News USA
Aborcja nie jest kwestią religii tylko fundamentalnego prawa człowieka, twierdzi abp Naumann z Kansas w przeddzień głosowania nad aborcją w stanie

Odpowiadając na twierdzenia, że katolicy z Kansas starają się narzucić swoją religię swoim sąsiadom, głosując za wyłączeniem prawa do aborcji z konstytucji stanu, arcybiskup Joseph Naumann z Kansas City w Kansas mówi: „sam rozum wystarczy, by wiedzieć, że niszczenie niewinnego ludzkiego życia jest złem.” O dyskusji w przeddzień głosowania nad polityką aborcyjną w Kansas mówi Jezuita Ojciec Paweł Kosiński.
Kansas ma stać się pierwszym stanem, który umieści politykę aborcyjną w głosowaniu po decyzji Sądu Najwyższego z 24 czerwca o unieważnieniu sprawy Roe przeciwko Wade, która zalegalizowała aborcję w całym kraju w 1973 roku.
Obecnie Kansas zakazuje aborcji po 22 tygodniach ciąży, ale ustawodawcom zabroniono uchwalania jakiegokolwiek nowego ograniczenia aborcji z powodu orzeczenia Sądu Najwyższego stanu z 2019 r., w którym stwierdzono, że konstytucja stanu chroni „prawo” kobiet do aborcji.
Poprawka „Szanuj obydwoje”, jeśli zostanie zatwierdzona przez wyborców 2 sierpnia, umożliwiłaby stanowym prawodawcom uchwalenie przepisów regulujących lub ograniczających aborcję.
Sama nowelizacja nie zmieniłaby legalności aborcji, ale zapewniłaby między innymi zakaz aborcji finansowanej przez podatników państwowych.
Rabin Mark Levin stwierdził w artykule, że poprawka jest próbą włączenia katolickiej doktryny do prawa Kansas. Napisał, że katolicy zachęcający sąsiadów do głosowania za poprawką starają się:
„zmusić wszystkich mieszkańców Kansas do dostosowania się do ich religijnej idei pochodzenia życia i do utrwalenia tej wiary w prawo”.
„Nasi sąsiedzi, niestety i tragicznie, wypowiedzieli cichą i zimną wojnę przeciwko naszym religiom, próbując wymusić zachowanie wszystkich innych mieszkańców Kansans zgodnie z ich osobistą wiarą religijną, poprzez rządy mniejszości” – argumentował Levin.
Pisząc w Wichita Eagle 8 lipca, abp Naumann odpowiedział na twierdzenia Levina, nie zgadzając się z opinią, że kwestia aborcji jest wyłącznie sprawą religii.
„Z katolickiej perspektywy aborcja nie jest przede wszystkim kwestią religijną, ale fundamentalną kwestią praw człowieka”
„Nasza wiara pomaga nam zrozumieć godność każdego ludzkiego życia stworzonego na Boży obraz, jak nauczają pisma hebrajskie, ale sam rozum wystarcza, aby wiedzieć, że niszczenie niewinnego ludzkiego życia jest złe”– napisał Naumann.
„Sam fakt, że prawo jest zbieżne z wierzeniami religijnymi, nie oznacza, że jest to niedopuszczalne narzucenie religii” – dodał.
Naumann opowiedział również historię byłego lekarza aborcyjnego Bernarda Nathansona, etnicznego Żyda, który identyfikował się jako ateista.
Nathanson osobiście dokonał tysięcy aborcji i był politycznie aktywny w forsowaniu prawnej ochrony aborcji. Jednak Nathanson w końcu zmienił zdanie i uznał człowieczeństwo nienarodzonych dzieci, gdy zobaczył je za pomocą technologii ultradźwiękowej.
Nathanson został orędownikiem obrony życia, a później przyznał, że opowiadając się za aborcją, stosował strategię odwoływania się do antykatolicyzmu i po prostu sprzeciwiał promocji proaborcyjnych poglądów katolików.
Źródło: cna
Foto: You Tube, cna
Kościół
Katoliccy liderzy w USA krytykują politykę imigracyjną Trumpa: „Niszczy rodziny i wspólnoty”

Czołowi biskupi i siostry zakonne w Stanach Zjednoczonych ostro potępili twardą politykę imigracyjną administracji Donalda Trumpa. Podczas czwartkowego spotkania na Uniwersytecie Georgetown wskazali, że masowe deportacje, aresztowania w szkołach i kościołach oraz atmosfera strachu destabilizują życie rodzin i całych wspólnot katolickich.
„W oczach ludzi widzę ból”
Biskup pomocniczy Waszyngtonu, Evelio Menjivar-Ayala, który sam przybył do USA z Salwadoru w czasie wojny domowej, podkreślił dramatyczne skutki obecnych działań rządu.
„Obecna polityka imigracyjna destabilizuje życie dzieci, rodzin, firm i całych dzielnic. W oczach ludzi widzę ból i zagubienie. Dokąd pójdziemy, jeśli nie będziemy mile widziani?” – mówił duchowny.
Siostra Norma Pimentel, dyrektorka Catholic Charities of the Rio Grande Valley, opowiadała o swojej posłudze w ośrodkach detencyjnych. „Widziałam rodziny w okropnych warunkach. Nawet agenci Straży Granicznej płakali, gdy uświadamiali sobie, że mają do czynienia z ludźmi, nie tylko z »przypadkami imigracyjnymi«” – podkreślała.
Głos biskupów: egzekwowanie prawa musi być ludzkie
Arcybiskup Miami, Thomas Wenski, wskazywał na wkład imigrantów w rolnictwo, usługi czy opiekę zdrowotną „Prawo musi być egzekwowane, ale w sposób racjonalny i ludzki” – zaznaczył.
Z kolei arcybiskup Los Angeles, José Gomez, alarmował, że strach przed nalotami imigracyjnymi obniżył frekwencję na mszach i osłabił kościelne programy pomocowe. „Wielu ludzi boi się wychodzić z domów. W niektórych parafiach liczba wiernych spadła o 30%” – mówił.
Kontekst polityczny i społeczny
Administracja Trumpa argumentuje, że działania służą bezpieczeństwu narodowemu. Jednak – jak zauważają eksperci – ponad 40% aresztowań dotyczyło wyłącznie naruszeń prawa imigracyjnego, a nie poważnych przestępstw.
Konferencja Biskupów Katolickich USA już wcześniej zakończyła półwieczną współpracę z rządem w zakresie pomocy uchodźcom i dzieciom migrantów, po tym jak administracja wstrzymała finansowanie. Sam papież Franciszek ostrzegał, że masowe deportacje pozbawiają ludzi przyrodzonej godności.
Nadzieja i apel o reformę
Biskup El Paso, Mark Seitz, podkreślił, że modlitwa musi prowadzić do działania. „Powinniśmy być obecni przy ludziach, którzy zostali sterroryzowani decyzjami rządu – wspierać ich i przypominać, że Bóg o nich nie zapomniał” – mówił.
Dyskusję zakończył arcybiskup Gomez, który zaapelował o rozwiązania systemowe:
„Stany Zjednoczone są krajem imigrantów. Moim marzeniem i modlitwą jest, byśmy wreszcie przeprowadzili prawdziwą reformę imigracyjną” – podsumował.
Źródło: dailyherald
Foto: YouTube
Kościół
Leon XIV podziękował za życzenia urodzinowe

Papież po modlitwie Anioł Pański podziękował wszystkim wiernym za życzenia urodzinowe i modlitwy w jego intencji, jakie do niego docierają. Dzisiaj Leon XIV obchodzi 70. Urodziny. „Składam dzięki Panu Bogu i moim rodzicom” – powiedział także Ojciec Święty.
„Najmilsi, wydaje się, że wiecie, dzisiaj obchodzę siedemdziesiąte urodziny” – powiedział Leon XIV po modlitwie Anioł Pański do około 30 tysięcy osób zebranych na Placu Świętego Piotra. Tymi słowami wywołał wielki aplauz zebranych.
„Składam dzięki Panu Bogu i moim rodzicom; dziękuję także wszystkim, którzy pamiętali o mnie w modlitwie. Bardzo wszystkim dziękuję! Dziękuje! Dobrej niedzieli!” – mówił Ojciec Święty.
„Viva il Papa!” – rozległy się okrzyki na Placu Świętego Piotra. Wierni przynieśli też wielkie transparenty m.in. w językach włoskim i hiszpańskim, na których wypisali urodzinowe życzenia dla Ojca Świętego.
Wojciech Rogacin – Watykan
Foto: Vatican Media
Kościół
Brian Burch złożył listy uwierzytelniające Leonowi XIV, oficjalnie rozpoczynając swoją kadencję ambasadora USA przy Stolicy Apostolskiej, 13 września
-
News USA3 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News USA6 dni temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News Chicago3 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA3 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA2 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News USA3 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Silne burze nad Chicago. Wiatr zerwał dach budynku wielorodzinnego w Mount Prospect
-
News USA4 tygodnie temu
Dziś europejscy przywódcy i Zełenski będą rozmawiać z Trumpem o zakończeniu wojny w Ukrainie