Połącz się z nami

News USA

Bogacz Putin. Czy sankcje dotkną jego ukrytego majątku?

Opublikowano

dnia

Europa i Stany Zjednoczone nakładają szereg surowych sankcji wymierzonych w rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, ale jego super jacht znalazł bezpieczną przystań w wysoce zmilitaryzowanym porcie na rosyjskich wodach terytorialnych. Na nowych zdjęciach satelitarnych jacht można zobaczyć w porcie w Kaliningradzie, w pobliżu rosyjskich operacji zbrojeń nuklearnych.

Eksperci twierdzą, że luksusowy statek Putina stał się symbolem nie tylko jego ogromnego, ukrytego bogactwa, ale także tego, jak można ukryć swój majątek.

„Jest agentem KGB, więc jest sprytny. Wie, jak się ukryć, kiedy musi”

–ocenił John Smith, były dyrektor Urzędu Kontroli Aktywów Zagranicznych Departamentu Skarbu, który administruje i egzekwuje wszystkie zagraniczne sankcje.

Dane z MarineTraffic, globalnej grupy wywiadowczej, pokazują, że rzekomy jacht Putina, Graceful, opuścił Niemcy dwa tygodnie przed inwazją na Ukrainę.

Mówi się, że rządowa pensja Putina wynosi około 140 000 dolarów, ale to nie wyjaśnia posiadania rezydencji, kolekcji zegarków za miliony dolarów i super luksusowego jachtu.

„Słusznie byłoby powiedzieć, że jest jednym z najbogatszych ludzi na świecie” – oświadczył Smith.

Chociaż przedstawia się jako człowiek ludu, jego majątek szacuje się na ponad 100 miliardów dolarów.

Krytycy Putina twierdzą, że ma on także pałac na klifie, w którym znajduje się amfiteatr i  tunel prowadzący na plażę, który służy również jako bunkier bezpieczeństwa.

„Oczywiście nie przyznaje, że jest to jego własność” – mówi Smith. „To nie pasuje do wizerunku publicznego, który próbuje stworzyć”.

Putin polega na swoich oligarchach, aby chronić swoją fortunę przed sankcjami, uważa Smith.

„Więc jeśli poprosił ich o zrobienie czegoś, robią to w zakresie ukrywania aktywów w różnych częściach globu, zrobią to, czego potrzebuje”.

Ci, którzy próbowali zdemaskować fortunę Putina, robili to na wielkie osobiste ryzyko.

Krytyk Putina Borys Niemcow został zamordowany na moście w cieniu Kremla w 2015 roku. Siergiej Magnicki zmarł w 2009 roku w podejrzanych okolicznościach w więzieniu po tym, jak ujawnił oszustwo o wartości 230 milionów dolarów dokonane przez przyjaciół Putina.

Putin publicznie potępił morderstwo Niemcowa i twierdził, że Magnicki zmarł na atak serca.

Jego ostatni krytyk nr 1, Aleksiej Nawalny, który pomógł zdemaskować wystawny pałac Putina, okazał się rywalem politycznym i wielokrotnie trafiał do więzienia. Prawie umarł po tym, jak został otruty dwa lata temu, chociaż Putin zaprzeczył że jest odpowiedzialny za otrucie.

„Bogactwo Putina to jeden z najniebezpieczniejszych tematów”

– powiedział rosyjski dziennikarz Roman Badanin, który spędził dwie dekady na badaniu finansowej sieci Putina.

Badanin poinformował, że rosyjskie władze starały się zastraszyć i uciszyć jego zespół reporterski. Sześć miesięcy temu osiągnął punkt krytyczny.

„Uciekłem z kraju. Moje mieszkanie było dwukrotnie przeszukiwane. Mam trzy zarzuty karne przeciwko mnie w Rosji” oznajmił.

W swoim orędziu o stanie państwa prezydent Biden powiedział, że USA i ich sojusznicy prowadzą wojnę gospodarczą z Putinem i rosyjskimi oligarchami.

„Łączymy się z naszymi europejskimi sojusznikami, aby znaleźć i przejąć wasze jachty, luksusowe apartamenty i prywatne odrzutowce” – powiedział Biden.

W środę Departament Sprawiedliwości ogłosił utworzenie nowej grupy zadaniowej, której celem będą rosyjscy oligarchowie.

„Rosja nie jest przejrzystą gospodarką” – wyjaśnia Smith. „USA i nasi sojusznicy mają informacje na temat niektórych aktywów [Putina], ale myślę, że wiele pozostanie tajemnicą przez długi czas w przyszłości”.

Największym uderzeniem finansowym dla Putina byłyby sankcje dla sektora energetycznego, bo na nim rosyjski prezydent przez lata budował swój majątek. Jak dotąd Waszyngton i Europejczycy wahają się, czy to zrobić.

 

 

Źródło: cbs
Foto: You Tube

News Chicago

Władze Vernon Hills zatwierdzają kluczowy etap przebudowy Hawthorn Mall wart 252 mln dolarów

Opublikowano

dnia

Autor:

hawthorn mall

Transformacja Hawthorn Mall w Vernon Hills wchodzi w kolejną fazę. Rada gminy jednogłośnie zatwierdziła trzecią odsłonę II etapu projektu Hawthorn 2.0, którego wartość szacowana jest na 252 miliony dolarów. To jeden z największych i najważniejszych kroków w historii modernizacji centrum handlowego działającego od lat 70-tych.

Co się zmieni?

  • Nowe mieszkania – liczba lokali wzrośnie z planowanych 255 do 288 apartamentów w dwóch czteropiętrowych budynkach.

  • Rozbudowa części handlowej – powierzchnia usługowo-sklepowa na parterze zwiększy się do 37 290 stóp kwadratowych.

  • Renowacja fasad – wschodnia i południowa elewacja centrum zostaną całkowicie przeprojektowane, otwierając sklepy na nowe place i przestrzenie publiczne.

  • Mniej wyburzeń – pierwotny plan zakładał usunięcie powierzchni handlowej; obecnie przewidziano jedynie likwidację dawnego lokalu Barnes & Noble (ok. 5600 stóp kw.).

hawthorn mall

„Znacznie lepszy plan”

Sam Whitebread, wiceprezes ds. rozwoju w Centennial Real Estate, podkreślił, że zmieniony projekt stanowi wyraźny postęp: „To znacznie ulepszony plan, układ i sposób wykorzystania nieruchomości w porównaniu z tym, co zatwierdzono w 2022 roku. Wierzymy w ten projekt i w potencjał handlowy tego miejsca”.

Mieszkania i dostępność

Nowe apartamenty będą kontynuacją otwartego w ubiegłym roku kompleksu The Domaine, którego wynajem osiągnął już 95%. Spośród 288 planowanych lokali, 58 mieszkań zostanie udostępnionych w ramach programu czynszów przystępnych – dla osób osiągających do 60% mediany dochodów w regionie.

Proces zatwierdzania i harmonogram

Choć we wtorek nie doszło do większych niespodzianek, formalnie konieczne było przyjęcie:

  • pozwolenia na użytkowanie specjalne,
  • ostatecznego planu podziału,
  • zmienionej umowy z deweloperami.

Projekt realizowany jest we współpracy firm Centennial, Focus, Atlantic Residential i Affinius Capital. Budowa II fazy ma rozpocząć się w II kwartale 2026 r., a pierwsze otwarcia zaplanowano na koniec 2027 r..

hawthorn mall


Zmodyfikowany plan Hawthorn 2.0 to kompromis między zachowaniem istniejącej powierzchni handlowej a dodaniem nowoczesnych funkcji mieszkaniowych i usługowych. Dla Vernon Hills oznacza to nie tylko odświeżenie centrum handlowego, ale także stworzenie nowej przestrzeni miejskiej, która ma stać się sercem lokalnej społeczności.

Źródło: dailyherald
Foto: SK-I
Czytaj dalej

News USA

Fed obniża stopy procentowe. Co to oznacza dla naszych kredytów i oszczędności?

Opublikowano

dnia

Autor:

W środę Rezerwa Federalna po raz pierwszy w tym roku obniżyła stopy procentowe – o ćwierć punktu procentowego. Decyzja ta może wyznaczać kierunek dla gospodarki, ale nie oznacza, że oprocentowanie kredytów hipotecznych czy samochodowych od razu gwałtownie spadnie.

Jak działa decyzja Fed?

Fed ustala stopę funduszy federalnych – podstawową stopę, wg której banki pożyczają sobie nawzajem pieniądze. Dzięki temu same płacą mniej za dostęp do kapitału i mogą rozważyć obniżenie oprocentowania dla klientów.

Nie jest to jednak proces automatyczny. Banki uwzględniają w kalkulacjach wiele czynników – od rentowności obligacji skarbowych, przez ryzyko inflacji, po ogólną kondycję gospodarki. Dlatego wpływ Fed na oprocentowanie kredytów i lokat jest często pośredni i opóźniony.

Kredyty hipoteczne

Dla wielu Amerykanów decyzja Fed może być rozczarowująca. Oprocentowanie 30-letnich kredytów hipotecznych wynosiło ostatnio średnio 6,35% – i raczej nie należy spodziewać się gwałtownego spadku.

Oprocentowanie hipotek zależy bowiem w dużej mierze od rentowności obligacji skarbowych, które mogą reagować odwrotnie niż stopy Fed. Tak było pod koniec ubiegłego roku – po obniżce stóp przez bank centralny rentowności obligacji wzrosły, co przełożyło się na droższe kredyty.

Najbardziej bezpośrednio decyzja Fed dotyczy kredytów o zmiennym oprocentowaniu – ich raty mogą szybciej reagować na zmiany stóp. W przypadku popularnych hipotek o stałym oprocentowaniu sytuacja pozostaje bez zmian, dopóki właściciele nie zdecydują się na refinansowanie.

Kredyty samochodowe

Średnie oprocentowanie kredytów samochodowych oscyluje obecnie wokół 7,6%. Tu decyzja Fed może mieć nieco większe znaczenie – szczególnie dla pożyczek krótkoterminowych.

Banki, ustalając wysokość rat, biorą jednak pod uwagę także inne czynniki: rynek motoryzacyjny, zdolność kredytową klienta czy poziom zaległości w spłatach. Dlatego zmiany stóp mogą nie od razu przełożyć się na realną ulgę dla kupujących.

Karty kredytowe i konta oszczędnościowe

Tutaj wpływ obniżki jest bardziej bezpośredni. Zadłużenie na kartach kredytowych może stać się minimalnie tańsze, co dla milionów Amerykanów przenoszących saldo z miesiąca na miesiąc oznacza realną różnicę.

Jednocześnie właściciele kont oszczędnościowych muszą się liczyć z tym, że oprocentowanie depozytów także może spaść, obniżając roczną stopę zwrotu.

Pożyczki dla firm i gospodarka

Niższe stopy oznaczają, że firmom łatwiej będzie zaciągać pożyczki na rozwój czy nowe inwestycje. To z kolei może sprzyjać wzrostowi zatrudnienia i ożywieniu gospodarczemu.

Jednak niepewność – w tym dyskusje wokół niezależności Fed – może działać odwrotnie. Jeśli rynki stracą zaufanie do zdolności banku centralnego do kontrolowania inflacji, inwestorzy mogą oczekiwać wyższych rentowności obligacji, co podniesie koszty kredytów długoterminowych.

Co dalej?

Decyzja Fed to dopiero początek. Analitycy podkreślają, że wpływ na kredyty, oszczędności i inwestycje będzie rozłożony w czasie i zależy od kondycji całej gospodarki. Dla konsumentów oznacza to raczej stopniowe zmiany, a nie natychmiastową ulgę w domowym budżecie.

Źródło: washington post
Foto: YouTube, istock/Wasan Tita/ LD/
Czytaj dalej

News USA

Dobry pracownik to wypoczęty pracownik. Polska testuje krótszy tydzień pracy

Opublikowano

dnia

Autor:

pracownicy w biurze firmy

Blisko 2000 pracodawców z całego kraju – zarówno firm prywatnych, jak i instytucji publicznych – zgłosiło się do rządowego programu pilotażowego, który ma sprawdzić, jak w praktyce działa skrócenie czasu pracy przy zachowaniu pełnego wynagrodzenia.

Duże zainteresowanie programem

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała, że do udziału w projekcie zgłosiło się dokładnie 1994 organizacje. „Ta różnorodność pozwoli nam testować skrócony czas pracy w różnych branżach, w odmiennych warunkach i przy różnych modelach organizacji pracy” – podkreśliła minister.

Resort nie ujawnił jeszcze nazw firm ani instytucji, które zgłosiły się do programu. Pełną listę zakwalifikowanych uczestników poznamy w połowie października.

Jak ma działać pilotaż?

Projekt rozpocznie się na początku 2026 roku i potrwa przez 12 miesięcy. W tym czasie pracodawcy przetestują różne modele skracania czasu pracy:

  • czterodniowy tydzień pracy,
  • krótsze dni robocze,
  • wydłużone płatne urlopy.

Według założeń:

  • od stycznia do czerwca 2026 r. czas pracy skróci się o 10%,
  • od lipca do grudnia – o 20%.

Firmy uczestniczące w programie muszą zagwarantować pracownikom nie tylko pełne wynagrodzenie, ale też brak istotnego pogorszenia warunków pracy. Nie będą mogły też zredukować zatrudnienia o więcej niż 10%.

Rząd przeznaczy na wsparcie do 20 tys. zł na pracownika (maksymalnie 1 mln zł na organizację).

Polacy pracują dłużej niż większość Europejczyków

Według danych Eurostatu, Polacy należą do najbardziej zapracowanych narodów w Unii Europejskiej. W 2024 roku pracowali średnio 38,9 godziny tygodniowo, ustępując tylko Grekom (39,8 godz.) i Bułgarom (39,0 godz.).

Dla porównania: Holendrzy spędzają w pracy średnio 32,1 godziny tygodniowo, a Niemcy i Austriacy – 33,9 godziny.

Oczekiwane korzyści

Ministerstwo argumentuje, że krótszy czas pracy może przynieść:

  • lepszą równowagę między życiem zawodowym a prywatnym,
  • większe możliwości rozwoju osobistego,
  • mniejsze ryzyko wypalenia,
  • dłuższą aktywność zawodową.

Z kolei firmy mogą zyskać:

  • wyższą wydajność i kreatywność zespołów,
  • mniej błędów i wypadków,
  • łatwiejsze przyciąganie i utrzymanie pracowników.

Doświadczenia z zagranicy

Badania prowadzone m.in. w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Kanadzie i Australii potwierdzają, że skrócenie tygodnia pracy poprawia zdrowie i samopoczucie zatrudnionych, a jednocześnie nie obniża produktywności.

Eksperyment w 61 brytyjskich organizacjach wykazał spadek poziomu stresu i liczby zwolnień chorobowych, przy jednoczesnym wzroście efektywności pracy.

Źródło: NFP
Foto: istock/Gumpanat/nd3000/Vasyl Dolmatov/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

marzec 2022
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu