Połącz się z nami

News USA

Aresztowania na granicy USA z Meksykiem przekroczyły milion w ciągu 6 miesięcy. A wielka fala dopiero przed nami

Opublikowano

dnia

Według nowych danych opublikowanych w poniedziałek przez amerykański urząd celny i ochronę granic, Stany Zjednoczone dokonały od października ponad miliona aresztowań na granicy amerykańsko-meksykańskiej.

Agenci graniczni dokonali w marcu 209 906 aresztowań wzdłuż granicy, co czyni go najbardziej pracowitym miesiącem od dwóch dekad.

Według danych, kolejne 11397 migrantów otrzymało pozwolenie na wjazd do kraju w celu poszukiwania ochrony humanitarnej na lądowych przejściach granicznych. Liczby obejmują okres od początku roku podatkowego do końca marca.

Gwałtownie wzrosła liczba imigrantów z Kuby i Ukrainy.

Około 32 271 Kubańczyków przekroczyło nielegalnie granicę w samym marcu – tylko 6 tys. mniej niż w ciągu całego ostatniego roku podatkowego.

Do tej pory w tym roku 79 377 Kubańczyków nielegalnie przekroczyło granicę.

Prawie 5 tys. Ukraińców pozwolono na wjazd do kraju z tymczasowych powodów humanitarnych, przede wszystkim na przejściu granicznym w pobliżu San Diego.

Dodatkowo administracja Bidena przygotowuje się do zniesienia polityki granicznej z czasów pandemii w dniu 23 maja.

“Tytuł 42”, który został wdrożony za byłego prezydenta Donalda Trumpa, pozwala funkcjonariuszom granicznym szybko zawrócić osoby aresztowane za próbę nielegalnego wjazdu do kraju. Także tych, którzy ubiegają się o azyl na przejściu granicznym.

Spośród 1,01 miliona przekroczeń do tej pory w tym roku, około 51% spowodowało wydalenie migranta na podstawie “tytułu 42”, podczas gdy reszta została poddana normalnym procedurom imigracyjnym, co oznacza, że ​​zostali albo szybko deportowani, zatrzymani lub zwolnieni w celu ubiegania się o azyl.

Urzędnicy administracji przyznali, że cofnięcie tej polityki prawdopodobnie spowoduje dalszy wzrost liczby przypadków nielegalnego przekraczania granic, ponieważ migranci będą mogli ubiegać się o azyl.

Administracja podkreśliła swoje wczesne planowanie, mówiąc, że zapobiegawczo wzmacnia kontrakty rządowe na transport i opiekę medyczną oraz dodaje więcej personelu do obsługi zwiększonej liczby przyjeżdżających.

Urzędnicy powiedzieli, że przygotowują się na najgorszy scenariusz, który zakłada, że:

​​średnio 18 000 migrantów przekracza nielegalnie granicę dziennie

– mniej więcej trzy razy więcej niż do tej pory za administracji Bidena.

Oczekuje się również, że administracja wdroży nową politykę graniczną, która prosi urzędników ds. azylu, a nie sędziów imigracyjnych, o wysłuchanie skarg, co może przyspieszyć czas potrzebny na wydanie decyzji azylowej migranta.

Te zmiany w polityce granicznej mają wejść w życie pod koniec maja, co zbiegnie się ze zniesieniem “tytułu 42”.

Sekretarz prasowy Białego Domu Jen Psaki zapowiedziała w poniedziałek, że urzędnicy będą nadal prowadzić dyskusje na temat przygotowania do zniesienia “tytułu 42” i zaangażowania członków Kongresu.

Według narzędzia śledzenia Uniwersytetu w Syracuse, zaległości w toczących się sprawach w sądach imigracyjnych sięgnęły 1,7 miliona.

Ten wzrost jest napędzany przez nowe trendy na pograniczu.

Podczas gdy meksykańscy mężczyźni i rodziny z Ameryki Środkowej stanowili większość osób przekraczających granice podczas poprzednich sytuacji kryzysowych, obecnie około 40% przybywających ucieka przed dyktaturą lub rozpaczliwymi sytuacjami ekonomicznymi w odległych rejonach, donosi amerykański urząd celny i ochrona granic.

Eksperci twierdzą, że sytuacja gospodarcza regionu spowodowana pandemią Covid zmusza migrantów do opuszczenia swoich domów w poszukiwaniu pracy lub ucieczki przed głodem.

Imigranci z Kuby, Nikaragui i Wenezueli, trzech dyktatur w regionie, stanowią znaczną część strumienia płynącego na północ.

Republikanie sygnalizują, że partia zwiększy ataki ukierunkowane na imigrację przed wyborami w połowie kadencji.

Zgodnie z marcowym sondażem Wall Street Journal, imigracja i bezpieczeństwo granic pozostają głównym problemem dla wyborców. To samo badanie wykazało, że ​​57% ankietowanych nie pochwaliło obsługi granicy przez Bidena.

Prawodawcy z obu stron odwiedzili niedawno części południowej granicy, aby spotkać się z agentami Straży Granicznej i lokalnymi urzędnikami.

 

 

Źródło: wsj
Foto: You Tube, istock/Sherry Smith

News USA

Co czwarta kobieta, która usunęła ciążę odczuwa żal przez lata – nowe badanie

Opublikowano

dnia

Autor:

Najnowsze badanie opublikowane w International Journal of Women’s Health Care wskazuje, że 1 na 4 kobiety w USA odczuwa żal lub poważny emocjonalny dyskomfort dekady po aborcji. O wynikach tego raportu oraz innych kwestiach pro-life z ostatnich dni mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Autorem analizy dotyczącej aborcji jest ks. Donald Paul Sullins z The Catholic University of America we współpracy z Ruth Institute. Wyniki badania są niepokojące:

  • 24% kobiet doświadcza „poważnego stresu postaborcyjnego”.
  • niemal połowa z nich wykazuje objawy zbliżone do zespołu stresu pourazowego (PTSD).

Badacze apelują o pilne pogłębienie wiedzy na temat długoterminowych skutków aborcji oraz o stworzenie skutecznych form terapii.

W raporcie czytamy: „Opieka zdrowotna dla tej grupy kobiet jest niedostatecznie przebadana i niedostatecznie wspierana. Kobiety rozważające aborcję powinny być informowane o możliwości długotrwałego stresu emocjonalnego.”

Milion „konwersji”: ogromny wpływ centrów pomocy dla kobiet w ciąży

Organizacja Choose Life Marketing poinformowała, że od 2016 roku milion kobiet będących w nieplanowanej ciąży zdecydowało się skorzystać z pomocy centrów pro-life, zamiast wybierać aborcję.

Agencja współpracuje z ponad 900 ośrodkami, w tym: centrami ciążowymi, domami dla matek i agencjami adopcyjnymi. Szefowa organizacji, Nelly Roach, podkreśliła, że wynik ten to: „wyraz wybierania nadziei zamiast lęku oraz odwagi, by poprosić o pomoc”.

Sąd Apelacyjny: centra mogą reklamować odwracanie działania pigułki aborcyjnej

W przełomowym wyroku skład sędziowski 2. Okręgowego Sądu Apelacyjnego zezwolił ośrodkom pro-life na dalsze reklamowanie tzw. abortion pill reversal — procedury mającej potencjalnie odwrócić działanie mifepristonu.

Sprawę wytoczyła Prokurator Generalna stanu Nowy Jork, Letitia James, twierdząc, że centra wprowadzały w błąd kobiety. Z kolei organizacja National Institute of Family and Life Advocates NIFLA pozwała James, argumentując, że narusza ona ich prawo do wolności słowa.

Sędziowie jednomyślnie przyznali rację organizacjom pro-life. Prezes NIFLA, Thomas Glessner, skomentował:

„Ośrodki pomocy mogą teraz pomagać kobietom, które żałują przyjęcia pigułki aborcyjnej i chcą ratować życie swoich dzieci.”

mifepriston pigułka aborcyjna, aborcja chemiczna

Projekt ustawy wspierający ciężarne studentki

Republikańska Kongresmenka z Iowa, Ashley Hinson, ponownie zgłosiła projekt ustawy nakładający na uczelnie obowiązek informowania ciężarnych studentek o przysługujących im prawach oraz dostępnych zasobach. Choć Title IX gwarantuje kobietom w ciąży możliwość kontynuowania studiów, badania wskazują, że aż 30% aborcji dotyczy kobiet w wieku studenckim.

Hinson podkreśla: „Nie do przyjęcia jest, że tak wiele studentek czuje, iż musi wybierać między edukacją a urodzeniem dziecka.” Kobiety łączące naukę, ciążę i rodzinę zasługują na wsparcie. Tymczasem niewiele z nich zna swoje prawa.

 

Źródło: cna
Foto: istock/simonapilolla/zdenkam/
Czytaj dalej

News USA

Rząd planuje rozszerzyć zakaz wjazdu, obejmując obywateli ponad 30 państw

Opublikowano

dnia

Autor:

W środę Sekretarz ds. Bezpieczeństwa Krajowego Kristi Noem zapowiedziała, że administracja Prezydenta Donalda Trumpa przygotowuje się do znaczącego rozszerzenia listy państw objętych zakazem podróży do Stanów Zjednoczonych. Liczba państw objętych restrykcjami ma wzrosnąć z obecnych 19 do ponad 30.

Planowane rozszerzenie zakazu podróży

Obecnie Stany Zjednoczone stosują pełne lub częściowe zawieszenie wjazdu wobec obywateli m.in. z Afganistanu, Haiti, Iranu, Kuby, Somalii, Libii, Laosu, Birmy (Myanmaru) czy Sudanu. Kristi Noem nie wskazała, które kraje miałyby zostać dopisane, ale podkreśliła, że trwają intensywne analizy.

W rozmowie z Fox News Sekretarz ds. Bezpieczeństwa Krajowego powiedziała:

„Jeśli państwo nie ma stabilnego rządu, nie jest w stanie zweryfikować swoich obywateli i pomóc nam ich sprawdzić — dlaczego mielibyśmy wpuszczać stamtąd ludzi do Stanów Zjednoczonych?”

Krytyka wobec administracji Bidena

Noem obciążyła administrację Joe Bidena odpowiedzialnością za narastające zaległości w rozpatrywaniu wniosków azylowych, które według niej przekroczyły milion spraw. Stwierdziła, że liczni wiarygodni wnioskodawcy zostali uwięzieni w systemie, który — jej zdaniem — za rządów Bidena dopuszczał „swobodny napływ” niezweryfikowanych migrantów.

Jej słowa wpisują się w szerszy kurs administracji Donalda Trumpa, która w ostatnich tygodniach:

  • zamroziła wszystkie decyzje azylowe USCIS,
  • wstrzymała rozpatrywanie wiz i wniosków imigracyjnych obywateli Afganistanu,
  • ograniczyła dostęp do federalnych świadczeń dla nieobywateli,
  • zapowiedziała potencjalne działania mające na celu denaturalizację imigrantów zagrażających „spokojowi wewnętrznemu”.

Wizyta rodziny rannego Andrew Wolfe’a w Białym Domu

Kontekst: strzelanina w Waszyngtonie i polityczna reakcja

Zaostrzenie polityki imigracyjnej nastąpiło po ataku z 26 listopada, w którym dwóch członków Gwardii Narodowej zostało postrzelonych w Waszyngtonie. Sprawcą jest obywatel Afganistanu, który przyjechał do USA w 2021 roku w ramach programu przesiedleńczego administracji Bidena.

W reakcji Noem wezwała do „całkowitego zakazu podróży” z krajów, które — jak twierdzi — wysyłają do USA „przestępców i osoby żyjące na koszt systemu”. Na platformie X napisała:

„NIE CHCEMY ICH. ANI JEDNEGO.”

Wypowiedzi Prezydenta Trumpa

Prezydent Trump zapowiedział, że dąży do czasowego wstrzymania imigracji z tzw. państw trzeciego świata, aby „amerykański system mógł się odbudować”. Jak wyjaśnił dziennikarzom 30 listopada, w jego definicji mieszczą się:

  • „państwa nieprzyjazne USA”,
  • państwa „same pogrążone w chaosie”, takie jak Somalia.

Donald Trump dodał również, że chce zawiesić wszystkie federalne świadczenia dla cudzoziemców, oraz deportować osoby uznane za „zagrożenie bezpieczeństwa” lub „niezgodne z zachodnią cywilizacją”.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, The White House
Czytaj dalej

News USA

Sąd Najwyższy USA utrzymał nową mapę wyborczą w Teksasie dającą przewagę GOP

Opublikowano

dnia

Autor:

sąd najwyższy usa

W środę wieczorem Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zdecydował, że nowa mapa okręgów wyborczych w Teksasie — uznawana przez sąd niższej instancji za efekt gerrymanderingu — pozostanie w mocy na czas trwającego postępowania. Decyzja ta może zwiększyć reprezentację Republikanów w Izbie Reprezentantów USA w wyborach 3 listopada 2026 roku.

Orzeczenie zapadło w sprawie League of United Latin American Citizens v. Abbott i zostało wydane per curiam, bez podpisu autora. Zdania odrębne zgłosiły sędziny: Sonia Sotomayor, Elena Kagan oraz Ketanji Brown Jackson. Z kolei sędzia Samuel Alito, wspierany przez Clarence’a Thomasa i Neila Gorsucha, wydał opinię zgodną z decyzją większości.

Tło sprawy: spór o granice okręgów

W listopadzie trzyosobowy skład federalnego sądu okręgowego w Zachodnim Dystrykcie Teksasu orzekł stosunkiem głosów 2–1, że mapa uchwalona w 2025 roku została narysowana w sposób naruszający konstytucyjny zakaz rasowej dyskryminacji.

Jednak Republikanie natychmiast odwołali się do Sądu Najwyższego, co pozwala im ustawa Voting Rights Act, dzięki czemu pominięto sąd apelacyjny. Już 21 listopada sędzia Alito wydał tymczasowy nakaz wstrzymujący wykonanie decyzji niższego sądu, aby umożliwić Sądowi Najwyższemu analizę sprawy.

Co mówi decyzja Sądu Najwyższego?

W nowym postanowieniu większość sędziowska uznała, że Teksas spełnia wymogi udzielenia „środka tymczasowego”, argumentując, że:

  1. Sąd niższej instancji „popełnił dwa poważne błędy”:
    1. niewłaściwie interpretował niejednoznaczne dowody, naruszając domniemanie dobrej wiary ustawodawcy,
    2. nie uwzględnił, że powodowie nie przedstawili alternatywnej mapy realizującej deklarowane cele polityczne stanu.
  2. Teksas doznałby nieodwracalnej szkody, gdyby decyzja sądu niższego obowiązywała — szczególnie że ingerencja nastąpiła w trakcie trwającej kampanii przed prawyborami.

Większość odwołała się do precedensu RNC v. DNC (2020), zgodnie z którym federalne sądy nie powinny zmieniać zasad wyborczych tuż przed głosowaniem. Postanowienie pozostanie w mocy także wtedy, gdy powodowie zdecydują się złożyć apelację.

Kontekst polityczny

Republikanie mają obecnie minimalną przewagę w Izbie Reprezentantów. W Teksasie posiadają 25 mandatów, podczas gdy Demokraci 12. Utrzymanie nowej mapy okręgów może dodatkowo wzmocnić ich pozycję w wyborach 3 listopada 2026 roku.

Źródło: The Epoch Times
Foto: Phil Roeder – Flickr, YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

kwiecień 2022
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu