Połącz się z nami

News USA

Nebraska i Kolorado walczą o wodę. Susze stają się coraz większym problemem

Opublikowano

dnia

Rzeka South Platte jest gospodarczym sercem miasteczka Julesburg w północno-wschodnim krańcu stanu Gór Skalistych. Ale wkrótce może wyschnąć z powodu konfliktu o 99-letnią umowę dotyczącą podziału wody między stanami Kolorado i Nebraska, która może skończyć się w sądzie.

South Platte zasila uprawy rolników i przyciąga myśliwych, którzy strzelają do jeleni, gęsi śnieżnych i innego ptactwa wodnego.

Gubernator Nebraski Pete Ricketts ogłosił w styczniu plany budowy kanału w Kolorado, aby odprowadzać wodę z South Platte kilka mil w górę rzeki od Julesburga, co jest dozwolone na mocy umowy z 1923 r. między stanami.

Projekt o wartości 500 milionów dolarów, planujący budowę około 60 mil kanałów i kilku zbiorników, byłby jednym z największych niefederalnych projektów infrastruktury wodnej międzystanowej od dziesięcioleci.

Ricketts zapowiedział, że Nebraska chce wyprzedzić wiele projektów, które według niego Kolorado planuje zbudować, głównie w celu obsługi obszaru Denver, które zużyłyby wodę z South Platte, zanim dotrze ona do granicy stanu.

„Nasze szacunki są takie, że gdyby udało im się ukończyć to wszystko, zmniejszyliby ilość wody docierającej do Nebraski w South Platte o 90%”

– poinformował Republikanin. Nazwał kanał „historyczną szansą” dla swojego stanu.

Gubernator Kolorado Jared Polis stwierdził, że był zaskoczony propozycją Nebraski, o której Ricketts powiedział mu kilka godzin przed ogłoszeniem jej publicznie.

Demokrata uważa, że ruch Nebraski jest błędny, ponieważ opiera się na liście projektów, które zostały zaproponowane przez samorządy i agencje, ale nie zostały zatwierdzone ani finansowane przez państwo.

„Wydaje się, że opiera się na niezrozumieniu intencji Kolorado” – oznajmił Demokrata.

„To naprawdę dziwacznie bzdurny projekt, który nie przyniósłby korzyści Nebrasce ani Kolorado”.

Wg Polisa plan Nebraski nie jest wystarczająco jasny, by wymagać pilnej reakcji, ale prawdopodobnie spowoduje sądowe bitwy ze strony właścicieli ziemskich i grup ekologicznych.

Polis zapowiedział, że Kolorado będzie również bronić swoich praw do wody.

9 marca ustawodawca stanu Nebraska przyjął pierwsze głosy za zatwierdzeniem projektu, przy czym oczekuje się, że fundusze będą pochodzić z rezerw państwowych a także włączone będzie 100 milionów dolarów pomocy przeznaczonej na jakość wody.

Zachodnie stany walczą o wodę co najmniej od początku XX wieku, a walki te nasilają się w obliczu rosnącej liczby ludności i zmian klimatycznych ze spadkiem opadów śniegu i deszczu, wyjaśnia Reed D. Benson, dyrektor Programu ds. Zasobów Naturalnych i Ochrony Środowiska na Wydziale Prawa Uniwersytetu Nowego Meksyku.

Ze względu na obfitość topnienia śniegu w Górach Skalistych, Kolorado jest głównym źródłem wody na Zachodzie. Na przestrzeni lat podpisało dziewięć porozumień z innymi stanami, aby określić, ile wody może zużyć i ile musi przepuścić z prądem do sąsiadów.

South Platte Compact z 1923 roku gwarantuje, że od kwietnia do połowy października Colorado będzie przesyłać Nebrasce 120 stóp sześciennych wody na sekundę.

Przez pozostałe 5 i pół miesiąca w roku Nebraska nie ma gwarancji, ale nadal otrzymuje wodę, której nie zużywa Kolorado – zwykle około 250 do 300 stóp sześciennych na sekundę, poinformował Anthony Schutz, który uczy prawa wodnego i ochrony środowiska na wydziale prawa Uniwersytetu w Nebrasce.

Urzędnicy Nebraski określają debatę jako chęć ochrony swojej wody przed szybkim wzrostem w rejonie Denver, ale porozumienie pozwala Kolorado na wykorzystanie całej potrzebnej wody z tej części rzeki, zwanej górnym dorzeczem, tłumaczy Schutz.

Mimo to Nebraska twierdzi, że istnieją inne zagrożenia dla przepływu wody przez granicę stanową, które mogą być chronione tylko wtedy, gdy państwo zbuduje kanał.

Tom Riley, szef Departamentu Zasobów Naturalnych w Nebrasce, uważa, że ​​kanał chroniłby wodę należną Nebrasce o szacowanej wartości 1 miliarda dolarów w ciągu najbliższego półwiecza, pomagając stanowi osiągnąć cele w zakresie ochrony środowiska, energii wodnej, wody pitnej i rolnictwa w całym stanie.

 

 

 

 

Źródło: wsj
Foto: You Tube, istock/marekuliasz

News USA

Kontrowersyjny symbol Rzeszowa uratowany. Pomnik Walk Rewolucyjnych będzie zabytkiem

Opublikowano

dnia

Autor:

Wysoki na 125 stóp Pomnik Czynu Rewolucyjnego w Rzeszowie, wzniesiony w latach 70. XX wieku na zlecenie władz komunistycznych, pozostanie częścią panoramy miasta. Ministerstwo Kultury odrzuciło odwołanie od decyzji Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków i oficjalnie wpisało monument na listę zabytków chronionych. Pomnik, od lat wywołujący emocje i spory polityczne, był zagrożony rozbiórką. Obecni właściciele terenu, a także rodziny ofiar komunizmu, uznawali go za niechciany symbol narzuconej Polsce ideologii.

Spór o przeszłość i tożsamość

Monument, zlokalizowany w centrum miasta, od samego początku budził kontrowersje. W 2017 roku Instytut Pamięci Narodowej rekomendował jego usunięcie w ramach tzw. ustawy dekomunizacyjnej, co poparli lokalni politycy Prawa i Sprawiedliwości PiS.

Inicjatywie sprzeciwiał się jednak ówczesny prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc, który zainicjował starania o objęcie pomnika ochroną konserwatorską. Spór przeciągał się latami, a w 2024 roku teren wraz z monumentem został przekazany Związkowi Rodzin Żołnierzy Wyklętych Podkarpacia, który liczył na jego wyburzenie.

Decyzję zmienił jednak Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków, wskazując, że pomnik stanowi „integralny element urbanistycznej struktury centrum Rzeszowa”. Ministerstwo Kultury podtrzymało tę argumentację.

Głos mieszkańców i władz miasta

Decyzję przyjął z satysfakcją obecny prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek.

“Dziękuję Pani Minister za decyzję, na którą liczyły tysiące rzeszowian. To ważna wiadomość. Pomnik Czynu Rewolucyjnego jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli Rzeszowa i elementem jego tożsamości.” – napisał w mediach społecznościowych.

pomnik czynu rewolucyjnego

Robotnik, chłop i żołnierz na tle czerwonego sztandaru (fasada południowo-wschodnia pomnika)

Badania opinii publicznej potwierdzają, że większość mieszkańców opowiada się za zachowaniem pomnika, mimo że bywa on obiektem żartów i zyskał wulgarną ksywę ze względu na kontrowersyjne kształty.

W 2015 roku tylko 11% respondentów popierało jego rozbiórkę, a w 2023 roku odsetek ten wzrósł jedynie do 19%.

Pomnik Czynu Rewolucyjnego (Pomnik Walk Rewolucyjnych) w Rzeszowie został odsłonięty w 1974 roku i upamiętniał rewolucyjne wydarzenia, symbolizując socjalistyczny aparat państwowy. Stworzony przez Mariana Koniecznego, jest pomnikiem o monumentalnej konstrukcji, złożonej z dwóch stylizowanych liści laurowych z miedzianymi rzeźbami.

Nike, bogini zwycięstwa (fasada północno-zachodnia pomnika)

Szerszy kontekst

Spór o rzeszowski monument wpisuje się w szerszą debatę o dziedzictwie PRL w przestrzeni publicznej. Choć w wielu polskich miastach w ostatnich latach usunięto dziesiątki sowieckich i komunistycznych pomników, zdarzają się też przypadki udanej obrony – jak w 2020 roku w Dąbrowie Górniczej.

W przypadku Rzeszowa decyzja Ministerstwa Kultury przesądziła los Pomnika Walk Rewolucyjnych – monumentalna konstrukcja pozostanie nie tylko świadkiem historii, ale i ważnym elementem tożsamości miasta.

Budowa Pomnika Czynu Rewolucyjnego

Źródło: NFP
Foto: Kroton, erzeszow.pl, info.rzeszow
Czytaj dalej

News USA

32 Chunk w końcu został mistrzem Tygodnia Grubego Niedźwiedzia

Opublikowano

dnia

Autor:

Po latach zajmowania drugiego miejsca, 32 Chunk – ważący niemal 1200 funtów niedźwiedź brunatny z Parku Narodowego Katmai na Alasce – wreszcie zdobył tytuł mistrza Tygodnia Grubego Niedźwiedzia. Znany bywalec rzeki Brooks River, gdzie od 2007 roku co lato poluje na łososie, Chunk przez trzy kolejne lata kończył konkurs tuż za zwycięzcą. W tym roku jednak wytrwałość i imponujący apetyt wreszcie przyniosły mu upragnione zwycięstwo.

Urzędnicy parku ujawnili, że niedźwiedź pojawił się w tym sezonie ze złamaną szczęką, prawdopodobnie po walce w okresie godowym. Mimo to nie przeszkodziło mu to w zbudowaniu masy mięśniowej i zgromadzeniu ogromnych zapasów tłuszczu dzięki obfitości łososia w Brooks River.

„Myślę, że jego historia wytrwałości i odporności naprawdę poruszyła głosujących” – powiedział Mike Fitz, przyrodnik-rezydent z Explore.org.

W tegorocznej edycji Fat Bear Week oddano ponad 1,5 miliona głosów online.

Jednym z najbardziej satysfakcjonujących aspektów wydarzenia jest rosnące wykorzystanie konkursu jako narzędzia edukacyjnego w szkołach – nauczyciele na całym świecie wykorzystują go, aby uczyć uczniów o ekosystemach, niedźwiedziach, łososiach i ochronie przyrody.

Wicemistrzem tegorocznej rywalizacji został niedźwiedź 856, kolejny potężny samiec, znany z charakterystycznego nawyku oblizywania warg.

Fat Bear Week (Tydzień Grubego Niedźwiedzia) zrodził się w 2014 roku jako „Fat Bear Tuesday” – jednodniowe wydarzenie, mające na celu pokazanie, jak niedźwiedzie brunatne przygotowują się do zimy, przybierając masę dzięki bogactwu alaskańskiego ekosystemu.

Dziś wydarzenie przerodziło się w międzynarodowy fenomen – tysiące osób z całego świata śledzą transmisje na FatBearWeek.org i głosują w turnieju pucharowym, wybierając swojego ulubionego „najgrubszego niedźwiedzia”.

Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube, Fat Bear Week
Czytaj dalej

News USA

Aligator w Michigan? DNR potwierdza wiarygodne zgłoszenie na wyspie Belle Isle

Opublikowano

dnia

Autor:

Departament Zasobów Naturalnych stanu Michigan (DNR) poinformował o „wiarygodnym i spójnym” zgłoszeniu dotyczącym obecności aligatora na wyspie Belle Isle w Detroit. Zwierzę miała zauważyć Lynn Blasey, mieszkanka Hamtramck, która regularnie odwiedza wyspę. Kobieta zrobiła zdjęcia aligatora w ubiegły piątek i przesłała je do DNR.

W oficjalnym komunikacie departament podał, że pracownicy parku Belle Isle zareagowali na zgłoszenie. Choć na miejscu nie udało się uzyskać bezpośredniego potwierdzenia, fotografie wraz z danymi geolokalizacyjnymi uznano za wiarygodne.

Ze względów bezpieczeństwa Departament Zasobów Naturalnych stanu Michigan prowadzi obecnie działania mające na celu dokładną ocenę terenu i ustalenie dalszych kroków — poinformowali urzędnicy.

Apel o ostrożność

Departament przypomina, by nie zbliżać się do dzikich zwierząt, nawet jeśli wydają się małe i niegroźne. Wszystkie dzikie zwierzęta mogą być nieprzewidywalne i potencjalnie niebezpieczne. W przypadku zaobserwowania nietypowej aktywności urzędnicy DNR proszą o natychmiastowy kontakt z infolinią Report All Poaching: (800) 292-7800.

Plotki o wężach bez potwierdzenia

Urzędnicy odnieśli się także do pojawiających się w mediach społecznościowych plotek o boa dusicielu rzekomo widzianym na Belle Isle. DNR podkreśla, że nie otrzymano żadnych zgłoszeń ani dowodów potwierdzających te doniesienia.

Przypominamy, że wypuszczanie zwierząt domowych czy egzotycznych na terenie parków stanowych jest nie tylko nielegalne, ale i szkodliwe. Może zaburzać lokalny ekosystem, stwarzać zagrożenie dla rodzimych gatunków oraz stanowić ryzyko dla bezpieczeństwa odwiedzających — czytamy w komunikacie.

Źródło: scrippsnews
Foto: Lynn Blasey
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

marzec 2022
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu