News Chicago
Część dzieci w szkołach nadal w maseczkach. Rodzice nie chcą ryzykować
Poniedziałek w Portage Park Elementary wyglądał bardzo podobnie do innych dni z ostatnich dwóch lat: większość dzieci nadal nosiła maseczki, chociaż nie jest to już wymagane. Rodzice są ostrożni bojąc się narażenia swoich pociech na wirusy.
Kilku rodziców podrzucających swoje dzieci do tej szkoły w Northwest Side powiedziało, że chociaż maseczki w szkołach publicznych w Chicago są teraz opcjonalne, zamierzają zachować ostrożność.
„Wszyscy byliśmy zamaskowani od dwóch lat i trzymaliśmy nasze zarazki dla siebie.” – powiedziała Mirela Hukic, matka dwójki pierwszoklasistów.
“I jak wszyscy zdejmą je w tym samym czasie — będą przeziębienia i katar, a całkiem możliwe, że COVID i grypa.”
“Poczekamy dwa tygodnie, a potem zdejmiemy maski” – dodała Hukic, oceniając zakończenie nakazu w szkołach jako posunięcie “polityczne”.
“Zbliżają się wybory, prawda?” zapytała.
„Podoba mi się pomysł, aby każdy miał własne opcje — wybór tego, co jest najlepsze dla jego rodziny”.
Dyrektor generalny Chicago Public Schools nie spodziewa się większego zamieszania z Chicago Teachers Union w związku ze zniesienia obowiązku używania maseczek w szkołach.
Hugo Trejo, podrzucajał trójkę swoich dzieci, również mających maseczki na twarzach.
„Chcemy być po prostu bezpieczni” – powiedział Trejo. „Martwimy się, że wszyscy od razu będą bez masek”.
Tricia Wiśniewski ma córkę Florence w drugiej klasie i syna Buda. Żadne z dzieci nie nosiło maseczki w poniedziałek. Wiśniewski powiedziała, że pozostawiła decyzję swoim dzieciom.
„Już czas i nie denerwujemy się tym” – wyjaśnia Wiśniewski.
Trzyletnia córka Wiśniewskiej, Olive, jest w przedszkolu w Chicago Park District. Matka twierdzi, że dwa tygodnie temu maski stały się opcjonalne.
„Nauczyciel powiedział że dzieci, które nie mówiły przez cały rok – wchodziły w interakcje i rozmawiały” – opowiada Wiśniewski.
„Zwłaszcza dla najmłodszych ma to duże znaczenie”.
Mała Florence była za tym, by pozbyć się maseczki.
„Ponieważ łatwiej jest rozmawiać” – powiedziała. „Czasami ludziom trudno jest zrozumieć [kiedy] rozmawia się z maskami”.
Na niepowiązanej konferencji prasowej w poniedziałek Lightfoot powiedziała, że wszyscy powinni być „wdzięczni”, że sprawy doszły do tego, że obostrzenia można złagodzić.
„Powinniśmy świętować tę chwilę” – powiedziała Lightfoot.
Dotyczy to również miejskiego komisarza ds. zdrowia, dr Allison Arwady.
„Kiedy myślę o najbardziej ryzykownych miejscach w Chicago, szkoły znajdują się na końcu tej listy” – powiedziała Arwady na tej samej konferencji prasowej.
Jednak Związek Nauczycieli CTU w Chicago nadal sprzeciwia się zmianie i obiecał w odpowiedzi złożyć skargę dotyczącą nieuczciwej praktyki pracy.
Źródło: suntimes
Foto: You Tube, istock/Sasiistock
News Chicago
Brandon Johnson nie zabierze pieniędzy programom walki z przemocą domową
News Chicago
Nastolatek z Bremen High School czeka na nową wątrobę, która uratuje mu życie
18-letni Brody Lynch, koordynator mediów szkolnych w Bremen High School w Illinois, czeka na przeszczep wątroby. Zamiast rozpocząć studia na Arizona State University, nastolatek zmaga się jednocześnie z dwiema poważnymi chorobami.
Diagnoza, która zmieniła wszystko
Wszystko zaczęło się ponad 2 lata temu, gdy w styczniu swojego roku juniora Brody usłyszał diagnozę: pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych (PSC) — rzadką, przewlekłą chorobę wątroby. Mimo leczenia przygotowywał się do wyjazdu na studia jesienią 2025 roku. Walizki były spakowane, bilety gotowe.
We wtorek przed planowanym wylotem rodzice — Andrea i Michael Lynch, nauczyciel mediów w Bremen — przekazali mu decyzję lekarzy z University of Chicago: musi zostać w domu, ponieważ będzie potrzebował przeszczepu wątroby tak szybko, jak to możliwe.
Kolejny cios: nowotwór dróg żółciowych
Jakby tego było mało, 2 tygodnie temu Brody usłyszał kolejną fatalną diagnozę — nowotwór dróg żółciowych. Oznacza to, że oprócz oczekiwania na żywego dawcę wątroby, musi przejść także chemioterapię i radioterapię.
Młody filmowiec, którego pasja nie gaśnie
Mimo trudnych informacji Brody Lynch nadal przychodzi do szkoły i pracuje u boku swojego taty. Nastolatek — zwykle stojący za kamerą — czuje się bardziej komfortowo, kiedy opowiada historie innych. To on realizował szkolne materiały, kręcił ujęcia do dokumentów i montował nagrania. Teraz to jego historia trafia do mediów.
Mimo choroby został nominowany do National Student Production Award za dokument, który stworzył o przyjacielu cierpiącym na rzadkie zaburzenie genetyczne.

Pilna potrzeba żywego dawcy wątroby
Rodzina i lekarze podkreślają, że Brody Lynch pilnie potrzebuje żywego dawcy wątroby. Osoby zainteresowane pomocą mogą wypełnić specjalny formularz na stronie UChicago Medicine.
Brody i jego bliscy wierzą, że odzyska zdrowie, wróci do swoich filmowych projektów i będzie mógł wreszcie opowiadać historie innych — zamiast żyć w centrum własnej dramatycznej walki.
Źródło: cbs
Foto: Bremen High School
News Chicago
Serie włamań typu smash-and-grab w Chicago. Sprawcy taranują sklepy skradzionymi autami
Policja w Chicago prowadzi dochodzenie w sprawie dwóch włamań do sklepów na terenie Garfield Park i Humboldt Park, podczas których sprawcy wykorzystali skradzione pojazdy do sforsowania wejść. Celem były punkty handlowe oferujące odzież i obuwie, a całe zdarzenia odbyły się 9 i 10 listopada w godzinach wczesnoporannych.
Dwa incydenty w ciągu dwóch dni
Pierwsze włamanie odnotowano 9 listopada około 4:48AM na odcinku 4000 West Madison Street w rejonie Garfield Park. Następnego dnia, 10 listopada około 4:00, drugi atak miał miejsce przy 800 North Kedzie Avenue w Humboldt Park. W obu przypadkach sprawcy działali szybko, wykorzystując zaskoczenie i agresywną metodę wejścia.
Nagranie z monitoringu ujawnia przebieg włamania
W przypadku zdarzenia z Humboldt Park policja opublikowała nagranie z monitoringu. Widać na nim, jak skradziony pojazd uderza w szklaną witrynę sklepu, torując drogę do środka.
Po uderzeniu do lokalu wchodzą dwie osoby, a chwilę później podjeżdża duży van. Z pojazdu wysiada siedmioosobowa grupa, która dołącza do włamania i błyskawicznie wynosi odzież oraz obuwie.
Rysopis sprawców i apel służb
Według śledczych sprawcami są czarnoskórzy mężczyźni w wieku od 15 do 19 lat, o masie ciała od 110 do 150 funtów. Podczas włamań mieli na sobie czarne ubrania oraz czarne maski.
Policja zwraca się do osób posiadających informacje o kontakt z detektywami z Area Four pod numerem 312-746-8253. Anonimowe zgłoszenia można przekazywać również online, powołując się na numer referencyjny P25-4-026.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago6 dni temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP











