Połącz się z nami

Ciekawostki

Jeśli to nie jest ludzkie życie, dlaczego musisz je zabijać? Lila Rose wyszła cało w starciu ze zwolennikami aborcji w talk-show

Opublikowano

dnia

Lila Rose, założycielka i prezes narodowej grupy pro-life Live Action, przemawiała niedawno w obronie nienarodzonych dzieci poczętych w przypadkach gwałtu i dzieci obarczonych anomaliami płodowymi przed ogólnokrajową publicznością w talk show dr Phila. W odpowiedzi na stwierdzenie gospodarza talk-show, że społeczność naukowa jest podzielona w kwestii tego, czy życie zaczyna się w momencie poczęcia, odpowiedziała pytaniem „Jeśli chodzi o aborcję, jeśli to nie jest ludzkie życie, to dlaczego musisz je zabijać?”. O tym, że trzeba umieć bronić swoich poglądów mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Dwa niedawne przypadki aborcji były centralnymi punktami odcinka programu Dr. Phila, który został wyemitowany 12 września.

Program skupił się na przypadku kobiety z Luizjany, która nie mogła dokonać aborcji po otrzymaniu druzgocącej diagnozy dotyczącej nienarodzonego dziecka, które nosiła, a także dziesięcioletniej dziewczynki, która została zgwałcona i wyjechała poza stan, aby poddać się aborcji.

Do Dr. Phila dołączyła senator stanu Luizjana Katrina Jackson; Rose; adwokat Ben Crump; oraz Christian Nunes, przewodnicząca Narodowej Organizacji Kobiet.

Obrona życia niemowląt śmiertelnie chorych

Nancy Davis i Shedricowi Cole, parze z Luizjany, odmówiono dostępu do aborcji, mimo, że otrzymali straszną diagnozę lekarską dotyczącą ich czwartego dziecka.

U dziecka stwierdzono akranię, rzadki, ale śmiertelny stan, w którym płód nie tworzy czaszki. Lekarze doradzili przerwanie ciąży, ale ze względu na prawo uchwalone po obaleniu sprawy Roe v. Wade w stanie Luizjana, kobieta musiała wyjechać poza stan, aby dokonać aborcji.

Davis opisała to doświadczenie jako „wyczerpujące emocjonalnie”, mówiąc, że była zmuszona najpierw nosić dziecko, a potem je pochować.

W odpowiedzi na tę sprawę Rose, która sama straciła swoje dziecko przez poronienie, złożyła jej kondolencje, dodając, że śmiertelnie chore dziecko powinno umrzeć w kochających ramionach swoich rodziców, a nie w zabijających je narzędziach aborcyjnych.

Obrona życia dzieci poczętych w wyniku gwałtu

Następnie uwaga skupiła się na 10-letniej dziewczynce, która została zgwałcona i wyjechała z Ohio, gdzie większość aborcji jest nielegalna, do Indiany, aby usunąć ciążę. Dr Phil zapytał publiczność o ich przemyślenia na ten temat.

Jedna z kobiet skierowała swoje uwagi do Rose, mówiąc: „Chcesz po prostu zalegalizować zło. Naprawdę tak się czuję, kiedy słyszę, jak mówisz, zwłaszcza gdy mówisz o 10-letniej dziewczynce, która została zgwałcona.”

Rose odpowiedziała: „Aborcja niszczy zdrowie psychiczne kobiet”.

„Trauma pochodzi z gwałtu. Dziecko jest tam niewinne” – dodałą.

Na uwagi z widowni, że tego dziecka jeszcze nie było, Rose odpowiedziała:

„Naszym podstawowym prawem człowieka, które wszyscy mamy na tej sali, jest życie. To pierwsze prawo człowieka.”

„Prawa mają chronić słabych. Kto jest najsłabszy w społeczeństwie? Dziecko. Nie mają głosu. Nie mogą mówić”.

„Niezależnie od tego, czy żyjesz 10 minut, 10 lat, czy sto lat, jesteś ludzkim życiem i masz prawo nie zostać zabitym. I na tym polega walka pro-life” – kontynuowała.

„O to właśnie walczymy. Kultura życia, w której zapewniamy prawdziwą opiekę zdrowotną. Aborcja to celowe zniszczenie niewinnego ludzkiego życia”.

Obrona życia od momentu poczęcia

Goście dyskutowali również o tym, kiedy zaczyna się życie człowieka po tym, jak Dr. Phil skomentował, że „nie ma konsensusu wśród społeczności naukowej”.

„Jest, doktorze Phil. Dziewięćdziesiąt sześć procent naukowców twierdzi, że życie zaczyna się od zapłodnienia” – stwierdziła Rose.

Badanie przeprowadzone przez doktoranta Uniwersytetu Chicago wykazało, że większość biologów uważa, że ​​życie zaczyna się w momencie poczęcia. Spośród 5577 biologów, którzy odpowiedzieli na rozesłaną przez niego ankietę, 96% poparło ten fakt.

„Embrion jednokomórkowy to wyjątkowe, nowe ludzkie życie” – podkreśliła Rose.

„Możesz przejść do literatury naukowej i znaleźć neurobiologów, którzy twierdzą, że zaczyna się, gdy pojawia się wykrywalna fala mózgowa” – odpowiedział Dr. Phil.

Na zakończenie programu Dr. Phil zachęcił publiczność do „sprawdzenia faktów”, znalezienia różnych definicji dostępnych u naukowców i samodzielnego decydowania, co o tym myśleć.

 

 

Źródło: cna
Foto: You Tube

News USA

SS United States: Ostatnia podróż transatlantyckiej legendy

Opublikowano

dnia

Autor:

Wkrótce zakończy się historia jednego z najsłynniejszych transatlantyków XX wieku. SS United States, niegdyś duma amerykańskiej inżynierii morskiej, który w latach 50. ustanowił rekord prędkości w przepłynięciu Atlantyku, wyruszy w swoją ostatnią podróż. Celem nie będzie jednak kolejny port, lecz spoczynek na dnie oceanu u wybrzeży Florydy, gdzie statek stanie się sztuczną rafą – nowym domem dla morskiego życia i atrakcją dla nurków.

Ikona swoich czasów

Zbudowany w czasach zimnej wojny, SS United States był projektem wyjątkowym. Zaprojektowany przez Williama Francisa Gibbsa, statek łączył luksusowy charakter liniowca pasażerskiego z militarnymi zabezpieczeniami. Marynarka Wojenna USA sfinansowała jego budowę, widząc w nim potencjalny transportowiec zdolny do przewiezienia tysięcy żołnierzy na pola bitew w przypadku konfliktu.

Jego prędkość – maksymalna wynosząca 44 mile na godzinę – była imponująca, przewyższając nawet większość ówczesnych okrętów wojennych. Innowacyjne rozwiązania, takie jak wodoszczelne przedziały i zastosowanie ognioodpornego aluminium zamiast drewna w wystroju wnętrz, czyniły go niemal niezniszczalnym.

Jak powiedziała Susan Gibbs, wnuczka projektanta: „Gdyby SS United States uderzył w górę lodową, która zatopiła Titanica, nie zatonąłby”.

Lata świetności i zmierzch epoki

Od dziewiczego rejsu w 1952 roku do wycofania z eksploatacji w 1969 roku, statek obsługiwał pasażerów na trasie między USA a Europą. Na jego pokładzie podróżowali prezydenci, celebryci i muzycy, w tym Duke Ellington, który grał na mahoniowym fortepianie w sali balowej.

Rekordowa podróż z Nowego Jorku do Europy w czasie zaledwie 3 dni, 10 godzin i 40 minut przyniosła mu sławę, której nie udało się przebić innym liniowcom.

Jednak rozwój lotnictwa odrzutowego szybko uczynił transatlantyki nieopłacalnymi. SS United States został odstawiony do portu w Filadelfii, gdzie przez ponad 50 lat rdzewiał przy nabrzeżu, stając się reliktem przeszłości.

Nowy rozdział na dnie oceanu

Mimo wieloletnich prób zachowania statku – w tym planów przekształcenia go w pływający hotel – żaden z projektów nie doszedł do skutku. Ostatecznie powiat Okaloosa na Florydzie zaoferował przekształcenie liniowca w największą na świecie sztuczną rafę, o czym informowaliśmy 17 października.

Plan zakłada zatopienie statku w kontrolowany sposób, po usunięciu jego charakterystycznych, czerwono-biało-niebieskich kominów. Kominy te zostaną zachowane jako centralne eksponaty muzeum morskiego, upamiętniając spuściznę SS United States.

Susan Gibbs, która przez dekady walczyła o ocalenie statku, przyznała, że decyzja była emocjonalnie trudna „Uroniłam kilka łez, ale widzę w tym godny koniec. To nowy rozdział, który nada statkowi nowe znaczenie”.

Dziedzictwo „niezatapialnej” damy

SS United States to nie tylko statek. To symbol amerykańskiego ducha innowacji, determinacji i marzeń. Susan Gibbs nazywa go „ikoną feminizmu”: „Jest twardy, silny i odporny – jak wiele kobiet, które inspirują mnie każdego dnia”.

Choć jego historia na wodach zakończy się na dnie oceanu, statek pozostanie źródłem fascynacji i inspiracji. Jego spuścizna – od rekordów prędkości po rolę w zimnowojennej historii – będzie kontynuowana dzięki muzeum i pamięci tych, którzy widzą w nim coś więcej niż zwykły liniowiec.

SS United States wypływa na ostatnią podróż – tym razem, by stać się częścią ekosystemu, który będzie żył przez kolejne dziesięciolecia.

 

Źródło: npr
Foto: wikipedia, SS United States Conservancy
Czytaj dalej

NEWS Florida

Luksusowy rejs na ukojenie wyborczych emocji wyruszył w 4-letnią podróż dookoła świata

Opublikowano

dnia

Autor:

Firma Villa Vie Residences z Florydy zaproponowała niecodzienne rozwiązanie dla osób rozczarowanych wynikami wyborów prezydenckich w USA – luksusowy rejs dookoła świata. Ten czteroletni projekt to szansa na ucieczkę od politycznych zawirowań i życie w spokojniejszym rytmie. Podróż obejmuje odwiedzenie 140 krajów i ponad 400 portów.

„Czy istnieje lepszy sposób na ucieczkę niż rejs, który pozwala na zwolnienie tempa i odkrywanie świata?” – mówi Mikael Petterson, założyciel i dyrektor generalny Villa Vie Residences. Rejs oferuje miejsce dla 600 pasażerów, a roczny koszt uczestnictwa to 40 000 USD, wliczając posiłki, napoje, sprzątanie co dwa tygodnie oraz usługi pralnicze.

Po ostatnich wyborach firma zauważyła wyraźny wzrost zainteresowania wśród podróżnych pragnących odciąć się od politycznej atmosfery USA.

„Obecnie liczba połączeń wzrosła od pięciu do ośmiu razy w porównaniu do normalnego poziomu. Jesteśmy wyjątkowo zajęci” – przyznaje Petterson, dodając, że choć nie spodziewali się tak silnego politycznego wydźwięku, sukces kampanii jest niezaprzeczalny.

Co ciekawe, oferta przyciągnęła pasażerów z różnych stron sceny politycznej, którzy chcą odetchnąć od codziennego zgiełku. Mikael Petterson zaznacza, że marketing rejsu był zaplanowany niezależnie od wyników wyborów.

Teraz podróż, która już się rozpoczęła, staje się azylem dla tych, którzy marzą o globtroterskim, spokojnym życiu na morzu.

 

Źródło: fox35
Foto: Villa Vie Residences
Czytaj dalej

News USA

„NIE GŁASKAĆ”: Posiadłość Mar-A-Lago Donalda Trumpa chronią robo-psy

Opublikowano

dnia

Autor:

W ramach wzmocnienia środków bezpieczeństwa, Secret Service USA zaczęła wykorzystywać zaawansowane technologicznie roboty przypominające psy do patrolowania terenu Mar-a-Lago — rezydencji i ośrodka Donalda Trumpa w Palm Beach na Florydzie.

Te czworonożne maszyny, wyprodukowane przez Boston Dynamics, pełnią rolę dodatkowych strażników, zwiększając ochronę w miejscu, które Donald Trump regularnie odwiedza, a które w przeszłości było celem niebezpiecznych incydentów, w tym próby zamachu we wrześniu.

Robotyczne psy patrolują obwód ośrodka, poruszając się po nim w pełni autonomicznie lub pod kontrolą zdalnego operatora. Chociaż wyposażone są w zaawansowane systemy monitoringu, kamery i czujniki, to nie posiadają żadnej broni, co podkreśla ich rolę jako środków nadzoru, a nie ofensywy.

W trosce o bezpieczeństwo i ostrożność, każda z maszyn nosi na swoich metalowych nogach wyraźne ostrzeżenie: „NIE GŁASKAĆ”.

Wprowadzenie robotycznych psów to kolejny krok Secret Service w kierunku łączenia tradycyjnych metod ochrony z nowoczesną technologią, mający na celu zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa na terenie posiadłości.

 

Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

wrzesień 2022
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
2627282930  

Popularne w tym miesiącu