Połącz się z nami

NEWS Florida

W wodach powodziowych czai się groźna bakteria. Rośnie liczba infekcji na Florydzie

Opublikowano

dnia

Części Florydy najbardziej dotknięte przez huragan Ian doświadczają prawie dwukrotnie większej liczby infekcji wywołanych przez zjadającą mięśnie bakterię, która rozwija się w słonawych wodach powodziowych.

Według Departamentu Zdrowia Florydy, stan odnotował 65 przypadków infekcji Vibrio vulnificus i 11 zgonów z powodu bakterii w 2022 roku. 45% przypadków stwierdzono w powiecie Lee.

Co to jest Vibrio vulnificus?

Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom CDC twierdzą, że Vibrio vulnificus żyje w ciepłej wodzie morskiej i jest rodzajem bakterii chorobotwórczych przenoszonych przez żywność, zwanych „halofilowymi”, ponieważ do przeżycia potrzebują soli.

Populacja bakterii wzrasta w cieplejszych miesiącach letnich i może również zaobserwować wzrost po rozlaniu się ścieków do wód przybrzeżnych, tak jak miało to miejsce podczas huraganu Ian.

Burza przyniosła ponad 17 cali deszczu nad środkowo-zachodnią Florydą i doprowadziła do powstania fal o wysokości do 12 stóp.

Infekcje Vibrio vulnificus mogą być spowodowane jedzeniem niedogotowanych ostryg i skorupiaków i mogą prowadzić do wyprysków i owrzodzeń skóry.

Ale w następstwie huraganu infekcje zwykle zaczynają się, gdy otwarte rany, skaleczenia lub zadrapania wchodzą w bezpośredni kontakt z ciepłą, słonawą wodą.

Następują wtedy uszkodzenia skóry i owrzodzenia.

Ciężka choroba wywołana infekcją Vibrio vulnificus jest rzadka. Po raz pierwszy liczba przypadków na Florydzie wzrosła powyżej 50 od 2008 roku, kiedy Departament Zdrowia Florydy zaczął zgłaszać dane dotyczące infekcji.

Ale dla osób z osłabionym układem odpornościowym spowodowanym lekami lub przewlekłą chorobą, infekcja może zagrażać życiu, jeśli bakterie dostaną się do krwioobiegu, prowadząc do objawów takich jak biegunka, skurcze brzucha, wymioty, gorączka i dreszcze.

Kontakt z wodą powodziową pozostaje dużym ryzykiem

Jeśli chodzi o zapobieganie infekcjom, Departament Zdrowia Florydy przypomina mieszkańcom, aby pamiętali, że kontakt z wodą w przypadku posiadania ran może być niebezpieczny. Radzi mieszkańcom, aby nie brodzili w stojącej wodzie i unikali jedzenia lub picia czegokolwiek, co miało kontakt z wodami powodziowymi.

Ci, którzy zetkną się z wodami powodziowymi, powinni natychmiast umyć i oczyścić wszystkie rany. Powinieneś zwrócić się o pomoc medyczną, jeśli infekcje wykazują oznaki infekcji, takie jak zaczerwienienie, sączenie lub obrzęk.

Ogólne ryzyko zmniejszy się, ponieważ populacja Vibrio vulnificus zazwyczaj zmniejsza się pod koniec października, kiedy upał na Florydzie słabnie.

 

 

Źródło: npr
Foto: YouTube

NEWS Florida

Świąteczny skarb Florydy: Stetson Mansion zaprasza do zwiedzania

Opublikowano

dnia

Autor:

W samym sercu środkowej Florydy znajduje się prawdziwa perełka – Stetson Mansion, okazała willa z końca XIX wieku, która co roku zamienia się w jeden z najpiękniejszych świątecznych domów w USA. To nie jest typowa atrakcja turystyczna, ale wciąż zamieszkały, prywatny dom, który jedynie w sezonie świątecznym udostępnia swoje wnętrza zwiedzającym. Dzięki temu odwiedzający mogą poczuć atmosferę Bożego Narodzenia w miejscu, gdzie wiktoriański splendor spotyka współczesne podejście do dekoracji.

Historia rezydencji i jej wyjątkowy rodowód

Rezydencja powstała w 1886 r. według projektu architekta George’a T. Pearsona z Filadelfii. Dom, jak na swoje czasy, był wyjątkowo nowoczesny – Thomas Edison osobiście nadzorował instalację elektryczności, co czyniło Stetson Mansion jednym z pierwszych domów w USA zaprojektowanych z myślą o „zasilaniu Edisonowskim”.

Choć dziś to własność prywatna, jej właściciele otwierają ją jesienno-zimową porą, aby podzielić się świąteczną tradycją, która przyciąga tysiące gości.

Christmas Spectacular – zimowa opowieść w każdym pokoju

Co roku od 1 listopada do 18 stycznia rezydencja staje się świątecznym widowiskiem, a każdy pokój otrzymuje własny motyw przewodni. W przeszłości były to m.in. „Silent Night” czy „Rock ’n Around the Christmas Tree”. Tegoroczne dekoracje łączy temat „Sounds of Christmas”.

Zwiedzający korzystają z audioprzewodników dostępnych na smartfonach, które prowadzą ich przez kolejne pomieszczenia z narracją twórców aranżacji. Na trasie znajduje się również odrestaurowany dawny szkolny budynek Stetsonów, dziś przekształcony w klimatyczny domek gościnny i sklepik z niezwykłym polinezyjskim stropem.

Największe wrażenie robią detale architektoniczne:

  • 16 wzorów parkietu,
  • zabytkowe okna z tysiącami szklanych elementów,
  • bogate zdobienia łączące style gotycki, tudorowski, mauretański i polinezyjski.

Nic dziwnego, że USA Today umieściło Stetson Mansion na 1. miejscu wśród świątecznych domów na Florydzie i na 2. miejscu w całych Stanach Zjednoczonych.

Rezerwacje i zasady zwiedzania

Wizytę należy zarezerwować z wyprzedzeniem poprzez oficjalną stronę posiadłości. Dostępne są dwie formy:

  • zwiedzanie z przewodnikiem,
  • zwiedzanie indywidualne z audioprzewodnikiem (należy zabrać słuchawki).

Właściciele proszą o niefotografowanie wnętrz oraz przypominają, że bilety są bezzwrotne, choć można je przełożyć lub odsprzedać.

Dlaczego to miejsce jest wyjątkowe?

Stetson Mansion to nie tylko imponująca dekoracja świąteczna – to żywa karta amerykańskiej historii okresu Gilded Age. Rezydencja odzwierciedla zarówno wyrafinowane gusta Johna B. Stetsona, jak i jego filantropijną działalność. To właśnie dzięki jego wsparciu powstał w DeLand Stetson University.

Odwiedzając posiadłość, goście wspierają jej dalszą renowację i utrzymanie, co pozwala utrzymać ją w prywatnych rękach i nadal udostępniać publiczności.

Co po sezonie świątecznym?

Po 18 stycznia rezydencja przechodzi przygotowania do kolejnego etapu – Historic Past & Present Tours, organizowanych od lutego do maja. Te bardziej szczegółowe zwiedzania obejmują również trzecie piętro z salą zarządu, prywatnymi pokojami oraz dedykowaną przestrzenią z pamiątkami po rodzinie Stetsonów.

Źródło: fox13
Foto: Stetson Mansion
Czytaj dalej

NEWS Florida

Badania DNA mogą odmienić los Tommy’ego Zeiglera, od 50 lat czekającego na egzekucję

Opublikowano

dnia

Autor:

Tommy Zeigler

Po prawie pół wieku spędzonym w celi śmierci, 80-letni Tommy Zeigler stanął w poniedziałek ponownie przed sądem. Jego obrońcy przekonują, że najnowsze badania DNA nie tylko podważają, ale wręcz obalają kluczowe elementy aktu oskarżenia z 1975 r., a sam Zeigler — skazany za zamordowanie swojej żony, teściów oraz klienta — jest niewinny.

Zbrodnia sprzed 50 lat

Do tragedii doszło w Wigilię Bożego Narodzenia 1975 r., w rodzinnym sklepie meblowym Zeiglerów w Winter Garden. Prokuratura twierdziła, że Tommy Zeigler upozorował rabunek, po czym z zimną krwią zastrzelił cztery osoby: żonę, jej rodziców oraz klienta, Charliego Maysa. Sąd uznał tę wersję za wiarygodną, a Zeiglera skazano na karę śmierci.

Zeigler od początku utrzymywał, że sam padł ofiarą napadu, a sprawców próbował powstrzymać — w trakcie walki miał zostać postrzelony.

Nowe DNA zmienia obraz sprawy?

Podczas wysłuchania dowodowego, które rozpoczęło się 1 grudnia, prokuratorzy określili sprawę jako „żelazną” i wciąż niepodważalną. Obrona przedstawia jednak zupełnie inną narrację.

Według zespołu prawników Zeiglera:

  • na jego ubraniach nie znaleziono istotnych ilości krwi,
  • brak było również śladów prochu, które powinny pojawić się u osoby strzelającej,
  • analiza DNA sugeruje, że Zeigler szarpał się z Charlim Maysem, który — zdaniem obrońców — mógł brać udział w zabójstwie, zanim sam został zamordowany,
  • ślady biologiczne mają wskazywać, że Mays manipulował ciałami ofiar lub ich ubraniami.

Prawnicy Zeiglera twierdzą, że te ustalenia kompletnie podważają pierwotne ustalenia śledczych i wymuszają uchylenie skazującego wyroku.

Prokuratura broni wyroku

Pomimo nowych danych biologicznych, prokuratorzy pozostają niewzruszeni. Uważają, że:

  • żadne nowe badanie nie zmienia kluczowych faktów ustalonych w latach 70.,
  • ślady DNA nie wykluczają udziału Zeiglera w zbrodni,
  • interpretacja przedstawiona przez obronę jest wybiórcza i nie oddaje pełnego obrazu.

Co dalej?

Wysłuchanie dowodowe Zeiglera potrwa około tygodnia. Po jego zakończeniu sędzia zdecyduje czy otworzyć drogę do jego uniewinnienia, czy utrzymać w mocy skazujący wyrok sprzed niemal pięciu dekad.

Sprawa Tommy’ego Zeiglera, jedna z najdłużej ciągnących się spraw karnych na Florydzie, po raz pierwszy od dziesięcioleci ma realną szansę na przełom.

Źródło: fox35
Foto: istock/nathaphat/

Czytaj dalej

NEWS Florida

Zmiany w ustawie o ochronie gatunków zagrożonych mogą zaszkodzić manatom

Opublikowano

dnia

Autor:

Administracja prezydenta Donalda Trumpa przygotowała propozycję zmian w Endangered Species Act (ESA), które mają zawęzić zakres jej działania. Projekt wywołał poważne obawy wśród organizacji zajmujących się ochroną środowiska, szczególnie w kontekście gatunków rodzimych dla Florydy.

Co zakłada propozycja zmian

Według administracji, modyfikacje mają „przywrócić pierwotne założenia ustawy”, uwzględniając również interesy gospodarcze obywateli. W praktyce zmiany obejmują między innymi:

  • wprowadzenie możliwości uwzględniania kryteriów ekonomicznych przy podejmowaniu decyzji o wpisaniu gatunku na listę gatunków chronionych,
  • modyfikacje sposobu oceny stanu populacji i wyznaczania siedlisk kluczowych dla rozwoju gatunku.

Przeciwnicy projektu ostrzegają, że dopuszczenie czynników ekonomicznych może oznaczać ograniczenie ochrony siedlisk i opóźnianie decyzji o objęciu gatunków ochroną.

Głos ekspertów z ZooTampa

W placówce ZooTampa, która specjalizuje się między innymi w rehabilitacji manatów, zmiany budzą szczególne zaniepokojenie. Marie Filipek, starsza specjalistka ds. opieki nad zwierzętami, od sześciu lat zajmuje się leczeniem rannych, chorych oraz osieroconych osobników. „To ikoniczny gatunek – nie można spojrzeć na manata i go nie pokochać” – podkreśla.

W 2024 r. ZooTampa podjęło się rehabilitacji 28 manatów, co stanowi rekord. Choć zwierzęta te nie mają naturalnych drapieżników, są wyjątkowo podatne na zagrożenia ze względu na brak instynktu obronnego.

W latach 2021 i 2022 na Florydzie doszło do masowego wymierania, podczas którego zginęło około 2 000 osobników. Główną przyczyną było zniszczenie ekosystemu, w tym gwałtowne wymieranie trawy morskiej na wschodnim wybrzeżu.

Grasshopper Sparrow – Ammodramus savannarum

„ESA pozostaje kluczowa nie tylko dla manatów, ale również dla pantery florydzkiej, żółwia gopher tortoise czy wróbelka Grasshopper Sparrow. Jeśli te zabezpieczenia zostaną poluzowane, możemy mieć do czynienia z regresją populacji dzikich gatunków” – zaznacza Filipek.

Ochrona przyrody a interesy gospodarcze

Krytycy projektu przypominają, że utrata siedlisk gatunków zagrożonych wpływa także na środowisko człowieka. „Chroniąc ich przestrzeń życiową, chronimy również siebie. Czysta woda, czyste powietrze – to ma znaczenie również dla ludzi. To efekt kuli śnieżnej” – zaznacza ekspertka.

Gopher Tortoise – Gopherus polyphemus

Reakcja władz federalnych

Sekretarz Departamentu Spraw Wewnętrznych Doug Burgum w oficjalnym oświadczeniu bronił projektu, twierdząc, że jego celem jest stosowanie „czystych, spójnych i zgodnych z prawem standardów”, przy jednoczesnym poszanowaniu działalności osób korzystających z zasobów naturalnych.

Okres konsultacji społecznych

Proces konsultacji publicznych rozpoczął się 21 listopada 2025 r. i potrwa do 22 grudnia 2025 r. W tym czasie obywatele mogą zgłaszać opinie dotyczące planowanych zmian. Mimo niepewności, ZooTampa deklaruje kontynuację działań na rzecz ochrony gatunków zagrożonych, w tym rehabilitacji i ponownego wprowadzania osobników do środowiska naturalnego.

Źródło: baynews9
Foto: Bettina Arrigoni, Judy Gallagher/flickr, istock
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

październik 2022
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu