Połącz się z nami

News Chicago

Afera wisi nad Lightfoot. Pieniądze pod lupą i fotel burmistrza Chicago zaczyna skrzypieć

Opublikowano

dnia

Burmistrz Chicago Lori Lightfoot wydawała pieniądze pochodzące z kampanii szybciej niż je zbierała, co spowodowało że ma teraz mniej pieniędzy na cele polityczne niż miała krótko po objęciu urzędu dwa i pół roku temu. To chwiejna podstawa jeśliby miała ponownie startować w wyborach.

Według analizy danych finansowych, przeprowadzonej przez Chicago Tribune burmistrz Lori Lightfoot zebrała 2,67 miliona dolarów w czasie kampanii, ale wydała 2,88 miliona dolarów.

W rezultacie 1,78 miliona dolarów, którymi Lightfoot dysponowała w czerwcu 2019 roku, skurczyło się do 1,56 miliona dolarów, co jest liczbą, która raczej nie odstraszy potencjalnych pretendentów w wyborach w lutym 2023 roku.

Powszechnie oczekuje się, że Lightfoot będzie ubiegać się o drugą kadencję, ale jeszcze nie złożyła wniosku o reelekcję.

Swoje zamiary ogłosi prawdopodobnie wiosną lub wczesnym latem.

Zazwyczaj urzędujący gromadzą pieniądze na kampanie w latach, w których nie odbywają się wybory, oszczędzając pieniądze na drogie reklamy telewizyjne, pocztę bezpośrednią i starania o zdobycie głosów bliżej dnia wyborów.
Ale Lightfoot prześcignęła swoje zbieranie funduszy, stale wydając na pracowników kampanii, konsultantów, ankiety, reklamy cyfrowe, wydarzenia, podróże i inne, średnio prawie 100 000 USD miesięcznie, jak pokazują dane.

Finansowa podstawa Lightfoot jest przeciwieństwem jej dwóch poprzedników, byłych burmistrzów Richarda M. Daleya i Rahma Emanuela, którzy wykorzystali przewagę władzy, by zbudować ogromne zaplecze finansowe.

„Jestem naprawdę zaskoczony, ponieważ myślałem, że kiedy burmistrz obejmie urząd, jej strategią będzie zgromadzenie jak największej ilości pieniędzy, zgodnie z tradycją Rahma i Daley, aby pokazać swoją waleczność” – oświadczył doświadczony strateg polityczny z Chicago, Delmarie Cobb.

Kadencja Lightfoot jako burmistrz była przyspieszonym kursem zarządzania kryzysowego, od pandemii COVID-19 i destrukcyjnych niepokojów społecznych po strajk nauczycieli i gwałtowne wzrosty przestępczości.

W rezultacie Lightfoot powiedziała w wywiadzie, że nie koncentruje się na pozycjonowaniu politycznym, ale na „pracy na rzecz naszych mieszkańców, którzy przeszli przez piekło i z powrotem przez ostatnie dwa lata”. Mimo to wyraziła przekonanie, że jej zbiórka będzie wystarczająca.

„Będziemy mieć więcej niż wystarczająco dużo zasobów, aby móc wykonać pracę, gdy nadejdzie ten czas. Wcale się tym nie martwię”– powiedziała Lightfoot.

Burmistrz poinformowała, że pandemia wpłynęła na jej plany zbierania funduszy i wydatków na kampanię.

„Jak bym wyglądała, robiąc masową zbiórkę pieniędzy w środku pandemii, kiedy ludzie martwią się, czy utrzymają swoją pracę, martwią się, czy będą w stanie zaspokoić swoje codzienne potrzeby?” zapytała. „Pieniądze, na których się skupiam, to pieniądze, które muszą znajdować się w kieszeniach ludzi w tym mieście, którzy naprawdę cierpią i są w potrzebie”.

Zbieranie funduszy nie było mocną stroną Lightfoot, kiedy startowała w wyborach w lutym 2019 r. jako jedna z 14 kandydatów. Na te wybory w pierwszej turze zebrała 1,6 miliona dolarów, mniej niż pięciu innych kandydatów.

Były prokurator federalny dostrzegł możliwość wykorzystania aktu oskarżenia najpotężniejszego i najdłużej urzędującego radnego w mieście, Eda Burke’a, który miał powiązania z czterema faworytami wyścigu. Gdy składki darczyńców malały na trzy tygodnie przed wyborami, Lightfoot pożyczyła swojej kampanii 200 000 dolarów i nagrała spot telewizyjny, w którym pokazała, jak zapala światło w przysłowiowym ciemnym zapleczu, przysięgając niezależność od historii politycznej korupcji miasta.

Polityczna nowicjuszka zaskoczyła miasto, kiedy znalazła się w kwietniowej drugiej turze wyborów z prezesem zarządu powiatu Cook Toni Preckwinkle.

Pieniądze szybko popłynęły dla Lightfoot. Szereg biznesmenów wagi ciężkiej i związków zawodowych wypełniło skarbiec jej kampanii.

W drugiej turze zebrała 4,8 miliona dolarów, ponad dwukrotnie więcej niż 1,9 miliona Preckwinkle.

Po tym, jak Lightfoot wygrała wpłynęło jeszcze więcej gotówki. Bogaci darczyńcy, złożyli gratulacje, dodając kolejne 1,7 miliona dolarów na konta kampanii nowego burmistrza.

Od tego czasu fundusz kampanii Lightfoot i komitet ds. działań politycznych wydały razem więcej pieniędzy, niż zebrała burmistrz.

Jej fundusz kampanii, Lightfoot for Chicago, zebrał 365 000 dolarów i wydał 929 000 dolarów, jak pokazują dane. Jej Light PAC, z którego burmistrz pokrywa większość jej wydatków politycznych, zebrał 2,3 miliona dolarów i wydał 1,95 miliona dolarów.

Dokumenty pokazują, że burmistrz wydała ponad 500 000 dolarów na konsultantów zbierających fundusze w tym cyklu wyborczym, około 20% zebranych przez nią pieniędzy. Lightfoot wydała kolejne 350 000 dolarów na ankietowanie w firmie z Waszyngtonu. 562 000 dolarów, by zapłacić konsultantowi politycznemu w Chicago oraz dyrektorowi politycznemu jej kampanii i zastępcy dyrektora politycznego, jak wynika z dokumentacji finansowej kampanii stanowej.

Lightfoot zarobiła również 25 000 USD w ramach datków politycznych od swojego Light PAC, przekazała mniej więcej taką samą kwotę na cele charytatywne i wydała kolejne 17 000 USD na prezenty, takie jak kwiaty i popcorn Garretta. Kampania burmistrza wydała również ponad 17 000 USD na pokrycie 1038 wspólnych przejazdów po mieście dla pracowników, jak pokazują dane.

W ciągu ostatnich dwóch i pół roku Lightfoot wydała 270 000 dolarów na wydarzenia polityczne, co stanowi około 10% pieniędzy, które zebrała w tym okresie.

Dane pokazują, że większość wydatków Lightfoot na imprezy, w większości związane ze zbiórką pieniędzy, miała miejsce w 2019 r., przed pandemią, i w 2021 r., po udostępnieniu szczepionek. Pozyskiwanie funduszy przez burmistrza również znacznie spadło na początku 2020 roku, gdy pojawiła się pandemia.

Raporty finansowe kampanii obejmujące ostatnie trzy miesiące zeszłego roku pokazują wzrost podróży i pozyskiwania funduszy przez Lightfoot.

Jej fundusz kampanii Lightfoot for Chicago, w dużej mierze uśpiony od czasu jej wygranej w wyborach, zgłosił pozyskanie 231 000 dolarów w czwartym kwartale 2021 r., wydając 153 000 dolarów. Jej Light PAC zebrał 306 000 USD, ale wydał 322 000 USD w tym samym okresie.

Z danych wynika, że ​​w listopadzie firma Lightfoot przeprowadziła zbiórkę w Nowym Jorku, jednocześnie organizując grudniowe zbiórki w Waszyngtonie, San Francisco, Los Angeles i Chicago. Zbiórki funduszy z Kalifornii  przyniosły 69 000 dolarów w postaci datków, ale burmistrz wydała także 9 000 dolarów na hotele na podróż i kolejne 6 000 dolarów na przelot i wynajem samochodów, aby pokryć koszty podróży dla jej personelu politycznego i ochrony.

Lightfoot zaczęła spieniężać kolejne czeki z kampanii. Jej największy wkład pochodzi z branży budowlanej — związków reprezentujących inżynierów operacyjnych, stolarzy, elektryków, robotników, hydraulików i kierowców ciężarówek. Otrzymała również szereg darowizn od bogatych biznesmenów, w tym niektórych, którzy byli wybitnymi darczyńcami na rzecz Emanuela.

Zaledwie 10 miesięcy do momentu, gdy kandydaci na burmistrza muszą złożyć petycje, aby dostać się do głosowania, Lightfoot powiedziała, że ​​przygotowuje się na wiele potencjalnych wyzwań.

“Kiedy nadejdzie ten czas, lepiej bądźcie gotowi, ponieważ moja praca nie jest skończona i nikomu się nie poddaję”- zapowiedziała.

Najwybitniejszym potencjalnym pretendentem, o którym do tej pory dyskutowano, jest Arne Duncan, były amerykański sekretarz edukacji i były dyrektor generalny Chicago Public Schools, którego ostatnie wysiłki koncentrowały się na zwalczaniu przemocy w mieście.

Burmistrz porównała nacisk Duncana, by wydawać więcej na środki przeciwdziałania przemocy w społeczności, do „defundacji policji.”

„Jeśli on jest tam, gdzie jest, ja jestem po jego drugiej stronie” – powiedziała Lightfoot na niepowiązanej konferencji prasowej na początku tego miesiąca. O czym burmistrz nie wspomniała: zlikwidowała setki wolnych stanowisk policyjnych podczas swojej kadencji, podczas gdy setki kolejnych funkcjonariuszy zostało zwolnionych z powodu emerytury i wyczerpania.

Lightfoot ma własne zobowiązania polityczne wobec policji.

Zyskała rozgłos jako zwolennik reformy policji po strzelaninie przez policję w Laquan McDonald, ale jako burmistrz, Lightfoot był wielokrotnie krytykowana przez aktywistów za niedotrzymanie terminów wyznaczonych przez federalny sąd monitorujący w celu zapewnienia reform, co zmusiło przywódcę policji w Chicago, który pracował nad wdrożeniem zmian, do rezygnacji zeszłego lata.

Polityczne zawirowania, z jakimi boryka się Lightfoot, wykraczają poza typowe przeciwności związane z pandemią, z którymi borykali się inni burmistrzowie i gubernatorzy w całym kraju.

Ona i Chicago Teachers Union właśnie rozwiązali problem trzeciej przerwy w pracy w czasie jej kadencji, ostatnie dwa problemy były związane z protokołami COVID-19 w miejskich szkołach.

Ponad 800 zabójstw w mieście w zeszłym roku to najwięcej, jakie Chicago widziało od dziesięcioleci, co podsyciło waśnie z sędzią naczelnym powiatu Cook, Timem Evansem i prokuratorem stanowym z Cook Kim Foxx, ponieważ Lightfoot twierdzi, że należy zrobić więcej, aby przetrzymywać agresywnych przestępców za kratkami.

Lightfoot ma też czasami trudności z utrzymaniem silnych relacji roboczych z radnymi, ustawodawcami stanowymi i gubernatorem J.B. Pritzkerem, ze względu na swój wojowniczy styl.

 

Źródło: chicagotribune

Foto: You Tube

 

 

 

 

News Chicago

Najstarsza w Illinois świąteczna ekspozycja plenerowa znów rozświetla Aurorę

Opublikowano

dnia

Autor:

Lehnertz Avenue Christmas Display

W niedzielę w Aurorze uroczyście otwarto najstarszą w Illinois, bezpłatną, plenerową świąteczną ekspozycję — słynną szopkę Lehnertz Avenue Christmas Display. To już 74. edycja wydarzenia, które od dekad pozostaje jednym z najbardziej charakterystycznych punktów bożonarodzeniowych tradycji na dalekim wschodzie miasta.

Uroczystość rozpoczęła się błogosławieństwem szopki betlejemskiej, którego dokonał Ojciec Godwin Asuquo, proboszcz parafii St. Joseph Catholic Church w Aurorze.

Wielobarwna tradycja: od postaci biblijnych po Charlie’ego Browna

Wzdłuż Lehnertz Avenue oraz na wschodnim odcinku Lehnertz Circle mieszkańcy po raz kolejny ustawili dziesiątki dekoracji — od wyciętych sylwetek bohaterów biblijnych, przez symbole świąt, aż po uwielbiane przez dzieci postacie Charlie’ego Browna.

Wszystkie ozdoby umieszczone są na prywatnych trawnikach, co podkreśla sąsiedzki charakter przedsięwzięcia. Ekspozycja jest efektem pracy i zaangażowania lokalnych mieszkańców zrzeszonych w nonprofitowej Lehnertz Avenue Association.

Godziny otwarcia i wskazówki dla kierowców

Świąteczna trasa jest dostępna codziennie od 5:00 PM do 10:30 PM aż do 2 stycznia. W Wigilię oraz Sylwestra iluminacje pozostaną włączone przez całą noc. Organizatorzy proszą kierowców, aby wjazd odbywał się od Sheridan Street, następnie przejazd przez Lehnertz Circle, a wyjazd — przez Ohio Street. Ma to ułatwić płynny ruch i uniknąć korków.

Dziedzictwo, które łączy pokolenia

Lehnertz Avenue Christmas Display to nie tylko tradycja lokalna, ale także element kulturowego dziedzictwa Illinois — oficjalnie uznawany za najstarszy bezpłatny plenerowy pokaz bożonarodzeniowy w stanie. Od ponad siedmiu dekad mieszkańcy i turyści wracają tu, aby poczuć magię świąt, zobaczyć klasyczne dekoracje i poczuć jedność lokalnej społeczności.

Aurora po raz kolejny udowadnia, że świąteczna atmosfera najlepiej rozkwita tam, gdzie tradycja spotyka się z zaangażowaniem mieszkańców.

Źródło: dailyherald
Foto: Lehnertz Avenue Christmas Display, St. Joseph Catholic Church
Czytaj dalej

News Chicago

Pat w sprawie budżetu Chicago. Spotkanie Johnsona z grupą radnych pogłębia kryzys

Opublikowano

dnia

Autor:

W poniedziałek po południu Burmistrz Brandon Johnson oraz grupa 11 radnych popierających alternatywny projekt budżetu wyszli ze spotkania bardziej podzieleni niż przed jego rozpoczęciem. Po krótkiej, trwającej zaledwie pół godziny rozmowie, żadna ze stron nie zbliżyła się do kompromisu w sprawie 16,6-miliardowego budżetu miasta na 2026 rok, który ma zlikwidować 1,19 mld USD deficytu.

Brandon Johnson poinformował dziennikarzy, że radni nie przedstawili żadnej nowej propozycji, która mogłaby zastąpić ich wcześniejszy pomysł wprowadzenia miesięcznej opłaty za wywóz śmieci w wysokości 15 USD — rozwiązania, które mogło generować 35 mln USD przychodu, lecz zostało już przez nich wycofane.

„Nie padła ani jedna propozycja lub pomysł, który moglibyśmy omówić” — podkreślił Johnson, nazywając spotkanie „rozczarowującym”.

Podziały wśród przeciwników budżetu burmistrza

Johnson zaznaczył, że grupa radnych wydaje się wewnętrznie podzielona. Według burmistrza część z nich nie wykazuje chęci do realnych negocjacji w sprawie jego planu podatkowego, który obejmuje 623 mln USD nowych obciążeń dla największych firm i najzamożniejszych mieszkańców.

Radni przyznali, że zgadzają się z burmistrzem co do ogólnego poziomu wydatków oraz priorytetów programowych. Jednak — jak podkreślił Johnson — nie przedstawili sposobów na wyrównanie utraconych wpływów po rezygnacji z opłaty śmieciowej ani na zastąpienie propozycji burmistrza dotyczącej 33-dolarowego podatku od pracownika (tzw. head tax) w firmach zatrudniających minimum 500 osób.

Liderka przeciwników, Radna Pat Dowell, zapowiedziała, że pełny projekt zostanie ujawniony dopiero we wtorek podczas posiedzenia Komisji Finansów.

Radni kontra weto burmistrza

Radna Nicole Lee wyjaśniła, że grupa odmówiła przedstawienia szczegółów swojej propozycji, ponieważ Brandon Johnson nie chciał zadeklarować, czy zawetuje budżet pozbawiony tzw. podatku head tax. Radni ponownie oświadczyli, że nie zagłosują za budżetem, który obejmuje taki podatek.

Johnson z kolei zapowiedział, że zawetuje każdy budżet, który:

  • podwyższy opłatę śmieciową,
  • zwiększy podatek od nieruchomości,
  • przywróci podatek od artykułów spożywczych,
  • obetnie budżet Departamentu Policji Chicago.

Przełamanie weta wymaga 34 głosów, podczas gdy do przyjęcia budżetu bez weta potrzeba tylko 26.

Ryzyko paraliżu miasta coraz większe

W poniedziałek zaledwie 20 radnych pojawiło się na sesji, którą opozycja wymusiła, aby przyspieszyć działania nad budżetem. Bez kworum posiedzenie szybko zakończono.

Zaledwie 15 dni pozostało na przyjęcie planu finansowego, by uniknąć bezprecedensowego zamknięcia miasta, które oznaczałoby:

  • wstrzymanie wypłat dla ponad 30 000 pracowników,
  • zamrożenie miejskich usług,
  • prawdopodobny chaos administracyjny.

Nie można przyjąć krótkoterminowej uchwały podtrzymującej działania ratusza — oznajmili przedstawiciele miasta.

Kluczowe spory: head tax, sloty na lotniskach i prognozy dochodów

Budżet Brandona Johnsona przewiduje 33 USD miesięcznie za pracownika w największych firmach — daninę mającą wygenerować 82 mln USD na programy redukcji przemocy i zatrudnienia młodzieży. Według burmistrza to właśnie te programy przyczyniły się do:

  • 30% spadku zabójstw,
  • 22,5% spadku przestępczości z użyciem przemocy.

Opozycja odpowiada, że head tax „zabije miejsca pracy” i zaszkodzi gospodarce miasta. Alternatywny plan przewiduje pokrycie różnicy m.in. przez:

  • 48,4 mln USD z przyszłych automatów do gier w O’Hare i Midway,
  • dodatkowe 31,6 mln USD z wyższych prognoz wpływów podatkowych,
  • 26 mln USD z licencji na reklamy „augmented reality” w przestrzeni publicznej,
  • 19 mln USD z podwyższonych opłat dla Airbnb i innych platform.

Administracja Johnsona krytykuje te prognozy jako „nierealistyczne”. CFO miasta Jill Jaworski podkreśliła, że choć prawo pozwala na 4 000 stanowisk do gier, dochody nie mogą być zakładane na poziomie, którego nie da się dziś potwierdzić.

Co dalej?

We wtorek o 11:00 AM zbierze się Komisja Finansowa, a o 2:00 PM — Komisja Budżetowa. Jeśli któryś z projektów uzyska rekomendację obu komisji, pełna Rada Miejska mogłaby przegłosować budżet już w czwartek i przyjąć go w piątek.

Choć oba plany są już na stole, żaden nie spełnia wymogów zbalansowanego budżetu, jak mówi Dyrektor Budżetu Annette Guzman. Opozycja temu zaprzecza, lecz nie przedstawia dowodów. Tymczasem Chicago wchodzi w najbardziej napięty okres negocjacji od lat — stawką jest funkcjonowanie miasta i stabilność finansowa w 2026 roku.

Źródło: wttw
Foto: YuTube, Rada Miasta Chicago
Czytaj dalej

News Chicago

DePaul University zwalnia ponad 100 osób z powodu poważnych problemów finansowych

Opublikowano

dnia

Autor:

DePaul University

Władze DePaul University poinformowały w poniedziałek, że uczelnia zwolniła ponad 100 pracowników, powołując się na „finansowe przeciwności”, które w ostatnich miesiącach dotknęły placówkę. W liście do wykładowców i pracowników prezydent uczelni Rob Manuel ujawnił, że w piątek rozwiązano umowy z 114 spośród 1 493 osób zatrudnionych na pełen i częściowy etat.

„Decyzje te były wyjątkowo trudne, a liderzy w całej uczelni nie podejmowali ich lekkomyślnie. Każda z tych osób wnosiła ważny wkład w życie uniwersytetu” – napisał Rob Manuel.

Spadek liczby studentów zagranicznych i rosnące koszty

Rzecznik uczelni wyjaśnił, że redukcje są wynikiem kilku jednoczesnych problemów finansowych, m.in.:

  • znaczącego spadku liczby międzynarodowych studentów studiów magisterskich,
  • zwiększonego zapotrzebowania na pomoc finansową,
  • rosnących kosztów świadczeń pracowniczych.

Uczelnia wskazała, że już wcześniej musiała podejmować działania oszczędnościowe. W październiku DePaul informował o konieczności ograniczenia wydatków o 27,4 mln USD, wynikającej z prognozowanego deficytu 12,6 mln USD oraz ujemnej marży operacyjnej w wysokości 14,8 mln USD.

Nowa strategia: „Designing DePaul”

W oświadczeniu uczelnia podkreśliła, że cięcia mają ustabilizować finanse w krótkim terminie, ale kluczowe będzie wdrożenie długoterminowej strategii rozwoju.

Projekt „Designing DePaul” zakłada m.in.:

  • inwestycje w priorytetowe programy akademickie,
  • wzmocnienie inicjatyw wspierających sukces studentów,
  • tworzenie nowych źródeł przychodu,
  • budowę odpornej i zgodnej z misją struktury finansowej uczelni.

Wsparcie dla zwolnionych pracowników

Uczelnia deklaruje, że zapewnia osobom objętym redukcjami pomoc w okresie przejściowym, w tym:

  • pakiety odpraw uzależnione od stażu,
  • doradztwo zawodowe,
  • dopłaty do ubezpieczenia zdrowotnego,
  • inne formy wsparcia.

Biblioteka w Loop nadal otwarta, choć z mniejszą liczbą pracowników

Rzecznik DePaul odniósł się również do krążących plotek o zamknięciu biblioteki w kampusie Loop. Potwierdził, że placówka została objęta redukcją personelu, ale pozostaje otwarta, choć z ograniczonymi godzinami pracy. Nadal pracuje tam pełnoetatowy bibliotekarz oraz zespół pracowników zatrudnionych w niepełnym wymiarze godzin.

de paul university

Uczelnia w okresie transformacji

Zwolnienia na DePaul University są jedną z największych redukcji kadrowych w całym Chicago w sektorze edukacji wyższej w ostatnich latach. Uniwersytet stoi teraz przed wyzwaniem odbudowy stabilności finansowej i jednoczesnego utrzymania jakości edukacji oraz usług dla blisko 20 tysięcy studentów.

Administracja zapowiada, że kolejne miesiące przyniosą dalsze działania naprawcze i reorganizacyjne, które mają przygotować DePaul na przyszłe wyzwania demograficzne i ekonomiczne.

Źródło: cbs
Foto: DePaul University, Richie Diesterheft
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

styczeń 2022
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu