News USA
Kmart zamyka kolejny sklep. Sieć, która tworzyła historię Ameryki znika z jej krajobrazu
Wiele półek jest już pustych w sklepie Kmart w Avenel w stanie New Jersey, przejętym przez łowców okazji, gdy sklep przygotowuje się do zamknięcia swoich drzwi na dobre 16 kwietnia. Liczba placówek Kmart w USA, kiedyś wynosząca znacznie ponad 2000, spadnie do trzech ostatnich miejsc.
Upadek sklepu na przedmieściach 15 mil na południe od Nowego Jorku, jest opowieścią o śmierci domu towarowego, w świecie handlu detalicznego zdominowanym przez Walmart, Target i Amazon.
Kmart został założony w 1962r.
W okresie swojej świetności firma Kmart sprzedawała linie produktów promowane przez celebrytów Marthę Stewart, Jaclyn Smith i Kathy Ireland, sponsorowała wyścigi samochodowe NASCAR i była wymieniana w filmach, takich jak „Rain Man” i „Sok z żuka”.
Nazwa była wymieniana w piosenkach artystów od Eminema przez Beastie Boys po Hall i Oates; w 2003 roku Eminem kupił 29-pokojową, podmiejską rezydencję Detroit, niegdyś należącą do byłego prezesa Kmart, Chucka Conawaya.
Sieć ugruntowała miejsce w amerykańskiej kulturze dzięki Blue Light Specials, migającej niebieskiej kuli przymocowanej do słupa, która zachęcała kupujących do trwającej wyprzedaży.
Częściowo jego sukces wynikał z wczesnego przyjęcia programów typu layaway, które umożliwiały klientom, którzy nie mieli kredytu, rezerwowanie przedmiotów i płacenie za nie w ratach.
Przez pewien czas Kmart miał wszystkiego po trochu: można było kupić przybory szkolne dla dzieci, dostroić samochód i zjeść posiłek bez wychodzenia z lokalu.
„Kmart był częścią Ameryki”, powiedział Michael Lisicky, autor z Baltimore, który napisał kilka książek o historii handlu w USA.
„Wszyscy chodzili do Kmart, czy ci się to podobało, czy nie. Mieli wszystko. Miałeś zabawki. Miałeś artykuły sportowe. Miałeś cukierki. Miałeś artykuły papiernicze. To było coś dla każdego. to była wizyta na zakupach. Można tu spędzać godziny.”
Upadek firmy Kmart był powolny, ale stały, spowodowany latami spadku sprzedaży, zmianami nawyków zakupowych i zbliżającym się cieniem Walmartu, który rozpoczął swoje życie w ciągu kilku miesięcy od założenia firmy Kmart w 1962 roku.
Starając się konkurować z niskimi cenami Walmart i modniejszymi ofertami Target, Kmart złożył wniosek o ochronę przed upadłością na podstawie Rozdziału 11 na początku 2002 r. – stając się największym sprzedawcą detalicznym w USA, który podjął ten krok – i ogłosił, że zamknie ponad 250 sklepów.
Wykolejony przez Amazon
Dyrektor funduszu hedgingowego Edward Lampert połączył Sears i Kmart i obiecał przywrócić im dawną świetność, ale recesja i rosnąca dominacja Amazon przyczyniły się do wykolejenia tych celów.
Sears złożył wniosek o rozdział 11 w 2018 roku i obecnie ma jeszcze kilka sklepów w USA, gdzie kiedyś miał tysiące.
Kmart nadal działa w Westwood w stanie New Jersey; Bridgehampton na Long Island w Nowym Jorku i Miami.
W całym kraju niektóre dawne sklepy Kmart pozostają puste, podczas gdy inne zostały zastąpione innymi dużymi sklepami, centrami fitness, magazynami samoobsługowymi, a nawet kościołami.
Jedno z dawnych miejsc w Colorado Springs w stanie Kolorado jest obecnie popularnym kinem serwującym posiłki.
Pracownicy Kmart w Avenel dowiedzieli się w zeszłym miesiącu, że sklep zostanie zamknięty.
W przeciwieństwie do sytuacji sprzed 20 lat, kiedy wiadomość o zbliżającym się zamknięciu Kmart w całym kraju wywołała falę poparcia ze strony lojalnych kupujących, a stacja radiowa w Detroit zorganizowała nawet kampanię, aby spróbować uratować lokalny sklep, zamknięcie lokalizacji Avenel spotkało się głównie z nastrojem rezygnacji.
„To może trochę nostalgiczne, ponieważ całe życie mieszkałem w tej okolicy, ale to tylko kolejne zamknięcie sklepu” – powiedział Jim Schaber, mieszkaniec pobliskiego Iselin, którego brat przez lata pracował w dziale obuwniczym w Kmart.
„To tylko kolejny znak, że ludzie robią zakupy online i nie wychodzą do sklepów detalicznych”.
Źródło: cbs
Foto: You Tube, istock/Philip Rozenski
News Chicago
Pickle Haus w Algonquin zmienia wizerunek. Teraz jedzenie zamówisz w Erne’s Restaurant & Bar
Pickle Haus – znany w Algonquin przede wszystkim jako największy w okolicy kompleks gry w pickleball – przechodzi ważną metamorfozę. Aby podkreślić, że jego restauracja potrafi funkcjonować jako samodzielne miejsce kulinarne, właściciele zdecydowali się na rebranding. Od teraz część gastronomiczna będzie działała pod nazwą Erne’s Restaurant & Bar.
Nazwa pochodzi od zagrania w pickleballu, jednak sama restauracja ma być kojarzona przede wszystkim z dopracowaną kuchnią i przyjazną atmosferą, a nie wyłącznie z obiektem sportowym. Jak wyjaśnia współzałożyciel Pickle Haus, Graham Palmer, konieczne było wyjście poza skojarzenia z halą sportową.
Nowe menu, nowy klimat i odświeżone wnętrza
Pickle Haus przy Randall Road działa od 2023 roku i jest jedyną krytą halą pickleballową w powiecie McHenry. Na powierzchni 40 tys. stóp kwadratowych funkcjonuje 17 krytych kortów, dwa symulatory golfowe, kawiarnia oraz pełne zaplecze gastronomiczne i barowe.
Wraz z rebrandingiem generalny menedżer restauracji, Peter De Castro, wprowadził świeże menu – część dań zachowano, inne unowocześniono, a do karty trafiły zupełnie nowe propozycje. Odnowiono także wystrój wnętrz – teraz dominują ciemniejsze barwy i dużo zieleni.
Zmiany objęły również patio, zwane „oazą”, które zyskało wygodne kanapy, rośliny oraz przeszkloną ścianę oddzielającą je od parkingu.
Szef z doświadczeniem w najlepszych restauracjach Chicagolandu
De Castro, pochodzący z Glenview, ma imponujące doświadczenie – współtworzył lub prowadził takie miejsca jak Keefer’s, Tavern at the Park, Sophia Steak w Wilmette i Lake Forest czy Pomeroy w Winnetce. Erne’s Restaurant & Bar to jego pierwsze przedsięwzięcie o bardziej casualowym charakterze.
Właściciele zapowiadają, że jednym z popisowych dań pozostaną żeberka z sosem cherry-bourbon BBQ, a pizza – jeden z hitów sprzedażowych – przejdzie kulinarną rewizję. Rozbudowane zostanie też menu deserów.

Erne’s będzie nadal obsługiwać wszystkich klientów obiektu – również graczy zamawiających jedzenie prosto z kortów.
Plany na przyszłość: rozbudowa strefy zewnętrznej
Aby ożywić obiekt w cieplejszych miesiącach, Pickle Haus przygotowuje wiosenno-letnią rozbudowę przestrzeni zewnętrznej o dodanie kilku nowych atrakcji outdoorowych.
Rebranding na Erne’s Restaurant & Bar ma być oficjalnie ogłoszony wkrótce. Właściciele liczą, że nowa marka pozwoli mieszkańcom Algonquin spojrzeć na to miejsce nie tylko jako na centrum sportowe, ale również jako pełnoprawną, atrakcyjną restaurację.
Źródło; dailyherald
Foto: Pickle Haus
News USA
Czy mamy teraz dobry czas na refinansowanie kredytu hipotecznego?
Wraz ze stopniowym spadkiem stóp procentowych wielu właścicieli domów zastanawia się nad refinansowaniem kredytu hipotecznego. Eksperci jednak ostrzegają: niższe stawki nie oznaczają automatycznie, że refinansowanie będzie opłacalne. Jak wyjaśnia Jake Krimmel, starszy ekonomista Realtor.com, w obecnych warunkach rynkowych większość kredytobiorców wciąż nie spełnia kluczowego warunku opłacalności.
„Breakeven point” – klucz do oceny opłacalności
Refinansowanie ma sens tylko wtedy, gdy przejdzie tzw. próg opłacalności (breakeven point). Oznacza to, że oszczędności wynikające z niższego oprocentowania muszą w rozsądnym czasie pokryć koszty zamknięcia nowego kredytu.
„Wielkość pożyczki, pozostały okres spłaty i – co najważniejsze – jak długo właściciel planuje mieszkać w danym domu, mają ogromne znaczenie” – zaznacza Krimmel. Prosta zasada brzmi: koszty zamknięcia podzielone przez miesięczne oszczędności pokazują, ile czasu potrzeba na osiągnięcie progu opłacalności.
Ponieważ refinansowanie nie jest bezpłatne i wiąże się z opłatami dodatkowymi, krótkoterminowe pozostanie w nieruchomości zazwyczaj uniemożliwia odzyskanie poniesionych kosztów.
Spadające stopy Fed to nie to samo, co spadające oprocentowanie kredytów
Choć Rezerwa Federalna w grudniu trzeci raz z rzędu obniżyła stopy procentowe, nie oznacza to, że oprocentowanie kredytów hipotecznych automatycznie spadnie. Stopy hipoteczne są bardziej powiązane z rentownością 10-letnich obligacji skarbowych USA niż z decyzjami Fed.
Ekonomiści przewidują, że średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych może w przyszłym roku wynieść około 6,3%, czyli jedynie nieznacznie mniej niż średnia 6,6% w 2025 roku.
Kiedy refinansowanie ma sens?
Krimmel wyjaśnia, że refinansowanie zwykle jest opłacalne dopiero wtedy, gdy nowa stopa procentowa jest o od 0,5 do 1 punktu procentowego niższa od aktualnej. Tymczasem większość właścicieli nieruchomości zaciągnęła kredyty w czasach rekordowo niskich stóp.

Obecnie ponad 80% właścicieli ma oprocentowanie poniżej 6%, podczas gdy opłacalne refinansowanie zaczyna się dopiero dla osób z oprocentowaniem 6,65% lub wyższym. To klasyczny przykład tzw. efektu „lock-in” – kredytobiorcy „zablokowani” w niskich stopach nie mają ekonomicznego powodu zmieniać kredytu.
Najwięcej mogą zyskać osoby, które kupiły dom w ostatnich 2–3 latach, gdy stopy wynosiły 7–8%. Jeśli planują mieszkać w swoich domach przez kolejne 5 lat lub dłużej, nawet niewielki spadek rynkowych stóp może im przynieść realne oszczędności.
Dla większości – refinansowanie nadal się nie opłaca
Drobne spadki oprocentowania są niemal bez znaczenia dla kredytobiorców, którzy mają historycznie niskie stopy rzędu 3–4%. Dla nich refinansowanie oznaczałoby jedynie wzrost kosztów.

Jake Krimmel podkreśla, że równie ważne jak rynkowe stopy procentowe są zdolność kredytowa, wysokość wkładu własnego i umiejętne porównywanie ofert. Często te czynniki mają większe znaczenie niż zmiany w polityce Fed.
Wnioski
Mimo że rynek sugeruje możliwość dalszych obniżek stóp procentowych, refinansowanie nie będzie korzystne dla większości właścicieli domów. Tylko ci, którzy zaciągnęli kredyty przy wysokich stopach i planują pozostać w swoich nieruchomościach przez długi czas, mogą realnie skorzystać.
Źródło: foxbusiness
Foto: istock/ronstik/venuestock/Stanislav Smoliakov/
News Chicago
Van’s Frozen Custard przeniósł się do West Dundee. Jego lokal zajmie Duke’s Blues N BBQ
Po 16 latach działalności w East Dundee, popularna lodziarnia Van’s Frozen Custard rozpoczęła nowy rozdział, przenosząc się do West Dundee. Tymczasem dobrze znane lokalnie Duke’s Blues N BBQ przygotowuje się do otwarcia swojej pierwszej stałej restauracji w miejscu opuszczonym przez Van’s.
Nowy start dla Van’s Frozen Custard
Nowa siedziba Van’s Frozen Custard przy 818 W. Main St. w West Dundee została oficjalnie otwarta na początku grudnia. Jak podkreśla właściciel, Airto Ocasio, który prowadzi lodziarnię od czterech lat, zmiana lokalizacji okazała się dużym sukcesem a klientów przybyło.
Nowy budynek daje lokalowi znacznie większe możliwości:
- więcej miejsc siedzących,
- większą kuchnię,
- więcej miejsc parkingowych,
- okienko drive-through.
Menu pozostało niezmienione, jednak właściciel planuje w przyszłości dodać nowe pozycje. Wiosną lokal zamierza wydłużyć godziny otwarcia – do północy w piątki i soboty.
Duke’s Blues N BBQ w drodze do pierwszego lokalu stacjonarnego
Podczas gdy Van’s przeniósł się do West Dundee, Terrance „Duke” Seward wraz z żoną Rhiannon przygotowują się do wielkiej zmiany. Ich znany food spot, działający dotąd z czerwonego wagonu–caboose w centrum East Dundee, przeniesie się do dawnego lokalu Van’s przy Route 72 i Main Street.
Wiosną East Dundee wykupiło ten budynek z myślą o przyszłych przebudowach skrzyżowania Route 72 i River Street. Ponieważ inwestycja potrwa jeszcze kilka lat, urzędnicy zdecydowali się wynająć obiekt Duke’owi, który od dawna szukał miejsca z zapleczem wewnętrznym.

Duke’s Blues N BBQ
Obecnie trwają prace nad nową umową najmu, którą będzie musiała zatwierdzić rada gminy.
„To po prostu Duke’s pod dachem”
Terrance Seward zapowiada, że w nowej restauracji klienci znajdą wszystkie ulubione pozycje, które przez ostatnie 12 lat budowały markę Duke’s Blues N BBQ. Planuje jednak kilka ulepszeń:
- wewnętrzną wędzarnię,
- koncerty na żywo,
- dalszy rozwój corocznego festiwalu bluesowego, który rozpoczął się w East Dundee, a obecnie odbywa się w Carpentersville.

Właściciele Duke’s Blues N BBQ.
Seward liczy, że nowy lokal uda się otworzyć latem 2026 roku. Do tego czasu będzie nadal prowadził działalność w wagonie, dopóki nie zostanie on przeniesiony w ramach przebudowy centrum. Władze gminy mają nadzieję ulokować go ponownie w okolicy ścieżki rowerowej.
Źródło: dailyherald
Foto: Duke’s Blues N BBQ, Van’s Frozen Custard
-
News USA3 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA3 tygodnie temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
News USA3 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19
-
NEWS Florida4 tygodnie temuKlientów Florida Power & Light czeka rekordowa podwyżka cen energii elektrycznej
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuMsza Św. w intencji ofiar stanu wojennego zostanie odprawiona 14 grudnia w Kościele Św. Trójcy
-
News Chicago4 tygodnie temuKawiarniany wagon Metry: Pasażerowie zachwyceni, przewoźnik planuje kolejny krok
-
News Chicago3 dni temuKevin Niemiec wśród absolwentów St. Viator High School oskarżonych o gwałt na koleżance z klasy










