Połącz się z nami

Prawo imigracyjne

Prawo imigracyjne – Mecenas Magdalena Grobelski odpowiada na Wasze pytania

Opublikowano

dnia

Mecenas Magdalena Grobelski, adwokat imigracyjny, odpowiada na pytania słuchaczy, wyjaśniając szczegóły i zawiłości przepisów związanych z prawem imigracyjnym. W Radio Deon Chicago dyżury telefoniczne z mecenas odbywają się w każdą środę po godzinie ósmej rano. Zadzwoń jeśli chcesz uzyskać fachową poradę w swojej sprawie.

Pytania słuchaczy Radio Deon Chicago:

Co zrobić, jeśli złożyliśmy podanie dla kogoś z rodzeństwa, a ta osoba weszła w związek małżeński?

W takiej sytuacji nie trzeba nic robić, tylko na końcu procesu dołączyć współmałżonka do aplikacji. Można także włączyć do niej dzieci. Dostaną Zieloną Kartę jeśli tylko będą się kwalifikować.

Nie ma żadnego problemu jeśli jest to sponsorowanie z Polski. Jeśli natomiast sponsoruje ktoś z USA, to sprawa się komplikuje, zwłaszcza jeśli chodzi o czas, bo trzeba złożyć podanie o specjalny waver w celu odebrania wizy.

W przypadku dzieci trzeba wziąć pod uwagę specjalny przepis w prawie imigracyjnym, który je chroni i użyć tzw. kalkulatora wieku, żeby precyzyjnie określić datę odbioru dokumentu, w przypadku konieczności podróży ze Stanów do Warszawy nie narażając dziecka na 10-letnią karę.

Czy zawarcie związku małżeńskiego z obywatelem Stanów Zjednoczonych może stanąć na przeszkodzie złożonemu wcześniej podaniu o U wizę?

Jest to bardzo dobra sytuacja, dająca możliwość uzyskania obywatelstwa amerykańskiego poprzez sponsorowanie przez męża. W takim przypadku proces przyznania obywatelstwa jest krótki, w tej chwili wynosi około 7 miesięcy, a petycja jest gwarantowana. Proces o U wizę dużo trudniejszy i dłużej przebiega. Małżeństwo nie przeszkadza  złożonemu wcześniej wnioskowi o U wizę, jeśli tylko był on wypełniony prawidłowo.

Czy osoba posiadająca Zieloną Kartę może sponsorować współmałżonka?

Jest to możliwe, ale zależy od konkretnej sytuacji rodzinnej osoby ubiegającej się o Zieloną Kartę. Lepszym rozwiązaniem jest by osoba mająca prawo pobytu postarała się o obywatelstwo, a następnie zasponsorowała swojego współmałżonka. Jeśli z jakichś przyczyn przyznanie obywatelstwa nie jest możliwe, to można starać się o sponsorowanie mając tylko Zieloną Kartę, ale jest to proces zdecydowanie dłuższy, około 2,5-letni i wymaga wizyty w Warszawie.

Czy rodzic może sponsorować swoje dziecko mając tylko Zieloną Kartę?

Zdecydowanie tak i to nie czekając na obywatelstwo. Można to zrobić praktycznie od pierwszego dnia posiadania tymczasowej zielonej Karty. Jest to także możliwe gdy rodzice są rozwiedzeni a dzieci zostały w Polsce. Jeśli dziecko dostanie Zieloną Kartę to nie oznacza że musi się przeprowadzić do Stanów Zjednoczonych, może tu po prostu przyjeżdżać. Zyskuje w ten sposób także możliwość pójścia do amerykańskiej szkoły a następnie wybrania w przyszłości, gdzie chce mieszkać.

Proces sponsorowania dziecka może trwać nawet do 7 lat. Co się stanie jeśli w tym czasie rodzic umrze?

W takim przypadku petycja może zostać przełożona na innego członka rodziny. Zazwyczaj nie z tym problemu, jeśli dziecko mieszka w Polsce ale Urząd Imigracyjny może się na to nie zgodzić jeśli dziecko jest w Stanach. Dochodzi tu także problem odbioru dokumentów, czyli podróż do Polski.

Co się stanie jeśli osoba sponsorowana przez współmałżonka i posiadająca tylko tymczasową kartę pobytu weźmie rozwód?

Powinno się wtedy przełożyć petycję na samego siebie ale to jest zawsze trudna sytuacja, którą najlepiej skonsultować z adwokatem. Nawet jeśli ktoś dostał już Zieloną Kartę ale się rozwiódł, to jego karta traci ważność, bez prawa do starania się o obywatelstwo i bez prawa do sponsorowania kogokolwiek.

 

Foto: istock/sakkmesterke/ vzphotos/

 

Prawo imigracyjne

DHS proponuje obniżkę opłat za wizy inwestorskie EB-5 w czasach rosnących kosztów imigracyjnych

Opublikowano

dnia

Autor:

Departament Bezpieczeństwa Krajowego USA (DHS) zaproponował znaczące obniżenie większości opłat związanych z programem wiz inwestorskich EB-5. To niecodzienny krok w okresie, gdy opłaty imigracyjne generalnie rosną. Jeśli propozycja zostanie zatwierdzona, główna opłata za złożenie wniosku o wizę EB-5 (formularz I-526/I-526E) spadnie z 11 160 USD do 9 625 USD, co stanowi obniżkę o 14%. Zmniejszeniu ulegną również opłaty za usunięcie warunków stałego pobytu (formularz I-829) – z 9 525 USD do 7 860 USD.

Największe korzyści odczują ośrodki regionalne, które zarządzają dużymi projektami inwestycyjnymi EB-5. W ich przypadku niektóre opłaty zostaną obniżone nawet o 60%.

Najważniejsze proponowane zmiany opłat

Formularz Cel Aktualna opłata Nowa opłata Zmiana
I-526/I-526E Petycja imigracyjna inwestora 11 160 USD 9 625 USD ↓ 14%
I-829 Usunięcie warunków stałego pobytu 9 525 USD 7 860 USD ↓ 17%
I-956 Oznaczenie ośrodka regionalnego 47 695 USD 28 895 USD ↓ 39%
Aneks do I-956 Dodatkowe zgłoszenie 47 695 USD 18 480 USD ↓ 61%
I-956F Zatwierdzenie projektu inwestycyjnego 47 695 USD 29 935 USD ↓ 37%
I-956G Sprawozdanie roczne ośrodka 4 470 USD 2 740 USD ↓ 39%

Według USCIS, obniżki mają lepiej odzwierciedlać rzeczywiste koszty przetwarzania wniosków EB-5. Agencja zapowiada również nowe cele czasowe: rozpatrywanie większości wniosków o zatwierdzenie ośrodka regionalnego w ciągu 240 dni, a nowych wniosków inwestorskich – w 180 dni.

Dlaczego teraz?

Program EB-5 umożliwia zagranicznym inwestorom uzyskanie zielonej karty poprzez inwestycję w amerykańską gospodarkę. Minimalna kwota inwestycji wynosi 1,05 miliona USD, a w przypadku projektów na terenach wiejskich lub o wysokim bezrobociu – 800 000 USD.

Od czasu ponownej autoryzacji programu w 2022 roku zainteresowanie nim stale rośnie, szczególnie wśród inwestorów z Indii i Chin, którzy szukają szybszej drogi do stałego pobytu w USA. Nowelizacja z 2022 roku wprowadziła też większy nadzór nad projektami i przeznaczyła część wiz na inwestycje wiejskie oraz infrastrukturalne.

Przedstawiciele DHS podkreślają, że proponowane stawki opłat są wynikiem aktualizacji danych kosztowych w oparciu o najnowsze badania operacyjne agencji.

Co powinni wiedzieć inwestorzy

  1. To na razie tylko propozycja.
    Zmiany nie weszły jeszcze w życie. DHS będzie przyjmować opinie publiczne przez 60 dni, do 22 grudnia 2025 roku.

  2. Możliwe realne oszczędności.
    Jeśli przepisy zostaną zatwierdzone, inwestorzy zyskają kilka tysięcy dolarów na każdym wniosku, a ośrodki regionalne – nawet dziesiątki tysięcy dolarów rocznie.

  3. Szybsze procedury.
    USCIS planuje skrócić czas rozpatrywania większości wniosków EB-5 do 6–8 miesięcy, choć to jedynie cele organizacyjne, a nie gwarancje.

  4. Wysokość inwestycji bez zmian.
    Minimalne progi inwestycyjne pozostają na poziomie 1,05 mln USD (projekty standardowe) i 800 000 USD (projekty w TEA – Targeted Employment Areas).


Proponowane obniżki opłat EB-5 to niespodziewana, ale pozytywna zmiana w roku, gdy większość kosztów imigracyjnych rośnie. Jeśli DHS sfinalizuje nowe przepisy, program EB-5 może stać się bardziej dostępny dla inwestorów, przy jednoczesnym utrzymaniu jego przejrzystości i celów w zakresie tworzenia miejsc pracy.

Źródło: boundless
Foto: istock
Czytaj dalej

Prawo imigracyjne

USCIS wyjaśnia zasady dotyczące nowej opłaty 100 000 USD za wizę H-1B

Opublikowano

dnia

Autor:

Służba ds. Obywatelstwa i Imigracji Stanów Zjednoczonych (USCIS) opublikowała w poniedziałek wieczorem wytyczne doprecyzowujące, kogo dotyczy nowa opłata w wysokości 100 000 dolarów za uzyskanie wizy H-1B. Jak podkreśla agencja, nowa opłata obejmuje wyłącznie nowych wnioskodawców mieszkających poza granicami USA.

W komunikacie USCIS wyjaśniono, że obowiązek uiszczenia dodatkowej opłaty dotyczy wniosków złożonych 21 września 2025 r. lub później, dotyczących cudzoziemców, którzy nie posiadają aktualnej wizy H-1B i mieszkają poza Stanami Zjednoczonymi. Opłata ma również zastosowanie w przypadkach, gdy petycja dotyczy powiadomienia konsularnego, portu wjazdu lub kontroli przed lotem dla osób przybywających z zagranicy.

Według USCIS, opłata w wysokości 100 000 dolarów musi zostać wniesiona przed złożeniem wniosku wizowego.

Kogo nowa opłata nie obejmuje

Agencja podkreśla, że nowa stawka nie dotyczy osób przebywających już w USA, które ubiegają się o zmianę statusu wizowego, np. z wizy studenckiej F-1 na wizę H-1B. Tym samym pracodawcy zatrudniający cudzoziemców, którzy ukończyli amerykańskie uczelnie, nie będą zobowiązani do uiszczania nowej opłaty.

Polityczne tło decyzji

Nowa opłata została ogłoszona 19 września przez administrację Prezydenta Donalda Trumpa, która argumentowała, że ma ona na celu „przeciwdziałanie nadużyciom programu H-1B” oraz „ochronę wynagrodzeń amerykańskich pracowników”. Trump wskazał, że niektóre firmy wykorzystują ten program, zatrudniając zagranicznych specjalistów po niższych stawkach, co jego zdaniem negatywnie wpływa na rynek pracy w USA.

Biały Dom zaznaczył jednak, że z opłaty zwolnione będą niektóre wysoko wyspecjalizowane osoby, które – jak ujęto w oświadczeniu – „nie stanowią zagrożenia dla bezpieczeństwa ani dobrobytu Stanów Zjednoczonych”.

Spory sądowe wokół nowej opłaty

Decyzja administracji spotkała się z ostrą krytyką ze strony środowisk biznesowych i organizacji branżowych. Izba Handlowa Stanów Zjednoczonych (U.S. Chamber of Commerce) wniosła pozew przeciwko rządowi, uznając opłatę za niezgodną z prawem i ekonomicznie szkodliwą.

Wniosek o wizę H1B

Był to już drugi pozew dotyczący tego przepisu – wcześniej skargę złożyła koalicja organizacji zdrowotnych i związków zawodowych, które podkreśliły, że nowa opłata utrudni amerykańskim firmom zatrudnianie zagranicznych lekarzy i specjalistów.

Kontekst programu H-1B

Program wizowy H-1B umożliwia amerykańskim pracodawcom tymczasowe zatrudnianie wysoko wykwalifikowanych pracowników z zagranicy, głównie w branżach technologicznych, inżynieryjnych i medycznych. Co roku wydawanych jest około 85 000 wiz H-1B, a popyt na nie regularnie przewyższa dostępne limity.

Źródło: cbs
Foto: istock/Manjurul/gorodenkoff/
Czytaj dalej

News USA

Biskupi ostrzegają beneficjentów programu DACA przed nowym nakazem sądowym w Teksasie

Opublikowano

dnia

Autor:

protest daca

Konferencja Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych (USCCB) opublikowała w zeszłym tygodniu komunikat dotyczący programu DACA (Deferred Action for Childhood Arrivals), zwracając uwagę na poważne ryzyko, jakie może przynieść nadchodzące orzeczenie sądu w Teksasie dla części imigrantów objętych ochroną programu.

Według informacji Departamentu ds. Migracji i Uchodźców, imigranci korzystający z DACA, którzy przeprowadzą się do lub z Teksasu, mogą w krótkim czasie utracić pozwolenie na pracę, jeśli nowy nakaz sądowy wejdzie w życie.

Tło programu DACA

Program DACA został uruchomiony w 2012 roku na mocy decyzji wykonawczej Prezydenta Baracka Obamy. Zapewnia on tymczasową ochronę przed deportacją oraz zezwolenie na pracę osobom nieudokumentowanym, które zostały przywiezione do Stanów Zjednoczonych jako dzieci.

W 2017 roku administracja Donalda Trumpa próbowała zakończyć program, jednak Sąd Najwyższy USA zablokował tę decyzję w 2020 roku. Mimo zapowiedzi dialogu między partiami, kwestia DACA wciąż pozostaje przedmiotem sporów sądowych. Obecnie głównym punktem sporu jest sprawa Teksas przeciwko Stanom Zjednoczonym.

Spór prawny wokół DACA

W pozwie Teksas argumentuje, że DACA zostało wprowadzone niezgodnie z prawem – bez upoważnienia Kongresu – ponieważ opiera się wyłącznie na decyzji wykonawczej prezydenta, a nie na ustawie federalnej.

W styczniu Sąd Apelacyjny Piątego Okręgu podtrzymał decyzję sądu niższej instancji, uznając program za nielegalny, ale ograniczył zakres wyroku do stanu Teksas. W praktyce oznacza to, że podstawowa ochrona przed deportacją może nadal obowiązywać w całym kraju, jednak zezwolenia na pracę mogą zostać cofnięte dla osób mieszkających w Teksasie.

Zbliżające się wdrożenie orzeczenia

Komunikat USCCB z 14 października pojawił się tuż przed planowanym wdrożeniem decyzji sądowej. Departament Sprawiedliwości USA już 29 września wydał wytyczne dotyczące sposobu realizacji orzeczenia.

„Każdy, kto korzysta z programu DACA lub spełnia warunki, by się do niego zakwalifikować, powinien rozważyć konsekwencje przeprowadzki do lub z Teksasu” – czytamy w komunikacie USCCB.

Biskupi zaznaczają, że przeprowadzka mogłaby skutkować utratą zezwolenia na pracę nawet z 15-dniowym wyprzedzeniem.

Skutki dla tysięcy osób

W Teksasie mieszka około 90 tysięcy beneficjentów DACA – to druga co do wielkości populacja po Kalifornii, gdzie program obejmuje około 145 tysięcy osób.

Zgodnie z planowanym rozporządzeniem, osoby objęte programem w Teksasie mogłyby nadal korzystać z odroczenia deportacji, jednak utraciłyby status legalnego pobytu, a tym samym prawo do zezwolenia na pracę, czesnego dla mieszkańców stanu oraz prawa jazdy.

Kim są beneficjenci DACA?

Aby zakwalifikować się do programu, wnioskodawcy muszą:

  • przybyć do USA przed ukończeniem 16. roku życia,
  • mieszkać w kraju nieprzerwanie od 15 czerwca 2007 roku,
  • nie mieć ukończonych 31 lat w dniu 15 czerwca 2012 roku.

Według danych KFF (dawniej Kaiser Family Foundation), w programie uczestniczy obecnie około 530 tysięcy osób, a szacunkowo 1,1 miliona spełnia kryteria kwalifikacyjne.

Źródło: cna
Foto: Istock/ LoneStarMike/Pax Ahimsa Gethen/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

luty 2022
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu