News USA
Sędzia Sądu Najwyższego Clarence Thomas odwołał swoje wykłady na uniwersytecie z powodu pogróżek
Sędzia Sądu Najwyższego Clarence Thomas odwołał plan nauczania na wydziale prawa George Washington University tej jesieni w związku z groźbami przemocy po obaleniu wyroku Roe v. Wade, przełomowej decyzji z 1973 r., która zalegalizowała aborcję. O dalszej walce z osobami chroniącymi życie w Stanach Zjednoczonych mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Decyzja sędziego nie ma jednak nic wspólnego z petycją wystosowaną przez studentów, wzywającą szkołę w Waszyngtonie do zerwania więzi z Thomasem.
Mark Paoletta, prawnik z Waszyngtonu, który służył jako asystent doradcy prezydenta George’a H.W. Busha i pracował nad procesem konfirmacji Thomasa, poinformował, że Thomasowi i innym sędziom grożono śmiercią.
Krótko po wydaniu decyzji Sądu Najwyższego z 24 czerwca w sprawie Dobbs przeciwko Organizacji Zdrowia Kobiet Jackson, unieważniającej przełomowe orzeczenie Roe przeciwko Wade z 1973 r., grupy walczące o prawa do aborcji podzieliły się adresami konserwatywnych sędziów, zachęcając ludzi do protestów przed ich domami.
Jeden z Kalifornijczyków został później oskarżony o usiłowanie zabójstwa przed domem sędziego Bretta Kavanaugha w Maryland.
Thomas wzbudził szczególny gniew z powodu jego zbieżnej opinii, sugerującej, że sąd powinien ponownie rozważyć wszystkie sprawy „pod względem merytorycznym”, w tym decyzję Obergefell z 2015 r. dotyczącą małżeństw osób tej samej płci.
Zgodnie z jego opinią rasistowskie obelgi, takie jak „Wujek Clarence”, zaczęły zyskiwać popularność na Twitterze, a nieprzyzwoite tyrady zmonopolizowały media, w tym pełne wulgaryzmów wypowiedzi burmistrz Chicago Lori Lightfoot podczas imprezy „Chicago Pride”.
Obawy o bezpieczeństwo Thomasa pojawiły się po tym jak nagranie ujawniło, że aktywiści aborcyjni rozdają adres domowy Thomasa protestującym przed sądem.
To wydarzenie zbiegło się w czasie z kilkoma groźbami zamachu na życie sędziego krążących w mediach społecznościowych – niektóre z nich zostały usunięte, inne nie.
W wystosowanej przez studentów petycji domagającej się usunięcia Thomasa z wydziału prawa George Washington University jako powód podano „jego wyraźny zamiar dalszego pozbawienia praw osób queer i odebrania ludziom możliwości bezpiecznego seksu bez obawy o ciążę”.
Petycja twierdziła, że Thomas „aktywnie czynił niebezpiecznym życie tysięcy studentów na naszym kampusie” i była rozpowszechniana poza kampusem, zwiększając liczbę osób, które ją podpisały.
Uniwersytet bronił Thomasa w liście stwierdzającym, że „ani nie zakończy zatrudnienia sędziego Thomasa, ani nie odwoła jego zajęć”, powołując się na jego zaangażowanie w wolne idee i debatę.
„Podobnie jak wszyscy wykładowcy na naszym uniwersytecie, sędzia Thomas ma wolność akademicką oraz wolność wypowiedzi i dochodzenia” – napisali przedstawiciele szkoły.
Paoletta, współautor „Created Equal: Clarence Thomas In His Own Words” (Regency Publishing, 2022), powiedział, że kurs, który Thomas wykładał w GW, jest jednym z najpopularniejszych zajęć w szkole prawniczej.
Wykład koncentruje się na przełomowych sprawach Sądu Najwyższego. Kurs ma długą listę oczekujących każdego roku, kiedy jest oferowany, a artykuły napisane przez uczniów w nim uczestniczących są publikowane w znanych czasopismach prawniczych.
Sam Thomas jest uwielbiany przez swoich studentów, poinformował Paoletta, twierdząc, że „osoby, które podpisują te petycje, nic o nim nie wiedzą i są napędzane nienawiścią”.
„Lewica go nienawidzi, ponieważ jest pryncypialnym czarnym sędzią Sądu Najwyższego, który ma odwagę mieć własne myśli i nigdy nie kłania się lewicowej mentalności mafii. Sędzia Thomas od 40 lat podważa lewicę i demaskuje ich rasizm” – powiedział.
Źródło: cna
Foto: You Tube, sąd najwyższy USA
News USA
Departament Energii podpisuje umowy z 24 organizacjami – w tym Microsoft, Google, Nvidią i OpenAI – w ramach „Genesis Mission”
Amerykański Departament Energii (DOE) ogłosił w czwartek zawarcie porozumień z 24 podmiotami — od gigantów technologicznych, takich jak Microsoft, Google, Nvidia, Amazon Web Services i IBM, po startupy i instytuty badawcze — aby wspólnie rozwijać Genesis Mission, ogólnokrajowy program wykorzystujący sztuczną inteligencję do przyspieszania badań naukowych oraz wzmacniania zdolności energetycznych i bezpieczeństwa narodowego USA.
Resort podkreśla, że inicjatywa ma zwiększyć produktywność naukową i zmniejszyć zależność od zagranicznych technologii. Wśród partnerów znalazły się również Intel, Oracle i OpenAI.
Współpraca koncentrować się będzie na rozwoju modeli AI do zastosowań w takich obszarach jak energetyka jądrowa, komputery kwantowe, robotyka czy optymalizacja łańcuchów dostaw. Program realizuje cele zapisane w niedawnym rozporządzeniu wykonawczym, które nakazuje szersze wykorzystanie sztucznej inteligencji w innowacjach energetycznych, zaawansowanej produkcji i obronności.
Genesis Mission bazuje na wcześniejszych partnerstwach DOE z sektorem technologicznym, m.in. przy wdrażaniu systemów superkomputerowych w laboratoriach narodowych Argonne i Los Alamos. Departament zapowiada dalsze rozszerzanie współpracy z uczelniami i organizacjami non-profit, licząc na znaczące przyspieszenie tempa odkryć naukowych.
Foto: istock
News USA
Ford ogranicza plany elektryfikacji. Nie będzie elektrycznego F-150 Lightning
Ford Motor Co. ogłosił w poniedziałek znaczącą korektę swojej strategii elektryfikacji, rezygnując z produkcji w pełni elektrycznego pick-upa F-150 Lightning na rzecz jego wersji o wydłużonym zasięgu, łączącej napęd elektryczny z silnikiem spalinowym. Decyzja zapadła po rosnących stratach finansowych oraz słabnącym popycie na auta elektryczne w USA.
Koncern, który od 2023 r. stracił na działalności związanej z EV już 13 mld dolarów, zapowiedział, że w czwartym kwartale odnotuje dodatkowy 19,5-miliardowy koszt związany z segmentem elektryków.
W ramach zmian Ford przekształci Tennessee Electric Vehicle Center – dotąd kluczowy element kompleksu BlueOval City – w Tennessee Truck Plant, gdzie produkowane będą tańsze, spalinowe ciężarówki. W zakładzie w Ohio powstanie natomiast nowy van w wersji benzynowej i hybrydowej.
„To zmiana wymuszona przez klientów, która ma stworzyć silniejszy, bardziej odporny i rentowny Ford” – oświadczył prezes Jim Farley. Podkreślił, że firma przesuwa kapitał w stronę segmentów o wyższej stopie zwrotu, takich jak pojazdy użytkowe, hybrydy i nowy biznes magazynowania energii.
Ford przewiduje, że do 2030 r. połowa globalnej sprzedaży koncernu będzie pochodzić z hybryd, pojazdów o przedłużonym zasięgu oraz pełnych EV – wobec 17 proc. udziału w tym roku.
Eksperci oceniają, że rezygnacja z elektrycznego F-150 nie jest zaskoczeniem po tym, jak model nie wypełnił założonych mocy produkcyjnych. „To decyzja przesądzająca o przyszłości BlueOval City” – komentował Sam Fiorani z AutoForecast Solutions.
Ford nie jest jedynym producentem modyfikującym plany. Sprzedaż EV w USA wciąż rośnie wolniej, niż oczekiwano – w 2024 r. stanowiły one ok. 8 proc. nowych rejestracji, a potencjalnych nabywców zniechęcają wysoka cena (średnio 58,6 tys. dolarów) i ograniczenia infrastruktury ładowania.

BlueOval_City
Od czasu powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu administracja federalna wycofuje wsparcie dla elektromobilności, znosi ulgi podatkowe na EV i luzuje normy emisji oraz zużycia paliwa. Zdaniem analityków połączenie słabszego popytu i bardziej liberalnej polityki klimatycznej skłania producentów do rewizji strategii.
„Elektryki wciąż są przyszłością, ale przejście na nie potrwa dłużej, niż obiecywali producenci” – podkreślił Fiorani.
Foto: Matti Blume, Arctyx creative
News USA
Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła o 13 tys., choć rynek pracy słabnie
Z danych Departamentu Pracy wynika, że liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła w minionym tygodniu o 13 tys., utrzymując się wciąż w historycznie korzystnym przedziale. Jednocześnie rosną obawy o kondycję amerykańskiego rynku pracy.
Tempo zatrudnienia wyraźnie osłabło — od marca średni miesięczny przyrost etatów wynosi zaledwie 35 tys. Ekonomiści wskazują, że wpływ na to mają niepewność związana z taryfami wprowadzonymi przez Prezydenta Donalda Trumpa oraz utrzymujące się skutki wysokich stóp procentowych.
Rezerwa Federalna obniżyła niedawno główną stopę procentową o 0,25 pkt proc., po raz trzeci z rzędu. Szef Fed Jerome Powell podkreślił, że decyzja wynikała z obaw, iż rynek pracy jest słabszy, niż sugerują oficjalne dane — a ostatnie statystyki mogą zostać skorygowane w dół.
W ostatnich tygodniach o planowanych redukcjach zatrudnienia informowały m.in. UPS, General Motors, Amazon i Verizon. Eksperci przypominają, że skutki takich decyzji mogą pojawić się w danych rządowych dopiero po kilku miesiącach.
Foto: istock/Jovanmandic/
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago4 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News USA2 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA2 tygodnie temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA4 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
News USA2 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19
-
NEWS Florida3 tygodnie temuKlientów Florida Power & Light czeka rekordowa podwyżka cen energii elektrycznej










