Połącz się z nami

Ciekawostki

Utrata słuchu po szczepionce COVID. Światowa Organizacja Zdrowia bada skutki uboczne

Opublikowano

dnia

Światowa Organizacja Zdrowia bada doniesienia o utracie słuchu i innych problemach związanych ze słuchem po szczepieniu przeciwko Covid-19. Jakie jeszcze skutki uboczne pojawią się po latach przyjmowania covidowych szczepionek?

W biuletynie opublikowanym na swojej stronie internetowej międzynarodowa agencja zdrowia publicznego poinformowała, że ​​została poinformowana o nagłych problemach ze słuchem.

Są to zwłaszcza szumy uszne lub dzwonieniu w uszach, które mogą być związane ze szczepionkami Covid.

Światowa Organizacja Zdrowia WHO zgłosiła 367 przypadków szumu w uszach i 164 przypadki utraty słuchu na całym świecie wśród osób, które otrzymały szczepionkę Covid-19, zwykle w ciągu jednego dnia od zastrzyku.

Ponieważ podano ponad 11 miliardów dawek szczepionki przeciw Covid na całym świecie, to problemy ze słuchem wydają się być niezwykle rzadkie.

Osoby, które zgłaszały szum w uszach, były w wieku od 19 do 91 lat, a prawie trzy czwarte stanowiły kobiety.

Raporty pochodziły z 27 krajów, w tym z Włoch, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Ponad jedną trzecią odnotowano wśród osób pracujących w branży opieki zdrowotnej.

Raporty zostały zidentyfikowane przez Uppsala Monitoring Centre, niezależną organizację non-profit w Szwecji, która współpracuje z WHO.

Raport mówi, że wielu pacjentów wyzdrowiało. Inni twierdzą, że szum w uszach, który pojawił się po szczepieniu, nie ustępuje i zmienia życie od miesięcy.

Stan opisano jako dzwonienie, brzęczenie lub syczenie w jednym lub obu uszach.

Nie ma znanej przyczyny szumu w uszach i jak dotąd nie ma dowodów na to, że szczepionki mogą powodować jakiekolwiek problemy ze słuchem, według WHO, Centrów Kontroli i Prewencji Chorób oraz firm produkujących szczepionki.

Badania w tej sprawie były ograniczone. Szacuje się, że do 10 procent populacji USA doświadczyło szumów usznych z jakiejkolwiek przyczyny.

Inne badanie, również opublikowane w zeszłym miesiącu, wykazało minimalny wzrost problemów ze słuchem po podaniu szczepionki Pfizer-BioNTech Covid-19.

WHO stwierdziła, że 80 procent zgłoszonych przypadków szumu w uszach rozwinęło się po podaniu szczepionki Pfizer.

Ale może to być spowodowane tym, że wiele raportów pochodziło od pracowników służby zdrowia, którzy otrzymali zastrzyk firmy Pfizer, ponieważ był to ten, który był dostępny jako pierwszy.

Rzecznik firmy Pfizer, że firma nie znalazła „żadnego związku przyczynowego” między szczepionką Covid a doniesieniami o szumach w uszach.

W biuletynie WHO stwierdzono, że możliwe powiązanie gwarantuje świadomość zarówno lekarzy, jak i pacjentów.

„Ponieważ w literaturze wciąż istnieją tylko ograniczone dane świadczące o tym powiązaniu, wymagane jest dalsze monitorowanie” – napisali autorzy WHO.

 

 

 

 

Źródło: nbc
Foto: You Tube, istock/jacoblund

News USA

SS United States: Ostatnia podróż transatlantyckiej legendy

Opublikowano

dnia

Autor:

Wkrótce zakończy się historia jednego z najsłynniejszych transatlantyków XX wieku. SS United States, niegdyś duma amerykańskiej inżynierii morskiej, który w latach 50. ustanowił rekord prędkości w przepłynięciu Atlantyku, wyruszy w swoją ostatnią podróż. Celem nie będzie jednak kolejny port, lecz spoczynek na dnie oceanu u wybrzeży Florydy, gdzie statek stanie się sztuczną rafą – nowym domem dla morskiego życia i atrakcją dla nurków.

Ikona swoich czasów

Zbudowany w czasach zimnej wojny, SS United States był projektem wyjątkowym. Zaprojektowany przez Williama Francisa Gibbsa, statek łączył luksusowy charakter liniowca pasażerskiego z militarnymi zabezpieczeniami. Marynarka Wojenna USA sfinansowała jego budowę, widząc w nim potencjalny transportowiec zdolny do przewiezienia tysięcy żołnierzy na pola bitew w przypadku konfliktu.

Jego prędkość – maksymalna wynosząca 44 mile na godzinę – była imponująca, przewyższając nawet większość ówczesnych okrętów wojennych. Innowacyjne rozwiązania, takie jak wodoszczelne przedziały i zastosowanie ognioodpornego aluminium zamiast drewna w wystroju wnętrz, czyniły go niemal niezniszczalnym.

Jak powiedziała Susan Gibbs, wnuczka projektanta: „Gdyby SS United States uderzył w górę lodową, która zatopiła Titanica, nie zatonąłby”.

Lata świetności i zmierzch epoki

Od dziewiczego rejsu w 1952 roku do wycofania z eksploatacji w 1969 roku, statek obsługiwał pasażerów na trasie między USA a Europą. Na jego pokładzie podróżowali prezydenci, celebryci i muzycy, w tym Duke Ellington, który grał na mahoniowym fortepianie w sali balowej.

Rekordowa podróż z Nowego Jorku do Europy w czasie zaledwie 3 dni, 10 godzin i 40 minut przyniosła mu sławę, której nie udało się przebić innym liniowcom.

Jednak rozwój lotnictwa odrzutowego szybko uczynił transatlantyki nieopłacalnymi. SS United States został odstawiony do portu w Filadelfii, gdzie przez ponad 50 lat rdzewiał przy nabrzeżu, stając się reliktem przeszłości.

Nowy rozdział na dnie oceanu

Mimo wieloletnich prób zachowania statku – w tym planów przekształcenia go w pływający hotel – żaden z projektów nie doszedł do skutku. Ostatecznie powiat Okaloosa na Florydzie zaoferował przekształcenie liniowca w największą na świecie sztuczną rafę, o czym informowaliśmy 17 października.

Plan zakłada zatopienie statku w kontrolowany sposób, po usunięciu jego charakterystycznych, czerwono-biało-niebieskich kominów. Kominy te zostaną zachowane jako centralne eksponaty muzeum morskiego, upamiętniając spuściznę SS United States.

Susan Gibbs, która przez dekady walczyła o ocalenie statku, przyznała, że decyzja była emocjonalnie trudna „Uroniłam kilka łez, ale widzę w tym godny koniec. To nowy rozdział, który nada statkowi nowe znaczenie”.

Dziedzictwo „niezatapialnej” damy

SS United States to nie tylko statek. To symbol amerykańskiego ducha innowacji, determinacji i marzeń. Susan Gibbs nazywa go „ikoną feminizmu”: „Jest twardy, silny i odporny – jak wiele kobiet, które inspirują mnie każdego dnia”.

Choć jego historia na wodach zakończy się na dnie oceanu, statek pozostanie źródłem fascynacji i inspiracji. Jego spuścizna – od rekordów prędkości po rolę w zimnowojennej historii – będzie kontynuowana dzięki muzeum i pamięci tych, którzy widzą w nim coś więcej niż zwykły liniowiec.

SS United States wypływa na ostatnią podróż – tym razem, by stać się częścią ekosystemu, który będzie żył przez kolejne dziesięciolecia.

 

Źródło: npr
Foto: wikipedia, SS United States Conservancy
Czytaj dalej

NEWS Florida

Luksusowy rejs na ukojenie wyborczych emocji wyruszył w 4-letnią podróż dookoła świata

Opublikowano

dnia

Autor:

Firma Villa Vie Residences z Florydy zaproponowała niecodzienne rozwiązanie dla osób rozczarowanych wynikami wyborów prezydenckich w USA – luksusowy rejs dookoła świata. Ten czteroletni projekt to szansa na ucieczkę od politycznych zawirowań i życie w spokojniejszym rytmie. Podróż obejmuje odwiedzenie 140 krajów i ponad 400 portów.

„Czy istnieje lepszy sposób na ucieczkę niż rejs, który pozwala na zwolnienie tempa i odkrywanie świata?” – mówi Mikael Petterson, założyciel i dyrektor generalny Villa Vie Residences. Rejs oferuje miejsce dla 600 pasażerów, a roczny koszt uczestnictwa to 40 000 USD, wliczając posiłki, napoje, sprzątanie co dwa tygodnie oraz usługi pralnicze.

Po ostatnich wyborach firma zauważyła wyraźny wzrost zainteresowania wśród podróżnych pragnących odciąć się od politycznej atmosfery USA.

„Obecnie liczba połączeń wzrosła od pięciu do ośmiu razy w porównaniu do normalnego poziomu. Jesteśmy wyjątkowo zajęci” – przyznaje Petterson, dodając, że choć nie spodziewali się tak silnego politycznego wydźwięku, sukces kampanii jest niezaprzeczalny.

Co ciekawe, oferta przyciągnęła pasażerów z różnych stron sceny politycznej, którzy chcą odetchnąć od codziennego zgiełku. Mikael Petterson zaznacza, że marketing rejsu był zaplanowany niezależnie od wyników wyborów.

Teraz podróż, która już się rozpoczęła, staje się azylem dla tych, którzy marzą o globtroterskim, spokojnym życiu na morzu.

 

Źródło: fox35
Foto: Villa Vie Residences
Czytaj dalej

News USA

„NIE GŁASKAĆ”: Posiadłość Mar-A-Lago Donalda Trumpa chronią robo-psy

Opublikowano

dnia

Autor:

W ramach wzmocnienia środków bezpieczeństwa, Secret Service USA zaczęła wykorzystywać zaawansowane technologicznie roboty przypominające psy do patrolowania terenu Mar-a-Lago — rezydencji i ośrodka Donalda Trumpa w Palm Beach na Florydzie.

Te czworonożne maszyny, wyprodukowane przez Boston Dynamics, pełnią rolę dodatkowych strażników, zwiększając ochronę w miejscu, które Donald Trump regularnie odwiedza, a które w przeszłości było celem niebezpiecznych incydentów, w tym próby zamachu we wrześniu.

Robotyczne psy patrolują obwód ośrodka, poruszając się po nim w pełni autonomicznie lub pod kontrolą zdalnego operatora. Chociaż wyposażone są w zaawansowane systemy monitoringu, kamery i czujniki, to nie posiadają żadnej broni, co podkreśla ich rolę jako środków nadzoru, a nie ofensywy.

W trosce o bezpieczeństwo i ostrożność, każda z maszyn nosi na swoich metalowych nogach wyraźne ostrzeżenie: „NIE GŁASKAĆ”.

Wprowadzenie robotycznych psów to kolejny krok Secret Service w kierunku łączenia tradycyjnych metod ochrony z nowoczesną technologią, mający na celu zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa na terenie posiadłości.

 

Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

marzec 2022
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Popularne w tym miesiącu