Połącz się z nami

BIZNES

Szklane drzwi do lodówek są teraz ekranami. Zmiany wprowadził m.in. Walgreens. Klienci są zdezorientowani

Opublikowano

dnia

Walgreens i inni sprzedawcy wymienili przezroczyste drzwi lodówek i zamrażarek w tysiącach sklepów, zastępując je drzwiami z ekranami podobnymi do iPada. Pokazują nieco zdezorientowanym klientom co jest w środku.

Ekrany, które zostały opracowane przez startup Cooler Screens,

wykorzystują system czujników ruchu i kamer, aby wyświetlać to, co znajduje się za drzwiami

— a także informacje o produktach, ceny, oferty i, co najbardziej przemawia do marek, płatne reklamy. Technologia zapewnia sklepom dodatkowy strumień przychodów i sposób na unowocześnienie zakupów.

Ale wobec klientów, którzy chcą tylko zajrzeć do zamrażarki i wziąć lody, Walgreens ryzykuje niezbyt zachwycone reakcje.

Firma chce zaangażować więcej osób w reklamę, ale jak dotąd napotyka irytację i zmieszanie.

„Dlaczego Walgreens miałby to zrobić?” pyta jeden ze zdezorientowanych kupujących, który natknął się na ekrany zamieszczone na nagraniu na TikTok.

„Kto na Bożej zielonej ziemi pomyślał, że to dobry pomysł?”

„Cyfrowe ekrany chłodzące w Walgreens zmusiły mnie do obejrzenia reklamy, zanim pozwoliły mi się dowiedzieć, w których drzwiach znajduje się mrożona pizza” – napisał ktoś na Twitterze.

Detaliści chętnie dodają nowe doświadczenia do swoich sklepów stacjonarnych. Jednak wielu konsumentów nie chce zmieniać swoich nawyków — i z pewnością nie są przyzwyczajeni do oglądania reklam wyświetlanych na zamrażarkach.

„Ludzie naprawdę doceniają swoją rutynę. Nie zawsze szukają emocji”

– powiedział Julio Sevilla, profesor marketingu na University of Georgia, który bada zachowania konsumentów.

Stwierdził, że ekrany cyfrowe mogą dodawać niepewność i fizyczne bariery do prostego i dosłownie przejrzystego procesu: sięgania do szklanej lodówki.

Sevilla nie wierzy, że konsumenci szukają nowości, gdy odwiedzają sklep spożywczy: „Wszyscy uwielbiamy wchodzić do supermarketu i dokładnie wiedzieć, co dostajemy. Wiem też dokładnie, gdzie są rzeczy ustawione, ludzie lubią swoją pewność i prostotę.”

Mimo to Walgreens i Cooler Screens posuwają się naprzód. Walgreens rozpoczęło testowanie ekranów w 2018 roku i od tego czasu rozszerzyło program pilotażowy na kilka tysięcy lokalizacji w całym kraju.

Kilku innych dużych detalistów rozpoczyna własne testy z Cooler Screens, w tym Kroger , CVS, sklepy spożywcze GetGo i stacje benzynowe Chevron.

„Mam nadzieję, że pewnego dnia będziemy mogli rozwijać się we wszystkich częściach sklepu” – powiedział współzałożyciel i dyrektor generalny Cooler Screens, Arsen Avakian.

Obecnie startup ma w sklepach około 10 000 ekranów, które według firmy ogląda miesięcznie około 90 milionów konsumentów. Avakian zapowiedział, że firma zamierza oferować swoje cyfrowe wyświetlacze szerokiemu gronu sprzedawców detalicznych, w tym branży kosmetycznej, elektroniki użytkowej i majsterkowania.

Rzecznik Walgreens oświadczył, że sieć jest „zaangażowana w odkrywanie cyfrowych innowacji w celu dostarczania nowych i innych doświadczeń naszym klientom”.

Wg rzecznika ekrany dodają wartości, ponieważ dostarczają klientom odpowiednich informacji o produktach, aby pomóc im zdecydować, co kupić. Walgreens ocenia program pilotażowy, aby zdecydować, czy dalej rozwijać.

Chociaż nie wszyscy klienci Walgreens są fanami, koncepcja Cooler Screens przyciągnęła znane marki, takie jak Coke, Pepsi, Nestle, Kraft Heinz i Monster. Zebrał ponad 100 milionów dolarów od sponsorów, w tym Microsoft i Verizon.

Cooler Screens twierdzi, że 90% ankietowanych konsumentów woli ekrany cyfrowe od tradycyjnych lodówek, a wyświetlacze zapewniają wzrost sprzedaży w sklepach.

Ale poza pomieszanymi postami w mediach społecznościowych, technologia ta przyciągnęła również dezinformację i teorie spiskowe.

W zeszłym miesiącu Politifact zdemaskował film na Facebooku, który twierdził, że

„lodówki Walgreens skanują ręce i czoła kupujących w poszukiwaniu »znaku bestii«”.

Avakian twierdzi jednak, że technologia jest „ślepa na tożsamość” i chroni prywatność konsumentów. Zamrażarki są wyposażone w czujniki skierowane do przodu, służące do anonimowego śledzenia kupujących wchodzących w interakcję z platformą, podczas gdy kamery skierowane wewnętrznie śledzą zapasy produktów.

Niektórzy klienci wyrazili frustrację z powodu doświadczenia. Ludzie nie są pewni, czy dotykać ekranów, czy z nimi rozmawiać. Przedmioty na wystawie nie zawsze pasują do tego, co jest w środku, ponieważ produktów czasem brakuje w magazynie.

Cooler Screens planuje edukować klientów na temat wyświetlaczy cyfrowych i wprowadzać funkcje, takie jak rozpoznawanie głosu, aby kupujący mogli pytać o ceny lub lokalizacje produktów.

„To jest przyszłość handlu detalicznego i zakupów” – twierdzi Avakian.

 

 

 

Źródło: cnn
Foto: You Tube

News Chicago

Fogo de Chão otwiera nową restaurację w Orland Park – szósta lokalizacja w rejonie Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

Fogo de Chão, znana na całym świecie brazylijska sieć stekowni, otworzy dzisiaj swoją szóstą restaurację w metropolii chicagowskiej. Nowy lokal mieści się przy 15407 S. La Grange Road w Orland Park i oferuje gościom autentyczne doświadczenie brazylijskiego churrasco w nowoczesnym wydaniu.

Nowa restauracja została zaprojektowana we współpracy z renomowanym biurem Harrison, specjalizującym się w przestrzeniach gastronomicznych. Główna jadalnia zorganizowana została wokół otwartego grilla churrasco, z którego roztacza się 360-stopniowy widok na kucharzy gaucho.

Goście mogą z bliska obserwować rytuał ręcznego krojenia i grillowania wysokiej jakości mięs – od soczystych steków po wyborne kawałki kurczaka czy jagnięciny.

Lokal w Orland Park oferuje wszystkie znane elementy marki Fogo de Chão, w tym:

  • Market Table – bogaty bufet sezonowych przystawek, sałatek i dodatków,
  • Bar Fogo – stylową strefę barową z całodziennym happy hour,
  • Prywatne sale – dostępne na rezerwację dla grup, spotkań firmowych i wydarzeń okolicznościowych.

W ramach zaangażowania w lokalną społeczność, Fogo de Chão przekaże 10% przychodów z pierwszego tygodnia działalności na rzecz Greater Chicago Food Depository – organizacji, która dostarcza żywność potrzebującym poprzez sieć 700 lokalnych punktów: spiżarni, schronisk i programów pomocowych.

Ekspansja w rejonie Chicago trwa

Nowa restauracja w Orland Park to kontynuacja dynamicznego rozwoju marki w rejonie Chicago. W kwietniu Fogo de Chão otworzyło także lokal w Schaumburgu, w pobliżu Woodfield Mall (1950 E. Golf Road), oferujący identyczny zestaw usług i udogodnień.


Fogo de Chão nie tylko serwuje wyjątkowe dania, ale także wnosi do każdej lokalizacji ducha brazylijskiej gościnności i zaangażowania społecznego. Mieszkańcy południowych przedmieść Chicago mogą już szykować się na ucztę w prawdziwie południowoamerykańskim stylu.

Źródło: dailyherald
Foto: Fogo de Chão
Czytaj dalej

News Chicago

Dom dzieciństwa papieża Leona XIV trafi na aukcję w czerwcu. Jaki będzie jego los?

Opublikowano

dnia

Autor:

Dom w Dolton w stanie Illinois, w którym dorastał nowo wybrany papież Leon XIV – wcześniej kardynał Robert Prevost – zostanie wystawiony na licytację 18 czerwca. Cena minimalna wynosi 250 000 dolarów, co oznacza, że właściciel zastrzega sobie prawo do odrzucenia niższych ofert.

Od remontu do relikwii?

Właściciel nieruchomości, Paweł Radzik, specjalista od renowacji domów z Homer Glen, zakupił budynek w zeszłym roku za 66 000 dolarów. Od tego czasu przeprowadził gruntowny remont: „80% jest nowe — nowa podłoga, nowe szafki, nowa hydraulika, nowa elektryka, nowa kuchnia” — wylicza Radzik.

Pierwotnie wystawił nieruchomość na sprzedaż w styczniu za 219 000 dolarów, obniżając stopniowo cenę do 199 900 dolarów w lutym. Sprzedaż szła jednak opornie – aż do momentu, gdy świat dowiedział się, że nowym papieżem został Amerykanin z Dolton.

Papież z Dolton – dom nabiera znaczenia

8 maja Watykan ogłosił, że kardynał Robert Prevost, urodzony w Dolton, został wybrany na papieża Leona XIVpierwszego papieża w historii urodzonego w Stanach Zjednoczonych. Wkrótce potem ustalono, że to właśnie ten skromny, trzypokojowy, murowany dom przy 141st Place był jego rodzinnym gniazdem.

Dom pozostawał w rękach rodziny Prevostów do 1996 roku, kiedy to został sprzedany za 58 000 dolarów. Od tego czasu miał dwóch właścicieli, zanim trafił w ręce Pawła Radzika. Po ogłoszeniu wyboru papieża, właściciel natychmiast wycofał ofertę sprzedaży, deklarując, że analizuje nowe możliwości związane z historycznym znaczeniem nieruchomości.

Aukcja z potencjałem historycznym

Obecnie Radzik współpracuje z agentem nieruchomości Steve’em Budzikiem z iCandy Realty oraz domem aukcyjnym Paramount Realty USA, który będzie odpowiedzialny za organizację licytacji.

„Szukamy prawdziwej wartości tego domu” — mówi Radzik. „To unikalna nieruchomość i chcemy sprawdzić, jak rynek na nią zareaguje.”

Nie wiadomo, czy nowy właściciel potraktuje dom jako inwestycję komercyjną, przekształcając go np. w miejsce pielgrzymek, czy może spróbuje odtworzyć jego wygląd z lat młodości papieża. Jedno jest pewne — żaden inny dom w USA nie może pochwalić się takim pochodzeniem.

Unikat na skalę światową

Dom przy 141st Place to jedyny znany adres zamieszkania jedynego Amerykanina, który został papieżem. To czyni go nie tylko cenną nieruchomością, ale też potencjalnym obiektem kultu religijnego, historycznego i turystycznego.

Paweł Radzik, który podkreśla, że większe zainteresowanie działa na jego korzyść, spodziewa się, że aukcja przyciągnie uwagę nie tylko inwestorów, ale także mediów i osób zainteresowanych dziedzictwem nowego papieża.

Źródło: chicagotribune
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Uber uruchamia Route Share – nową usługę dla oszczędnych dojeżdżających do pracy

Opublikowano

dnia

Autor:

Uber wprowadza nową usługę o nazwie Route Share, zaprojektowaną z myślą o osobach dojeżdżających do pracy, które szukają tańszej alternatywy dla tradycyjnych przejazdów. Nowa opcja przypomina formułę carpoolingu – zorganizowane, grupowe przejazdy z góry ustalonymi trasami i przystankami – i ma konkurować z transportem publicznym pod względem ceny i wygody.

Route Share będzie funkcjonować na zasadzie „cyklicznych przejazdów wahadłowych”, kursujących co 20 minut w godzinach szczytu: od 6:00 do 10:00 rano oraz od 4:00 do 8:00 po południu, od poniedziałku do piątku. Pasażerowie będą korzystać z ustalonych punktów odbioru i wysiadania, niedaleko od miejsca docelowego, a przejazd będzie współdzielony z maksymalnie dwiema innymi osobami.

Nowa usługa zostanie początkowo uruchomiona w siedmiu dużych miastach – m.in. w Nowym Jorku, San Francisco i Chicago – z planami dalszej ekspansji na kolejne rynki w USA.

Nawet 50% taniej niż UberX

Jak informuje firma, Route Share pozwoli pasażerom zaoszczędzić do 50% w porównaniu do klasycznych przejazdów UberX. Dla porównania, obecna opcja UberPool oferuje przeciętnie około 20% oszczędności.

Wraz z nową usługą Uber zapowiedział również dwa nowe karnety oszczędnościowe, które mają jeszcze bardziej obniżyć koszty przejazdów:

  • Price Lock Pass (w wybranych miastach już dostępny za 2,99 USD miesięcznie) umożliwia zablokowanie stałej ceny na maksymalnie 10 najczęściej używanych tras.
  • Prepaid Pass, dostępny tego lata, zaoferuje zniżki na pakiety przejazdów (5, 10, 15 lub 20), opłacanych z góry.

Odpowiedź na potrzeby pasażerów wrażliwych na cenę

Wprowadzenie Route Share wpisuje się w nową strategię Ubera, która kładzie nacisk na obsługę bardziej oszczędnych klientów, szczególnie w godzinach największego zapotrzebowania. Podczas ostatniego spotkania wynikowego CEO Ubera, Dara Khosrowshahi, podkreślił, że firma intensyfikuje wysiłki, aby przyciągnąć dojeżdżających do pracy, oferując im bardziej dostępne cenowo rozwiązania.

To również kolejny krok w kierunku rywalizacji z transportem publicznym. Uber nie ukrywa, że chce stać się atrakcyjną alternatywą dla autobusów i metra – oferując wygodę, punktualność i przystępność finansową.

Elastyczność i planowanie z wyprzedzeniem

Route Share umożliwia rezerwację przejazdu z wyprzedzeniem – od 10 minut do nawet 7 dni. Firma prowadzi także rozmowy z partnerami w celu zapewnienia ulg podatkowych dla dojeżdżających do pracy, co dodatkowo może zwiększyć atrakcyjność tej usługi wśród osób pracujących w standardowych godzinach.

Nowa oferta uzupełnia inne funkcje Ubera, takie jak Uber Reserve, która pozwala na planowanie kursów z wyprzedzeniem nawet do 90 dni – szczególnie popularna na przedmieściach, gdzie klienci coraz częściej wybierają rezerwacje jako preferowaną formę korzystania z platformy.

Zmieniające się nastroje konsumenckie

Wprowadzenie Route Share i nowych pakietów przejazdów następuje w kontekście spadającego zaufania konsumenckiego, które – jak wynika z ostatnich danych – osiągnęło najniższy poziom od maja 2020 roku. W tej sytuacji wielu pasażerów szuka tańszych form codziennego transportu, a Uber chce odpowiedzieć na tę potrzebę.

Źródło: abc7
Foto: YouTube, istock/Sundry Photography/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

marzec 2022
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu