Połącz się z nami

Kościół

Bez wiary i nadziei wojna zniszczy nie tylko budynki, ale także człowieka

Opublikowano

dnia

Rakiety przynoszą śmierć. Codziennie w Ukrainie giną ludzie. Świat już się do tego przyzwyczaił. Jest zmęczony tą wojną. Bez wiary w to, że dobro zwycięży zło, wojna zniszczy nie tylko budynki i marzenia, ale także człowieka – mówi s. Irena Maszczycka, psycholog kryzysowy. Mieszkając w ukraińskiej Winnicy na co dzień pracuje z rannymi żołnierzami, prowadzi przedszkole, od początku wojny zaangażowana jest w pomoc żołnierzom i ludności cywilnej.

W rozmowie z Family News Service s. Irena Maszczycka opowiada m.in. jak obecnie wygląda sytuacja w Ukrainie, czego najbardziej boją się jej podopieczni, dlaczego zdecydowała się pozostać w kraju ogarniętym wojną oraz o tym, jak agresja rosyjska zmieniła Ukraińców.

Jak obecnie wygląda sytuacja w Ukrainie?

S. Irena Maszczycka: Obecnie sytuacja wygląda trochę lepiej. Trwa kontrofensywa, w związku z tym pojawiała się nadzieja, że ta wojna zmierza w kierunku wyzwolenia okupowanych terytoriów oraz zwycięstwa, o które Pana Boga nieustannie prosimy.

Siostry rodzinnym miastem jest Winnica. Ile ofiar pochłonęła wojna w tym mieście?

Oficjalne dane mówią, że śmierć poniosło ponad 400 żołnierzy województwa winnickiego.

Natomiast osób zaginionych jest o wiele więcej. Mogli zginąć na okupowanych terytoriach, ale mogą być też w niewoli. Walery Załużny, naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, mówił ostatnio o tysiącach zabitych żołnierzy. Jeśli zaś chodzi o ofiary wśród ludności cywilnej to w całej Ukrainie są to dziesiątki tysięcy ludzi, nawet trudno określić ich konkretną liczbę.

Zastanawiała się Siostra nad tym, czy wyjechać, by ratować swoje życie?

Nie. Chyba zwariowałabym, gdybym była w Polsce i słuchała o tym wszystkim w mediach. Na miejscu angażuję się w pomoc żołnierzom i ludności cywilnej, załatwiam różne sprawy, podtrzymuję ludzi na duchu. Jestem zaangażowana w pomoc od początku wybuchu wojny. Chociaż dla nas wojna trwa już tak naprawdę 8 lat.

Była siostra uczestniczką Majdanu, potem zaangażowała się w działalność Kryzysowej Służby Psychologicznej.

W 2014 roku byłam aktywnym uczestnikiem Majdanu, w samym epicentrum. Także wtedy, gdy 20 lutego zastrzelonych było tam najwięcej osób. Nie spodziewałam się jednak, że zło tak bardzo się rozleje. W ostatnim czasie jako psycholog kryzysowy pracowałam z żołnierzami rannymi w Winnicy. Wywoziłam dzieci z przyfrontowych miast. Nie straciłam ani chwili.

„Rakiety mogą się pojawić w każdym momencie”

Winnica była ostrzelana już 6 razy.

Rakiety przynoszą śmierć, podobnie jak ostrzały wojsk rosyjskich. Ostatni ostrzał w centrum Winnicy zabrał życie trojgu dzieci. Te rakiety mogą się pojawić w każdym momencie. Ich wyloty poprzedzają alarmy. Teraz ten dźwięk jest przez mieszkańców traktowany jako znak zbliżającego się niebezpieczeństwa, i tego, że należy podjąć działanie.

Nie bała się siostra o życie?

W połowie lipca, kiedy nastąpił ostrzał rakietowy w centrum Winnicy, poczułam ogromny strach. W wyniku ataku na ośrodek zdrowia, biurowiec, dom kultury i budynki mieszkalne zginęło 28 osób, z czego troje dzieci, ponad sto osób rannych.

Przez kolejnych kilka nocy nie spałam w swoim pokoju, tylko na korytarzu, tam, gdzie nie ma okien. Czułam się bezpieczniej. Potem ten strach minął.

Natomiast, jak tylko usłyszę dźwięk alarmu, to pojawia się trwoga.

Zaczynam się modlić i prosić zastępy anielskie o pomoc, aby żołnierze przechwycili te rakiety i by one nikomu nie przyniosły śmierci.

Nie ma siostra wrażenia, że na Zachodzie ta wojna w Ukrainie nieco spowszedniała?

Codziennie w Ukrainie giną ludzie. Mam takie wrażenie, że świat już się do tego przyzwyczaił.

W mediach codziennie podawane są statystyki. Świat już jest zmęczony tą wojną. Dużo zła też dzieje się w świecie. Ludzie zmagają się z podwyżkami cen za żywność, energię, gaz, mają problemy z opłatami rachunków.

Często spotykam się też ze stwierdzeniem, że temu wszystkiemu winna jest Ukraina. To nie jest tak! Rosja rozpoczęła wojnę, a nie Ukraina.

Niestety światem rządzi pieniądz i to, co się dzieje, uświadamia nam, że jest on niestety ważniejszy niż ludzkie życie. Jest aż 18 krajów, które choć deklaratywnie wspierają Ukrainę, to pomagają Rosji obchodzić sankcje.

Być może gdyby była większa świadomość zatrzymania Rosji wśród innych państw, to inaczej by to wszystko wyglądało.

Terrorystów należy nazywać po imieniu.

Gdy rozmawiam z ludźmi, którzy nam pomagają, to widzę, że są zainteresowani. Ostatnio zbierałam pieniądze na zakup samochodu dostawczego i udało mi się zebrać całą sumę w kilka tygodni. To potwierdza, że ludzie są wrażliwi na drugiego człowieka.

Walka o człowieczeństwo w czasie wojny

Wiara też odgrywa rolę w przetrwaniu?

Wiara daje nam motywację do działania, nadaje sens życiu. Jesteśmy w trakcie dużego projektu, który realizujemy razem z Niemcami. Chodzi o rozbudowę przedszkola, które prowadzimy.

Wynajęliśmy pomieszczenie, w którym przeprowadziliśmy remont. Przenieśliśmy do tego budynku naszą placówkę. Natomiast budynek przedszkola przejdzie modernizację i zostanie powiększony o dwa piętra.

Niektórzy na te moje zamierzenia reagują śmiechem. „Wojna w kraju, a ty zaczynasz budowę” – mówią.

I co siostra na to?

Potrzeb jest dużo, ale ja ufam Bogu i wierzę, że to ma jakiś sens.

Gdyby człowiek nie miał wiary, to wojna zniszczy nie tylko budynek, plany i marzenia, ale również człowieka.

Dlatego tak ważna jest nadzieja, że z największego zła Bóg jest w stanie wyprowadzić dobro. Nie wiem co będzie dalej, ale jeśli zginę, to także ufam, że to była dla mnie najlepsza droga.

Dzieci też mają taką nadzieję?

U dzieci, które są w przedszkolu z Winnicy, rzadko widzę strach. Lękami reagują te dzieci, które były przesiedlone z terenów okupowanych przez Rosjan. Bardzo często się jąkają, powtarzają ciągle te same wyrazy i zdania. Widać u nich niepewność.

Ile dzieci jest pod waszą opieką?

Na liście jest 90 dzieci. Około 30 procent z nich to dzieci przesiedleńców. W naszym przedszkolu są też dzieci, których ojcowie zginęli na froncie.

Niedawno odbył się pogrzeb taty jednej z dziewczynek. Mężczyzna służył w armii ukraińskiej i został zastrzelony. Są też dzieci, których ojcowie lada dzień zostaną włączeni w szeregi wojska.

Zostać czy wyjechać?

Tu, na miejscu, o wiele jest łatwiej przeżyć to wszystko mentalnie i duchowo, mieć nadzieję i spodziewać się zwycięstwa Ukrainy. W mediach pewne informacje są wyolbrzymiane, albo nie pojawiają się wcale.

Byłam zaskoczona reakcją ludzi, którzy po kilku miesiącach powracali tu, do nas i mieli wątpliwości, czy kraj się odrodzi i czy damy radę zwyciężyć to zło.

Wśród ludzi, z którymi tu rozmawiam, panuje duch nadziei, tego że dobro zwycięży zło.

Oni mają świadomość tego, że zwycięstwo kosztuje.

Jak wojna zmieniła Ukraińców?

Czuć ducha jedności.

Było u nas takie popularne powiedzenie: „Moja chata skraju” („Mój dom z boku”). Wraz z początkiem wojny to się zmieniło. Mówiło się „moja chata wszędzie”.

To było niesamowite jak ludzie zgłaszali się, na początku wojny, do wojska i obrony terytorialnej. Każdy chciał pomóc, a nie bezczynnie siedzieć w domu. Wszyscy poczuli pragnienie bycia we wspólnocie, działania, aby w konkretny sposób przybliżyć naszą ojczyznę do zwycięstwa.

Family News Service

 

 

Foto:  Archiwum s. Ireny Maszczyckiej

Kościół

Coraz więcej amerykańskich stanów wzmacnia prawną ochronę wolności religijnej

Opublikowano

dnia

Autor:

W Stanach Zjednoczonych rośnie liczba stanów, które przyjmują przepisy wzmacniające konstytucyjną ochronę wolności religijnej. Do 2025 roku aż 30 stanów uchwaliło swoje wersje federalnej Ustawy o Przywróceniu Wolności Religijnej (RFRA) lub podobne akty prawne zapewniające dodatkową ochronę prawa do swobodnego wyznawania wiary. To dobra zmiana – mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Najświeższymi przykładami są Georgia i Wyoming, które przyjęły takie przepisy w 2025 roku. Rok wcześniej zrobiły to Iowa, Utah i Nebraska, a w 2023 roku – Wirginia Zachodnia i Dakota Północna. Wcześniej, w 2021 roku, dołączyły Dakota Południowa i Montana.

RFRA – reakcja na decyzję Sądu Najwyższego

Federalna ustawa o Przywróceniu Wolności Religijnej RFRA została uchwalona w 1993 roku i podpisana przez Prezydenta Billa Clintona. Zobowiązuje ona rząd federalny do nienaruszania wolności religijnej, chyba że ograniczenie to wynika z „istotnego interesu państwa” i realizowane jest w „najmniej restrykcyjny sposób”.

Kongres przyjął ustawę w reakcji na orzeczenie Sądu Najwyższego z 1990 roku w sprawie Employment Division v. Smith, w którym uznano, że przepisy „neutralne i powszechnie obowiązujące” nie naruszają Pierwszej Poprawki, nawet jeśli ograniczają praktyki religijne.

RFRA miała zapewnić silniejszą ochronę wolności wyznania niż ta gwarantowana przez to orzeczenie.

Od konsensusu do podziału

W momencie przyjęcia RFRA w latach 90-tych prawo cieszyło się szerokim, ponadpartyjnym poparciem. Z biegiem lat konsensus ten jednak zanikł. Punkt zwrotny nastąpił po orzeczeniu Sądu Najwyższego z 2014 roku w sprawie Hobby Lobby, które pozwoliło firmie powołać się na RFRA, by nie finansować leków poronnych.

Od tego czasu temat wolności religijnej coraz częściej dzieli scenę polityczną.

Zmiana nastrojów po 2020 roku

W ostatnich latach, po roku 2020. opór wobec stanowych ustaw RFRA – szczególnie ze strony środowisk biznesowych i organizacji LGBT – wyraźnie osłabł.

Kiedy te firmy poniosły straty finansowe, grupy biznesowe stwierdziły, że nie chcą zajmować tak jednoznacznych stanowisk w kwestiach światopoglądowych i stały się bardziej ostrożne.

Prawo, które służy różnym stronom

Choć współczesna debata o RFRA często przebiega wzdłuż linii partyjnych, ustawa była w przeszłości wykorzystywana do ochrony przedstawicieli różnych środowisk. To prawo nie jest ani konserwatywne, ani liberalne.

Ustawa RFRA ma chronić każdego – niezależnie od wyznania i poglądów politycznych – przed nadmierną ingerencją państwa w sprawy sumienia.

Źródło: cna
Foto: YouTube, istock/Enterline Design Services LLC/

Czytaj dalej

News USA

Sprzedaż Biblii w USA gwałtownie wzrosła po śmierci Charliego Kirka

Opublikowano

dnia

Autor:

Sprzedaż Biblii w Stanach Zjednoczonych gwałtownie wzrosła we wrześniu – miesiącu, w którym doszło do tragicznego zamachu na konserwatywnego działacza Charliego Kirka. Dane firmy analitycznej Circana BookScan pokazują, że w ubiegłym miesiącu sprzedano ponad 2,4 miliona egzemplarzy Biblii, co stanowi wzrost o 36% w porównaniu z wrześniem ubiegłego roku.

Według analityczki Circana BookScan, Brenny Connor, to zjawisko wpisuje się w szerszy trend społeczny. „Wrzesień przyniósł falę niepokojących wydarzeń – przemocy, napięć geopolitycznych i niepewności gospodarczej. W takich momentach ludzie często zwracają się ku wierze, szukając pocieszenia i duchowej stabilności” – wyjaśnia.

Wzrost zainteresowania wiarą po śmierci konserwatywnego lidera

Charlie Kirk, założyciel organizacji Turning Point USA (TPUSA), był jednym z najbardziej rozpoznawalnych młodych głosów amerykańskiej prawicy. Otwarty w swoich przekonaniach religijnych, wielokrotnie mówił o znaczeniu wiary w życiu publicznym, zachęcał do abstynencji i bronił tradycyjnych wartości rodzinnych.

Kirk został zamordowany 10 września 2025 roku podczas wystąpienia na Utah Valley State University w Orem (stan Utah). Jego śmierć wywołała falę żałoby i poruszenia wśród zwolenników oraz w kręgach konserwatywnych w całych Stanach Zjednoczonych.

Pośmiertne uhonorowanie i dziedzictwo

14 października 2025 roku, w dniu, w którym Kirk obchodziłby swoje 32. urodziny, Prezydent Donald Trump pośmiertnie odznaczył go Prezydenckim Medalem Wolności – najwyższym cywilnym odznaczeniem w USA.

Nagrodę w imieniu męża odebrała Erika Kirk, która podczas uroczystości w Ogrodzie Różanym Białego Domu wygłosiła wzruszające przemówienie, podkreślając jego wiarę, odwagę i poświęcenie dla młodych Amerykanów.

Tego samego dnia TPUSA opublikowała na platformie X artykuł zatytułowany „31 sposobów na życie jak Charlie Kirk”, w którym przypomniała wartości, którymi kierował się założyciel organizacji. Wśród nich znalazły się m.in. zasady: „szanuj szabat”, „pisz pamiętnik każdego dnia”, „bierz ślub” oraz „czytaj Biblię codziennie”.

Charlie Kirk

Biblia jako symbol nadziei

Analitycy zauważają, że połączenie dramatycznych wydarzeń z wyraźnym przesłaniem duchowym i medialnym oddźwiękiem śmierci Kirka mogło przyczynić się do tego wyjątkowego wzrostu sprzedaży Pisma Św. Choć motywacje zakupowe mogą być różne, wspólnym mianownikiem pozostaje poszukiwanie sensu i nadziei w czasach niepewności.

Źródło: foxbusiness
Foto: Turning Point, istock/LincolnRogers/
Czytaj dalej

Kościół

Kardynał Blase Cupich, arcybiskup Chicago: „Kościół stoi po stronie migrantów”

Opublikowano

dnia

Autor:

W emocjonalnym nagraniu wideo z 21 października kardynał Blase Cupich, arcybiskup Chicago, ponownie wyraził zdecydowane wsparcie dla nieudokumentowanych imigrantów, podkreślając, że Kościół nie pozostanie obojętny wobec ich cierpienia. „Powiedzmy sobie jasno: Kościół stoi po stronie migrantów” – powiedział Cupich. Wskazał, że rozdzielanie rodzin oraz naloty imigracyjne i zatrzymania „ranią duszę naszego miasta”.

„Egzekwowanie prawa musi szanować godność człowieka”

Hierarcha zaznaczył, że choć prawo należy egzekwować, nie może się to odbywać kosztem ludzkiej godności. Podkreślił, że parafie i szkoły w archidiecezji nie odwrócą się od migrantów szukających pomocy ani nie będą milczeć, gdy ich godność jest naruszana.

W emocjonalnym przesłaniu zwrócił się bezpośrednio do imigrantów bez dokumentów:

„Większość z was jest tu od lat. Ciężko pracujecie, wychowujecie dzieci, wnosicie ogromny wkład w rozwój tego kraju. Zasługujecie na nasz szacunek. Jako arcybiskup Chicago będę nalegał, abyście byli traktowani z godnością.”

Kardynał Cupich zakończył swoje wystąpienie apelem o solidarność i pamięć o wspólnych korzeniach „Amerykanie nie powinni zapominać, że wszyscy pochodzimy z rodzin imigrantów. Jesteście naszymi braćmi i siostrami. Jesteśmy z wami. Niech Bóg was błogosławi.”

Inicjatywa „Jeden Kościół, Jedna Rodzina”

Nagranie jest częścią ogólnokrajowej inicjatywy „One Church, One Family” („Jeden Kościół, Jedna Rodzina”), zainicjowanej przez jezuitów z Zachodu. Celem projektu jest modlitwa i publiczne świadectwo w obronie migrantów, zwłaszcza podczas dni modlitwy 22 października oraz 13 listopada – w święto św. Franciszki Ksawerej Cabrini, patronki migrantów.

Organizatorzy zachęcają parafie, szkoły, wspólnoty zakonne i organizacje katolickie do przygotowania akcji publicznych, takich jak czuwania przed ośrodkami zatrzymań, nabożeństwa w miejscach przetrzymywania migrantów czy wspólne modlitwy różańcowe dla osób czekających na rozprawy imigracyjne.

Na stronie internetowej inicjatywy dostępne są materiały organizacyjne, w tym instrukcje przeprowadzenia czuwania modlitewnego oraz list powitalny od biskupa Marka Seitza z El Paso w Teksasie.

„Jako katolicy odrzucamy kulturę strachu i milczenia, która dehumanizuje. Stajemy po stronie migrantów. Nasz wspólny głos ma być świadectwem w obronie ich godności” – czytamy w oświadczeniu inicjatywy.

Wyróżnienie dla Cupicha

15 października papież Leon XIV mianował kardynała Cupicha członkiem Papieskiej Komisji ds. Państwa Watykańskiego. Nie wiadomo jeszcze, czy nominacja wiąże się z przeniesieniem do Watykanu.

9 października papież wyraził wdzięczność władzom miasta i przywódcom kościelnym, w tym kardynałowi Cupichowi, za „przyjazne przyjęcie imigrantów i uchodźców”.

Decyzja kardynała o uhonorowaniu Senatora Dicka Durbina – znanego z liberalnych poglądów na temat aborcji – nagrodą za działalność na rzecz migrantów, wywołała w ostatnich tygodniach kontrowersje w środowiskach katolickich.

Źródło: cna
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

październik 2022
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu