Połącz się z nami

News Chicago

Krzysztof Kolumb na razie nie powróci do parków Grant i Arrigo. Burmistrz Lightfoot obawia się o bezpieczeństwo

Opublikowano

dnia

Burmistrz Lori Lightfoot oświadczyła we wtorek, że jeszcze nie widziała planu, który pozwoliłby, by posągi Krzysztofa Kolumba, które dwa lata temu kazała usunąć z parków Grant i Arrigo, bezpiecznie powróciły na ich piedestały bez narażania funkcjonariuszy policji w Chicago. Komisja ds. Pomników proponuje więcej zmian w Chicago.

Komisja ds. Pomników opublikowała długo oczekiwany raport zalecający trwałe usunięcie posągów Kolumba,  a także usunięcie pomnika Balbo w Burnham Park.

Natomiast połączony Komitet Obywatelski Włoskich Amerykanów domaga się, aby posągi Kolumba, które stały się ulubionym celem protestów i wandalizmu podczas niepokojów społecznych po morderstwie George’a Floyda w maju 2020 r., zostały zwrócone do parków Grant i Arrigo w Dzień Kolumba i chronione na koszt miasta.

„Szczególnie w przypadku posągu w Grant Park musimy mieć plan bezpieczeństwa, który nie naraża nikogo na ryzyko. Jeśli spojrzysz na taśmę wideo z czasu oblężenia tego pomnika i funkcjonariuszy policji, było tak wiele rzeczy, które mogły pójść nie tak z punktu widzenia bezpieczeństwa” – powiedziała we wtorek Lightfoot.

Komisja ds. Pomników zaleciła również, aby 41 z 500 zabytków Chicago uznanych za rasistowskie lub nieodpowiednie zostało usuniętych, przeniesionych gdzie indziej, lub zamienione.

Obejmuje to kontrowersyjne zalecenie usunięcia płaskorzeźb wapiennych na moście DuSable przy Wacker Drive i Michigan Avenue, przedstawiających bitwę o Fort Dearborn.

Komitet stwierdził, że prace powstały „w ramach alegorycznej narracji triumfu cywilizacji zachodniej, [w której] Indianie amerykańscy służą jedynie jako tło pomagające zdefiniować heroiczne czyny i cechy sił kolonizacyjnych”.

Lightfoot dał jasno do zrozumienia, że ​​nie zgadza się ze „wszystkim” w zleconym przez nią raporcie.

Ale burmistrz oświadczyła, że ​​jest „podekscytowana” zaleceniem, aby zaoferować dotacje w wysokości 50 000 USD na osiem nowych projektów artystycznych, które mogą zastąpić badane zabytki z myślą o upamiętnieniu „wydarzeń, osób lub grup, które historycznie były wykluczane lub niedostatecznie reprezentowane”.

„Myślę, że brakuje pracy naprawdę upamiętniającej całą naszą historię jako miasta. Upewnienie się, że mamy obrazy, które odzwierciedlają – nie tylko rdzennych Amerykanów [chociaż] byłby to duży krok naprzód.”

„Ale nie mamy wielu pomników poświęconych kobietom. Nie mamy wielu pomników innych imigrantów i uchodźców. Nie mamy wielu pomników Afroamerykanów” – powiedziała.

Ron Onesti, przewodniczący Połączonego Komitetu Obywatelskiego Włoskich Amerykanów, powiedział, że nakaz sądowy może zmusić burmistrz do pozwolenia na powrót pomników Kolumba do Dnia Kolumba.

„Jesteśmy tak samo zaniepokojeni bezpieczeństwem nie tylko posągów, ale także obywateli i policji. Zdecydowanie chcemy się tym zająć. … Prosiliśmy o to. Pomyśleliśmy, że powinno to wyjść od miasta.” – powiedział Onesti.

Wg Onestiego wdrożenie planu bezpieczeństwa opracowanego na koszt Wspólnego Komitetu Obywatelskiego kosztowałoby „od 10 000 do 100 000 dolarów”.

Zalecenia obejmują kamery, czujniki ruchu i całodobową ochronę, „obudowę z pleksi” i „powłoki” na posągach, „aby czyszczenie było łatwiejsze”.

 

Źródło: suntimes
foto: You Tube, istock/tupungato

News USA

SS United States: Ostatnia podróż transatlantyckiej legendy

Opublikowano

dnia

Autor:

Wkrótce zakończy się historia jednego z najsłynniejszych transatlantyków XX wieku. SS United States, niegdyś duma amerykańskiej inżynierii morskiej, który w latach 50. ustanowił rekord prędkości w przepłynięciu Atlantyku, wyruszy w swoją ostatnią podróż. Celem nie będzie jednak kolejny port, lecz spoczynek na dnie oceanu u wybrzeży Florydy, gdzie statek stanie się sztuczną rafą – nowym domem dla morskiego życia i atrakcją dla nurków.

Ikona swoich czasów

Zbudowany w czasach zimnej wojny, SS United States był projektem wyjątkowym. Zaprojektowany przez Williama Francisa Gibbsa, statek łączył luksusowy charakter liniowca pasażerskiego z militarnymi zabezpieczeniami. Marynarka Wojenna USA sfinansowała jego budowę, widząc w nim potencjalny transportowiec zdolny do przewiezienia tysięcy żołnierzy na pola bitew w przypadku konfliktu.

Jego prędkość – maksymalna wynosząca 44 mile na godzinę – była imponująca, przewyższając nawet większość ówczesnych okrętów wojennych. Innowacyjne rozwiązania, takie jak wodoszczelne przedziały i zastosowanie ognioodpornego aluminium zamiast drewna w wystroju wnętrz, czyniły go niemal niezniszczalnym.

Jak powiedziała Susan Gibbs, wnuczka projektanta: „Gdyby SS United States uderzył w górę lodową, która zatopiła Titanica, nie zatonąłby”.

Lata świetności i zmierzch epoki

Od dziewiczego rejsu w 1952 roku do wycofania z eksploatacji w 1969 roku, statek obsługiwał pasażerów na trasie między USA a Europą. Na jego pokładzie podróżowali prezydenci, celebryci i muzycy, w tym Duke Ellington, który grał na mahoniowym fortepianie w sali balowej.

Rekordowa podróż z Nowego Jorku do Europy w czasie zaledwie 3 dni, 10 godzin i 40 minut przyniosła mu sławę, której nie udało się przebić innym liniowcom.

Jednak rozwój lotnictwa odrzutowego szybko uczynił transatlantyki nieopłacalnymi. SS United States został odstawiony do portu w Filadelfii, gdzie przez ponad 50 lat rdzewiał przy nabrzeżu, stając się reliktem przeszłości.

Nowy rozdział na dnie oceanu

Mimo wieloletnich prób zachowania statku – w tym planów przekształcenia go w pływający hotel – żaden z projektów nie doszedł do skutku. Ostatecznie powiat Okaloosa na Florydzie zaoferował przekształcenie liniowca w największą na świecie sztuczną rafę, o czym informowaliśmy 17 października.

Plan zakłada zatopienie statku w kontrolowany sposób, po usunięciu jego charakterystycznych, czerwono-biało-niebieskich kominów. Kominy te zostaną zachowane jako centralne eksponaty muzeum morskiego, upamiętniając spuściznę SS United States.

Susan Gibbs, która przez dekady walczyła o ocalenie statku, przyznała, że decyzja była emocjonalnie trudna „Uroniłam kilka łez, ale widzę w tym godny koniec. To nowy rozdział, który nada statkowi nowe znaczenie”.

Dziedzictwo „niezatapialnej” damy

SS United States to nie tylko statek. To symbol amerykańskiego ducha innowacji, determinacji i marzeń. Susan Gibbs nazywa go „ikoną feminizmu”: „Jest twardy, silny i odporny – jak wiele kobiet, które inspirują mnie każdego dnia”.

Choć jego historia na wodach zakończy się na dnie oceanu, statek pozostanie źródłem fascynacji i inspiracji. Jego spuścizna – od rekordów prędkości po rolę w zimnowojennej historii – będzie kontynuowana dzięki muzeum i pamięci tych, którzy widzą w nim coś więcej niż zwykły liniowiec.

SS United States wypływa na ostatnią podróż – tym razem, by stać się częścią ekosystemu, który będzie żył przez kolejne dziesięciolecia.

 

Źródło: npr
Foto: wikipedia, SS United States Conservancy
Czytaj dalej

NEWS Florida

Luksusowy rejs na ukojenie wyborczych emocji wyruszył w 4-letnią podróż dookoła świata

Opublikowano

dnia

Autor:

Firma Villa Vie Residences z Florydy zaproponowała niecodzienne rozwiązanie dla osób rozczarowanych wynikami wyborów prezydenckich w USA – luksusowy rejs dookoła świata. Ten czteroletni projekt to szansa na ucieczkę od politycznych zawirowań i życie w spokojniejszym rytmie. Podróż obejmuje odwiedzenie 140 krajów i ponad 400 portów.

„Czy istnieje lepszy sposób na ucieczkę niż rejs, który pozwala na zwolnienie tempa i odkrywanie świata?” – mówi Mikael Petterson, założyciel i dyrektor generalny Villa Vie Residences. Rejs oferuje miejsce dla 600 pasażerów, a roczny koszt uczestnictwa to 40 000 USD, wliczając posiłki, napoje, sprzątanie co dwa tygodnie oraz usługi pralnicze.

Po ostatnich wyborach firma zauważyła wyraźny wzrost zainteresowania wśród podróżnych pragnących odciąć się od politycznej atmosfery USA.

„Obecnie liczba połączeń wzrosła od pięciu do ośmiu razy w porównaniu do normalnego poziomu. Jesteśmy wyjątkowo zajęci” – przyznaje Petterson, dodając, że choć nie spodziewali się tak silnego politycznego wydźwięku, sukces kampanii jest niezaprzeczalny.

Co ciekawe, oferta przyciągnęła pasażerów z różnych stron sceny politycznej, którzy chcą odetchnąć od codziennego zgiełku. Mikael Petterson zaznacza, że marketing rejsu był zaplanowany niezależnie od wyników wyborów.

Teraz podróż, która już się rozpoczęła, staje się azylem dla tych, którzy marzą o globtroterskim, spokojnym życiu na morzu.

 

Źródło: fox35
Foto: Villa Vie Residences
Czytaj dalej

News USA

„NIE GŁASKAĆ”: Posiadłość Mar-A-Lago Donalda Trumpa chronią robo-psy

Opublikowano

dnia

Autor:

W ramach wzmocnienia środków bezpieczeństwa, Secret Service USA zaczęła wykorzystywać zaawansowane technologicznie roboty przypominające psy do patrolowania terenu Mar-a-Lago — rezydencji i ośrodka Donalda Trumpa w Palm Beach na Florydzie.

Te czworonożne maszyny, wyprodukowane przez Boston Dynamics, pełnią rolę dodatkowych strażników, zwiększając ochronę w miejscu, które Donald Trump regularnie odwiedza, a które w przeszłości było celem niebezpiecznych incydentów, w tym próby zamachu we wrześniu.

Robotyczne psy patrolują obwód ośrodka, poruszając się po nim w pełni autonomicznie lub pod kontrolą zdalnego operatora. Chociaż wyposażone są w zaawansowane systemy monitoringu, kamery i czujniki, to nie posiadają żadnej broni, co podkreśla ich rolę jako środków nadzoru, a nie ofensywy.

W trosce o bezpieczeństwo i ostrożność, każda z maszyn nosi na swoich metalowych nogach wyraźne ostrzeżenie: „NIE GŁASKAĆ”.

Wprowadzenie robotycznych psów to kolejny krok Secret Service w kierunku łączenia tradycyjnych metod ochrony z nowoczesną technologią, mający na celu zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa na terenie posiadłości.

 

Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

sierpień 2022
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
293031  

Popularne w tym miesiącu