Kościół
Dziś aktualność osoby i nauczania Księdza Prymasa Stefana Kardynała Wyszyńskiego jest jeszcze bardziej wyrazista
W perspektywie roku od beatyfikacji sytuacja w Polsce bardzo się zmieniła, ale wydaje się, że dziś aktualność osoby i nauczania Księdza Prymasa jest jeszcze bardziej wyrazista. Ludzie coraz więcej szukają pomocy i oparcia w Prymasie – powiedziała Iwona Czarcińska z Instytutu Prymasowskiego Stefana Kardynała Wyszyńskiego w rozmowie z Family News Service w pierwszą rocznicę beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia.
Kard. Stefan Wyszyński i Matka Róża Czacka zostali wyniesieni na ołtarze 12 września 2021 r. w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Uroczystości przewodniczył kard. Marcello Semeraro, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Rok po beatyfikacji kard. Wyszyńskiego zainteresowanie osobą i nauczaniem Księdza Prymasa jest wciąż duże.
„Przybywa szkół imienia Księdza Prymasa. Ich programy wychowawcze bazują na wartościach, którym służył Prymas Wyszyński. Wydawane są nowe publikacje. Wiele parafii zabiega o relikwie Prymasa Tysiąclecia. Relikwie są takim znakiem łączności z Błogosławionym. Ludzie szukają pomocy i oparcia w Prymasie na swojej drodze do świętości” – zauważyła rozmówczyni Family News Service
Dużym zainteresowaniem cieszy się spojrzenie Księdza Prymasa na kobietę. Jak podkreśla Iwona Czarcińska, wiele osób szuka możliwości pogłębienia znajomości nauczania kard. Wyszyńskiego w tym temacie.
„Ksiądz Prymas był wielkim czcicielem Matki Bożej. Mówiąc o Matce Najświętszej często zwracał uwagę na Jej cechy, które są przynależne kobiecości, które każda kobieta może w sobie rozwijać.”
„W dzisiejszych czasach, gdy mamy problem z tożsamością, z odrzuceniem macierzyństwa, pomocniczości i służby, ukazanie takiego wzoru kobiety, jaki można odkrywać w Maryi, jest czymś niezwykle ważnym” – dodała członkini Instytutu Prymasowskiego.
Mówiąc o aktualności nauczania Księdza Prymasa warto zwrócić uwagę na ABC Społecznej Krucjaty Miłości, program ogłoszony przez kard. Wyszyńskiego w 1967 r. jako propozycja na kolejne tysiąclecie naszej ojczyzny, a zawarty w 10 zwięzłych punktach.
„Wydarzenia roku milenijnego, Jasnogórskie Śluby Narodu, Wielka Nowenna – prowadziły do dziękczynienia za tysiąc lat istnienia chrześcijańskiej Polski. Ale to było już za nami. Ksiądz Prymas zastanawiał się, co dalej, jaki program potrzebny jest na przyszłość.
W punktach Krucjaty Miłości zawarł podstawowe i aktualne wezwanie do szacunku dla każdego człowieka, zwracając uwagę, aby tę pracę zaczynać od siebie samego. Szanuj drugiego, myśl dobrze o każdym, rozmawiaj z drugim językiem miłości, pracuj rzetelnie, przebaczaj…
Punkty te dotyczą każdego z nas, bo wszyscy pragniemy być szanowani, docenieni, zrozumiani. To nie są wskazówki tylko dla wierzących, ale dla każdego, bo pokazują jak powinno wyglądać człowieczeństwo”.
Kard. Wyszyński niezwykłą troską obejmował również biednych.
„Dziś widzimy, że temat odrzuconych i ubogich jest mocno zaakcentowany w nauczaniu Papieża Franciszka. Kard. Wyszyński już 50 lat temu prosił, żeby współczuć z drugim człowiekiem, który znajduje się na marginesie życia, żeby otworzyć się na potrzebujących i włączyć się w społeczną pomoc bliźniemu” – zauważa Iwona Czarcińska.
Ważne miejsce w życiu i społecznym nauczaniu Prymasa Tysiąclecia zajmowała praca.
„Kardynał Wyszyński był tytanem pracy, ale jednocześnie umiał zachować zdrowy balans między obowiązkami a odpoczynkiem. Program dnia wprowadzał w jego codzienność harmonię, którą widać było w całym jego życiu. Dziś często zapracowujemy się do upadłego, a gdy dochodzimy do granicy i nie mamy już siły, odpoczywamy nic nie robiąc.
U Księdza Prymasa wszystko było w wielkim ładzie. Była rzetelna praca, a po niej mądry odpoczynek, który sprawiał, że znowu z radością wracał do pracy. I, co warto sobie czasem uświadomić, praca nie była dla niego tylko formą zarobku czy kariery, ale przede wszystkim drogą do uświęcenia. Tego możemy się dziś od niego uczyć” – podkreśliła Iwona Czarcińska, która była świadkiem życia kard. Wyszyńskiego.
„Prymas był przekonany, że człowiek który dużo pracuje, musi zachować równowagę, musi mieć czas na relaks, na odpoczynek i na tak potrzebne chwile sam na sam z Bogiem i ze sobą.”
„Ksiądz Prymas, gdy potrzebował takiego wyciszenia przyjeżdżał do Choszczówki. Tutaj się modlił, spacerował po lesie, pracował w ciszy, otoczony szacunkiem i życzliwością. Mówił, że zielony kolor koi zmęczone oczy i że Pan Bóg stworzył zielony kolor, żeby człowiek mógł w nim odpoczywać. Taki czas był potrzebny Prymasowi, by regenerować siły.
Zresztą, chyba każdy z nas potrzebuje takiego miejsca, gdzie może odpocząć i nabrać dystansu do siebie i do różnych spraw, gdzie może napełniać się dobrem, modlitwą i Panem Bogiem. Choszczówka była dla Księdza Kardynała właśnie takim miejscem.
Dziś można tu przyjechać, pochodzić po ścieżkach, które wydeptywał Prymas, spotkać – w kaplicy, w kontakcie z drugim człowiekiem czy otaczającą przyrodą – Pana Boga i Matkę Najświętszą. I posłuchać wskazówek Błogosławionego Stefana Wyszyńskiego” – powiedziała Iwona Czarcińska z Instytutu Prymasowskiego Stefana Kardynała Wyszyńskiego.
Instytut Prymasowski Stefana Kardynała Wyszyńskiego został powołany do istnienia w 1957 roku przez Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Celem Instytutu jest zachowanie spuścizny i propagowaniem nauczania Prymasa Tysiąclecia poprzez prowadzenie działalności archiwalnej, redakcyjnej, wydawniczej, naukowej i edukacyjno-wychowawczej.
Instytut prowadzi również Ośrodek Jasnogórskiej Matki Kościoła w Choszczówce, udostępniając zwiedzającym pokój i prywatną kaplicę Księdza Prymasa.
ABC Społecznej Krucjaty Miłości
- Szanuj każdego człowieka, bo Chrystus w nim żyje. Bądź wrażliwy na drugiego człowieka, twojego brata (siostrę).
- Myśl dobrze o wszystkich – nie myśl źle o nikim. Staraj się nawet w najgorszym znaleźć coś dobrego.
- Mów zawsze życzliwie o drugich – nie mów źle o bliźnich. Napraw krzywdę wyrządzoną słowem. Nie czyń rozdźwięku między ludźmi.
- Rozmawiaj z każdym językiem miłości. Nie podnoś głosu. Nie przeklinaj. Nie rób przykrości. Nie wyciskaj łez. Uspokajaj i okazuj dobroć.
- Przebaczaj wszystko wszystkim. Nie chowaj w sercu urazy. Zawsze pierwszy wyciągnij rękę do zgody.
- Działaj zawsze na korzyść bliźniego. Czyń dobrze każdemu, jakbyś pragnął, aby tobie tak czyniono. Nie myśl o tym, co tobie jest kto winien, ale co Ty jesteś winien innym.
- Czynnie współczuj w cierpieniu. Chętnie spiesz z pociechą, radą, pomocą, sercem.
- Pracuj rzetelnie, bo z owoców twej pracy korzystają inni, jak Ty korzystasz z pracy drugich.
- Włącz się w społeczną pomoc bliźnim. Otwórz się ku ubogim i chorym. Użyczaj ze swego. Staraj się dostrzec potrzebujących wokół siebie.
- Módl się za wszystkich, nawet za nieprzyjaciół.
Family News Service
Foto: Instytut Prymasowski Stefana Kardynała Wyszyńskiego
News USA
Walka o życie nie przyniosła skutku: Robert Roberson może zostać stracony
15 listopada Sąd Najwyższy Teksasu zezwolił na wykonanie wyroku śmierci na Robercie Robersonie, mężczyźnie skazanym w 2003 roku za brutalne zabójstwo swojej dwuletniej córki, Nikki. Decyzja sądu zapadła po tym, jak komisja ustawodawcza stanu Teksas próbowała opóźnić egzekucję, twierdząc, że dowody w jego sprawie mogą być uznane za nieadekwatne lub niewiarygodne. Kościół katolicki jest przeciwny karze śmierci, przypomina Ojciec Paweł Kosiński SJ.
Spór o egzekucję i uprawnienia legislatury
Wezwanie wydane przez Komisję ds. Jurysprudencji Karnej Izby Reprezentantów Teksasu miało na celu uzyskanie zeznań Robersona w sprawie tzw. „zespołu potrząsanego dziecka” – diagnozy, na której oparte były dowody w jego sprawie. Roberson utrzymuje, że nie zabił córki, a obrażenia były wynikiem nieszczęśliwego wypadku, podczas gdy eksperci medyczni twierdzą, że są one zgodne ze znęcaniem się nad dzieckiem.
Sąd Najwyższy Teksasu wydał orzeczenie, które odrzuca próbę opóźnienia wykonania wyroku śmierci w celu uzyskania zeznań skazanego.
Robert Roberson byłby pierwszym skazanym na śmierć w Stanach Zjednoczonych, którego wyrok dotyczyłby skazania na podstawie tzw. „zespołu potrząsanego dziecka”, który obecnie budzi kontrowersje wśród ekspertów.
Mężczyzna od lat walczy o uniewinnienie, powołując się na teksańskie prawo, które umożliwia oskarżonym przedstawienie nowych dowodów naukowych mogących podważyć wcześniejsze wyroki. Jego adwokaci twierdzą, że dowody medyczne, na podstawie których go skazano, są dziś uznawane za nieaktualne i wątpliwe. Informowaliśmy o tym 7 października.
Wsparcie dla Robersona
Robert Roberson otrzymał wsparcie od dwupartyjnej grupy polityków, ekspertów medycznych, a nawet detektywa, który pierwotnie zeznawał przeciwko niemu. W sprawie jego ułaskawienia wiele osób podpisało petycję The Innocence Project.
Kościół katolicki, który naucza, że kara śmierci jest „niedopuszczalna”, nawet w przypadku osób skazanych za najcięższe przestępstwa, wyraził zaniepokojenie i poparcie dla dalszego badania tej sprawy.
Przyszłość sprawy Robersona
Chociaż egzekucja Roberta Robersona została opóźniona na wniosek komisji ustawodawczej, Sąd Najwyższy Teksasu uznał, że nie ma podstaw prawnych do dalszego opóźniania wyroku. Jeśli komisja nadal będzie dążyć do uzyskania zeznań Robersona, będzie musiała podjąć dalsze kroki prawne, aby nie blokować wykonania wyroku.
Zgodnie z prawem stanu Teksas, po wydaniu wezwania i ustaleniu nowej daty egzekucji, musi minąć co najmniej 90 dni przed jej wykonaniem. Dlatego najwcześniej egzekucja Robersona może odbyć się w lutym 2025 roku.
Kościół katolicki oraz liczne grupy praw człowieka apelują o dalszą modlitwę i wsparcie dla Robersona, który, jak twierdzą, może być niewinny.
Źródło: cna
Foto: Roberson family, The Innocence Project
Kościół
Carlo Acutis zostanie najmłodszym współczesnym świętym. Kanonizacja już w kwietniu 2025 r.
Carlo Acutis, 15-letni fan komputerów i „patron internetu”, który zmarł na białaczkę w 2006 roku, zostanie kanonizowany w kwietniu przyszłego roku. W środę Papież Franciszek ogłosił, że ceremonia kanonizacyjna odbędzie się w Watykanie podczas Jubileuszu Młodzieży zaplanowanego na 25-27 kwietnia 2025 roku.
Carlo Acutis, który już podczas swojej beatyfikacji w 2020 roku został uznany za wzór dla młodych ludzi ery cyfrowej, stanie się najmłodszym współczesnym świętym oraz pierwszym z pokolenia millenialsów.
Carlo, o którym pisaliśmy wielokrotnie, urodził się w Londynie w 1991 roku, jako dziecko włoskich rodziców. Wkrótce rodzina przeniosła się do Mediolanu, gdzie dorastał. Już jako dziecko wykazywał wyjątkowy talent techniczny, który połączył z głęboką wiarą. W wieku 11 lat rozpoczął prace nad swoją najsłynniejszą inicjatywą – stroną internetową dokumentującą cuda eucharystyczne z całego świata.
Carlo angażował się również w tworzenie stron internetowych dla katolickich organizacji lokalnych, a dzięki swojej autentyczności i głębokiemu zaangażowaniu w życie duchowe zyskał przydomek „influencera Boga”.
Pomimo swojego młodego wieku Acutis miał jasno określone życiowe motto: „Wszyscy rodzimy się oryginałami, ale wielu umiera jako kopie”. Zachęcał rówieśników do odkrywania swojej unikalnej drogi do świętości i czerpania radości z prostych, codziennych działań w łączności z Bogiem.
Droga do świętości
Carlo Acutis zmarł na agresywną białaczkę w październiku 2006 roku, ofiarowując swoje cierpienie za Kościół i papieża. Jego śmierć w tak młodym wieku, przy jednoczesnej dojrzałości duchowej, wywarła ogromne wrażenie na wiernych na całym świecie.
W 2020 roku został beatyfikowany w Asyżu, gdzie spoczywa w sanktuarium w specjalnym grobowcu przyciągającym pielgrzymów. Watykan uznał cud przypisywany wstawiennictwu Carlo, polegający na uzdrowieniu chłopca z Brazylii cierpiącego na rzadką i śmiertelną anomalię trzustki.
W maju 2024 roku Papież Franciszek zatwierdził drugi cud związany z Carlo Acutisem, co otworzyło drogę do kanonizacji. Cuda te opisywaliśmy 27 maja.
Carlo Acutis jest nie tylko symbolem nowoczesnej wiary, ale również inspiracją dla młodych ludzi żyjących w dobie cyfryzacji. Jego kanonizacja podkreśla, że technologia i wiara mogą się wzajemnie uzupełniać, a współczesne narzędzia mogą służyć szerzeniu dobra i miłości.
Jego życie to dowód na to, że świętość jest osiągalna w każdej epoce, nawet tej zdominowanej przez internet.
Pier Giorgio Frassati również na drodze do świętości
Papież Franciszek ogłosił również, że w lipcu lub sierpniu przyszłego roku kanonizowany zostanie inny młody włoski wierny – Pier Giorgio Frassati. Ten zmarły w latach 20-tych XX wieku na polio mężczyzna znany był ze swojej niestrudzonej pomocy potrzebującym.
Obie postacie ukazują, że świętość ma różne oblicza – od technologicznego geniuszu po cichą, codzienną służbę bliźnim.
Źródło: fox32
Foto: Vatican Media, wikipedia
Kościół
Czy życie istnieje poza Ziemią? Refleksje katolickiego naukowca
Pytanie o istnienie życia poza Ziemią od wieków fascynuje ludzkość. Współczesna nauka poszukuje odpowiedzi, ale dla wielu osób, w tym katolickiego fizyka Jonathana Lunine’a, badania kosmiczne są także okazją do kontemplacji chwały Boga. O jego podejściu w pełni godzącym wiarę z nauką mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Jonathan Lunine, konwertyta na katolicyzm i główny naukowiec w Jet Propulsion Laboratory NASA, podzielił się swoimi refleksjami podczas wykładu w Waszyngtonie, skierowanego do około 100 katolickich naukowców. Wydarzenie odbyło się 15 listopada, po tzw. Złotej Mszy, odprawionej w katedrze św. Mateusza Apostoła z okazji święta św. Alberta Wielkiego, patrona naukowców.
Lunine, który bada możliwości istnienia życia mikrobiologicznego na księżycach takich jak Europa (Jowisz), Enceladus i Tytan (Saturn), podkreśla, że jego praca to „dar od Boga” umożliwiający głębsze zrozumienie stworzenia. Jak zauważył, odkrycie mikroorganizmów w kosmosie byłoby świadectwem porządku wpisanego w uniwersalny plan Boży.
„Gdybyśmy znaleźli życie mikrobiologiczne, byłaby to manifestacja piękna i harmonii stworzenia” uważa naukowiec.
Misje badawcze na wspomniane księżyce mają zakończyć się w ciągu najbliższych dekad, co daje realne szanse na odpowiedź na pytanie, czy życie może istnieć poza Ziemią.
Teologia i życie w kosmosie
Jonathan Lunine podkreśla, że odkrycie życia mikrobiologicznego wywołałoby głównie pytania naukowe. Jednak potencjalne odkrycie inteligentnych form życia mogłoby wznieść debatę na poziom teologiczny. Teologia katolicka dopuszcza istnienie innych form życia stworzonych przez Boga, choć Kościół nie zajmuje oficjalnego stanowiska w tej sprawie.
W 2015 roku Papież Franciszek porównał potencjalne odkrycie życia pozaziemskiego do odkrycia Ameryki – zaskakującego, ale nie wykluczonego z Bożego planu.
Wiara w porządek wszechświata
Jonathan Lunine łączy wiarę z nauką, podkreślając, że eksploracja kosmosu to sposób na odkrywanie śladów Boskiej inteligencji.
Badania prowadzone na Europie, Enceladusie i Tytanie to nie tylko techniczne misje naukowe, ale także okazja do głębszej refleksji nad miejscem ludzkości w kosmicznej historii stworzenia. „Jako katolik-naukowiec widzę w tych misjach szansę na pogłębienie naszej wiedzy o Bożym stworzeniu”, podsumował Lunine.
Źródło: cna
Foto: Cornell University, istock/Naeblys/
-
News USA4 tygodnie temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago4 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA3 tygodnie temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News USA3 tygodnie temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii
-
News Chicago4 tygodnie temu
Chicago po raz 10-ty liderem w rankingu najbardziej „szczurzych” miast w USA. Fuj
-
News USA4 tygodnie temu
McDonald’s zmienia dostawcę cebuli. W kanapkach Quarter Pounder były bakterie E. coli
-
News USA4 tygodnie temu
Zacięty wyścig prezydencki: Harris traci, Trump zyskuje. Kto zatriumfuje na finiszu?