Połącz się z nami

News USA

Biden z krzyżem na czole popiera aborcję. Prezydent USA odmówił wyjaśnień

Opublikowano

dnia

Joe Biden, został zapytany przez dziennikarza dlaczego popiera prawo do aborcji pomimo nauczania Kościoła. Prezydent miał widoczny na czole znak krzyża zrobiony z popiołu, jako znak uczestnictwa w nabożeństwie środy popielcowej rozpoczynającym Wielki Post. Niespójną postawę Bidena komentuje Jezuita Ojciec Paweł Kosiński.

Pytanie padło przed wejściem Bidena na pokład Marine One lecącym do Duluth w środę 2 marca.

„Nie chcę wdawać się w debatę z wami na temat teologii”

– oświadczył Biden, zapytany przez korespondenta EWTN Owena Jensena o to, jak jest w stanie pogodzić swoją wiarę katolicką z jego publicznym poparciem dla aborcji. “Nie zamierzam wydawać osądu na innych ludzi”– dodał prezydent.

Biden, który nosił krzyż z popiołu na czole, powiedział, że wcześniej rano spotkał się z kardynałem Wiltonem Gregorym z Waszyngtonu, jego biskupem i otrzymał wtedy znak.

Zapytany przez dziennikarzy, Biden powiedział, że zrezygnował ze „wszystkich słodyczy” na Wielki Post, w tym lodów.

“A ja… znacie mnie, zaczynam od deseru” — przyznał Biden. “ Nie ma lodów. Nie ma nic.”

Biden, drugi katolicki prezydent, jako prezydent cieszył się niezachwianym poparciem dla prawa do aborcji i nie chciał powiedzieć, czy popiera jakiekolwiek ograniczenia procedury.

We wtorek wieczorem, podczas swojego pierwszego orędzia o stanie państwa, Biden zauważył, że:

„prawo konstytucyjne potwierdzone przez wyrok w sprawie Roe przeciwko Wade, precedens od pół wieku, jest atakowane jak nigdy dotąd”

Powiedział też, że „zachowanie prawa kobiet do wyboru” jest pozytywnym krokiem dla systemu opieki zdrowotnej w kraju.

Kościół katolicki sprzeciwia się świadomej aborcji przez cały okres ciąży i naucza, że ​​życie zaczyna się w momencie poczęcia.

W rocznicę decyzji w sprawie Roe przeciwko Wade, Biden i wiceprezydent Kamala Harris wydali wspólne oświadczenie, w którym zadeklarowali poparcie dla skodyfikowania decyzji Sądu Najwyższego w prawo.

„Jesteśmy głęboko zaangażowani w ochronę dostępu do opieki zdrowotnej, w tym ochrony zdrowia reprodukcyjnego – oraz w zapewnienie, że ten kraj nie zostanie cofnięty w kwestii równości kobiet” – napisano w oświadczeniu.

Podczas wyborów w 2020 r. Biden zmienił stanowisko w sprawie poprawki Hyde’a, która zakazuje wykorzystywania funduszy federalnych na aborcje na okres 24 godzin.

Biden głosował za poprawką Hyde’a i popierał ją przez cały czas swojego pobytu w Senacie i ponownie wyraził sprzeciw wobec obalenia poprawki, zapytany przez dziennikarzy 6 czerwca 2019 r.

Następnego dnia Biden powiedział, że zmienił zdanie i wierzy, że poprawka powinna zostać przewrócony.

Podczas debaty na temat kampanii prezydenckiej w marcu 2020 r. Biden został zakwestionowany przez innego kandydata na prezydenta, senatora Berniego Sandersa (I-Vt.), za jego poprzednie głosy na Hyde’a.

Biden powiedział wtedy, że „jeśli zamierzamy mieć publiczne fundusze na całą opiekę zdrowotną, nie ma mowy, aby pozwolić, by istniał wymóg przyjęcia poprawki Hyde’a”.

Obecna wiceprezydent Harris, przekonała wtedy Bidena w sprawie poprawki Hyde’a.

Pozostaje więc mieć nadzieję, że prezydent zmieni także zdanie w sprawie prawa do aborcji – mówi Ojciec Paweł Kosiński.

 

 

 

Źródło: cna
Foto: You Tube, Twitter, Anna Moneymaker/Getty Images

News USA

AI zamiast żałoby? Kościół ostrzega przed „cyfrowym wskrzeszaniem zmarłych”

Opublikowano

dnia

Autor:

W ostatnim czasie coraz większe emocje budzą aplikacje wykorzystujące sztuczną inteligencję do tworzenia cyfrowych odpowiedników osób zmarłych. Narzędzia te pozwalają prowadzić „rozmowy” z awatarami bliskich, generowanymi na podstawie archiwalnych nagrań głosu i obrazu. Zdaniem duchownych i teologów to zjawisko może poważnie ingerować w naturalny proces żałoby i prowadzić do duchowych konsekwencji – zaznacza Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Nowa technologia przedstawiana jest przez jej twórców jako sposób zachowania wspomnień i podtrzymania więzi emocjonalnej.

Krytycy podkreślają jednak, że w praktyce nie chodzi już wyłącznie o pamięć, lecz o tworzenie złudzenia dalszej obecności osoby, która odeszła.

Granica między pamięcią a symulacją

Teologowie zwracają uwagę, że cyfrowe awatary nie są neutralnym narzędziem. Ks. Michael Baggot, bioetyk, podkreśla, że algorytm nie jest w stanie oddać wolności, sumienia ani duchowej głębi człowieka. Generowane odpowiedzi mogą sprawiać wrażenie autentycznych, ale w rzeczywistości są jedynie symulacją opartą na danych, a nie prawdziwą relacją.

Podobne stanowisko prezentuje Brett Robinson, który ostrzega, że technologia kształtuje sposób myślenia o życiu i śmierci. Jego zdaniem narzędzia sugerujące „powrót” zmarłych mogą osłabiać zdolność do zaakceptowania straty i zmieniać rozumienie ludzkiej obecności.

Żałoba w nauczaniu Kościoła

Kościół katolicki postrzega żałobę jako bolesny, ale konieczny etap, który prowadzi do wewnętrznego uzdrowienia i nadziei. Papież Franciszek wielokrotnie podkreślał, że doświadczenie straty pomaga odkryć wartość życia i uczy zawierzenia Bogu.

Z kolei papież Leon XIV wskazywał, że żałoba przeżywana bez odniesienia do Boga może prowadzić do poczucia pustki i bezsensu.

Z tej perspektywy technologia, która utrzymuje osobę pogrążoną w żałobie w stanie ciągłego „kontaktu” ze zmarłym, może blokować proces pogodzenia się z rzeczywistością śmierci.

Doświadczenia duszpasterzy

Osoby zajmujące się duszpasterstwem żałobnym zauważają, że naturalnym odruchem po stracie jest wracanie do zdjęć, nagrań czy listów. Jak podkreśla Donna MacLeod, wieloletnia animatorka programów wsparcia dla osób w żałobie, różnica polega na tym, że tradycyjne pamiątki nie udają dialogu.

Natomiast cyfrowy awatar może utrwalać zaprzeczenie i opóźniać moment, w którym człowiek zaczyna na nowo układać swoje życie.

Kościół od wieków przestrzega przed próbami „przywoływania zmarłych”. Choć aplikacje AI nie wpisują się wprost w klasyczne praktyki spirytystyczne, duszpasterze widzą w nich realne ryzyko emocjonalne i duchowe.

Nadzieja nie jest w algorytmie

Eksperci podkreślają, że pamięć o zmarłych jest czymś dobrym i głęboko ludzkim. W chrześcijaństwie wyraża się ona poprzez modlitwę, liturgię i wiarę w życie wieczne. Problem zaczyna się w momencie, gdy technologia zaczyna zastępować te formy, oferując iluzję obecności zamiast drogi prowadzącej ku uzdrowieniu.

Zdaniem teologów, przenoszenie nadziei z Boga i relacji międzyludzkich na algorytm może sprawić, że żałoba przestanie być etapem przejścia, a stanie się stanem zawieszenia, z którego coraz trudniej się wydostać.

Źródło: cna
Foto: istock/Liudmila Chernetska/m-gucci/
Czytaj dalej

Kościół

Pasterka dziecięca na Trójcowie 2025. Fot. Wojciech Adamski

Opublikowano

dnia

Autor:

Czytaj dalej

Kościół

Przedostatnie Drzwi Święte zostały zamknięte, u grobu św. Pawła

Opublikowano

dnia

Autor:

W Bazylice św. Pawła za Murami zamknięte zostały przedostatnie Drzwi Święte Roku Jubileuszowego 2025 r. Drzwi się zamykają, ale trwa droga nawrócenia i nadziei, która rozpoczęła się w tym świętym roku – powiedział kard. James Michael Harvey, archiprezbiter tej bazyliki.

Wczoraj Drzwi Święte zostały zamknięte w Bazylice Laterańskiej, a w ubiegły czwartek w Bazylice Matki Bożej Większej. Ostatnie Drzwi Święte zostaną zamknięte przez Leona XIV w Bazylice Watykańskiej 6 stycznia na zakończenie Roku Jubileuszowego.

Początek misji, świat potrzebuje Chrystusa

Kard. Harvy przyznał, że zamknięcie Drzwi Świętych uwidacznia koniec Roku Świętego, ale jest też zarazem początkiem misji. Kto przeszedł przez Drzwi Święte musi być teraz świadkiem tego, co doświadczył, ponieważ świat potrzebuje Chrystusa.

Przejście przez próg zaufania

Amerykański kardynał przypomniał, że zamknięte dziś drzwi „są czymś więcej niż tylko fizycznym przejściem. Były one duchowym progiem, wezwaniem skierowanym do każdego, aby porzucił to, co obciąża serce, i wszedł w przestrzeń miłosierdzia. Przejście przez nie oznaczało uznanie, że zbawienie wynika z pokornego zaufania Temu, który jako jedyny może nadać pełny sens naszemu życiu, przezwyciężając wszelkie pretensje do samowystarczalności”.

Nadzieja zawieść nie może, jeśli opiera się na Bogu

Kard. Harvey przypomniał, że mottem kończącego się Roku Świętego były słowa pochowanego w tej Bazylice św. Pawła: Spes non confundi – nadzieja zawieść nie może.

Cytując Encyklikę Benedykta XVI Spe salvi amerykański purpurat podkreślił, że choć człowiek potrzebuje w swym życiu wiele różnych nadziei, małych i większych, to wszystkie one znajdują swoje spełnienie w wielkiej nadziei, którą jest sam Bóg. To On jest nadzieją, która zawieść nie może, bo opiera się na Jego wiernej miłości.

Krzysztof Bronk – Watykan

 

Foto: Vatican Media
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

marzec 2022
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu