NEWS Florida
83 mln dolarów dla mieszkańców wieżowca Surfside na Florydzie. Budynek zawalił się w 2021r. powodując śmierć 98 osób

W piątek ogłoszono wstępną umowę, która ma wypłacić 83 miliony dolarów osobom, które poniosły straty ekonomiczne, w postaci mieszkań własnościowych i utraty mienia w wyniku zawalenia się budynku w Surfside na Florydzie. Kolejną częścią procesu będzie ustalenie odszkodowań dotyczących ofiar śmiertelnych. Do tragicznej katastrofy, w której zginęło 98 osób, doszło 24 czerwca 2021.
Potencjalna windykacja dla pozwu obejmuje 120 milionów dolarów lub więcej ze sprzedaży nieruchomości i 30 milionów dolarów szacunkowego ubezpieczenia. Powstająca umowa, która nie została jeszcze formalnie zapisana, nie dotyczy odszkodowań dla tych, którzy stracili bliskich w zawaleniu się 12-piętrowego kondominium Champlain Towers South w Surfside na Florydzie.
Propozycja została przedstawiona podczas piątkowego przesłuchania przed sędzią okręgowym Miami-Dade Michaelem Hanzmanem, który przewodniczy procesom sądowym, związanym z katastrofą.
„To obiecująca wiadomość. Zobaczymy, jak to się potoczy”, oświadczył Hanzman, który musi zatwierdzić umowę i zapowiedział, że przed podjęciem decyzji wysłucha wszelkich sprzeciwów. „Istnieje duże prawdopodobieństwo, że unikniemy przeciągającej się bitwy prawnej”.
Pisemne porozumienie będzie gotowe do złożenia w sądzie do następnego czwartku, jak zapowiedzieli prawnicy zaangażowani w negocjacje nadzorowane przez mediatora Bruce’a Greera.
Główny pozew, złożony w imieniu ofiar i członków rodzin Champlain Towers South, stwierdza, że prace przy sąsiedniej wieży Eighty Seven Park uszkodziły i zdestabilizowały budynek, który pilnie wymagał poważnej naprawy.
Champlain Towers był w trakcie 40-letniego przeglądu strukturalnego, kiedy zawalił się bez ostrzeżenia, grzebiąc ofiary pod tonami gruzu i niszcząc dziesiątki mieszkań.
Tragiczne wydarzenie wywołało wiele federalnych i stanowych dochodzeń oraz lawinę pozwów ze strony rodzin ofiar, osób poszkodowanych i właścicieli mieszkań.
Kluczowym pytaniem od samego początku było to, jak rozdysponować pieniądze ze sprzedaży nieruchomości, wpływów z ubezpieczenia i odszkodowań z procesów sądowych między przypadkami śmierci zawinionej a tymi, których dotyczą wyłącznie roszczenia majątkowe.
Gonzalo Dorta, który reprezentuje grupę właścicieli nieruchomości, wyjaśnił, że umowa oznacza, że ci, którzy przyjmą swoją część z 83 milionów dolarów, zakończą sprawę w sądzie. Nie zostaną także poddani ewentualnej ocenie, czy prawo stanowe pozwala stowarzyszeniom własnościowym na pokrycie kosztów kwestii prawnych i innych związanych z procesem.
“Będą wolni od tego narażenia” – poinformował Dorta.
W Champlain Towers South było 136 mieszkań. Niektóre lokale wynajmowano od właścicieli spoza miasta.
„Uważamy, że ta rezolucja uwzględnia interesy wszystkich stron” – oznajmił prawnik Judd Rosen, który reprezentuje skarżących w sprawie śmierci ofiar.
Jednak to wstępne porozumienie stanowiłoby tylko część sprawy. Pozew o odszkodowanie z tytułu spowodowania śmierci będzie kontynuowany, z potencjalnymi windykacjami, w tym 120 milionami dolarów lub więcej ze sprzedaży nieruchomości i być może 30 milionami dolarów szacunkowych wpływów z ubezpieczenia.
Sprzedaż nieruchomości na aukcji planowana jest na koniec kwietnia, poinformował syndyk sądowy Michael Goldberg.
Wiodącą agencją śledczą jest Narodowy Instytut Standardów i Technologii, który niedawno oszacował, że jego analiza może zająć nawet dwa lata.
Wiele z ostatnich prac polegało na przygotowaniu miejsca przy plaży do zebrania dowodów poprzez odwierty w glebie i inne metodach mających wyjaśnić przyczyny zawalenia. Na 21 lutego zaplanowano również konsultację z ekspertami w celu zbadania dowodów przechowywanych w magazynach.
„Jesteśmy naprawdę zadowoleni z tego, jak to idzie” – ocenił Goldberg.
Źródło: foxbusiness
Foto: You Tube
NEWS Florida
Ron DeSantis rozwija plany zniesienia podatku od nieruchomości na Florydzie

Ron DeSantis podczas środowej wizyty w Apalachicoli odsłonił pomnik Benjamina Franklina. Uroczystość była częścią serii wydarzeń, które w ostatnich miesiącach odbywają się w miastach północnej Florydy, a których celem jest upamiętnianie postaci i wydarzeń z historii Stanów Zjednoczonych. W wygłoszonym przemówieniu gubernator mówił jednak o całkiem współczesnej kwestii – zniesieniu podatku od nieruchomości.
Ron DeSantis wykorzystał spotkanie, aby ponownie poruszyć temat, który w ostatnich tygodniach coraz częściej pojawia się w jego wystąpieniach – zniesienia podatku od nieruchomości dla stałych mieszkańców Florydy.
Obywatele nie powinni płacić czynszu państwu
Gubernator podkreślił, że podatek od nieruchomości jest obecnie dochodem wyłącznie samorządów lokalnych i nie zasila budżetu stanowego. Jego zdaniem obciążenie to powinno zostać zniesione dla właścicieli domów, którzy mieszkają na Florydzie na stałe.
“Jeśli jesteś zwykłym mieszkańcem i posiadasz dom, powinieneś być jego właścicielem bez żadnych dodatkowych zobowiązań wobec rządu. Państwo nie powinno pobierać od ciebie czynszu tylko za to, że mieszkasz we własnym domu” – mówił DeSantis.
Gubernator dodał, że sytuacja wygląda inaczej w przypadku inwestorów, właścicieli nieruchomości komercyjnych czy osób posiadających domy wakacyjne, które często wynajmowane są jako Airbnb.
To właśnie rozwój krótkoterminowych najmu – zwłaszcza w rejonie parków rozrywki w Centralnej Florydzie – DeSantis wskazał jako jeden z czynników ograniczających dostępność mieszkań dla lokalnych rodzin.
Cel: referendum w 2026 roku
Ron DeSantis oraz jego polityczni sojusznicy chcą, aby projekt ustawy dotyczącej ulg w podatku od nieruchomości został poddany pod głosowanie w 2026 roku.
Przewodniczący Izby Reprezentantów Florydy, Daniel Perez, powołał już specjalną komisję liczącą ponad 30 członków, która w przyszłym tygodniu wznowi prace nad wypracowaniem ostatecznego kształtu ustawy.
Źródło: baynews9
Foto: Ron DeSantis fb
NEWS Florida
New College of Florida uczci pamięć Charliego Kirka pomnikiem

Przedstawiciele New College of Florida w Sarasocie ogłosili we wtorek, że zlecą wykonanie pomnika zmarłego założyciela organizacji Turning Point USA, Charliego Kirka. Władze uczelni podkreślają, że monument ma być symbolem zaangażowania instytucji w obronę Pierwszej Poprawki oraz wspieranie kultury otwartego dialogu na kampusie.
Choć szczegóły realizacji nie zostały jeszcze podane, uczelnia zaprezentowała wstępny projekt. Pomnik z brązu ma przedstawiać Charliego Kirka siedzącego przy stole z mikrofonem w ręku. Obok znajdą się dwa puste krzesła, symbolizujące otwartą przestrzeń do rozmowy.
Scenografia nawiązuje do organizowanych w całym kraju spotkań Turning Point USA, podczas których 31-letni działacz zapraszał studentów do kulturalnych, choć nierzadko trudnych dyskusji o polityce i społeczeństwie.
„Rozmowy, które jednoczą”
„Pomnik będzie przypominał o tym, czym jest Ameryka – o rozmowach, które bywają trudne, ale są potrzebne. O miejscu, gdzie wygrywa najlepszy pomysł, a ludzie naprawdę się jednoczą” – powiedział William Witt, dyrektor ds. mediów społecznościowych w New College.
Według Witta inicjatywa cieszy się szerokim poparciem. Finansowanie pomnika pochodzi wyłącznie z prywatnych darowizn. Ogromna liczba osób zgłosiła chęć wsparcia projektu by uczcić pamięć i dziedzictwo Kirka.
Lokalizacja i bezpieczeństwo
Ostateczna lokalizacja pomnika zostanie ogłoszona w najbliższych miesiącach, a jego odsłonięcie planowane jest jeszcze przed końcem roku.
William Witt podkreślił, że choć decyzja nie zadowoli wszystkich, większość studentów wyraziła dumę z inicjatywy uczelni. Zaznaczył także, że wszelkie próby zniszczenia monumentu spotkają się z konsekwencjami prawnymi.
Dziedzictwo Charliego Kirka
Charlie Kirk, mąż i ojciec dwójki dzieci, został zastrzelony w ubiegłą środę podczas wystąpienia na Utah Valley University w Orem (Utah). Przez lata działalności na rzecz Turning Point USA konsekwentnie bronił wolności słowa i zachęcał młodych ludzi do otwartego wyrażania poglądów – także w konfrontacji z przeciwnymi ideami.
„Jedną z najbardziej niepokojących zmian na uniwersytetach jest odchodzenie od szacunku dla przeciwstawnych opinii na rzecz agresywnych taktyk zastraszania ze strony lewicy” – mówił Kirk jeszcze w październiku 2024 roku.
Źródło: foxnews
Foto: YouTube, New College of Florida
NEWS Florida
Główny chirurg Florydy – Joseph Ladapo – chce zakazu szczepionek mRNA

Główny urzędnik ds. zdrowia na Florydzie, Joseph Ladapo, zaostrza swoje stanowisko wobec szczepień przeciwko COVID-19. W niedawnym wywiadzie podcastowym stwierdził, że chciałby całkowitego wycofania szczepionek mRNA, określając je jako niebezpieczne. Podkreślił przy tym, że inne szczepienia nadal pozostawałyby dostępne dla mieszkańców stanu.
Według Josepha Ladapo, szczepionki oparte na technologii mRNA nie powinny być stosowane przez nikogo, niezależnie od wieku czy stanu zdrowia. Jego zdaniem ryzyko ich użycia przewyższa potencjalne korzyści.
Stanowisko chirurga spotkało się z krytyką niektórych środowisk medycznych. Lekarze i naukowcy z University of South Florida przypomnieli, że szczepionki mRNA przeciwko COVID-19 zostały gruntownie przebadane i wielokrotnie potwierdzono ich bezpieczeństwo oraz skuteczność.
Polityczne napięcia
Co ciekawe, krytyczne podejście władz Florydy do szczepień stawia je w opozycji do Prezydenta Donalda Trumpa. To właśnie on w 2020 roku zainicjował program „Operacja Warp Speed”, który umożliwił szybkie opracowanie i dystrybucję szczepionek przeciwko COVID-19. Trump nadal broni ich skuteczności, uznając je za ważne narzędzie w walce z pandemią.
Reakcje władz
Biuro gubernatora Florydy na razie nie skomentowało pomysłu wprowadzenia zakazu szczepionek mRNA. Z kolei Biały Dom zapewnił, że dostęp do preparatów pozostanie niezakłócony w całych Stanach Zjednoczonych.
Eksperci podkreślają, że ewentualne decyzje dotyczące obowiązku szczepień, takich jak polio, odra czy różyczka, należą do legislatury stanowej. Obecnie nie ma sygnałów, by rozważano ich zniesienie.
Zamieszanie w aptekach
Dodatkowym problemem są zmiany regulacyjne. W 16 stanach, w tym na Florydzie, część dużych sieci aptecznych zaczęła wymagać recepty na szczepionki przeciwko COVID-19 po nowych wytycznych FDA i CDC. Decyzja ta spowodowała chaos organizacyjny i utrudniła dostęp do preparatów wielu pacjentom.
Źródło: fox35
Foto: istock/Kitsawet Saethao/
-
News USA3 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News USA1 tydzień temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News Chicago3 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA3 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA2 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News USA3 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?
-
News Chicago4 dni temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku
-
News Chicago1 dzień temu
Federalna operacja imigracyjna w Chicago. Bovino: „Jesteśmy na miejscu”