Połącz się z nami

Ciekawostki

Dom Carlosa Santany na Hawajach sprzedany za 12 milionów dolarów

Opublikowano

dnia

Legendarny muzyk Carlos Santana sprzedał dom wakacyjny na hawajskiej wyspie Kauai za 11,9 miliona dolarów.  Kilka miesięcy wcześniej kupił i przebudował większą posiadłość w pobliżu.

Słynny gitarzysta, który mieszka głównie w Las Vegas, w zeszłym roku wycenił dom na 12,9 miliona dolarów, mniej więcej w tym samym czasie, kiedy wydał 20,5 miliona na większy dom na wyspie.

Michael Vrionis, menadżer i szwagier Santany, oświadczył, że nowa nieruchomość lepiej odpowiadała potrzebom muzyka.

Dom o powierzchni 4000 stóp kwadratowych znajduje się na północnym wybrzeżu Kauai.

Tożsamości nabywcy nie udało się ustalić.

Santana zapłacił za dom 8 milionów dolarów w 2020 roku.

Zgodnie z wykazami, około 3 akrowa nieruchomość znajduje się w pododdziale na północnym wybrzeżu Kauai, na urwisku nad plażą Anini, znaną z dużej rafy koralowej.

Zgodnie z materiałami informacyjnymi dom ma powierzchnię około 4000 stóp kwadratowych. Są w nim cztery sypialnie i około 1500 stóp kwadratowych przestrzeni na zewnątrz, z basenem i szlakiem na plażę.

Nowy dom wakacyjny Santany znajduje się kilka kilometrów dalej w Princeville, z widokiem na zatokę Hanalei. Ma powierzchnię około 8200 stóp kwadratowych z basenem bez krawędzi.

W czasie pandemii rynek luksusowych nieruchomości na Hawajach poszybował w górę. Według Hawai’i Life, stan odnotował 64 transakcje sprzedaży o wartości ponad 10 milionów dolarów w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2021 roku, ponad sześć razy więcej niż w tym samym okresie 2020 roku.

Wiele transakcji przekroczyło 40 milionów dolarów.

Niedawno został sprzedał dom sąsiadujący z dawną posiadłością Santany za 31,5 miliona dolarów.

„Nie sądzę, żeby rynek luksusowych zwalniał”

– ocenia Roni Marley z firmy Compass. „Jeśli już, to z powodu braku zasobów”.

 

 

 

 

Źródło: wsj
Foto: screenshot

 

News USA

Administracja Trumpa stawia na elektryczne taksówki powietrzne – kiedy będziemy nimi latać?

Opublikowano

dnia

Autor:

taksówka powietrzna evtol

Administracja Prezydenta Donalda Trumpa zapowiedziała uruchomienie programu pilotażowego dla elektrycznych taksówek powietrznych (eVTOL). Inicjatywa ma przyspieszyć rozwój tej technologii i wzmocnić pozycję Stanów Zjednoczonych jako lidera w sektorze zaawansowanej mobilności powietrznej.

Departament Transportu poinformował w piątek, że w ramach projektu Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) opracuje ramy prawne i przepisy umożliwiające bezpieczne operacje eVTOL, a także nawiąże współpracę z firmami technologicznymi oraz władzami stanowymi i lokalnymi.

„Nadchodzi kolejna wielka rewolucja technologiczna w lotnictwie. Stany Zjednoczone będą jej przewodzić, co umocni naszą pozycję w świecie innowacji i stworzy tysiące dobrze płatnych miejsc pracy” – powiedział Sekretarz Transportu Sean Duffy.

Zakres programu

Pilotaż obejmie co najmniej pięć projektów realizowanych przez trzy lata. Testowane będą zarówno maszyny załogowe, jak i bezzałogowe – do transportu pasażerów, dostaw, a także w sytuacjach awaryjnych, np. medycznych. Choć przed komercyjnym wykorzystaniem konieczna jest certyfikacja FAA, która może potrwać lata, program pozwoli na wcześniejsze praktyczne sprawdzenie technologii.

Branża gotowa do działania

Do programu zgłosiły się już wiodące firmy z sektora. Joby Aviation, które w 2023 roku otrzymało zgodę na testy prototypu elektrycznej taksówki powietrznej, zadeklarowało aktywny udział. „Po 15 latach prac jesteśmy gotowi pokazać dojrzałość naszych samolotów i rozpocząć pierwsze operacje w amerykańskich miastach” – powiedział Greg Bowles, dyrektor ds. polityki firmy.

Podobną deklarację złożyła Archer Aviation. Jej założyciel Adam Goldstein podkreślił: „Udowodnimy, że taksówki powietrzne mogą działać bezpiecznie i cicho. To pierwszy krok do szerokiej komercjalizacji w USA i na świecie”.

evtol taksówka powietrzna

FAA zapowiedziała, że wybierze minimum pięciu uczestników programu. Oficjalne ogłoszenie w tej sprawie ma zostać opublikowane w najbliższy wtorek.

Źródło: npr
Foto: istock/aerogondo/designprojects/
Czytaj dalej

News Chicago

Yorktown Center rośnie w siłę – nowe restauracje, sklepy i zielona przestrzeń wspólna

Opublikowano

dnia

Autor:

Yorktown Center w Lombard

Yorktown Center w Lombard szykuje się na duże zmiany – do grona ponad 150 sklepów i 15 restauracji dołączą tej jesieni nowe lokale gastronomiczne i handlowe, a przestrzeń kompleksu zostanie wzbogacona o zieloną strefę wspólną, łączącą centrum handlowe z sąsiednimi inwestycjami mieszkaniowymi.

„Yorktown Center reprezentuje przyszłość wielofunkcyjnych destynacji – gdzie zakupy, jedzenie i życie łączą się, tworząc tętniącą życiem, nową społeczność” – podkreśla Gayle Gleespen, menedżer ds. marketingu i rozwoju biznesu w centrum.

Nowe restauracje

Po sukcesie Gia Mia Italian Bistro centrum stawia na kolejne koncepty gastronomiczne:

  • Cold Stone Creamery – popularna lodziarnia otworzy się w Center Court, tuż obok placu zabaw dla dzieci.
  • Uzu Revolving Sushi – nowoczesna restauracja sushi, wykorzystująca technologię obrotowych talerzy i oferująca ręcznie przygotowane specjały kuchni japońskiej.

Nowe sklepy i atrakcje

Oferta handlowa i rozrywkowa zostanie poszerzona o:

  • Fresh Market – delikatesy z produktami premium, daniami gotowymi i artykułami codziennego użytku.
  • It’s So Fluffy – sklep z artykułami dla zwierząt w nowej lokalizacji.
  • WickedBall – przestrzeń rozrywki z grami takimi jak Bubble Ball, Nerf Blaster czy Arrow Tag, teraz w samym sercu centrum handlowego.
  • Pro Jersey Sports – sklep z pamiątkami sportowymi i gadżetami popkulturowymi.
  • Spirit Halloween – sezonowy punkt z kostiumami i dekoracjami, już otwarty na klientów.

Mieszanka handlu, gastronomii i rozrywki

Yorktown Center to nie tylko nowe koncepty – wciąż działają tam popularne marki, takie jak H&M, Von Maur, LOFT czy Last Chance (Nordstrom), a także restauracje Ancho & Agave, Empire Burger + Brew, Gia Mia i Dave & Buster’s.

Aktualności dotyczące otwarć i wydarzeń można śledzić na stronie yorktowncenter.com.

Źródło: nbc
Foto: Yorktown Center
Czytaj dalej

News USA

Musk rzuca wyzwanie gigantom telekomunikacji, kupując pasmo za 17 miliardów dolarów

Opublikowano

dnia

Autor:

Elon Musk, który zdążył już zrewolucjonizować przemysł kosmiczny, motoryzacyjny i robotykę, kieruje teraz uwagę na kolejną branżę – sieci komórkowe. W zeszłym tygodniu SpaceX ogłosiło zakup pasma częstotliwości bezprzewodowych od EchoStar za 17 miliardów dolarów, co natychmiast wywołało poruszenie na rynku od dekad zdominowanym przez Verizon, AT&T i T-Mobile.

Nowo nabyte pasmo ma zasilić usługę satelitarną Starlink, która – jak zapowiada Musk – w ciągu kilku lat umożliwi użytkownikom oglądanie filmów w dowolnym miejscu na świecie, bez potrzeby tradycyjnej infrastruktury komórkowej.

Nowy gracz na rynku komórkowym?

Czy SpaceX stanie się pełnoprawnym operatorem komórkowym? – to pytanie, które dziś zadaje sobie cała branża. Federalna Komisja Łączności (FCC) określiła transakcję jako „potencjalny przełom”. Z kolei Tom Stroup, prezes Satellite Industry Association, uznał ją za „jedno z najważniejszych ogłoszeń” w historii mobilnych usług satelitarnych.

EchoStar, które sprzedało pasmo, podkreśla, że umowa zapewni klientom Boost Mobile szybsze i bardziej innowacyjne rozwiązania dzięki integracji z usługą Starlink Direct-to-Cell.

Ambicje Starlinka

Starlink, który od 2019 roku rozbudowuje największą na świecie konstelację satelitów (ponad 8000 jednostek na orbicie), zaczynał jako dostawca internetu satelitarnego dla gospodarstw domowych. Dziś obsługuje już około 8,5 mln abonentów, a przychody z tej działalności stanowią blisko 70% przychodów SpaceX.

Firma stopniowo poszerza ofertę: od ubiegłego roku testowała wraz z T-Mobile satelitarne wiadomości tekstowe (usługa T-Satellite za 10 dolarów miesięcznie). Jeszcze w tym roku mają ruszyć mobilne transmisje danych, a wkrótce także połączenia głosowe.

Elon Musk w rozmowie w podcaście All-In przyznał, że nie wyklucza nawet przejęcia jednego z obecnych gigantów, np. Verizon.

Wyzwania i ograniczenia

Analitycy studzą jednak entuzjazm. Zdaniem Petera Rysavy’ego, specjalisty ds. sieci komórkowych, Starlink nie będzie w stanie konkurować z naziemnymi usługami w zatłoczonych metropoliach, ale może stać się najlepszym rozwiązaniem dla wsi i obszarów oddalonych od dużych miast.

Craig Moffett z MoffetNathanson dodaje, że inwestycja SpaceX blednie przy setkach miliardów dolarów, jakie trzy największe telekomy włożyły w infrastrukturę. „Starlink będzie miał przewagę tam, gdzie satelita jest jedyną opcją – na rozległych, słabo zaludnionych obszarach świata” – podkreśla.

SpaceX czekają również ogromne wyzwania regulacyjne w USA i za granicą.

Ku globalnej łączności

Zakup pasma to także finał wieloletniego sporu Muska z Charliem Ergenem, założycielem EchoStar, o dostęp do ograniczonych częstotliwości. Musk już w 2022 roku oskarżał Ergena o próbę „kradzieży” pasma.

Teraz, po decyzji FCC i sfinalizowanej transakcji, Musk ma w rękach narzędzie, które może zmienić globalny rynek telekomunikacyjny. Starlink – kluczowe źródło przychodów SpaceX i potencjalny motor finansowania kolonizacji Marsa – staje się coraz bardziej wszechstronną platformą komunikacyjną.

Źródło: dailyherald
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

marzec 2022
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu