Połącz się z nami

News Chicago

Bezpieczne przywitanie Nowego Roku w Chicago. Władze ogłosiły co można a czego nie można w Noc Sylwestrową

Opublikowano

dnia

Chicago szykuje się do wielkiej sylwestrowej uroczystości i do największego w swojej historii pokazu sztucznych ogni. Władze nie zapominają przy tym o naszym bezpieczeństwie zwłaszcza związanym z Covid. W środę ogłosiły plan działań na tą wyjątkową noc.

Przede wszystkim osoby wykazujące objawy jakiejkolwiek infekcji są proszone o pozostanie w domach. „Jeśli myślisz, że to przeziębienie, jeśli myślisz, że to grypa, to prawdopodobnie COVID – powiedziała dr Allison Arwady, komisarz Chicago Dept. of Public Health. – “Musisz zostać w domu”

Wskaźnik pozytywnych testów covidowych u mieszkańców miasta podwajał się ostatnio z tygodnia na tydzień i wynosi obecnie ponad 16%. Od wszystkich uczestników uroczystości sylwestrowych wymagany będzie dowód szczepienia lub negatywny wynik testu w ciągu ostatnich 72 godzin. Bez względu na stan szczepień każdy będzie musiał nosić maseczki w pomieszczeniach.

„Nie zamierzam być mamą i mówić ludziom, co powinni, a czego nie powinni robić, ale wiem, co sama zamierzam zrobić” – powiedziała burmistrz Lori Lightfoot. „Będę oglądać w domu na moim telewizorze i zachęcam innych do skorzystania z tej opcji”.

Pokaz sztucznych ogni obędzie się na długości 1,5 mili  od mostu Orleans Street aż do jeziora. Ma to zapobiec gromadzeniu się widzów w jednym miejscu, tak by nie powstały zbyt duże tłumy. Fajerwerki zostaną wystrzelone z pięciu mostów i dwóch punktów startowych na rzece wzdłuż głównego odgałęzienia rzeki Chicago. Pokaz będzie zsynchronizowany i wyreżyserowany do podkładu muzycznego.

Już wcześniej wzdłuż Wacker Drive ustawiono barykady, aby stworzyć skomplikowany zestaw zamknięć chodników i mostów. Będzie on obowiązywał od godziny 16:00. w piątek do pół godziny po północy.

Urzędnicy zapewnili tych, którzy planują witanie Nowego Roku na zewnątrz, że będzie wystarczająco dużo służb porządkowych nie tylko w centrum, ale także w innych częściach miasta. Zadaniem tych jednostek będzie nie tylko kontrola tłumu, ale także kierowanie ruchem w centrum oraz zapewnienie bezpieczeństwa w dzielnicach.

Oto przewidywane zamknięcia i ograniczenia dla ruchu samochodów i pieszych przewidziane przez miasto Chicago:

  • Od godziny 16:00 chodniki będą zamykane dla pieszych po jednej stronie każdego z kolejnych mostów (piesi będą mieli dostęp do chodnika po drugiej stronie mostu i będą mogli przejść do momentu zamknięcia mostów na czas pokazu między godziną 11-12:30): most Franklin/Orleans Street (chodnik zachodni), most Lasalle Street (chodnik wschodni), most Clark Street (chodnik wschodni), most Dearborn Street (chodnik zachodni) i most State Street (chodnik wschodni)

 

  • O godzinie 4:00 Chicago Riverwalk zamknie się na wschód od State Street dla całego ruchu pieszego. Pozostała część Riverwalk na zachód od State Street zostanie zamknięta ze względu na bezpieczeństwo publiczne. Oglądanie nie będzie dozwolone z Chicago Riverwalk.

  • Od godziny 11:00 spodziewaj się całkowitego zamknięcia mostów Franklin/Orleans Street, Lasalle Street, Clark Street, Dearborn Street i State Street dla całego ruchu kołowego i pieszego.

 

  • Ponadto o godzinie 11:00 w kierunku wschodnim Upper, Middle i Lower Wacker Drive zostaną zamknięte dla ruchu kołowego z Lake Street do Stetson Avenue. Ruch pieszy i widok z Upper Wacker Drive będą dostępne.

Ulice i mosty zostaną ponownie otwarte dla ruchu kołowego około 10 minut po pokazie fajerwerków lub gdy zostanie to uznane za bezpieczne. Prawdopodobnie wszystkie mosty i ulice zostaną ponownie otwarte do godziny 12:30 w sobotę 1 stycznia.

CTA oferuje bezpłatne przejazdy pociągami i autobusami kursującymi od godziny 10:00 wieczorem w piątek do 4 rano w sobotę. Linia fioletowa i żółta zostanie będzie kursowała do około 2:00 w sobotę.

 

Źródło: abc7, fox32

Foto: You Tube, pixabay/fernandozhiminaicela

News Chicago

Brandon Johnson nie zabierze pieniędzy programom walki z przemocą domową

Opublikowano

dnia

Autor:

W piątek Burmistrz Brandon Johnson ogłosił odwrócenie decyzji, która według organizacji społecznych mogłaby doprowadzić do dramatycznych cięć w finansowaniu usług dla ofiar przemocy domowej w 2026 roku. Decyzja zapadła w trakcie intensywnych negocjacji nad budżetem, w którym miasto musi załatać lukę wynoszącą niemal 1,2 miliarda dolarów.

Planowane cięcia i ich cofnięcie

Pierwotna propozycja budżetu przewidywała obniżenie finansowania programów przeciwdziałania przemocy domowej o 43%, do poziomu 12 milionów dolarów. Spadek miał wynikać z wygasających środków federalnych oraz zmniejszonych wpływów z opłat nakładanych na wynajem krótkoterminowy.

Ostatecznie burmistrz postanowił uzupełnić brakujące środki, przeznaczając 9 milionów dolarów z miejskiego corporate fund, czyli puli środków dyspozycyjnych miasta. Dzięki temu całkowity budżet na walkę z przemocą domową w 2026 roku pozostanie na poziomie 21 milionów dolarów, identycznym jak w 2025 roku.

Około 4,5 miliona dolarów z tej kwoty wciąż zależy jednak od przegłosowania kontrowersyjnego podatku od dużych przedsiębiorstw — corporate head tax — który Brandon Johnson modyfikuje w ramach szerszego kompromisu politycznego.

Zmiana tonu w miejskiej grupie roboczej

Miejska grupa ds. przemocy ze względu na płeć, wcześniej otwarcie krytykująca burmistrza, w piątkowym liście wyraziła „szczerą wdzięczność” za przywrócenie finansowania. Grupa wezwała również Radę Miasta do wsparcia tej decyzji.

Rosnące zagrożenie i alarmujące statystyki

Wybór momentu nie jest przypadkowy. Jak podaje policja, podczas gdy ogólna liczba zabójstw w Chicago spadła w tym roku o 29%, zabójstwa wynikające z przemocy domowej wzrosły o 23% (stan na 14 listopada). Organizacje walczące z przemocą alarmowały, że obniżenie finansowania w czasie rosnącego zagrożenia byłoby katastrofalne.

Jakie programy są finansowane?

Miasto wspiera sieć organizacji non-profit, które oferują m.in.:

  • edukację prewencyjną w szkołach, w tym naukę rozpoznawania „niechcianego dotyku”,
  • natychmiastowe zakwaterowanie kryzysowe w hotelach,
  • poradnictwo, wsparcie prawne i rzecznictwo,
  • survivor fund — jednorazowe wypłaty 1 000 dolarów dla osób w najtrudniejszej sytuacji.

Jak burmistrz znalazł pieniądze?

Umożliwiła to inna część budżetowego kompromisu: podniesienie miejskiego podatku od przechowywania danych w chmurze (cloud tax). Dodatkowe przychody mają pozwolić na przywrócenie pełnego finansowania oraz zmodyfikowanie corporate head tax tak, by dotyczył firm zatrudniających 200+ pracowników, zamiast wcześniejszego progu 100+.

„Ta inwestycja zapewni, że ofiary przemocy domowej i przemocy ze względu na płeć otrzymają wsparcie, którego potrzebują” — powiedział Brandon Johnson podczas piątkowej konferencji.

Przed burmistrzem kolejne wyzwanie

Choć zmiany uspokoiły część środowisk, corporate head tax wciąż budzi sprzeciw zarówno wśród przedsiębiorców, jak i części radnych — nawet tych, którzy domagali się zwiększenia środków na walkę z przemocą domową.

Co więcej, wiele lokalnych organizacji zmaga się nie tylko z ograniczonymi środkami miejskimi, lecz także z dużymi cięciami finansowania federalnego.

Źródło: WBEZ
Foto: YouTube, istock/AtnoYdur/
Czytaj dalej

News Chicago

Nastolatek z Bremen High School czeka na nową wątrobę, która uratuje mu życie

Opublikowano

dnia

Autor:

brody lynch

18-letni Brody Lynch, koordynator mediów szkolnych w Bremen High School w Illinois, czeka na przeszczep wątroby. Zamiast rozpocząć studia na Arizona State University, nastolatek zmaga się jednocześnie z dwiema poważnymi chorobami.

Diagnoza, która zmieniła wszystko

Wszystko zaczęło się ponad 2 lata temu, gdy w styczniu swojego roku juniora Brody usłyszał diagnozę: pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych (PSC) — rzadką, przewlekłą chorobę wątroby. Mimo leczenia przygotowywał się do wyjazdu na studia jesienią 2025 roku. Walizki były spakowane, bilety gotowe.

We wtorek przed planowanym wylotem rodzice — Andrea i Michael Lynch, nauczyciel mediów w Bremen — przekazali mu decyzję lekarzy z University of Chicago: musi zostać w domu, ponieważ będzie potrzebował przeszczepu wątroby tak szybko, jak to możliwe.

Kolejny cios: nowotwór dróg żółciowych

Jakby tego było mało, 2 tygodnie temu Brody usłyszał kolejną fatalną diagnozę — nowotwór dróg żółciowych. Oznacza to, że oprócz oczekiwania na żywego dawcę wątroby, musi przejść także chemioterapię i radioterapię.

Młody filmowiec, którego pasja nie gaśnie

Mimo trudnych informacji Brody Lynch nadal przychodzi do szkoły i pracuje u boku swojego taty. Nastolatek — zwykle stojący za kamerą — czuje się bardziej komfortowo, kiedy opowiada historie innych. To on realizował szkolne materiały, kręcił ujęcia do dokumentów i montował nagrania. Teraz to jego historia trafia do mediów.

Mimo choroby został nominowany do National Student Production Award za dokument, który stworzył o przyjacielu cierpiącym na rzadkie zaburzenie genetyczne.

brody lynch

Pilna potrzeba żywego dawcy wątroby

Rodzina i lekarze podkreślają, że Brody Lynch pilnie potrzebuje żywego dawcy wątroby. Osoby zainteresowane pomocą mogą wypełnić specjalny formularz na stronie UChicago Medicine.

Brody i jego bliscy wierzą, że odzyska zdrowie, wróci do swoich filmowych projektów i będzie mógł wreszcie opowiadać historie innych — zamiast żyć w centrum własnej dramatycznej walki.

Źródło: cbs
Foto: Bremen High School
Czytaj dalej

News Chicago

Serie włamań typu smash-and-grab w Chicago. Sprawcy taranują sklepy skradzionymi autami

Opublikowano

dnia

Autor:

Policja w Chicago prowadzi dochodzenie w sprawie dwóch włamań do sklepów na terenie Garfield Park i Humboldt Park, podczas których sprawcy wykorzystali skradzione pojazdy do sforsowania wejść. Celem były punkty handlowe oferujące odzież i obuwie, a całe zdarzenia odbyły się 9 i 10 listopada w godzinach wczesnoporannych.

Dwa incydenty w ciągu dwóch dni

Pierwsze włamanie odnotowano 9 listopada około 4:48AM na odcinku 4000 West Madison Street w rejonie Garfield Park. Następnego dnia, 10 listopada około 4:00, drugi atak miał miejsce przy 800 North Kedzie Avenue w Humboldt Park. W obu przypadkach sprawcy działali szybko, wykorzystując zaskoczenie i agresywną metodę wejścia.

Nagranie z monitoringu ujawnia przebieg włamania

W przypadku zdarzenia z Humboldt Park policja opublikowała nagranie z monitoringu. Widać na nim, jak skradziony pojazd uderza w szklaną witrynę sklepu, torując drogę do środka.

Po uderzeniu do lokalu wchodzą dwie osoby, a chwilę później podjeżdża duży van. Z pojazdu wysiada siedmioosobowa grupa, która dołącza do włamania i błyskawicznie wynosi odzież oraz obuwie.

Rysopis sprawców i apel służb

Według śledczych sprawcami są czarnoskórzy mężczyźni w wieku od 15 do 19 lat, o masie ciała od 110 do 150 funtów. Podczas włamań mieli na sobie czarne ubrania oraz czarne maski.

Policja zwraca się do osób posiadających informacje o kontakt z detektywami z Area Four pod numerem 312-746-8253. Anonimowe zgłoszenia można przekazywać również online, powołując się na numer referencyjny P25-4-026.

Źródło: nbc
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

grudzień 2021
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu