Połącz się z nami

News Chicago

Biznesmen z Orland Park, lider ogromnej siatki, skazany za nielegalne zakłady bukmacherskie

Opublikowano

dnia

Lider ogromnego kręgu hazardu sportowego został skazany na 18 miesięcy więzienia. Biznesmen z Orland Park, Vincent Del Giudice, był bukmacherem przez większość swojego dorosłego życia, ale była to współpraca z nielegalną witryną offshore.

W szczytowym momencie krąg hazardowy, któremu przewodził Vincent Del Giudice generował nielegalne zakłady w wysokości 161 milionów dolarów w ciągu jednego roku.

W środę 56-letni Del Giudice, który występował pod pseudonimem „Wujek Mick”, został skazany na półtora roku więzienia federalnego za spisek hazardowy i  pranie brudnych pieniędzy, co oznacza koniec tego, co prokuratorzy opisali jako największą nielegalną sprawę bukmacherską, jaka kiedykolwiek miała być wniesiona w Chicago.

Wydając wyrok, sędzia okręgowy USA Virginia Kendall oświadczyła, że ​​Del Giudice był dla niej czymś w rodzaju „kameleona”, kimś, kto przez lata prowadził nielegalne przedsiębiorstwo, ale był również znany jako hojny i życzliwy dla innych.

„Widzenie tych dwóch stron twojej osobowości jest wyzwaniem dla sędziego, naprawdę jest” – stwierdziła Kendall.

Oprócz wyroku pozbawienia wolności, Kendall nakazała Del Giudice zapłacić około 3,5 miliona dolarów przepadku, w tym 1,06 miliona dolarów w gotówce i 450 000 dolarów w sztabkach srebra, biżuterii i złotych monet, które znaleziono w jego domu, gdy agenci najechali go w kwietniu 2019 roku.

Zanim wyrok został wydany, Del Giudice przeczytał krótkie oświadczenie skierowane do sądu, w którym przeprosił za wszelkie krzywdy, które spowodował.

„Rozumiem, że to, co zrobiłem, było złe i wpłynęło na wiele osób swoimi kiepskimi decyzjami” – oznajmił.

„Nie chcę niczego więcej, jak tylko rozpocząć proces poprawiania wszystkiego dla mojej rodziny, przyjaciół i społeczności”.

Sprawa trafiła na pierwsze strony gazet na początku 2020 roku, kiedy biuro prokuratora amerykańskiego ogłosiło akt oskarżenia, który zawierał zarzuty przeciwko Casey Urlacherowi, burmistrzowi przedmieścia Mettawy i bratu legendy Chicago Bears, Briana Urlachera, był jednym z agentów zatrudnionych przez Del Giudice.

Asystent prokuratora amerykańskiego Terry Kinney poinformował, że Del Giudice próbował kontynuować działalność nawet po postawieniu w stan oskarżenia.

Według prokuratorów Del Giudice płacił serwisowi offshore opłatę serwisową w wysokości 10 000 dolarów tygodniowo za korzystanie z jej platformy internetowej i rekrutował graczy do obstawiania zakładów na swojej stronie internetowej.

Aby rozszerzyć działalność, Del Giudice zatrudnił ludzi do działania jako agenci i werbowania nowych graczy, a także do ściągania długów.

Akt oskarżenia twierdzi, że Del Giudice utrzymywał regularne kontakty ze wszystkimi agentami i omawiał straty ich klientów – które często sięgały dziesiątek tysięcy dolarów – w zaszyfrowanym języku.

Zgodnie z aktem oskarżenia jako agent działał również 44-letni Nicholas Stella, 18-letni weteran policji z Chicago. Stella przyznał się do winy i został skazany w zeszłym roku na 15 miesięcy więzienia federalnego.

Wszyscy pozostali agenci skazani w sprawie dostali wyrok w zawieszeniu.

Tymczasem Urlacher był wśród 140 oskarżonych, których prezydent Donald Trump ułaskawił na kilka godzin przed opuszczeniem Białego Domu.

Domagając się nawet dwóch lat więzienia, prokuratorzy powiedzieli, że działalność Del Giudice spowodowała uzależnienie graczy, z których wielu narażało swoją karierę, małżeństwo i życie rodzinne, nadal obstawiając zakłady.

Jedna ofiara zeznała, że ​​czuła się zagrożona przez agenta po tym, jak zalegała ze swoimi długami i zdefraudowała prawie milion dolarów od swojego pracodawcy, aby pokryć swoje straty. Teraz graczowi grozi wyrok federalny w Indianapolis, powiedział Kinney.

Śledztwo miało również powiązania ze sprawą przeciwko Gregory Paloian, bukmacherowi Elmwood Park, który od dawna ma powiązania z mafią z Chicago. Paloian przyznał się do winy za zarzuty związane z hazardem i został skazany na rok więzienia.

 

 

 

Źródło: chicagotribune
Foto: You Tube, istock/Juleta Martirosyan

News USA

Maxwell House to teraz „Maxwell Apartment”. Legendarna kawa zmienia nazwę

Opublikowano

dnia

Autor:

Po 133 latach na rynku kultowa marka kawy Maxwell House wprowadza zaskakującą zmianę. Należąca do koncernu Kraft Heinz firma ogłosiła, że tymczasowo przyjmie nazwę „Maxwell Apartment”. Jak tłumaczy producent, nowa odsłona ma odpowiadać współczesnym potrzebom konsumentów i podkreślać znaczenie wartości w codziennym życiu.

Dlaczego „Apartment”?

Według danych amerykańskiego Biura Spisu Ludności prawie jedna trzecia mieszkańców USA wybiera wynajem zamiast zakupu domu, a mediana czynszu w 50 największych metropoliach przekroczyła 1700 dolarów miesięcznie (dane Realtor.com).

W czasach, gdy wartość odgrywa kluczową rolę, Amerykanie szukają jej we wszystkich aspektach codzienności – także w miejscu zamieszkania” – poinformowali przedstawiciele  Kraft Heinz w komunikacie prasowym.

Roczna „dzierżawa kawowa”

W ramach kampanii marka proponuje klientom 12-miesięczny zapas kawy. Za 39,99 USD konsumenci mogą kupić zestaw czterech 27,5-uncjowych pojemników Maxwell House Original Roast. Dla porównania – pojedynczy pojemnik w sprzedaży internetowej, np. na Amazon, kosztuje 12,99 USD.

“Dwie trzecie dorosłych Amerykanów pije kawę każdego dnia, a wydatki na nią szybko się kumulują” – zauważa Holly Ramsden, dyrektor ds. kawy w Ameryce Północnej w Kraft Heinz.

Rosnące ceny kawy

Rebranding i specjalna oferta pojawiają się w momencie, gdy ceny kawy biją rekordy. Według najnowszych danych Biura Statystyki Pracy (BLS) w sierpniu kawa była droższa o 20,9% rok do roku i o 3,6% miesiąc do miesiąca – to największy roczny wzrost od lipca 2011 r.

Podwyżki dotyczą wszystkich rodzajów:

  • kawa palona podrożała o 21,7% rok do roku i o 4,1% w sierpniu,
  • kawa rozpuszczalna – o 20,1% rok do roku i o 4,9% w ujęciu miesięcznym.

Na ceny wpływają globalne problemy produkcyjne oraz rosnące koszty importu, w tym dodatkowe cła.

Źródło: foxbusiness
Foto: Kraft Heinz, Here
Czytaj dalej

News Chicago

Chicago mekką turystów: Miasto odnotowało historyczny wzrost liczby odwiedzających

Opublikowano

dnia

Autor:

chicago

Według Choose Chicago, miejskiej organizacji marketingowej, od czerwca do sierpnia w centrum Chicago zarezerwowano 3,56 mln pokoi hotelowych, co wygenerowało 949 mln dolarów przychodu – najlepszy wynik w historii miasta.

Na sukces turystyczny Chicago złożyły się zarówno duże imprezy, jak Lollapalooza, wyścigi NASCAR w śródmieściu, koncerty na Soldier Field, jak i liczne konwencje i wydarzenia biznesowe.

Kontrast z narracją Białego Domu

Donald Trump wielokrotnie nazywał Chicago jednym z najniebezpieczniejszych miast w USA, stawiając je obok Nowego Jorku, Los Angeles czy San Francisco. Jednak statystyki przestępczości w Chicago – choć nadal wysokie – w ostatnich latach spadają, a rosnąca liczba turystów pokazuje, że miasto nie traci atrakcyjności w oczach gości z kraju i świata.

Gubernator Illinois JB Pritzker zwrócił uwagę, że choć każde wielkie miasto boryka się z wyzwaniami dotyczącymi bezpieczeństwa, Chicago jest nieuczciwie przedstawiane przez Biały Dom.

Gdyby prezydent odwiedził Chicago, zobaczyłby to, co my widzimy na co dzień: tętniące życiem, nowoczesne miasto, które jest wspaniałym miejscem dla turystów” – zaznaczył Pritzker.

Miasto kontra polityka

Obecność uzbrojonych agentów federalnych w mundurach w centrum Chicago sprawia chwilami wrażenie miasta „pod oblężeniem”. Mimo tego obraz prezentowany w danych turystycznych i opiniach odwiedzających stoi w sprzeczności z ostrą retoryką prezydenta.

Dla władz miejskich i branży turystycznej jest jasne: Chicago pozostaje jednym z najważniejszych i najchętniej odwiedzanych ośrodków w Stanach Zjednoczonych – niezależnie od politycznych narracji.

Źródło: abc7
Foto: istock/roman_slavik/
Czytaj dalej

BIZNES

W piątek uroczyste otwarcie nowego sklepu Burlington przy Randall Road w Algonquin

Opublikowano

dnia

Autor:

Już w ten piątek mieszkańcy Algonquin i okolic zyskają nowe miejsce na zakupy w atrakcyjnych cenach. Przy 175 Randall Road otwiera się nowy sklep sieci Burlington – dawniej znanej jako Burlington Coat Factory. Ceremonia otwarcia rozpocznie się w piątek o godzinie 8:45 rano. Dodatkowo na pierwszych 100 klientów w wieku 18+ czeka niespodzianka – w piątek i sobotę otrzymają oni karty bonusowe o wartości 10 dolarów.

Wsparcie dla lokalnych szkół

Z okazji otwarcia Burlington przekaże 5 000 dolarów darowizny szkołom podstawowym Lincoln Prairie i Lake in the Hills w okręgu Community Unit 300. Środki pomogą nauczycielom wyposażyć klasy w materiały edukacyjne dzięki współpracy z organizacją AdoptAClassroom.org, która wspiera szkoły w całych Stanach Zjednoczonych.

Co oferuje Burlington?

Burlington to ogólnokrajowy sprzedawca detaliczny, który specjalizuje się w sprzedaży markowych produktów w obniżonych cenach. W ofercie znajdziemy m.in.:

  • odzież i obuwie dla całej rodziny,
  • kosmetyki i perfumy,
  • artykuły wyposażenia wnętrz,
  • produkty dla dzieci i zwierząt.

Nowy sklep w Algonquin działa w nowoczesnym formacie sieci, z przejrzystym układem alejek i lepszym oznakowaniem. Jak zapowiada firma, wszystkie placówki Burlington w kraju zostaną dostosowane do tego standardu do końca przyszłego roku.

Burlington w Illinois

Nowy punkt w Algonquin dołącza do 48 sklepów Burlington w Illinois, m.in. w: Arlington Heights, Bloomingdale, Crystal Lake, Elgin, Hoffman Estates, Mount Prospect, Streamwood i Vernon Hills.

Źródło: dailyherald
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

marzec 2022
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu