NEWS Florida
Więźniarka napadła na funkcjonariuszkę by ją udusić. Kobietę uratowały inne osadzone

Więźniarce z powiatu Hillsborough postawiono nowe zarzuty po tym, jak zaatakowała policjantkę w więzieniu. Według biura szeryfa to inne osadzone przybyły na ratunek funkcjonariuszce organów ścigania.
Incydent miał miejsce 7 czerwca około godziny 1 w nocy, ale agencja ujawniła szczegóły w środę. Urzędnicy poinformowali, że więźniarka, 42-letnia Bridgette Harvey, zwróciła się do funkcjonariuszki Lillian Jimenez, mówiąc, że inna uwięziona potrzebuje pomocy.
Kierując się do damskiej łazienki, aby przeprowadzić kontrolę stanu 37-letniej April Colvin, Harvey podeszła do Jimenez od tyłu i założyła jej poszewkę na szyję „w próbie uduszenia”.
„Zastępczyni Jimenez wezwała zespół reagowania kryzysowego przez swoje radio, podczas gdy kilka więźniarek przybyło jej na ratunek, usuwając poszewkę na poduszkę z jej szyi i uwalniając ją z uścisku Harvey” – podała agencja.
Funkcjonariuszka doznała niewielkich obrażeń szyi i gardła.
Wg śledczych Harvey przyznała się do planowania napaści, a także był w posiadaniu grzebienia, którego zaostrzyła zębami, by użyć jako broń.
Harvey zostaje oskarżona o pobicie funkcjonariusza organów ścigania, wprowadzenie kontrabandy do aresztu i ucieczkę z więzienia.
Colvin zostaje również oskarżona o ucieczkę z więzienia.
„Podczas gdy te więźniarki naraziły naszą zastępcę na niebezpieczeństwo, były inne, które postąpiły słusznie, przychodząc jej z pomocą i za to jestem wdzięczny” – powiedział w oświadczeniu szeryf Chad Chronister.
Akta więzienia mówią, że Harvey została początkowo zatrzymana 31 maja pod zarzutem napadu na dom z użyciem broni palnej, drobnej kradzieży i posiadania kontrolowanej substancji.
Colvin została skazana 24 maja pod zarzutem drobnej kradzieży, posiadania kontrolowanej substancji, stawiania oporu funkcjonariuszowi bez przemocy, wkroczenia na teren i włóczenia się.
Źródło: fox13
Foto: You Tube, Police Department
NEWS Florida
SpaceX przekroczył próg 10 000 satelitów Starlink wyniesionych na orbitę

Podczas weekendowego startu rakiety Falcon 9 firma SpaceX osiągnęła kolejny kamień milowy. Jeden z 28 satelitów wyniesionych w ramach misji Starlink 10-17 był 10 000. satelitą wysłanym przez przedsiębiorstwo Elona Muska na orbitę okołoziemską.
Start odbył się w niedzielne popołudnie z kompleksu startowego SLC-40 na Przylądku Canaveral na Florydzie. Rakieta Falcon 9 po raz kolejny z powodzeniem wyniosła zestaw satelitów komunikacyjnych, które mają wzmocnić globalną sieć internetową Starlink.
Ponad 10 000 satelitów, ale nie wszystkie działają
Według dr. Jonathana McDowella z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics, który prowadzi niezależną ewidencję obiektów na orbicie, SpaceX wystrzelił dotąd 10 044 satelity Starlink.
Nie oznacza to jednak, że wszystkie pozostają aktywne. Z biegiem czasu część z nich ulega awarii, zużyciu lub zostaje celowo sprowadzona z orbity, by spłonąć w atmosferze. Obecnie, jak podaje McDowell,8 676 satelitów Starlink wciąż znajduje się na orbicie, z czego 7 448 w pełni funkcjonuje w zaplanowanych warstwach konstelacji.
Od Tintinów do globalnego internetu
Program Starlink rozpoczął się w 2018 roku od dwóch satelitów testowych o nazwach Tintin A i Tintin B. Rok później, w maju 2019 r., SpaceX przeprowadził pierwszy oficjalny start, wynosząc na orbitę 60 satelitów — początek największej w historii komercyjnej konstelacji komunikacyjnej.
Dziś Starlink jest kluczowym filarem działalności SpaceX, zapewniając szerokopasmowy internet satelitarny milionom użytkowników na całym świecie, w tym w rejonach dotychczas pozbawionych dostępu do stabilnej sieci. System wspiera także misje kosmiczne, takie jak cywilna misja Polaris Dawn w 2024 roku.
Gigantyczna konstelacja, globalne ambicje
SpaceX planuje w przyszłości rozszerzyć konstelację do ponad 40 000 satelitów, tworząc wielowarstwową sieć niskoorbitalnych przekaźników danych. Firma podkreśla, że rozwój systemu ma nie tylko poprawić dostęp do internetu, ale również zwiększyć jego odporność i szybkość, zwłaszcza w obszarach kryzysowych i wojennych.
Źródło: baynwes9
Foto: SpaceX, YouTube
NEWS Florida
Justine Mroz z Land O’Lakes stanęła przed sądem za zabójstwo 6-letniego syna

40-letnia Justine Mroz z Land O’Lakes po raz pierwszy pojawiła się w sądzie w poniedziałek po południu, po tym jak została oskarżona o morderstwo drugiego stopnia w związku ze śmiercią swojego 6-letniego syna. Sędzia zdecydował, że kobieta pracująca jako nauczycielka, pozostanie w areszcie bez możliwości zwolnienia za kaucją.
Tragiczne wydarzenia z niedzielnego poranka
Według Biura Szeryfa Powiatu Pasco, Mroz zadzwoniła pod numer alarmowy 911 tuż przed godziną 10:00 w niedzielę, informując dyspozytora, że zabiła swoje dziecko i próbowała popełnić samobójstwo. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce w rejonie Drexel Road, znaleźli poważnie rannego chłopca.
Dziecko zostało przetransportowane helikopterem do szpitala, jednak lekarze nie zdołali uratować jego życia.
Z dokumentów sądowych wynika, że Justine Mroz powiedziała śledczym, iż doszło do „gwałtownego incydentu” z udziałem jej syna, który miał zdiagnozowany autyzm. Kobieta miała przyznać, że „załamała się” przed tragedią. Mroz została zatrzymana tego samego wieczoru i przewieziona do aresztu powiatu Pasco.
Oświadczenie władz oświatowych
Szkoły Powiatu Pasco potwierdziły, że Justine Mroz była zatrudniona jako nauczycielka objazdowa (nie prowadziła własnej klasy). W wydanym oświadczeniu podkreślono, że nie będzie już obecna w żadnej placówce szkolnej.
Kolejne kroki w sprawie
Sędzia wyznaczył termin rozprawy w sprawie tymczasowego aresztowania na 27 października. Prokuratura zapowiedziała, że będzie wnioskować o utrzymanie Justine Mroz w areszcie do czasu procesu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Biuro Szeryfa Powiatu Pasco.
Źródło: fox13
Foto: Biuro Szeryfa Powiatu Pasco
NEWS Florida
Miami tworzy podwodny raj: Sztuczna rafa Reefline połączy naukę, sztukę i ekologię

Reefline – długa na 7 mil sztuczna rafa połączy ekologię, sztukę i turystykę przebiegając równolegle do plaż Miami Beach. Podwodny park rzeźb będzie nowym domem dla morskiego życia. Projekt jest wspólną wizją biologa morskiego i artysty – Colina Foorda oraz Ximeny Caminos – argentyńskiej kuratorki i animatorki kultury, znanej z projektów rewitalizacyjnych w Buenos Aires i Miami. Pierwszy etap Reefline zostanie zrealizowany jeszcze w tym roku.
Na początku powstanie instalacja złożona z 22 betonowych samochodów ustawionych w formie podwodnego korka. Autorem projektu jest Leandro Erlich, światowej sławy artysta znany z surrealistycznych instalacji. Z czasem jego betonowe rzeźby całkowicie pokryją się żywymi koralowcami.
„Wyobrażam sobie, że pewnego dnia samochody znikną pod warstwą życia. To będzie magiczne” mówi Erlich.
Rafa jak sprzed pół wieku
Do lat 70-tych XX wieku Miami Beach miało własną, naturalną rafę koralową, która z czasem została zasypana piaskiem podczas sztucznego poszerzania plaży. Reefline ma symbolicznie odtworzyć utracony ekosystem i przywrócić miastu jego morskie dziedzictwo.
Colin Foord planuje wykorzystać koralowce lokalne – gatunki odporne na choroby i wysokie temperatury wód. Każdy fragment rafy zostanie zaprojektowany tak, by sprzyjał rozwojowi życia morskiego – od ryb po bezkręgowce.
Inwestycja w przyszłość
Projekt finansowany jest częściowo z obligacji miasta Miami Beach o wartości 5 milionów dolarów, zatwierdzonych przez mieszkańców. Ximena Caminos prowadzi również kampanię mającą na celu zebranie dodatkowych 6 milionów dolarów na pierwszy etap.
W planach jest również centrum edukacji morskiej na lądzie, które ma uświadamiać odwiedzającym, jak ważne są rafy koralowe dla ekosystemów i gospodarki regionu.
Caminos szacuje, że pełna realizacja Reefline zajmie około dekady. Z czasem na dnie oceanu pojawią się kolejne instalacje – w tym konstelacja 57 gigantycznych rozgwiazd, które – jak ma nadzieję – staną się nowym symbolem Miami.
Podwodna przyszłość Miami
Na głębokości zaledwie 15-20 stóp, około 200 stóp od brzegu, każdy turysta z maską i płetwami będzie mógł zobaczyć, jak sztuka i nauka dosłownie tchnęły życie w beton.
„To będzie miejsce, gdzie człowiek spotyka ocean w najbardziej kreatywny sposób” – mówi Foord. „Reefline ma inspirować, chronić i przypominać, że życie pod wodą wciąż można uratować”.
Źródło: npr
Foto: Reefline
-
Prawo imigracyjne2 dni temu
Działania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago3 tygodnie temu
Biały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News Chicago3 tygodnie temu
Nocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago3 tygodnie temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago2 tygodnie temu
Gwardia Narodowa rozmieszczona w rejonie Chicago: 500 żołnierzy na ulicach
-
News Chicago2 tygodnie temu
Strzały w Brighton Park: Agenci federalni postrzelili kobietę, społeczność żąda odpowiedzi
-
News Chicago2 tygodnie temu
Trump wysyła Gwardię Narodową do Chicago mimo sprzeciwu gubernatora