzie takie samo, niestety największymi ofiarami wojny są najsłabsi – widzieliśmy to w tamtych krajach, widzimy to na Ukrainie.
“To kobiety, starcy i dzieci (…) Chodzi nam o to, żeby księżom, siostrom zakonnym, pozostającym w parafiach, w klasztorach na Ukrainie, tam, gdzie ci najbiedniejsi przychodzą, dać narzędzia, czyli po prostu pieniądze do zakupu tych najpotrzebniejszych rzeczy” – wyjaśnia ks. prof. Cisło.
Chodzi zatem przede wszystkim o wsparcie uchodźców wewnętrznych.
Z danych Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji wynika, że na koniec października na Ukrainie było ponad 6,5 mln osób, które przemieściły się wewnątrz Ukrainy.
Ich los jest nadal bardzo niepewny, a to w świetle rosyjskich ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną może oznaczać exodus tych osób do sąsiednich krajów. Takiego scenariusza nie wyklucza ks. prof. Waldemar Cisło.
Co zatem dzieje się na samej Ukrainie? Dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie wskazuje na wysiłki lokalnego Kościoła rzymskokatolickiego. Księża zostawiają swoją normalną pracę i starają się zapewniać to, co jest konieczne do życia.
W diecezji biskupa kijowskiego Witalija Krywickiego, który w tych dniach przebywa w Polsce, każda parafia ma za zadanie przygotować na nadchodzącą zimę jedno pomieszczenie z piecem na drewno lub węgiel.
„Chodzi o to, by ci, którzy będą bez światła czy ogrzewania, mieli szansę dostać ciepły posiłek przynajmniej raz dziennie i kilka godzin spędzić w pomieszczeniu, które jest ogrzewane, zregenerować się” – dodaje ks. prof. Cisło.
Nasz rozmówca mówi również o nadal dramatycznej sytuacji w Syrii i w Libanie.
„Tam potrzeba wszystkiego, ufam, że w tym roku uda się nam zrobić projekt paczek świątecznych, bo on jest bardzo dobrze przyjmowany. (…) Mamy rozmowy z organizacjami pomocowymi z zagranicy, może uda się razem z Węgrami, może z innymi krajami” – zapowiada dyrektor sekcji polskiej PKWP.
W ten sposób Papieskie Stowarzyszenie chce kontynuować akcję dystrybucji paczek świątecznych. W ubiegłym roku z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego przekazano paczki humanitarne dla 10 tysięcy rodzin w Libanie. Na ten cel przeznaczono ponad 2 miliony złotych.
Ale jak podkreśla ks. prof. Waldemar Cisło pierwsza prośba do wszystkich dotyczy modlitwy o pokój. W tym roku kampania modlitewna PKWP „Milion dzieci modli się na różańcu” cieszyła się rekordowym zaangażowaniem najmłodszych.
W całej Polsce było to 250 tysięcy dzieci a na świecie 865 tysięcy co razem z osobami, które włączyły się w modlitwę, ale nie były zapisane, daje wspomniany milion.
Hasło kampanii to nawiązanie do słów św. ojca Pio, który mawiał, że jeżeli milion dzieci będzie modliło się o pokój, to świat będzie lepszy.
Wsparcie finansowe to – jak zaznacza ks. prof. Cisło – druga forma wsparcia Pomocy Kościołowi w Potrzebie w ramach Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym.
„Tych, których stać, tych którzy mają potrzebę serca, prosimy o wsparcie materialne. Możemy zrobić tylko tyle, ile ofiarują nasi darczyńcy” – mówi dyrektor sekcji polskiej PKWP.
Podstawowym celem Papieskiego Stowarzyszenia jest szeroko pojęta pomoc prześladowanemu Kościołowi na całym świecie. PKWP wspiera uchodźców i prześladowanych chrześcijan, zapewniając pomoc materialną i duszpasterską.
Prowadzone są również inne działania: budowa kościołów, wspieranie seminariów i formacji kapłanów, wydawanie oraz kolportaż Biblii dla dzieci i Katechizmu, a także pomoc dla sióstr klauzurowych i zakup środków transportu dla duszpasterzy.
Pomoc Kościołowi w Potrzebie założył w 1947 roku holenderski norbertanin, ojciec Werenfried van Straaten.
Family News Service
Foto: materiały prasowe PKWP, YouTube
News USA
Trump: Rosja i Ukraina rozpoczną rozmowy pokojowe, a Watykan może być ich gospodarzem

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił w poniedziałek, po dwugodzinnej rozmowie telefonicznej z Prezydentem Rosji Władimirem Putinem, że Rosja i Ukraina mają „natychmiast” rozpocząć negocjacje w sprawie zawieszenia broni. Trump zasugerował, że rozmowy mogą odbyć się w Watykanie. “Czy Watykan – miejsce wielu historycznych rozejmów- ponownie zapisze się na kartach historii jako dom pokoju? Miejmy nadzieję” mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.
“Negocjacje między Rosją a Ukrainą rozpoczną się natychmiast. Poinformowałem o tym Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen, Prezydenta Francji Emmanuela Macrona, Premier Włoch Giorgię Meloni, Kanclerza Niemiec Friedricha Merza oraz Prezydenta Finlandii Alexandra Stubba” – napisał Donald Trump w mediach społecznościowych.
Prezydent dodał, że Watykan, reprezentowany przez papieża, wyraził gotowość do organizacji spotkania, a „ton i ducha rozmowy” z Putinem opisał jako „doskonałe”.
Watykan nie komentuje, ale wyraża gotowość
Choć Stolica Apostolska nie odniosła się bezpośrednio do słów Trumpa, już w zeszłym tygodniu kardynał Pietro Parolin, watykański sekretarz stanu, zadeklarował, że papież Leon XIV planuje udostępnić Watykan jako neutralne miejsce do spotkania stron konfliktu.
Papież Leon XIV: Zmiana tonu Stolicy Apostolskiej
Nowy papież, wybrany 8 maja, zdaje się przyjmować bardziej proukraińskie stanowisko niż jego poprzednik, papież Franciszek. W dniu inauguracji pontyfikatu rozmawiał telefonicznie z Zełenskim, a kilka godzin później przyjął go na prywatnej audiencji.
W dwóch pierwszych przemówieniach niedzielnych Regina Caeli, Leon XIV wezwał do rozpoczęcia negocjacji na rzecz „sprawiedliwego i trwałego pokoju” na Ukrainie. Jednym z jego pierwszych spotkań po wyborze była również audiencja dla arcybiskupa Światosława Szewczuka, zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.
W przeciwieństwie do Franciszka, który często unikał bezpośredniego potępienia Rosji, Leon XIV kontynuuje linię krytyczną wobec inwazji. Jako biskup w Peru w 2022 roku, obecny papież – wówczas biskup Robert Prevost – określił rosyjską agresję jako „imperialistyczną z natury”.
Kontekst: Franciszek a misja pokojowa
Poprzedni papież, Franciszek, mianował kardynała Matteo Zuppiego swoim specjalnym wysłannikiem do spraw pokoju na Ukrainie. Mimo to jego wypowiedzi, w tym apel o „podniesienie białej flagi” przez Ukrainę, spotkały się z krytyką i zostały odebrane jako próba nacisku na Kijów, by zgodził się na ustępstwa terytorialne.
Źródło: cna
Foto: Vatican Media, YouTube
News Chicago
Chicago uczci wybór Papieża Leona XIV wyjątkową uroczystością na stadionie White Sox

Archidiecezja Chicago ogłosiła wyjątkowe świętowanie ku czci Papieża Leona XIV, które odbędzie się 14 czerwca na stadionie Guaranteed Rate Field, domowym boisku drużyny Chicago White Sox. To historyczne wydarzenie ma uświetnić wybór pierwszego papieża pochodzącego z aglomeracji chicagowskiej.
W wydanym oświadczeniu archidiecezja podkreśliła wyjątkowy charakter uroczystości, nazywając ją „jedyną w swoim rodzaju celebracją”, na którą zaproszeni są wszyscy mieszkańcy miasta i przyjezdni.
„Orędzie papieża Leona XIV o pokoju, jedności i sensie życia poruszyło serca ludzi na całym świecie. To święto będzie okazją do wspólnego wyrażenia dumy z faktu, że papież pochodzi właśnie stąd – z Chicago” — czytamy w komunikacie.
Papież z South Side kibicuje White Sox
Chociaż początkowo media spekulowały, której drużynie z Chicago papież kibicuje — White Sox czy Cubs — wątpliwości rozwiał John Prevost, brat Ojca Świętego. W rozmowie z lokalną stacją WGN stwierdził jednoznacznie: „On zawsze był za Sox.”
Potwierdzeniem tych słów jest archiwalne nagranie z 2005 roku, na którym widać ówczesnego księdza Roberta Prevosta (obecnie papieża Leona XIV), uczestniczącego w meczu finałowym World Series między White Sox a Houston Astros.
Muzyka, modlitwa i Msza na stadionie
Program uroczystości ma być szeroko zakrojonym wydarzeniem o charakterze duchowym i kulturalnym. Jak zapowiadają organizatorzy, w programie znajdą się:
- występy muzyczne,
- prezentacje wideo,
- świadectwa wiernych,
- wspólna modlitwa,
- oraz uroczysta Msza święta na zakończenie.
Wydarzenie poprowadzi kardynał Blase Cupich, arcybiskup Chicago, który zachęca wszystkich chętnych do uczestnictwa:
„To będzie dzień świętowania i jedności. Szczegółowy program wydarzenia ogłosimy w nadchodzących dniach, dlatego warto śledzić informacje na stronie archidiecezji.”
Historyczny moment dla miasta i Kościoła
Wybór Leona XIV na papieża stał się powodem do dumy nie tylko dla chicagowskiej społeczności katolickiej, ale także dla całego regionu. Jego lokalne korzenie — wychowanie w południowych dzielnicach miasta i wieloletnia służba duszpasterska — nadają jego pontyfikatowi wyjątkowy charakter.
Organizatorzy liczą, że 14 czerwca stadion White Sox wypełni się wiernymi i sympatykami, którzy wspólnie uczczą ten historyczny, osobisty i duchowy moment.
Źródło: cna
Foto; Vatican Media
News Chicago
Rodzice walczą o szkołę św. Alfonsa Liguoriego w Prospect Heights. Zbiórka trwa – czas ucieka

Społeczność katolickiej szkoły podstawowej im. św. Alfonsa Liguoriego w Prospect Heights nie zamierza się poddać. Po weekendowym ogłoszeniu pastora o planowanym zamknięciu placówki z końcem roku szkolnego – 3 czerwca – rodzice ruszyli z kampanią ratunkową. Na platformie GoFundMe trwa zbiórka mająca na celu zebranie 500 tysięcy dolarów.
To nie pierwsza taka mobilizacja. W 2016 roku, gdy szkoła stanęła przed widmem zamknięcia, udało się zebrać 400 tysięcy dolarów w ciągu zimy. Pieniądze pozwoliły wtedy zwiększyć liczbę uczniów z 137 do wymaganych przez archidiecezję 225, co zapewniło szkole dalsze funkcjonowanie.
Tym razem jednak sytuacja wygląda inaczej. Jak informuje Katie O’Dea, starsza dyrektor ds. komunikacji i marketingu w Office of Catholic Schools, archidiecezja i parafia uznają, że spełnienie zarówno wymagań finansowych, jak i frekwencyjnych jest obecnie nierealne. Dlatego społeczności szkolnej nie przedstawiono konkretnego celu do osiągnięcia.
Mimo to, nadzieja pozostaje. W poniedziałkowy poranek internetowa zbiórka, zainicjowana przez Natalie Evangelistę z Prospect Heights, przekroczyła już 25 tysięcy dolarów. W rzeczywistości jednak, jak informuje O’Dea, deficyt budżetowy szkoły może wynosić nawet 750 tysięcy dolarów.
“Rodziny się nie poddają” – mówi Barb Arnold, mama trójki uczniów i mieszkanka Des Plaines. “Robimy, co możemy. Wszyscy wierzymy, że jeszcze nie wszystko stracone.”
Arnold, choć związana ze szkołą dopiero od trzech lat, zauważa ogromne zaangażowanie wieloletnich członków społeczności. “Ludzie, którzy są tu od lat, oddali tej szkole całe swoje serce” – dodaje.
Tymczasem list proboszcza, ks. Grega Wojcika, nie pozostawia złudzeń. “Szkoła i parafia przez ostatni rok podejmowały intensywne działania, aby uniknąć zamknięcia, skupiając się na optymalizacji budżetu i wzroście zapisów” – napisał.
“Niestety, liczba uczniów drastycznie spadła, a prognozy na przyszły rok nie pozostawiają nadziei. Utrzymanie szkoły w obecnej sytuacji jest niemożliwe” dodał ks. Wojcik.
Kardynał Blase Cupich zaakceptował rekomendację o zamknięciu placówki. W tym roku szkolnym uczy się tam 174 uczniów – o 12% mniej niż w ubiegłym roku. Na rok 2025 zapisało się jedynie 135 dzieci.
Choć nie wyznaczono jeszcze konkretnej szkoły, do której mogliby trafić uczniowie z zamykanej placówki, wspomniano o St. Emily Catholic School w Mount Prospect jako potencjalnej opcji. Szkoła ta liczy obecnie około 300 uczniów i mogłaby przyjąć dodatkowe dzieci bez problemów.
Źródło: dailyherald
Foto: St. Alphonsus Liguori
-
News Chicago3 tygodnie temu
Wypadek w Chatham IL, w którym zginęły 4 dziewczynki, spowodowała kobieta, pracująca wcześniej dla ISP
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temu
Czy legalny status imigrantów zostanie odwołany? Zmiany w prawie wyjaśnia mec. Magdalena Grobelski
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
Refluks czy choroba refluksowa? Dr n. med. Marzena Konopko radzi jak dbać o przełyk
-
Prawo imigracyjne3 tygodnie temu
Kogo dotyczy obowiązkowa rejestracja w Urzędzie Imigracyjnym? Czy powinniśmy ją robić?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Sprawca masakry w Highland Park dostał to na co zasłużył: Nigdy nie wyjdzie na wolność
-
News Chicago3 tygodnie temu
Społeczność Hinsdale jest pogrążona w żałobie po tragicznej śmierci Bretta i Melissy Lane
-
News Chicago3 tygodnie temu
W piątkowym wypadku w La Grange zginęła para z Hinsdale, rodzice pięciorga dzieci
-
News USA3 tygodnie temu
Prezydent Donald Trump poważnie bierze się za miasta-sanktuaria