News USA
Morderca minął ochroniarza i informował o planach na fb. Czy można było zapobiec masakrze w Teksasie?
Napastnik, który zabił 19 uczniów i dwoje nauczycieli w szkole podstawowej w Uvalde, miał konfrontację z uzbrojonym ochroniarzem, zanim tam wszedł i wysłał prywatną wiadomość na Facebooku o zamiarze popełnienia masowej strzelaniny na kilka minut przed wyjazdem z domu, poinformowali w środę urzędnicy.
18-letni Salvador Ramos napisał na Facebooku we wtorek rano do nastoletniej dziewczyny zza oceanu: „zastrzelę babcię”, a potem, po zrobieniu tego, napisał: „Zastrzeliłem babcię”, jak powiedział gubernator Teksasu Greg Abbott i funkcjonariusz organów ścigania ze znajomością śledztwa.
Niecałe 15 minut przed przybyciem do szkoły podstawowej napisał: „Będę strzelać do szkoły podstawowej”.
Rzecznik firmy macierzystej Facebooka, Meta Platforms Inc., podał, że były to prywatne wiadomości wysyłane do innej osoby, a nie publiczne posty.
Ramos ostatecznie zabarykadował się w dwupokojowej klasie czwartej klasy, gdzie znajdowały się wszystkie jego ofiary i zginął tam po strzelaninie z elitarnym zespołem agentów Straży Granicznej.
„Zło przeszło wczoraj przez Uvalde”
– powiedział gubernator Teksasu Gregg Abbott o ataku, który jest najbardziej śmiercionośną masową strzelaniną w USA w tym roku.
Nowe szczegóły dotyczące ataku pojawiły się dzień po tym, jak strzelanina wstrząsnęła tym 16-tysięcznym miastem, w większości latynoskim, położonym około 80 mil na zachód od San Antonio.
Masakra stanowiła najbardziej śmiertelną strzelaninę szkolną od czasu strzelaniny w Szkole Podstawowej Sandy Hook w Newtown w stanie Connecticut, prawie 10 lat temu.
W środę urzędnicy państwowi poinformowali, że Ramos nie był znany organom ścigania przed strzelaniną i nie miał udokumentowanych problemów ze zdrowiem psychicznym ani żadnych znanych historii aresztowań.
Oprócz 21 zabitych, 17 osób zostało rannych, przekazał Abbott.
Gubernator przemawiał na briefingu w mediach, który stał się kontrowersyjny, gdy demokrata Beto O’Rourke, jego przeciwnik w listopadowych wyborach gubernatorów, wszedł na scenę i oskarżył republikańskiego gubernatora o to, że nie zrobił wystarczająco dużo, by zająć się przemocą z użyciem broni.
O’Rourke został usunięty z audytorium przez organy ścigania.
Strzelanina wywołała również gorące wymiany zdań w Waszyngtonie, gdy demokratyczni prawodawcy wskazali na brak działań w sprawie przepisów dotyczących kontroli broni.
Krótko po ukończeniu 18 lat w poniedziałek w zeszłym tygodniu Salvador Ramos kupił dwa półautomatyczne karabiny AR-15 i 375 sztuk amunicji w lokalnym sklepie z artykułami sportowymi, przekazał Steven McCraw z Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego w Teksasie.
W piątek opublikował zdjęcie dwóch karabinów AR-15 na swoim koncie na Instagramie.
We wtorek strzelił swojej 66-letniej babci w twarz, zanim użył jej samochodu, by udać się do szkoły. Jego babcia, obecnie hospitalizowana w San Antonio, skontaktowała się z policją, gdy Ramos uciekł.
Po ominięciu szkolnego oficera ochrony Ramos zabarykadował się w czwartej klasie, gdzie zaczął strzelać do uczniów i nauczycieli.
Według Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego strzelił również do dwóch funkcjonariuszy policji Uvalde, gdy próbowali wejść do klasy.
Członkowie elitarnego zespołu taktycznego Border Patrol, znanego jako Bortac, usłyszeli o strzelaninie w lokalnym radiu policyjnym i przybyli szybko. Jednak nie mogli dostać się do klasy z powodu stalowych drzwi.
Zrobili to po otrzymaniu klucza głównego od dyrektora i weszli do klasy. Jeden z agentów Bortac zabił podejrzanego. Według McCrawa, Ramos był w klasie około 40 minut.
Uvalde jest siedzibą straży granicznej, a około 80 agentów odpowiedziało na strzelaninę, według urzędnika agencji federalnej.
Prezydent Biden zapowiedział w środę, że w nadchodzących dniach pojedzie do Teksasu, aby spotkać się z rodzinami „i miejmy nadzieję, że przynieść trochę pocieszenia”.
„Myślę, że pomysł, że 18-latek może wejść do sklepu i kupić broń wojenną zaprojektowaną i sprzedawaną do zabijania, jest po prostu błędny” – powiedział.
Źródło: wsj
Foto: You Tube
News USA
Rozmowa Prezydenta RP z Prezydentem USA
Dzisiaj odbyła się kolejna rozmowa telefoniczna Prezydenta RP Karola Nawrockiego z Prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem.
Na początku Prezydenci złożyli sobie życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia. W dalszej części rozmowy Karol Nawrocki i Donald Trump podjęli temat stanu relacji transatlantyckich, oraz bezpieczeństwa w regionie w związku z toczącą się wojną na Ukrainie wywołaną przez Federację Rosyjską – w szczególności dyskutowano o postępach uzgodnień pokojowych.
Rozmawiano także o udziale Polski w pracach grupy G20, polsko–amerykańskiej współpracy gospodarczej i sprawach energetyki. Rozmowa odbyła się w ciepłej i serdecznej atmosferze.
KPRP
News USA
Świąteczne bombardowanie w Nigerii: Trump ogłosił atak na ISIS
25 grudnia Prezydent Donald Trump ogłosił przeprowadzenie „potężnego i śmiertelnego uderzenia” wymierzonego w struktury organizacji ISIS działające w północno-zachodniej Nigerii. Jak podkreślił, była to odpowiedź na eskalację brutalnych ataków na chrześcijan w tym regionie.
„Ostrzegaliśmy ich – tej nocy zapłacili cenę”
W oświadczeniu opublikowanym na Truth Social Donald Trump napisał, że celem były grupy terrorystyczne, które „od wielu lat, a nawet stuleci, dokonują brutalnych mordów na niewinnych chrześcijanach”. Prezydent dodał, że terroryści zignorowali wcześniejsze ostrzeżenia.
„Wcześniej ostrzegałem tych terrorystów, że jeśli nie przestaną dokonywać rzezi chrześcijan, zapłacą za to. I tej nocy zapłacili” – napisał.
Trump podkreślił, że Departament Wojny przeprowadził „liczne perfekcyjne uderzenia”, a Stany Zjednoczone „nie pozwolą, by radykalny islamistyczny terroryzm prosperował”. Zakończył słowami:
“Niech Bóg błogosławi naszą armię i Wesołych Świąt dla wszystkich – również dla martwych terrorystów, których będzie jeszcze więcej, jeśli masakry chrześcijan się nie zakończą”.
Nigeria w centrum międzynarodowej presji
Już 5 listopada Donald Trump publicznie zwracał uwagę na dramatyczną sytuację chrześcijan w Nigerii, sygnalizując, że USA mogą rozważyć działania militarne. Administracja w ostatnich miesiącach przyjęła szereg sankcji, m.in. wizowych, wobec Nigeryjczyków zaangażowanych w „masowe zabójstwa i przemoc” wymierzoną w chrześcijan.
Stany Zjednoczone ponownie rozważają także uznanie Nigerii za tzw. Kraj Budzący Szczególną Troskę (CPC) w ramach ustawy o wolności religijnej, co umożliwia nakładanie sankcji. Taki status został nadany Nigerii po raz pierwszy w 2020 r., choć później został cofnięty.
Nigeria zaprzecza prześladowaniom chrześcijan
Władze Nigerii konsekwentnie odrzucają oskarżenia o systematyczne prześladowania chrześcijan, podkreślając, że organizacje takie jak Boko Haram i ISIS działają przeciwko osobom „bez względu na wyznanie”. Jednocześnie rząd miał – jak potwierdził Pentagon – zaakceptować amerykańskie uderzenia.
„Departament Wojny współpracował z rządem Nigerii przy realizacji tych ataków. Zostały one zatwierdzone przez rząd Nigerii” – podał rzecznik.
Rosnąca przemoc w regionie
Nigeria – najludniejszy kraj Afryki, liczący ok. 214 mln mieszkańców – od lat zmaga się z eskalacją przemocy na tle religijnym i etnicznym. Według Pew Research ok. 56% mieszkańców to muzułmanie, a 43% chrześcijanie. To również jedno z zaledwie siedmiu państw na świecie z „bardzo wysokim” poziomem społecznych napięć religijnych.
Raporty USCIRF (U.S. Commission on International Religious Freedom) wskazują na szczególnie dramatyczną sytuację w rejonie Middle Belt, gdzie uzbrojone grupy dokonują pacyfikacji chrześcijańskich wiosek, palenia kościołów i porwań, próbując „islamizować region i eliminować chrześcijan”.
Organizacje praw człowieka poinformowały, że w pierwszej połowie 2025 r. liczba ataków na chrześcijan gwałtownie wzrosła, co ponownie uruchomiło naciski, aby Waszyngton przywrócił Nigerii status CPC.

Co dalej?
Amerykańskie uderzenia w ISIS w Nigerii mogą oznaczać nowy etap współpracy wojskowej między oboma państwami – choć nigeryjski rząd oficjalnie odrzuca tezę o prześladowaniach religijnych, przyjmuje natomiast pomoc w zwalczaniu ugrupowań terrorystycznych.
Administracja Trumpa zapowiada, że kolejne działania militarne są możliwe, jeśli przemoc wobec chrześcijan nie ustanie.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, The White House
News USA
Zmiany w Social Security: Ograniczone wizyty w biurach, świadczenia będą maleć
Administracja Ubezpieczeń Społecznych (Social Security Administration – SSA) planuje radykalnie zmniejszyć liczbę wizyt w swoich biurach terenowych – nawet o 50% w roku fiskalnym 2026. Jednocześnie najnowsze analizy ostrzegają, że jeśli Kongres nie podejmie działań, świadczenia Social Security zostaną obniżone o około 23% już w ciągu najbliższych ośmiu lat.
To połączenie decyzji administracyjnych i zbliżającej się niewypłacalności funduszu emerytalnego budzi ogromny niepokój zarówno wśród ekspertów, jak i milionów Amerykanów polegających na Social Security jako podstawowym źródle utrzymania.
Social Security na krawędzi. Dlaczego grożą mu cięcia?
Program Social Security został utworzony w czasach Prezydenta Franklina D. Roosevelta, aby chronić seniorów przed ubóstwem. Finansowany jest z podatków od wynagrodzeń, które odprowadzają pracownicy i pracodawcy.
Przez dziesięciolecia system był stabilny, a nadwyżki z funduszu powierniczego (trust fund) pozwalały uzupełniać niedobory. Jednak:
- od 2010 roku wydatki przekraczają wpływy,
- od około 2019 roku również odsetki od zgromadzonych środków nie pokrywają różnicy,
- według obecnych prognoz fundusz wyczerpie się w 2033 roku.
Po wyczerpaniu rezerw SSA będzie mogła wypłacać świadczenia jedynie ze składek bieżących, co oznacza automatyczną redukcję wypłat o około 23% – chyba że Kongres podejmie reformy.
Przyczyny kryzysu: dłuższe życie, mniej pracowników, więcej emerytów
W ciągu 90 lat od uruchomienia programu:
- przeciętna długość życia znacząco wzrosła,
- pokolenie powojennego wyżu demograficznego masowo przechodzi na emeryturę,
- liczba pracujących przypadających na jednego emeryta spada,
- a rosnące koszty medyczne wydłużają okres pobierania świadczeń.
W efekcie Social Security zużywa swoje rezerwy szybciej, niż pierwotnie zakładano.

Możliwe scenariusze reform
Eksperci wskazują kilka rozwiązań, ale każde z nich ma polityczne ograniczenia:
- Podniesienie podatku od wynagrodzeń – skuteczne, ale trudne do zaakceptowania przez wyborców w czasach inflacji.
- Podniesienie limitu dochodów objętych składką – obciążyłoby najbogatszych.
- Zmiana formuły świadczeń dla przyszłych emerytów – obecni seniorzy byliby chronieni, ale młodsze pokolenia otrzymałyby mniej.
- Kombinacja powyższych działań – najbardziej realistyczna politycznie.
- Prywatyzacja części systemu – ma niewielkie poparcie z powodu ryzyka rynkowego.

Biura SSA również pod presją. Administracja tnie kontakty bezpośrednie
Równolegle Social Security SSA planuje ograniczyć liczbę wizyt w swoich placówkach z 31,6 mln do 15 mln rocznie. Uzasadnieniem jest cyfryzacja i przenoszenie usług online, ale:
- w 2025 roku zwolniono ponad 7 000 pracowników,
- wiele biur – zwłaszcza w rejonach wiejskich – zostało zamkniętych,
- tysiące seniorów i osób niepełnosprawnych ma problemy z weryfikacją tożsamości online,
- związki zawodowe ostrzegają przed systemowym zmniejszaniem dostępu do usług.
„SSA chce zastąpić doświadczonych pracowników sztuczną inteligencją i internetem” – alarmuje Jessica LaPointe z AFGE, reprezentującej 30 tys. pracowników.
Według krytyków, ograniczenia są szczególnie groźne teraz – gdy zbliża się potencjalny kryzys wypłat, a miliony osób będą potrzebować pomocy w wyjaśnianiu swoich spraw.

Dlaczego to dotyczy każdego?
Jeśli Kongres nie podejmie działań:
- ponad 70 milionów Amerykanów otrzyma obniżone świadczenia,
- seniorzy o niskich dochodach mogą stracić środki na czynsz, żywność i leki,
- młodsze pokolenia zapłacą wyższą cenę za opóźnienie reform,
- presja na pomoc socjalną i opiekę zdrowotną gwałtownie wzrośnie.
Social Security to największy i najpopularniejszy program społeczny w USA. Jak wskazuje sondaż AP-NORC, 2/3 Amerykanów uważa, że rząd wydaje na niego zbyt mało.
Kryzys może nadejść szybciej, niż przewidywano, zwłaszcza jeśli sytuacja gospodarcza pogorszy się lub napływ pracowników płacących składki spadnie.
Źródło: fox32
Foto: Social Security, istock/Michael Vi/shurkin_son/Andrii Iemelyanenko/
-
News USA3 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA3 tygodnie temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
News USA3 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19
-
NEWS Florida4 tygodnie temuKlientów Florida Power & Light czeka rekordowa podwyżka cen energii elektrycznej
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuMsza Św. w intencji ofiar stanu wojennego zostanie odprawiona 14 grudnia w Kościele Św. Trójcy
-
News Chicago4 tygodnie temuKawiarniany wagon Metry: Pasażerowie zachwyceni, przewoźnik planuje kolejny krok
-
News Chicago3 dni temuKevin Niemiec wśród absolwentów St. Viator High School oskarżonych o gwałt na koleżance z klasy










