News Chicago
Lightfoot ledwo wyzdrowiała a już wsiada do samolotu i leci do Waszyngtonu. Czy przepisy jej nie obowiązują?
Burmistrz Chicago Lori Lightfoot przemawiała we wtorek publicznie po raz pierwszy od stwierdzenia pozytywnego wyniku testu na COVID-19. Na konferencji powiedziała, że w pełni wyzdrowiała po walce z infekcją i wybiera się do Waszyngtonu we wtorek wieczorem. Nie minął jeszcze okres przepisowej kwarantanny.
Burmistrz Lori Lightfoot powiedziała we wtorek, że infekcję przeszła się jak „przeziębienie”.
„Na szczęście dość szybko wyzdrowiałam” – powiedziała Lightfoot dziennikarzom na niepowiązanej konferencji prasowej
Konferencja odbyła się na kilka godzin przed jej podróżą do Waszyngtonu, gdzie Lightfoot weźmie udział w
U.S. Conference of Mayor’s 90th Annual Winter Meeting, zaplanowanej na 18-21 stycznia.
Test Lightfoot dał pozytywny wynik 11 stycznia, mniej niż 24 godziny po zorganizowaniu konferencji prasowej w City Hall, podczas której przemawiała bez maski, aby ogłosić, że osiągnięto porozumienie z Chicago Teachers Union, umożliwiające powrót około 330 000 uczniów Chicago do szkół.
Lightfoot nie zdjęła maski podczas wtorkowej konferencji prasowej, zgodnie z wytycznymi Centers for Disease Control, które pozwalają osobom, u których wynik testu na COVID-19 jest pozytywny, zakończyć izolację po pięciu dniach, o ile ich objawy ustąpią i czują się dobrze. Daje to łącznie 10 dni używania maseczki od dnia, w którym był wykonany test z wynikiem pozytywnym.
Lightfoot zapowiedziała, że będzie postępować zgodnie z tymi wskazówkami.
„Myślę, że to kwestia ostrożności” — oświadczyła Lightfoot.
Aż do gwałtownego wzrostu COVID-19 napędzanego przez wariant omicron, Lightfoot zwykle nosiła maskę z tkaniny, często ozdobioną gwiazdą z flagi Chicago. We wtorek Lightfoot miała maskę, która wydawała się być czarną maską KN95, którą urzędnicy CDC zalecili jako bardziej skuteczną w zapobieganiu przenoszeniu chorób.
Burmistrz Lightfoot poinformowała, że czuje się „bardzo komfortowo” planując podróż do Waszyngtonu, na którą dostała zielone światło od dr Allison Arwady, komisarza Departamentu Zdrowia Publicznego w Chicago, już po tygodniu od zachorowania.
Wytyczne federalne wzywają do unikania podróży do 10 dni po diagnozie, ale dodają, że jeśli ktoś musi podróżować, to niech używa maseczki.
„Byłam w ciągłych konsultacjach z dr Arwady. Jednym z pytań, o których rozmawialiśmy, było to, czy to rozsądne, czy nie. Dała mi pozwolenie. Czuję się bardzo komfortowo” – powiedziała Lightfoot.
Biuro Lightfoot poinformowało, że burmistrz Chicago planuje „spotkać się z innymi burmistrzami z całego kraju i dzielić się najlepszymi praktykami na różne tematy [oraz] spotkać się z wyższymi urzędnikami z administracji Bidena”. Lightfoot planuje powrót do Chicago w piątek, nie ujawniła natomiast, w jaki sposób podróżuje do Waszyngtonu.
W podobnych okolicznościach lotnisko Midway nie pozwoliło członkowi rodziny redaktora politycznego Mike’a Flannery’ego, latać w Boże Narodzenie, kiedy oczywiście nie musiała podróżować.
Po najbardziej brutalnym roku w Chicago od ćwierćwiecza, Lightfoot zwróciła się w czasie konferencji z prośbą o więcej federalnych organów ścigania.
„Spodziewam się, że będę więcej rozmów o tych sprawach, kiedy będę w Waszyngtonie, ale było kilka bardzo korzystnych odpowiedzi ze strony organów ścigania federalnego” – oświadczyła Lightfoot.
W szczególności prośba dotyczy większej liczby agentów z ATF, aby rozprawili się z nielegalną bronią; więcej szeryfów, by tropili zbiegów z nakazami aresztowania; i więcej asystentów prokuratury do ścigania tych zbiegów i przestępców z bronią.
Źródło: fox32, wttw
Foto: You Tube, Chicago’s Mayor’s Office
News Chicago
Wizyta Kristi Noem na świątecznym wydarzeniu w Chicago wywołała protesty
W sobotę Sekretarz U.S. Department of Homeland Security Kristi Noem wzięła udział w dorocznej dostawie – tzw. Christmas Tree Ship przy Navy Pier, tradycyjnym świątecznym wydarzeniu organizowanym przez U.S. Coast Guard. Jej obecność przyciągnęła jednak protestujących i nadała uroczystości wyraźny polityczny kontekst.
Świąteczna tradycja nad jeziorem Michigan
Do Navy Pier wcześniej przybił U.S. Coast Guard Cutter Mackinaw, który przywiózł 1 200 świeżych choinek przeznaczonych dla rodzin, które w innym wypadku nie mogą sobie pozwolić na kupno drzewka. Wydarzenie od lat uchodzi za symbol solidarności i wspólnoty w okresie Bożego Narodzenia.
“To piękna tradycja i wspaniałe przypomnienie tego, kim jesteśmy jako ludzie” — powiedziała obecna na wydarzeniu Kristi Noem, dziękując wolontariuszom, którzy mimo niskiej temperatury pomagali w dystrybucji drzewek.
Podczas swojego wystąpienia sekretarz DHS nie odniosła się do trwających działań resortu, w tym operacji ICE, Border Patrol ani do zapowiadanego przez administrację Prezydenta Donalda Trumpa planu masowych deportacji.
Protesty w tle wydarzenia
Obecność Kristi Noem wywołała sprzeciw części mieszkańców. Na miejscu pojawili się protestujący z transparentami, m.in. z hasłem: „Trees for families not props for politicians”, podkreślającym, że świąteczne wydarzenie nie powinno być wykorzystywane politycznie.
Napięcie dodatkowo potęgował fakt, że tego samego dnia federalni agenci użyli gazu łzawiącego i pieprzowego podczas akcji imigracyjnej w podmiejskim Elgin, co spotkało się z ostrą reakcją lokalnych społeczności.
Reakcja burmistrza Chicago
Do wizyty sekretarz DHS odniósł się Burmistrz Chicago Brandon Johnson, który zabrał głos podczas rozdawania zimowych okryć w dzielnicy Greater Grand Crossing.
“Pod rządami administracji Trumpa ograniczano dostęp do żywności i opieki zdrowotnej. Sama obecność tej administracji wywołała ogromny niepokój i napięcie” — powiedział Johnson. “W Chicago staramy się dawać przykład i robić swoje.”
Źródło: nbc
Foto: YouTube, Secretary Kristi Noem fb
News Chicago
Interwencja federalnych agentów w Elgin wywołała protesty. Użyto gazu łzawiącego
W sobotę w jednym z kompleksów apartamentowych w Elgin doszło do wielogodzinnego impasu między federalnymi agentami ICE a mężczyzną, który schronił się w mieszkaniu na drugim piętrze. Zdarzenie wywołało napięcie wśród mieszkańców, zgromadziło kilkudziesięciu protestujących i doprowadziło do użycia gazu łzawiącego.
Jak doszło do impasu
Według relacji świadków oraz protestujących, sytuacja rozpoczęła się krótko przed 10:00 AM w rejonie 1600 Maple Lane. Osoba ścigana przez federalnych agentów wbiegła do jednego z mieszkań na drugim piętrze budynku mieszkalnego. Mieszkańcy lokalu mieli wypchnąć mężczyznę na balkon, gdzie pozostał przez kilka kolejnych godzin.
Służby federalne otoczyły teren kompleksu. Wraz z upływem czasu wokół budynku zaczęli gromadzić się mieszkańcy oraz aktywiści, którzy – jak twierdzą – starali się zapewnić mężczyźnie minimalną pomoc.
Protesty i użycie gazu łzawiącego
Świadkowie mówią, że kilkadziesiąt osób przynosiło mężczyźnie koce i jedzenie, a jednocześnie dokumentowało działania agentów. W trakcie impasu doszło do napięć między funkcjonariuszami a protestującymi.
Federalni agenci użyli kilku pojemników z gazem łzawiącym, a część demonstrantów odpowiedziała, rzucając w ich kierunku śniegiem i butelkami z wodą. Według mieszkańców, gaz został użyty wcześniej w ciągu dnia po incydencie pomiędzy jednym z protestujących a agentem.
Zatrzymanie mężczyzny
Około 3:00 PM agenci federalni zostali sfotografowani, gdy wyprowadzali mężczyznę z drugiego piętra budynku. Tym samym zakończył się trwający kilka godzin impas. Na miejscu obecna była również pochodząca z Elgin Senator stanowa Cristina Castro, która krytycznie oceniła przebieg akcji.
“Część osób rzucała mu koce i jedzenie, teren był całkowicie otoczony przez ICE, aż w końcu weszli siłą, złapali go i wyciągnęli” — relacjonowała Castro.
Krytyka działań agentów
Senator Cristina Castro apelowała do mieszkańców, by nagrywali działania federalnych służb i pozostawali czujni. Jej zdaniem akcje te wzbudzają strach wśród lokalnej społeczności. “Ludzie, którzy żyją w tym mieście, przyjechali tu po amerykański sen. Tymczasem te działania zastraszają mieszkańców i są nie do zaakceptowania” — podkreśliła.
W związku z możliwością kolejnych akcji federalnych służb w nadchodzących miesiącach, Castro zachęcała do wzajemnego wsparcia sąsiedzkiego. “Jeśli ktoś się boi, zaproponujcie pomoc: zakupy, odprowadzenie dzieci do szkoły. To dla nich bardzo wiele znaczy” — zaznaczyła.
Źródło: dailyherald
Foto: YouTube
News Chicago
Strażacy uratowali dwa jelenie, które uwięzione zostały na lodzie Jeziora Pistakee
We wtorek, około 8:15 AM – strażacy z McHenry Township Fire Protection District przeprowadzili nietypową akcję ratunkową na Pistakee Lake, gdzie dwa jelenie wpadły do wody i nie były w stanie samodzielnie wydostać się na brzeg.
Zgłoszenie od mieszkańca
Służby ratunkowe zostały wezwane pod adres 3700 Pitzen Road po zgłoszeniu od mieszkańca, który zauważył zwierzęta uwięzione na lodzie, około 50 stóp od linii brzegowej jeziora. Po przybyciu na miejsce strażacy potwierdzili, że oba jelenie wpadły do lodowatej wody i nie były w stanie się uwolnić.
Akcja ratunkowa na lodzie
Dwóch strażaków założyło specjalistyczne kombinezony do ratownictwa wodnego w zimnych warunkach i pieszo dotarło do miejsca, w którym znajdowały się zwierzęta. Ratownicy bezpiecznie dotarli do jeleni i zdołali przetransportować je na brzeg.
Zwierzęta wróciły na ląd bez widocznych obrażeń. Po zakończeniu akcji straż pożarna przekazała sprawę Illinois Department of Natural Resources, które przejęło dalsze działania po wyjeździe jednostek ratowniczych.
Ostrzeżenie dla mieszkańców
Po akcji McHenry Township Fire Protection District opublikował ostrzeżenie dla mieszkańców, przypominając o zagrożeniach związanych z zamarzniętymi akwenami.
Strażacy podkreślili, że żaden lód nie jest całkowicie bezpieczny, niezależnie od temperatury i pozornego wyglądu powierzchni jeziora lub rzeki.

To nie pierwszy taki przypadek
Jak zaznaczają służby, podobne interwencje zdarzały się już wcześniej w powiecie McHenry. W styczniu 2025 r. strażacy z Algonquin-Lake in the Hills Fire Protection District uratowali jelenia uwięzionego na lodzie Fox River.
W tamtym przypadku ratownik w kombinezonie ochronnym wykorzystał drabinę, aby wydostać zwierzę z wody i odepchnąć je w stronę brzegu. Jeleń nie odniósł obrażeń, choć – jak podano – był skrajnie wyczerpany i przez dłuższy czas odpoczywał na pobliskiej posesji.

Apel służb
Strażacy apelują do mieszkańców, aby nie wchodzili na zamarznięte jeziora i rzeki oraz natychmiast informowali służby ratunkowe o zwierzętach lub osobach, które mogły wpaść pod lód. Szybka reakcja – jak w przypadku Pistakee Lake – może uratować życie.
Źródło: lakemchenryscanner
Foto: McHenry Township Fire Protection District
-
News USA4 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago2 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News Chicago4 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA5 dni temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA2 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW5 dni temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell










