Połącz się z nami

Kościół

Życie przypomina pielgrzymkę a Jezus jest naszą Prawdą, Życiem i Drogą pielgrzymowania

Opublikowano

dnia

Droga prowadząca do domu Ojca nie jest wygodną autostradą. To droga całego naszego życia, na której jest wszystko – zdrowie i choroby, grzech i skrucha, zagubienie i radosne powroty, modlitwa i oschłość. Pielgrzymi szlak pisany jest wyborami człowieka.

Pamiętam, jak na pielgrzymce na Jasną Górę śpiewaliśmy: “Gdyby Bóg nie kochał nas, świat by jeszcze dziś nie istniał”. Podczas konferencji głoszonych w drodze mówiłem, że “nasze pielgrzymowanie ma swój początek w Sercu Boga”.

Wyszliśmy od Boga i do Niego zmierzamy.

Niekiedy wydaje się nam, że to my szukamy Boga, tymczasem to On nieustannie szuka nas. Św. Augustyn, który przez wiele lat nie potrafił trafić do Pana, pisał o sercu człowieka, które nie zazna spokoju, dopóki nie spocznie w Bogu. Gdy zapaliło się światło w jego sercu, zrozumiał, kogo szukał.

To samo dzieje się w życiu każdego człowieka. W naszym sercu bowiem jest kapliczka obecności żywego Boga – trzeba tylko znaleźć do niej ścieżkę.

Bardzo często gubimy ślady Boga. Uważamy, że są ważniejsze sprawy w życiu niż poznanie właściwej drogi. Pielgrzymowanie wpisane jest w nasze życie. To poniekąd opowiadanie dziejów naszej duszy, obecności lub nieobecności Boga. Świadczy o naszym rozwoju duchowym.

Należy przypatrywać się tej drodze, zastanawiać się, dokąd idziemy, wyciągać wnioski, niekiedy zmienić kierunek – gdy zobaczyliśmy, że oddalamy się od celu.

Należy stale pytać siebie, czy mamy łączność z Tym, do którego zmierzamy. Na trasie bowiem zdarzają się rozmaite niespodzianki, panują różne warunki.

Tak jak w życiu – przechodzimy próby naszej wiary, nadziei i miłości, a więc naszej duchowej kondycji.

Pielgrzymka życia sprawdza nas – kim i jacy jesteśmy.

Dlatego św. Paweł do wiernych z Efezu napisał:

“Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. (…) W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże – wśród wszelakiej modlitwy i błagania” (Ef 6, 11. 16-18).

Jako pielgrzymi spotykamy po drodze ludzi, idziemy razem. Jesteśmy sobie nawzajem potrzebni. Z wielkim wzruszeniem i wdzięcznością wspominam braci i siostry, z którymi wędrowałem na Jasną Górę.

Modlę się też za wszystkich, którzy z darem chleba otwierali drzwi swoich domów i poprzez swoją modlitwę współtworzyli z nami wielką rodzinę. Przypominają mi się słowa Adama Mickiewicza: “Duszą narodu polskiego jest pielgrzymstwo polskie”.

Pielgrzymowanie ma coś z ciekawości dziecka. Jest odkrywaniem ziemi ojczystej, świata, ale też samego siebie.

Pan Jezus – Pielgrzym, chce tę drogę przeżyć ze mną i we mnie. Jest ze mną wśród ludzi. Spotyka każdego, kto wejdzie do mego domu, każdego, kogo minę na ulicy. Wszyscy są tymi, których przyszedł szukać i zbawić.

Śpiewaliśmy na pielgrzymce: “On szedł w spiekocie dnia i w szarym pyle dróg, a idąc, uczył kochać i przebaczać (…). Mój Mistrzu, przede mną droga, którą przebyć muszę tak jak Ty”… Jezus uczy nas, jak kochać ludzi, jak im służyć, jak przebaczać, jak ocalić.

Jezus jest naszą Prawdą, Życiem i Drogą pielgrzymowania.

Autor: ks. Feliks Folejewski

 

 

Źródło: deon
Foto: istock/olegkalina/ diego_cervo/ giufucile/ KatarzynaBialasiewicz

Kościół

Przedostatnie Drzwi Święte zostały zamknięte, u grobu św. Pawła

Opublikowano

dnia

Autor:

W Bazylice św. Pawła za Murami zamknięte zostały przedostatnie Drzwi Święte Roku Jubileuszowego 2025 r. Drzwi się zamykają, ale trwa droga nawrócenia i nadziei, która rozpoczęła się w tym świętym roku – powiedział kard. James Michael Harvey, archiprezbiter tej bazyliki.

Wczoraj Drzwi Święte zostały zamknięte w Bazylice Laterańskiej, a w ubiegły czwartek w Bazylice Matki Bożej Większej. Ostatnie Drzwi Święte zostaną zamknięte przez Leona XIV w Bazylice Watykańskiej 6 stycznia na zakończenie Roku Jubileuszowego.

Początek misji, świat potrzebuje Chrystusa

Kard. Harvy przyznał, że zamknięcie Drzwi Świętych uwidacznia koniec Roku Świętego, ale jest też zarazem początkiem misji. Kto przeszedł przez Drzwi Święte musi być teraz świadkiem tego, co doświadczył, ponieważ świat potrzebuje Chrystusa.

Przejście przez próg zaufania

Amerykański kardynał przypomniał, że zamknięte dziś drzwi „są czymś więcej niż tylko fizycznym przejściem. Były one duchowym progiem, wezwaniem skierowanym do każdego, aby porzucił to, co obciąża serce, i wszedł w przestrzeń miłosierdzia. Przejście przez nie oznaczało uznanie, że zbawienie wynika z pokornego zaufania Temu, który jako jedyny może nadać pełny sens naszemu życiu, przezwyciężając wszelkie pretensje do samowystarczalności”.

Nadzieja zawieść nie może, jeśli opiera się na Bogu

Kard. Harvey przypomniał, że mottem kończącego się Roku Świętego były słowa pochowanego w tej Bazylice św. Pawła: Spes non confundi – nadzieja zawieść nie może.

Cytując Encyklikę Benedykta XVI Spe salvi amerykański purpurat podkreślił, że choć człowiek potrzebuje w swym życiu wiele różnych nadziei, małych i większych, to wszystkie one znajdują swoje spełnienie w wielkiej nadziei, którą jest sam Bóg. To On jest nadzieją, która zawieść nie może, bo opiera się na Jego wiernej miłości.

Krzysztof Bronk – Watykan

 

Foto: Vatican Media
Czytaj dalej

Polonia Amerykańska

Wigilia dla osób samotnych, starszych i bezdomnych, Bazylika Św. Jacka, 24 grudnia. Fot. StelmachLens

Opublikowano

dnia

Autor:

Czytaj dalej

Kościół

Papieskie orędzie Urbi et Orbi: Narodziny Pana to narodziny pokoju

Opublikowano

dnia

Autor:

Jezus jest Zbawicielem. Dzięki Jego łasce każdy z nas może i musi zrobić wszystko, co w jego mocy, aby oddalić nienawiść, przemoc i antagonizmy, a praktykować dialog, pokój i pojednanie – podkreślił Papież Leon XIV w orędziu Urbi et Orbi. Prawdziwy pokój wymaga odpowiedzialności i otwarcia serca na cierpiących, a jego źródłem jest przyjęcie Dzieciątka z Betlejem, które przynosi nadzieję całemu światu.

„Dzisiaj narodził się nam Zbawiciel” – rozpoczął Leon XIV swoje pierwsze orędzie Urbi et Orbi na Boże Narodzenie. Podkreślił, że Jezus Chrystus jest naszym pokojem, który zwycięża nienawiść i wrogość miłosierną miłością Boga. Dlatego „Narodziny Pana to narodziny pokoju”.

Pokój zaczyna się w sercu człowieka

Ojciec Święty wyjaśnił, że „Jezus Chrystus jest naszym pokojem przede wszystkim dlatego, że uwalnia nas od grzechu, a następnie, ponieważ wskazuje nam drogę, którą należy podążać, aby przezwyciężyć konflikty, wszystkie konflikty, od międzyludzkich po międzynarodowe”. Pokój zaczyna się w sercu człowieka, który przyjmuje Boże przebaczenie i wchodzi w dialog oraz solidarność z cierpiącymi.

Odpowiedzialność i miłość – warunek pokoju

Zaznaczył, że w Narodzeniu widzimy wybór Chrystusa: „On sam go poniósł za nas, wziął go na siebie. Tylko On mógł to uczynić. Ale jednocześnie pokazał nam to, co tylko my możemy zrobić, a mianowicie, aby każdy wziął na siebie własną część odpowiedzialności”.

Leon XIV przypomniał, że pokój wymaga miłości i osobistego zaangażowania: „Kto nie kocha, nie zbawia się, jest zgubiony”. Wezwał „wszystkich do odnowienia z przekonaniem naszego wspólnego zaangażowania w pomoc tym, którzy cierpią”.

Bliski Wschód i świat – wołanie o pokój

Papież przywołał sytuacje konfliktów i cierpienia na świecie, modląc się o sprawiedliwość, bezpieczeństwo i pokój dla Libanu, Palestyny, Izraela, Syrii oraz Ukrainy, wzywając do odważnego, pełnego szacunku dialogu i zakończenia przemocy.

Leon XIV powierzył Księciu Pokoju „cały kontynent europejski, prosząc, aby nadal inspirował go duchem wspólnoty i współpracy, wiernym jego chrześcijańskim korzeniom i historii, solidarnym i otwartym na tych, którzy są w potrzebie”.

Orędzie obejmuje także cierpiących w Sudanie, Sudanie Południowym, Mali, Burkina Faso, Demokratycznej Republice Konga, Haiti, Mjanmie, Tajlandii, Kambodży, Jemenie, w Azji Południowej i Oceanii, a także uchodźców i migrantów szukających bezpieczeństwa oraz godnego życia.

Nadzieja, która pozostaje

Ojciec Święty podkreślił, że Rok Jubileuszowy dobiega końca, ale Chrystus pozostaje z nami na zawsze: „On jest Bramą zawsze otwartą, która wprowadza nas do Bożego życia”. „Dziecię, które się narodziło, jest Bogiem, który stał się człowiekiem; nie przychodzi On, aby potępiać, ale aby zbawiać” – zaznacza Papież.

W Nim każda rana zostaje uleczona i każde serce znajduje ukojenie i pokój.

s. Amata Nowaszewska, CSFN

 

Foto: Vatican Media, YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

lipiec 2022
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu