Połącz się z nami

News USA

Porzucili maseczki. Teraz odwołują loty. Problemy zagranicznych linii lotniczych

Opublikowano

dnia

Zagraniczne linie lotnicze muszą odwołać setki lotów, ponieważ borykają się z niedoborami kadrowymi związanymi z koronawirusem kilka tygodni po tym, jak porzuciły przepisy wymagające od pasażerów i personelu używania maseczek w powietrzu.

Zakłócenia w lotach pojawiają się, gdy prezesi czołowych amerykańskich linii lotniczych wzywają administrację Bidena do wycofania federalnego przepisu wymagającego noszenia maseczek w czasie podniebnych podróży. O sprawie pisaliśmy 25 marca.

Maseczki nie były wymagane w lotach obsługiwanych przez niskobudżetową, szwajcarską linię lotniczą EasyJet od 27 marca, poinformowała linia lotnicza. Ten ruch nastąpił po tym, jak Wielka Brytania usunęła wszystkie ograniczenia w podróżowaniu na początku marca.

„To mile widziane posunięcie rządu Wielkiej Brytanii oznacza powrót do naprawdę wolnych od ograniczeń lotów do i z Wielkiej Brytanii, co daje dodatkowy impuls do podróżowania w tę Wielkanoc i powrotu do poziomów latania zbliżonych do 2019 r.”

“Nie możemy się doczekać, aby ponownie powitać na pokładzie więcej klientów ”- przekazał dyrektor generalny EasyJet Johan Lundgren w oświadczeniu z tamtego czasu.

Według danych dostarczonych do CBS MoneyWatch z Cirium, firmy zajmującej się analizami lotniczymi, między 28 marca a 3 kwietnia EasyJet odwołał 202 z 3517 lotów zaplanowanych do wylotu z Wielkiej Brytanii. Dla porównania przewoźnik nie odwołał żadnego lotu z Wielkiej Brytanii w tym samym okresie w 2019 roku, przed pandemią.

Rzecznik EasyJet przypisał wzrost odwołanych lotów „wyższemu niż zwykle poziomowi zachorowalności personelu” z powodu niedawnego wzrostu liczby przypadków COVID-19 w całej Europie.

„W rezultacie dokonaliśmy prewencyjnego anulowania, aby klienci mogli zostać powiadomieni przed podróżą i mogli łatwo przejść na alternatywne loty” – oświadczył.

Według dr Erica Feigl-Dinga, epidemiologa i ekonomisty ds. zdrowia z Harvard Chan School of Public Health, takie odwołania lotów były prawie gwarantowane, gdy pasażerowie i członkowie załogi zdejmowali maseczki.

Podobny ruch amerykańskich linii lotniczych „odbiłby się na wiele sposobów”, powiedział Feigl-Ding w rozmowie z CBS MoneyWatch.

Uważa, że ​​więcej pasażerów wahałoby się przed lotem, gdyby linie lotnicze zlikwidowały przepisy dotyczące maseczek.

„Jeśli nie ma maseczek, ludzie bardziej martwią się o podróż.”

“Może to sprawić, że więcej osób zostanie w domu co wpłynie linie lotnicze” – stwierdził.

Chociaż niedobory kadrowe związane z rosnącymi wskaźnikami COVID-19 w Europie zakłócają inne sektory, są szczególnie dotkliwe w branży lotniczej.

Inne linie lotnicze, które zrezygnowały z zasad dotyczących maseczek, również odwołują więcej lotów niż zwykle.

Na lotach obsługiwanych przez angielskie linie lotnicze British Airways, maski są opcjonalne dla personelu i pasażerów od 16 marca. Linia lotnicza poinformowała o tym na Twitterze, udostępniając film, na którym steward entuzjastycznie zdejmuje maskę chirurgiczną.

Według Cirium, między 28 marca a 3 kwietnia British Airways odwołały 393 z 2 405 lotów zaplanowanych do wylotu z Wielkiej Brytanii.

Rzecznik British Airways poinformował, że tylko niewielka część niedawno odwołanych lotów została spowodowana COVID-19. We wtorek linia lotnicza odwołała trzy loty w ostatniej chwili z powodu pozytywnych testów personelu na chorobę.

„Tak więc, podczas gdy zdecydowana większość naszych lotów nadal działa zgodnie z planem, jako środek ostrożności nieznacznie zmniejszyliśmy nasz harmonogram od teraz do końca maja, gdy wracamy do normy” – przekazał rzecznik.

 

 

 

 

Źródło: cbs
Foto: You Tube, istock/umenie

News USA

USA planują budowę reaktora jądrowego na Księżycu. Nowy etap programu Artemis

Opublikowano

dnia

Autor:

Stany Zjednoczone przyspieszają prace nad stałą obecnością na Księżycu. Tymczasowy administrator NASA, Sean Duffy, ogłosił w poniedziałek, że w ramach programu Artemis planowana jest budowa reaktora jądrowego na powierzchni Srebrnego Globu. Ma on zapewnić niezależne i stabilne źródło energii dla przyszłych baz księżycowych.

„Bierzemy udział w wyścigu. Wyścigu z Chinami na Księżyc” – powiedział Sean Duffy podczas konferencji prasowej. –„Aby stworzyć bazę, potrzebujemy niezawodnej energii. W niektórych miejscach pomoże energia słoneczna, ale technologia jądrowa będzie kluczowa”.

Artemis: Powrót na Księżyc i pozostanie tam

Program Artemis to wieloetapowa kampania NASA, której celem jest nie tylko powrót człowieka na Księżyc, ale też stworzenie trwałej infrastruktury, umożliwiającej eksplorację kosmosu – z myślą o Marsie jako kolejnym celu.

  • Misja Artemis II, zaplanowana na najbliższe miesiące, ma być pierwszym od pół wieku lotem załogowym wokół Księżyca.
  • Kolejna, Artemis III, przewiduje lądowanie ludzi na powierzchni Księżyca – pierwszy taki moment od grudnia 1972 roku.

Po udanym lądowaniu planowane są kolejne misje bezzałogowe, które będą dostarczać sprzęt i zasoby potrzebne do rozpoczęcia budowy bazy.

Energia jądrowa na Księżycu – niezbędna dla przetrwania

Pomysł wykorzystania energii jądrowej w misjach księżycowych nie jest nowy. Jak podkreślił Duffy, był on analizowany zarówno podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa, jak i za administracji Joe Bidena. W badania i rozwój tej technologii zainwestowano już setki milionów dolarów.

„Czas przejść od koncepcji do działania” – stwierdził. – „Zaczynamy wdrażać naszą technologię. Ruszamy do przodu”.

Według NASA energia słoneczna, choć skuteczna na niskiej orbicie okołoziemskiej, np. na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, nie wystarczy do utrzymania stałej obecności na powierzchni Księżyca, zwłaszcza w jego zacienionych obszarach.

Księżycowe Eldorado – woda, światło i dominacja

Sean Duffy zwrócił uwagę, że istnieje konkretna lokalizacja na Księżycu, która szczególnie interesuje amerykańskich naukowców i inżynierów. To miejsce, w którym znajdują się zasoby wody w postaci lodu oraz dostęp do światła słonecznego – kluczowe elementy dla długoterminowej obecności człowieka.

„Wszyscy wiedzą, że to najlepsze miejsce. Chcemy tam dotrzeć pierwsi” – dodał. – „Ale żeby tam przetrwać, potrzebujemy rozszczepienia jądrowego. Energia słoneczna nam tego nie zapewni”.

Wyścig z Chinami nabiera tempa

Amerykańska determinacja związana z rozwojem programu Artemis wynika także z geopolitycznych ambicji. Chiny planują swoje pierwsze załogowe lądowanie na Księżycu do 2030 roku. Tymczasem NASA zamierza ponownie wysłać ludzi na powierzchnię Księżyca już w 2027 roku, mimo że harmonogram programu nieustannie napotyka przeszkody i opóźnienia.

Podbój kosmosu

Po Artemis III planowana jest rozbudowa infrastruktury księżycowej – zarówno w zakresie systemów zasilania, jak i transportu materiałów. Budowa reaktora jądrowego będzie jednym z filarów tej strategii.

NASA nie podała jeszcze szczegółowych danych technicznych dotyczących reaktora, ale potwierdziła, że projekt wkroczył w etap wdrażania. Dalsze informacje mają zostać udostępnione w najbliższych miesiącach.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, NASA
Czytaj dalej

News USA

Samochody Corvette biją rekordy prędkości na niemieckim torze wyścigowym

Opublikowano

dnia

Autor:

Linia Corvette od General Motors po raz kolejny udowodniła swoją klasę, zdobywając uznanie jako najszybsza seria modeli amerykańskiego producenta na legendarnym niemieckim torze Nürburgring. Co szczególnie imponujące, rekordowe czasy osiągnęli… inżynierowie, a nie zawodowi kierowcy wyścigowi.

Amatorzy z doświadczeniem

Za kierownicami trzech wyjątkowych modeli – Corvette Z06, ZR1 i ZR1X – zasiadło trzech inżynierów GM. Choć nie są zawodowymi kierowcami, wszyscy posiadają ogromne doświadczenie w testach i rozwoju pojazdów, a także wysokie umiejętności w zakresie jazdy wyczynowej.

Najlepszy rezultat uzyskał Drew Cattell, który w hybrydowej Corvette ZR1X z napędem na cztery koła pokonał pętlę Nordschleife w czasie 6:49,275 – to rekordowy wynik wśród kierowców amatorów, który został oficjalnie wpisany na listę rekordów Nürburgringu.

Tuż za nim uplasował się Brian Wallace, inżynier odpowiedzialny za dynamikę pojazdu, który w 1064-konnej Corvette ZR1 osiągnął czas 6:50,763.

Trzeci wynik należy do Aarona Linka, menedżera ds. osiągów pojazdu. Prowadzona przez niego 670-konna Corvette Z06, napędzana wolnossącym silnikiem V8, uzyskała czas 7:11,826, co również stanowi imponujący rezultat.

Wszystkie modele, które wzięły udział w testach, zostały zbudowane w Stanach Zjednoczonych. Jedynymi modyfikacjami były obowiązkowe elementy bezpieczeństwa torowego – klatka bezpieczeństwa, wyścigowe fotele z izolacją, gaśnica oraz sześciopunktowe pasy.

Aarona Link i Corvette Zo6

Co kryje się pod maską rekordowych Corvette?

Corvette Z06 (pakiet Z07 Performance)

  • 5,5-litrowy silnik V8 o mocy 670 KM
  • Hamulce karbonowo-ceramiczne (6-tłoczkowe z przodu, 4-tłoczkowe z tyłu)
  • Koła z włókna węglowego
  • Wyścigowe opony Michelin

Corvette ZR1 (pakiet ZTK Performance)

  • 5,5-litrowy V8 z podwójnym turbodoładowaniem, 1064 KM
  • Hamulce karbonowo-ceramiczne (10 tłoczków z przodu, 6 z tyłu)
  • Koła z włókna węglowego
  • Letnie opony Michelin o wysokiej przyczepności

Brian Wallace i Corvette ZR1

Corvette ZR1X (pakiet ZTK Performance)

  • 5,5-litrowy V8 z podwójnym turbodoładowaniem, 1250 KM
  • Napęd AWD
  • Koła karbonowe z oponami letnimi Michelin
  • Hamulce karbonowo-ceramiczne (10 tłoczków przód, 6 tył)

Dzięki rekordowym przejazdom na Nürburgringu, Corvette nie tylko potwierdza swoją pozycję wśród najszybszych samochodów świata, ale także pokazuje, jak blisko pasji do jazdy i zaawansowanej inżynierii może być zespół konstruktorów. To triumf amerykańskiej myśli technicznej – i dowód na to, że nawet „amatorzy” mogą pisać historię motorsportu.

Źródło: foxbusiness
Foto: GM
Czytaj dalej

News Chicago

White Castle uruchamia dostawy robotyczne w Chicago – pierwsza taka usługa w historii sieci

Opublikowano

dnia

Autor:

Po ponad stuletniej obecności na rynku fast foodów, White Castle wkracza w nową erę dzięki współpracy z Coco Robotics, światowym liderem w dziedzinie miejskich robotycznych dostaw. Firma ogłosiła, że Chicago zostało wybrane na miejsce startu jej pierwszego w historii programu dostaw z wykorzystaniem robotów autonomicznych. Pierwszą lokalizacją oferującą innowacyjną formę dostawy jest restauracja przy 2356 West Roosevelt Road na Near West Side.

Autonomiczne burgery już na wyciągnięcie ręki

Klienci zamawiający posiłki z tego punktu przez Uber Eats mogą teraz zauważyć informację, że zamówienie może zostać dostarczone przez autonomiczny pojazd Coco. Po przybyciu robota, użytkownik otrzymuje powiadomienie i może otworzyć jego pokrywę bezpośrednio z poziomu aplikacji.

Roboty stworzone dla miejskiej dżungli

Roboty Coco zostały zaprojektowane specjalnie do poruszania się w gęstej zabudowie miejskiej. Już wcześniej przemierzały ulice Chicago w ramach współpracy z innymi lokalami gastronomicznymi, sprawdzając się w trudnych warunkach pogodowych i na nierównych chodnikach.

W pełni bezemisyjne pojazdy mają na celu nie tylko skrócić czas dostawy, ale też zmniejszyć zatłoczenie parkingów, odciążyć kierowców i zoptymalizować proces realizacji zamówień – wszystko to bez kompromisów w jakości jedzenia i obsługi.

Nowy standard w dostawie jedzenia?

White Castle to pierwsza ogólnokrajowa sieć fast foodów, która wdraża dostawy robotyczne na taką skalę. Jeśli projekt w Chicago okaże się sukcesem, firma może wkrótce rozszerzyć usługę na inne miasta w całych Stanach Zjednoczonych.

Dla mieszkańców Chicago oznacza to jedno: burgery przyszłości właśnie wjechały na ulice.

Źródło: nbc
Foto: White Castle
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

kwiecień 2022
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu