News USA
Uwaga: upały! Ekstremalnie wysoka temperatura w części USA i Europy zabija. Jak się chronić?
We wtorek rano wydano ostrzeżenia i porady dotyczące upałów, na które w tym tygodniu narażonych jest ponad 100 milionów Amerykanów. Przewiduje się, że w środę w niektórych częściach Arkansas, Luizjany, Mississippi i Teksasu temperatury wzrosną do 113 stopni Fahrenheita. Co zrobić by wysoka temperatura nam nie zaszkodziła?
Tymczasem Wielka Brytania odnotowała najwyższą w historii temperaturę — 104,5 stopnia Fahrenheita — we wtorek, co skłoniło szkoły do zamknięcia i zaprzestania obsługi pociągów z Londynu. Podobnie wysokie temperatury odnotowała w poniedziałek Francja .
Według Kim Knowlton, asystenta profesora klinicznego nauk o zdrowiu środowiskowym na Uniwersytecie Columbia, wysokie temperatury w niektórych obszarach Europy i USA mogą przekroczyć fizyczne granice tego, z czym może sobie poradzić ludzkie ciało.
W Stanach Zjednoczonych upały zabijają więcej ludzi rocznie niż jakikolwiek inny rodzaj zdarzenia pogodowego.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni Hiszpania i Portugalia zgłosiły łącznie ponad 1100 zgonów związanych z upałami.
„Zmiany klimatu napędzają te ekstremalne fale upałów, a my jeszcze do nich nie jesteśmy przyzwyczajeni” – tłumaczy Knowlton.
Jak zabija ekstremalne ciepło
Zidentyfikowano 27 różnych ścieżek, przez które bardzo wysoka temperatura może prowadzić do niewydolności narządów u ludzi.
Osoby najbardziej narażone na śmierć z powodu upałów to dzieci, osoby starsze, kobiety w ciąży oraz osoby narażone na działanie upałów przez długi czas w pracy, w tym osoby pracujące w magazynach lub na farmach.
„Klasyczny udar cieplny, jest częstszy we wrażliwych populacjach, takich jak dzieci” – mówi Michael Sawka, fizjolog z Georgia Tech’s School of Biological Sciences.
Problemy sercowo-naczyniowe są najczęstszą przyczyną zgonów związanych z przegrzaniem.
W ekstremalnym upale serce zaczyna szybciej pompować krew, aby zwiększyć przepływ krwi do skóry, co przyczynia się do obciążenia układu sercowo-naczyniowego. Organizm zaczyna również bardziej się pocić, co może powodować utratę wody i zmniejszenie objętości osocza we krwi, zwiększając w ten sposób podatność na powstawanie zakrzepów krwi.
Wczesne oznaki zaburzeń sercowo-naczyniowych spowodowanych ekstremalnym upałem obejmują zawroty głowy, dezorientację lub ciepłą, wilgotną skórę.
Objawy mają tendencję do postępu od oparzenia słonecznego do wysypki cieplnej, po której następują skurcze cieplne, omdlenia, wyczerpanie cieplne i ostatecznie udar cieplny.
Osoby, które doznają udaru cieplnego, mogą ostatecznie przestać się pocić, ponieważ organizm nie może już regulować i chłodzić swojej temperatury.
Niektórzy ludzie doznają udaru cieplnego tego samego dnia, w którym są narażeni na ekstremalne upały, podczas gdy inni chorują dopiero kilka dni później. I chociaż powrót do zdrowia jest możliwy to zdarzają się długoterminowe – czasami trwające przez całe życie – skutki.
Niektóre leki, takie jak przeciwdepresyjne, moczopędne, beta-blokery lub leki na migrenę lub alergię, także mogą osłabić zdolność organizmu do skutecznego reagowania na ciepło.
Jaka temperatura powietrza jest niebezpieczna?
Naukowcy zwracają szczególną uwagę na kombinację ciepła, wilgotności, prędkości wiatru, kąta padania słońca i promieniowania słonecznego.
Badanie z 2020 r. wykazało, że ludzkie ciało nie jest w stanie skutecznie schłodzić się powyżej temperatury wynoszącej 95 stopni Fahrenheita.
Reakcja organizmu zależy również od przyzwyczajenia do wysokich temperatur. Np. dla mieszkańców Nowego Jorku temperatury od 95 do 99 stopni Fahrenheita przez co najmniej dwa dni wystarczą, aby stanowić ostrzeżenie zdrowotne.
Jak chronić siebie — i swoje zwierzęta?
Znane są najprostsze sposoby na zmniejszenie ryzyka chorób związanych z upałem: pij dużo płynów, w miarę możliwości korzystaj z wentylatorów lub klimatyzacji w domu i unikaj nadmiernej aktywności na świeżym powietrzu w wyjątkowo upalne dni.
Światowa Organizacja Zdrowia WHO zaleca utrzymywanie temperatury pokojowej poniżej 90 stopni Fahrenheita w ciągu dnia i poniżej 75 stopni w nocy.
Zdrowe osoby powinny aklimatyzować się do wysokich temperatur przez co najmniej 50-60 minut dziennie, kiedy na zewnątrz jest gorąco, ale nie duszno, a temperatura wynosi 80-90 stopni.
Jeśli zaczynasz czuć się źle z powodu upału dobrze jest posiedzieć w wannie z zimną wodą, upewniając się, że temperatura wody jest znacznie niższa niż temperatura Twojej skóry lub temperatura na zewnątrz.
Niestety, w wyjątkowo upalne dni zwierzakom może być jeszcze trudniej ochłodzić się niż ludziom. Psy i koty przegrzewają się łatwiej niż ludzie, ponieważ mają mniej gruczołów potowych i polegają na dyszeniu, aby obniżyć temperaturę ciała.
Ale strategie zapobiegania udarowi cieplnemu są podobne w przypadku zwierząt domowych: daj im dużo wody; trzymaj je w chłodnych, wewnętrznych temperaturach (i nigdy w gorących samochodach); i unikaj długich spacerów lub biegania na świeżym powietrzu, gdy temperatura jest zbyt wysoka.
Źródło: nbc
Foto: You Tube, istock/PraewBlackWhile
News USA
Sąd federalny pozwala na wizyty kongresmenów w ośrodkach detencyjnych ICE
W środę sędzina federalna w Waszyngtonie tymczasowo wstrzymała egzekwowanie polityki administracji Donalda Trumpa, która ograniczała dostęp członków Kongresu do ośrodków detencyjnych imigracyjnych. W orzeczeniu sąd uznał, że wymóg siedmiodniowego uprzedzenia wizyty, nakładany przez U.S. Immigration and Customs Enforcement (ICE), jest prawdopodobnie niezgodny z prawem.
Sędzina Jia Cobb — powołana za prezydentury Joe Bidena — stwierdziła, że regulacja ta najpewniej wykracza poza ustawowe uprawnienia Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (DHS). Sprawę do sądu wniosło dwunastu członków Kongresu, których w lipcu nie dopuszczono do wizytacji ośrodków po zmianie zasad odwiedzin przez ICE.
Administracja Trumpa: wizyty „utrudniają działanie władzy wykonawczej”
Dotychczas Biały Dom argumentował, że wizyty członków Kongresu w ośrodkach ICE mogą ingerować w konstytucyjne kompetencje prezydenta. Z kolei Demokraci byli oskarżani o wykorzystywanie takich wizyt do celów politycznych.
Departament Sprawiedliwości oskarżył również demokratyczną Kongresmenkę LaMonicę McIver z New Jersey o atak na funkcjonariuszy podczas konfrontacji w ośrodku ICE w Newark. Sama McIver nazwała te zarzuty motywowanymi politycznie.
Sąd blokuje także politykę dotyczącą biur terenowych ICE
W środowej decyzji wstrzymano także politykę administracji Trumpa głoszącą, że terenowe biura ICE nie są formalnymi ośrodkami detencyjnymi, a zatem nie podlegają pełnej kontroli Kongresu.
Demokraci wskazywali, że w wielu miastach – w tym Nowym Jorku i Chicago – takie biura były wykorzystywane do przetrzymywania osób przez wiele dni, co wymaga kontroli warunków i procedur.
Rekordowy wzrost liczby zatrzymanych w systemie ICE
Decyzja zapadła w momencie, gdy system detencyjny ICE przechodzi historyczną rozbudowę. Według danych agencji z 30 listopada, w ośrodkach w całych Stanach Zjednoczonych przebywało około 66 tys. osób oczekujących na deportację – najwięcej w historii.
Wśród nich:
- 47% nie miało żadnych wcześniejszych wyroków; byli zatrzymani wyłącznie z powodu cywilnych naruszeń prawa imigracyjnego,
- 26% miało wcześniejsze skazania,
- 26% oczekiwało na rozstrzygnięcie postawionych zarzutów.

Co dalej?
Decyzja sędziny Cobb ma charakter tymczasowy, lecz stanowi poważny prawny i polityczny sygnał dla administracji Trumpa. Dalsze postępowanie sądowe będzie kluczowe dla ustalenia, czy Kongres zachowa dotychczasowy, nieograniczony dostęp do ośrodków ICE, czy też DHS będzie mógł próbować ponownie wprowadzić bardziej restrykcyjne reguły.
Źródło: cbs
Foto: ICE, YouTube
News USA
Trump dodaje kontrowersyjne opisy do „Prezydenckiej Alei Sław” w Białym Domu
We wrześniu Donald Trump przygotował w Białym Domu instalację, którą nazwał „Prezydencką Aleją Sław”. Teraz pod portretami byłych prezydentów pojawiły się nowe tabliczki z kontrowersyjnymi komentarzami. Nowe opisy zawierają bezpośrednie sformułowania – od wyśmiewających określeń w rodzaju „Sleepy Joe” po sugestie, że Ronald Reagan był podziwiającym Trumpa „fanem”.
Na tabliczce Baracka Obamy widnieje opis: „jeden z najbardziej dzielących polityków w historii USA”. Przy wizerunku George’a W. Busha znajduje się ocena, że rozpoczął „wojny w Afganistanie i Iraku, z których żadna nie powinna była mieć miejsca”.
Pod tabliczką Bidena umieszczono informacje, że objął urząd „w wyniku najbardziej skorumpowanych wyborów w historii”. Opis określa go także jako „najgorszego prezydenta w historii Stanów Zjednoczonych”.
Biały Dom broni instalacji: „wyważone i elokwentne opisy”
Rzeczniczka prasowa Białego Domu, Karoline Leavitt, stwierdziła, że nowe teksty to „elokwentne opisy każdego z prezydentów” i że „wiele z nich zostało napisanych bezpośrednio przez samego Prezydenta Trumpa”.
Joe Biden odmówił komentarza. Biura Obamy i innych prezydentów również nie odpowiedziały na zapytania mediów dotyczące wystawy.
Trumpowy projekt przebudowy Białego Domu
Instalacja jest kolejnym elementem szerszego wysiłku Trumpa, aby przekształcić przestrzeń Białego Domu zgodnie ze swoją wizją – począwszy od zmian w Gabinecie Owalnym, aż po kontrowersyjne plany wyburzenia części East Wing pod budowę dużej sali balowej.
W wrześniu korytarz łączący West Wing z rezydencją został ozdobiony złoconymi portretami wszystkich byłych prezydentów, z wyjątkiem Joe Bidena. Zamiast jego portretu wykorzystano autopen – co miało być aluzją do wieku Bidena i sugestią, że nie jest zdolny do pełnienia funkcji.
Przejście, które ma opowiadać historię „po trumpowsku”
Alei towarzyszy założenie, że jej przekaz pozostanie trwały. Na tablicy wprowadzającej napisano: „The Presidential Walk of Fame will long live as a testament and tribute to the Greatness of America.”
Instalacja znajduje się na kolumnadzie prowadzącej z rezydencji do wejścia do Gabinetu Owalnego, co umożliwia Donaldowi Trumpowi oprowadzanie zaproszonych gości – w tym zagranicznych przywódców – i przedstawianie historii prezydentury w sposób zgodny z jego interpretacją wydarzeń i ocen rywali politycznych.
Kolejna odsłona sporu o to, kto opowiada historię
Dodanie nowych tablic wzbudza debatę o granicy między dziedzictwem prezydenckim a bieżącą polityką. Krytycy podkreślają, że przestrzeń publiczna Białego Domu, finansowana przez podatników i niosąca symboliczną wartość narodową, nie powinna być wykorzystywana do promowania subiektywnej, partyjnej narracji.
Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube
News USA
Związki zawodowe nie chcą stworzenia pierwszej transkontynentalnej linii kolejowej
Prezydent Donald Trump ocenił, że proponowane porozumienie o wartości 85 mld dolarów, mające doprowadzić do powstania pierwszej w kraju transkontynentalnej sieci kolejowej, „brzmi dobrze”. Jednak projekt traci poparcie dwóch kluczowych związków zawodowych, reprezentujących ponad połowę pracowników spółek objętych fuzją.
Związki zawodowe alarmują: mniej bezpieczeństwa, wyższe ceny, słabsza obsługa
Brotherhood of Locomotive Engineers and Trainmen oraz Brotherhood of Maintenance of Way Employes Division poinformowały w środę o sprzeciwie wobec umowy, argumentując, że połączenie przedsiębiorstw zagrozi bezpieczeństwu i miejscom pracy, doprowadzi do wzrostu kosztów transportu i cen konsumenckich, a także spowoduje poważne zakłócenia w funkcjonowaniu sektora.
Do krytyków planowanej fuzji dołącza również American Chemistry Council, liczne organizacje rolnicze oraz konkurencyjna kolej BNSF. Z kolei największy związek kolejarski w kraju oraz setki nadawców ładunków pozostają zwolennikami transakcji.
Fuzja bez precedensu
Ostateczną decyzję podejmie U.S. Surface Transportation Board STB, która oceni, czy projekt leży w interesie publicznym. Formalny wniosek w sprawie fuzji ma zostać złożony jeszcze w tym tygodniu.
STB będzie oceniać projekt według zaostrzonych zasad wprowadzonych w 2001 roku, powstałych po serii katastrofalnych fuzji kolejowych w latach 90-tych, które wywoływały opóźnienia liczone w tygodniach, a nawet miesiącach.
Nowe regulacje wymagają, aby jakakolwiek fuzja w ramach sześciu największych przewoźników wzmocniła konkurencję i była jednoznacznie korzystna dla interesu publicznego.

Dziś Norfolk Southern i CSX dominują na wschodzie kraju, podczas gdy Union Pacific i BNSF kontrolują zachód. Połączenie Union Pacific i Norfolk Southern mogłoby dać powstałemu podmiotowi ponad 40% udziału w krajowym rynku przewozów towarowych.
O planowanej fuzji i jej wpływie na Chicago pisaliśmy 30 lipca i 2 grudnia.
Źródło: cbs
Foto: jpmueller99, BNSF
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago3 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA2 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA1 tydzień temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
News USA4 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA2 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19










