News USA
Amerykanka i Ukrainiec uciekają z kraju po wezwaniu Bidena do opuszczenia Ukrainy
Miłość najpierw sprowadziła Amerykankę Meghan Neville na Ukrainę a następnie zmusiła ją do wyjazdu w poniedziałek. Ona i jej chłopak opuścili kraj po apelu prezydenta Bidena wzywającego obywateli amerykańskich do wyjazdu z Ukrainy. Niepewna sytuacja i zagrożenie wojną dotyka prywatnego życia wielu ludzi.
Historia miłosna Neville zaczęła się dwa lata temu, kiedy odwiedziła Ukrainę w celach rozrywkowych. Była na jarmarku bożonarodzeniowym i usłyszała tam mężczyznę mówiącego po angielsku.
„Po prostu podeszłam do niego i przywitałam się, i udało nam się naprawdę dobrze” – opowiada.
Szybko zostali parą i przenieśli się do Holandii, gdzie jej chłopak, Maksym Luszpenko, mieszkał. Następnie przeprowadzili się do Hiszpanii, gdzie Meghan wówczas pracowała. Ale Maksym marzył o powrocie do rodzinnej Ukrainy i zamieszkaniu w pobliżu rodziny.
„Byłem szczęśliwa, że to zrobiłam” –mówi Neville. „W tamtym czasie wydawało się to rodzajem przygody”.
Para wróciła na Ukrainę w sierpniu zeszłego roku i cieszyła się życiem. Neville dostała pracę w amerykańskiej firmie. Jej chłopak był blisko swojej dużej rodziny. Gdy pojawiły się doniesienia o rosnącym napięciu z Rosją, nie wydawało się to jeszcze zbyt straszne.
Potem jednak przyszedł pierwszy e-mail z ambasady USA, doradzający wszystkim Amerykanom na Ukrainie, aby wyjechali tak szybko, jak to możliwe – ostrzegając, że komercyjne loty mogą wkrótce przestać latać do tego kraju.
„Pamiętam dzień, w którym go dostałam. Płakałam przez cały dzień. Tak bardzo się bałam” – opowiada Neville.
Jej ukraińscy przyjaciele i rodzina Maksyma nie byli bardzo przejęci.
„No… to dzieje się od około ośmiu lat. To dla nas nic nowego. Po prostu Rosja jest Rosją”. “
Neville nie podjęła decyzji od razu. Zaczęła robić listę plusów i minusów, rozmawiała z przyjaciółmi i rodziną w kraju i na Ukrainie.
„Z jednej strony zachodnie media, moi przyjaciele i rodzina w Stanach niemal codziennie ponaglały mnie zalewem wiadomości mówiących: „Proszę, wróć do domu. Opuść Ukrainę. Boimy się o ciebie”- mówi Neville. Z drugiej strony wielu ukraińskich przyjaciół powiedziało jej, że uważają, że zachodnie media wywołują dużo tej paniki. Jednocześnie zauważyła, że inne kraje wyprowadzają swoich obywateli.
Ale wtedy prezydent Biden wygłosił oświadczenie na temat sytuacji. Podczas wywiadu dla NBC News w zeszły czwartek powiedział, że obywatele Stanów Zjednoczonych powinni opuścić Ukrainę w ciągu 48 godzin, dodając, że nie ma planów, aby armia amerykańska uratowała ich, jeśli zdecydują się zostać.
Departament Stanu USA wydał również w piątek zalecenie „Poziom 4: nie podróżuj” dla Ukrainy, w którym powiedział Amerykanom:
„Nie podróżuj na Ukrainę z powodu zwiększonych zagrożeń rosyjskich działań wojskowych i COVID-19”
W dokumencie stwierdzono również, że „ci co są na Ukrainie powinni natychmiast wyjechać drogą komercyjną lub prywatną. Pozostając na Ukrainie, zachowaj szczególną ostrożność ze względu na przestępczość, niepokoje społeczne i potencjalne działania bojowe, jeśli Rosja podejmie działania militarne”.
Większość własnych pracowników Departamentu Stanu otrzymała rozkaz opuszczenia ambasady w Kijowie, a niewielka liczba osób przeniosła się do Lwowa w zachodniej części kraju.
Ostrzeżenie Bidena, w połączeniu z kolejnymi przypomnieniami z ambasady USA o potencjalnych limitach lotów komercyjnych i zasobów, skłoniło Neville i jej chłopaka do opuszczenia Ukrainy w poniedziałek.
„Szczerze, naprawdę ciężko jest odejść” – mówi Neville.
„Cała rodzina mojego partnera jest tutaj i naprawdę nie mają żadnych opcji, aby finansowo wyjechać, jeśli chodzi o wizę. To naprawdę trudna sytuacja, więc jest mu ciężko i nie zamierzam go zostawić”. Wylatując ze Lwowa, para wylądowała w Warszawie po całym dniu podróży i stresu.
„Nie było zbyt wielu samolotów odlatujących, ale te, które odlatywały, były dość zapełnione. Nasz był całkowicie zajęty” – powiedział Neville. „Ale udało nam się tutaj. [Jesteśmy] bardzo zadowoleni, że czujemy się bezpiecznie w Warszawie i smutno jest opuścić Ukrainę”.

Wśród trudnych decyzji o pozostaniu lub odejściu wciąż jest nadzieja, że wszystko pozostanie w pokoju. Neville mówi, że postrzega Ukrainę jako kraj miłości i że ona i jej chłopak mają nadzieję wrócić do niej za około miesiąc.
„Naprawdę chcemy wrócić na Ukrainę” – oświadczyła Neville. „Kochamy nasze życie tutaj. A ta cała sprawa jest po prostu naprawdę przygnębiająca”.
Źródło: npr
Foto: You Tube, Meghan Neville
News USA
Obniżki cen 15 leków dadzą miliardowe oszczędności dla seniorów i podatników
Jak ogłoszono we wtorek, 15 farmaceutyków stosowanych głównie przez osoby starsze, zostanie objętych znacznymi obniżkami cen. Według szacunków rządu może to przynieść około 8,5 miliarda dolarów oszczędności rocznie.
Nowe ceny mają obowiązywać od 2027 roku, natomiast obniżki dla 10 leków wynegocjowanych w poprzednim roku przez administrację Joe Bidena wejdą w życie już 1 stycznia 2026.
Leki objęte obniżką – w tym preparaty GLP-1
Obniżki dotyczą m.in. popularnych leków na cukrzycę i otyłość Ozempic, Rybelsus i Wegovy, a także farmaceutyków stosowanych w leczeniu astmy, POChP (Trelegy Ellipta), łuszczycowego zapalenia stawów (Otezla), zespołu jelita drażliwego, a także różnych typów nowotworów.
To jedne z najczęściej stosowanych i najdroższych leków wśród beneficjentów Medicare. Ponieważ koszty leków GLP-1 w leczeniu otyłości nie były dotychczas refundowane, administracja zapowiedziała uruchomienie pilotażowego programu rozszerzającego dostęp dla pacjentów wysokiego ryzyka.
Skala oszczędności
Według Departamentu Zdrowia:
- gdyby nowe ceny obowiązywały już w ubiegłym roku, Medicare zaoszczędziłoby 8,5 miliarda USD, czyli 36% wydatków netto na objęte negocjacjami leki;
- administracja Bidena w pierwszej rundzie negocjacji deklarowała 6 miliardów USD oszczędności (22%).
Z kolei według szacunków oszczędności dla pacjentów mogą wynieść łącznie 685 milionów USD, choć dokładna kwota zależy od indywidualnych planów lekowych. Ważne jest również, że od 2025 roku obowiązuje limit 2 000 USD rocznych wydatków własnych na leki dla seniorów objętych Medicare.

Kontrowersje i sprzeciw branży farmaceutyczne
Producenci leków prowadzą spór prawny z rządem, twierdząc, że narzucona ustawą Inflation Reduction Act możliwość negocjacji stanowi formę regulacji administracyjnej, która ograniczy innowacje. Jak zaznaczył Alex Schriver z PhRMA, przepisy te „mogą odebrać 300 miliardów dolarów sektorowi badań biomedycznych” w najbliższych latach.
Co dalej?
W 2026 roku rozpocznie się kolejna tura negocjacji, również obejmująca po raz pierwszy leki podawane przez lekarzy. Nowe ceny dla drugiej grupy 15 leków zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2027.
Źródło: AP
Foto: istock/gpointstudio/
News USA
Polska musi uznać małżeństwo jednopłciowe zawarte poza jej granicami
We wtorek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ogłosił przełomowy wyrok, zgodnie z którym Polska musi uznać małżeństwo dwóch obywateli RP tej samej płci zawarte w 2018 roku w Berlinie. Rozstrzygnięcie zapadło w sprawie pary mężczyzn – Polaka oraz obywatela posiadającego polsko-niemieckie obywatelstwo – którym wcześniej odmówiono rejestracji małżeństwa, zarówno przez urząd stanu cywilnego, jak i przez sądy krajowe. Instytucje te powoływały się na artykuł 18 Konstytucji RP, definiujący małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny.
Swoboda przemieszczania się i prawo do życia rodzinnego
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej TSUE uznał, że brak uznania małżeństwa zawartego w innym państwie członkowskim stanowi naruszenie podstawowych praw unijnych, w tym swobody przemieszczania się i osiedlania oraz prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego.
W uzasadnieniu sędziowie podkreślili, że obywatele Unii Europejskiej, którzy budują życie rodzinne w innym kraju, powinni mieć pewność możliwości kontynuowania tego życia po powrocie do państwa pochodzenia. Zdaniem Trybunału, odmowa utrudnia wykonywanie swobody unijnej i prowadzi do dyskryminacji ze względu na orientację seksualną.
Wyrok nie narzuca zmian definicji małżeństwa
W rozstrzygnięciu wskazano, że państwa członkowskie zachowują autonomię w zakresie regulacji instytucji małżeństwa w prawie krajowym. Przedstawiciele TSUE zaznaczyli jednak, że procedura uznawania związków zawartych za granicą nie może być w Polsce niemożliwa do przeprowadzenia, nadmiernie utrudniona ani dyskryminacyjna.
Oznacza to, że choć prawo krajowe nie musi wprowadzać małżeństw jednopłciowych, to musi respektować skutki prawne takich związków, jeżeli zostały legalnie zawarte w innym państwie UE.
Reakcje organizacji i dalsze kroki legislacyjne
Decyzja została przyjęta z dużym uznaniem przez środowiska wspierające prawa osób LGBT+. Organizacja Miłość Nie Wyklucza określiła ją jako „długo oczekiwany wyrok”, podkreślając, że Polska ma obowiązek wystawiać akty małżeństwa parom, które zawarły związek w innym kraju Unii.
Tego samego dnia przed Ministerstwem Cyfryzacji, odpowiedzialnym za system uznawania aktów małżeństwa zagranicznego, odbyła się konferencja, podczas której przedstawiono propozycje wdrożenia wyroku.

Na poziomie krajowym sytuacja pozostaje skomplikowana. Polskie prawo nadal nie przewiduje żadnej formy uznania związków osób tej samej płci. W grudniu 2023 Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że brak takiej regulacji w Polsce narusza prawa człowieka.
Choć większość ugrupowań obecnej koalicji rządzącej deklaruje wolę wprowadzenia związków partnerskich, inicjatywy legislacyjne napotykają na opór bardziej konserwatywnych środowisk oraz sprzeciw Prezydenta Karola Nawrockiego.

Perspektywy zmian w prawie
W październiku 2025 zaprezentowano projekt kompromisowy, który nie wprowadza związków partnerskich, ale umożliwia partnerom – również tej samej płci – podpisanie umowy regulującej wybrane prawa i obowiązki.
Prezydent zapowiedział, że nie podpisze ustawy naruszającej konstytucyjną definicję małżeństwa, jednocześnie deklarując otwartość na rozwiązania techniczne ułatwiające obywatelom regulację spraw życiowych.

Wyrok TSUE wymusza jednak konkretne działania administracyjne i modyfikację systemu uznawania małżeństw zagranicznych. Może stanowić punkt zwrotny w krajowej debacie na temat praw par jednopłciowych, tym bardziej że sondaże społeczne wskazują na rosnące poparcie dla legalizacji związków partnerskich.
Orzeczenie Trybunału, choć formalnie nie zmienia prawa krajowego, znacząco przybliża Polskę do konieczności wprowadzenia zmian, które umożliwią pełną realizację unijnych swobód obywatelskich.
Źródło: NFP
Foto: istock/DragonImages/Jacob Wackerhausen/Vanessa Nunes
News USA
Amerykanie nie chcą genetycznej selekcji ludzkich embrionów
Najnowsze doniesienia dotyczące tematyki pro-life oraz aborcji pokazują rosnące zaniepokojenie społeczne wobec niektórych praktyk bioetycznych, a także istotne decyzje sądowe i legislacyjne wpływające na ochronę życia nienarodzonego w Stanach Zjednoczonych. Zwraca uwagę zwłaszcza sprzeciw wobec selekcji embrionów oraz dyskusja nad odpowiedzialnością kobiet dokonujących aborcji, mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.
Obawy wobec selekcji embrionów
Według sondażu przeprowadzonego przez Ethics and Public Policy Center, 4 na 5 amerykańskich wyborców deklaruje co najmniej częściowe obawy dotyczące selekcji embrionów pod kątem cech genetycznych, takich jak wygląd, stan zdrowia czy przewidywana inteligencja.
Badanie opublikowane w związku z inicjatywami części firm z Doliny Krzemowej pokazuje, że Amerykanie nie chcą, aby technologia wpływała proces reprodukcji.
Według raportu kierowanego przez Patricka Browna, społeczeństwo popiera pomoc dla par zmagających się z bezpłodnością, jednak sprzeciwia się rozszerzaniu tych działań na selekcję genetyczną. Kobiety oraz osoby powyżej 46. roku życia wykazywały większe obawy niż młodsi i mężczyźni. Wśród respondentów dostrzegalne było poparcie dla „zdroworozsądkowych regulacji”.
Kontrowersyjny projekt ustawy w Karolinie Południowej
W Karolinie Południowej pojawił się projekt ustawy, który traktowałby aborcję jak zabójstwo osoby urodzonej, nie przewidując jednocześnie żadnych wyjątków dla kobiet poddających się temu zabiegowi. Przeciwko takiemu rozwiązaniu stanowczo wystąpiła organizacja South Carolina Citizens for Life (SCCL).
Zwróciła również uwagę, że obecnie obowiązująca w stanie ustawa „o biciu serca” uratowała już tysiące dzieci i jednocześnie chroni kobiety przed odpowiedzialnością karną.
Wygrana chrześcijańskich pracodawców przed sądem
Sąd federalny Zachodniego Dystryktu Missouri wydał stały nakaz zabraniający rządowi wymuszania na chrześcijańskich pracodawcach akceptacji aborcji w ramach obowiązków zawodowych. Sprawę wniosła Herzog Foundation, argumentując, że regulacja wprowadzona za czasów Prezydenta Bidena naruszała Pierwszą Poprawkę.

Rzeczniczka fundacji, Elizabeth Roberts, uznała decyzję z 20 listopada za potwierdzenie, że rząd nie może ingerować w przekonania religijne i próbować ich ograniczać.
Walka o zniesienie aborcji farmakologicznej
Prokuratorzy generalni z Idaho, Kansas i Missouri złożyli skargę na dopuszczenie do obrotu wysyłkowego środka aborcyjnego mifepriston, w tym jego wersji generycznej. W dokumencie z 20 listopada zarzucono FDA „obejście procedur bezpieczeństwa”.
Według danych na etykiecie preparatu, 1 na 25 kobiet trafia na izbę przyjęć po zażyciu leku. Prokurator Generalna Missouri, Catherine Hanaway, oskarżyła producentów o narażanie zdrowia kobiet i wypuszczanie kolejnych wersji bez odpowiednich zabezpieczeń medycznych.

Spadek liczby aborcji wśród nieletnich w Teksasie
Po wprowadzeniu w Teksasie ustawy chroniącej życie dziecka od momentu wykrycia bicia serca, zanotowano znaczący spadek liczby aborcji. Według badania opublikowanego 13 listopada w American Journal of Public Health, wśród osób niepełnoletnich liczba zabiegów spadła o ponad 25%.
Dodatkowo:
- w grupie wiekowej 18–24 lata – nastąpił spadek o około 20%,
- wśród 25–29-latków –nastąpił spadek o 17%.
Aktualne wydarzenia dowodzą, że społeczeństwo wykazuje szczególny sprzeciw wobec działań ingerujących w naturę życia ludzkiego, takich jak selekcja genetyczna embrionów. Jednocześnie rośnie poparcie dla regulacji chroniących kobiety przed odpowiedzialnością karną i wspierających je po aborcji, przy jednoczesnym zaostrzeniu działań wobec dostawców środków aborcyjnych.
Źródło: cna
Foto: istock/eternalcreative/embryostorage/
-
News Chicago4 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA3 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA3 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
News Chicago2 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News Chicago4 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
Polonia Amerykańska1 tydzień temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA2 tygodnie temuICE ujawnia dane dotyczące Polaków w USA. Deportacje, zatrzymania i… polonijne donosy
-
News Chicago4 tygodnie temuNaloty imigracyjne w Halloween: Burmistrz Evanston IL mówi o „bezprawiu”










