News Chicago
Służby imigracyjne aresztowały mężczyznę, gdy dostarczał pizzę do bazy wojskowej. Imigrant jest mężem obywatelki USA

Agencja imigracyjno-celna (ICE) aresztowała nielegalnego migranta, gdy dostarczał pizzę do bazy wojskowej Fort Hamilton w Nowym Jorku. Pochodzący z Ekwadoru mężczyzna pracuje na pół etatu jako asystent lekarza, jest mężem obywatelki USA, mają dwójkę dzieci. Decyzją sądu obecnie nie grozi mu już deportacja.
O całym zajściu opowiada dziennikarka nowojorskiego Radia Rampa, Monika Adamski. Jak mówi, mężczyzna był wcześniej dobrze znany w bazie Fort Hamilton. Mimo, że nie miał na koncie żadnego przestępstwa kryminalnego, został aresztowany
Aresztowany jest mężem obywatelki USA, mają dwójkę dzieci, trwa proces o legalizację jego pobytu w Stanach Zjednoczonych. Mimo to mężczyzna spędził w więzieniu pięćdziesiąt dwa dni
Deportacji nie będzie
24 lipca decyzją sądu w Nowym Jorku mężczyzna został zwolniony z aresztu. Prokuratura nie przedstawiła wystarczająco przekonujących argumentów, aby mógł być on dłużej poddawany karze pozbawienia wolności czy deportacji
Marta Kędzior
mkedzior@radiodeon.com
Źródło: inf. własna
Foto: Twitter.com/ICE, Facebook.com/Monika Adamski
News Chicago
Dom dzieciństwa papieża Leona XIV trafi na aukcję w czerwcu. Jaki będzie jego los?

Dom w Dolton w stanie Illinois, w którym dorastał nowo wybrany papież Leon XIV – wcześniej kardynał Robert Prevost – zostanie wystawiony na licytację 18 czerwca. Cena minimalna wynosi 250 000 dolarów, co oznacza, że właściciel zastrzega sobie prawo do odrzucenia niższych ofert.
Od remontu do relikwii?
Właściciel nieruchomości, Paweł Radzik, specjalista od renowacji domów z Homer Glen, zakupił budynek w zeszłym roku za 66 000 dolarów. Od tego czasu przeprowadził gruntowny remont: „80% jest nowe — nowa podłoga, nowe szafki, nowa hydraulika, nowa elektryka, nowa kuchnia” — wylicza Radzik.
Pierwotnie wystawił nieruchomość na sprzedaż w styczniu za 219 000 dolarów, obniżając stopniowo cenę do 199 900 dolarów w lutym. Sprzedaż szła jednak opornie – aż do momentu, gdy świat dowiedział się, że nowym papieżem został Amerykanin z Dolton.
Papież z Dolton – dom nabiera znaczenia
8 maja Watykan ogłosił, że kardynał Robert Prevost, urodzony w Dolton, został wybrany na papieża Leona XIV – pierwszego papieża w historii urodzonego w Stanach Zjednoczonych. Wkrótce potem ustalono, że to właśnie ten skromny, trzypokojowy, murowany dom przy 141st Place był jego rodzinnym gniazdem.
Dom pozostawał w rękach rodziny Prevostów do 1996 roku, kiedy to został sprzedany za 58 000 dolarów. Od tego czasu miał dwóch właścicieli, zanim trafił w ręce Pawła Radzika. Po ogłoszeniu wyboru papieża, właściciel natychmiast wycofał ofertę sprzedaży, deklarując, że analizuje nowe możliwości związane z historycznym znaczeniem nieruchomości.
Aukcja z potencjałem historycznym
Obecnie Radzik współpracuje z agentem nieruchomości Steve’em Budzikiem z iCandy Realty oraz domem aukcyjnym Paramount Realty USA, który będzie odpowiedzialny za organizację licytacji.
„Szukamy prawdziwej wartości tego domu” — mówi Radzik. „To unikalna nieruchomość i chcemy sprawdzić, jak rynek na nią zareaguje.”
Nie wiadomo, czy nowy właściciel potraktuje dom jako inwestycję komercyjną, przekształcając go np. w miejsce pielgrzymek, czy może spróbuje odtworzyć jego wygląd z lat młodości papieża. Jedno jest pewne — żaden inny dom w USA nie może pochwalić się takim pochodzeniem.
Unikat na skalę światową
Dom przy 141st Place to jedyny znany adres zamieszkania jedynego Amerykanina, który został papieżem. To czyni go nie tylko cenną nieruchomością, ale też potencjalnym obiektem kultu religijnego, historycznego i turystycznego.
Paweł Radzik, który podkreśla, że większe zainteresowanie działa na jego korzyść, spodziewa się, że aukcja przyciągnie uwagę nie tylko inwestorów, ale także mediów i osób zainteresowanych dziedzictwem nowego papieża.
Źródło: chicagotribune
Foto: YouTube
News Chicago
“Fateful 56” wygrywa milion dolarów dzięki przypadkowemu zakupowi zdrapki Jumbo Bucks

To co miało być szybkim wypadem po colę, zamieniło się w życiową niespodziankę. Mieszkaniec Illinois, który sam nazwał się „Fateful 56”, wygrał w zeszłym tygodniu 1 milion dolarów dzięki zakupowi zdrapki Jumbo Bucks za 10 dolarów. „Moja żona poprosiła mnie o colę, więc poszedłem na stację benzynową. Przy kasie wziąłem kilka zdrapek. Reszta to historia”, opowiada nowy milioner z uśmiechem.
Szczęście na stacji benzynowej
Zwycięski los został kupiony na stacji Shell przy 2474 N. Thatcher Avenue w River Grove, około 15 mil na północny zachód od centrum Chicago. W ramach nagrody za sprzedaż zwycięskiego kuponu, stacja otrzyma 10 000 dolarów premii od Illinois Lottery.
„Kiedy zdrapałem kupon w domu i zobaczyłem, że wygrałem milion, kompletnie zamarłem. Ale to moja żona była w większym szoku — nie wierzyła mi, nawet po zeskanowaniu kuponu w aplikacji!” — śmieje się zwycięzca.
Jego żona dodaje:
„To wszystko wydaje się nierealne. Nigdy nie znaliśmy nikogo, kto wygrał coś takiego. Teraz jesteśmy dowodem na to, że to naprawdę się zdarza. Czujemy ogromną radość, wdzięczność i… nadal niedowierzanie”.
Skąd pseudonim „Fateful 56”? Jak się okazuje, wygrywająca liczba na kuponie to 56, a zwycięzca ma właśnie 56 lat.
Seria „Bucks” – miliony do wygrania
Losy „Bucks”, wprowadzone na rynek w kwietniu, obejmują pięć wariantów:
- $1 Lucky Bucks – nagroda główna: $20,000
- $2 Big Bucks – nagroda główna: $50,000
- $5 Giant Bucks – nagroda główna: $500,000
- $10 Jumbo Bucks – nagroda główna: $1,000,000
- $20 Mega Bucks – nagroda główna: $2,000,000
Do tej pory w 2025 roku, w Illinois sprzedano 25 zdrapek o wartości miliona dolarów lub więcej, a gracze zdobyli łącznie ponad 610 milionów dolarów w nagrodach.
Informacje o Illinois Lottery
Illinois Lottery, działająca od 1974 roku, przekazała do tej pory ponad 25 miliardów dolarów na rzecz edukacji publicznej K-12 w Illinois. Zyski z gier trafiają głównie do Common School Fund, który otrzymuje niemal 99% dochodów loterii.
Bilety typu Instant Ticket, w cenach od $1 do $50, są dostępne w około 7000 punktów sprzedaży na terenie całego stanu. Gracze mogą zapoznać się z kursami oraz zagrać odpowiedzialnie, odwiedzając IllinoisLottery.com.
Źródło: Illinois Lottery
Foto: Illinois Lottery
News Chicago
Chicago rośnie. Miasto zyskało ponad 22 tys. mieszkańców w rok – siódmy wynik w USA

Po latach spadków liczba mieszkańców Chicago znów rośnie – i to zauważalnie. Według najnowszych szacunków amerykańskiego Biura Spisu Ludności miasto zyskało 22 164 nowych mieszkańców w okresie od połowy 2023 do połowy 2024 roku. To siódmy najwyższy wzrost liczbowy wśród wszystkich miast w USA.
Choć 0,8-procentowy wzrost może wydawać się symboliczny, jest to już drugi rok z rzędu, w którym populacja Chicago się zwiększa. To wyraźna zmiana po wcześniejszym okresie stagnacji i spadków. Zdaniem demografów głównym źródłem napływu są migranci, którzy przybyli z Teksasu autobusami, ale także ci, którzy wybierają Chicago jako cel na własną rękę.
„To oznaka niezwykłej odporności miasta i dowód na to, że Chicago pozostaje światowej klasy miejscem do życia”
— stwierdził Burmistrz Brandon Johnson w oświadczeniu, podkreślając także skuteczność działań jego administracji, które doprowadziły do skorygowania zaniżonych danych spisowych z poprzednich lat.
Suburbanizacja trwa — i przyspiesza
Wzrost populacji nie ogranicza się jednak do granic miasta. Przedmieścia – szczególnie te najbardziej oddalone – również odnotowują boom demograficzny. Liderem wzrostu od 2020 roku pozostaje Plainfield, które przyjęło niemal 4000 nowych mieszkańców, z czego ponad 1200 tylko w ostatnim roku.
W ślad za Plainfield podążają takie miejscowości jak Naperville, Warrenville, Montgomery, McHenry i Joliet. Z kolei bliższe przedmieścia, m.in. Cicero, Berwyn, Evanston, Oak Park, Schaumburg i Oak Lawn, odnotowały od 2020 roku spadki.
Demograf Rob Paral z University of Illinois w Chicago ostrzega jednak, że dalszy wzrost miasta może być trudny do utrzymania, jeśli na szczeblu federalnym dojdzie do dalszych ograniczeń imigracji.
„Większość dużych amerykańskich miast zależy od imigracji. Bez niej grozi im stagnacja, a nawet regres w zakresie siły roboczej, konsumpcji i wpływów podatkowych” — powiedział.
Na tle kraju: Chicago nadal w czołówce
W skali kraju od 2023 do 2024 roku wzrosty populacji odnotowało wiele miast, szczególnie w południowej i zachodniej części USA. Liderem był Princeton w Teksasie, którego populacja wzrosła aż o 30,6%. Największe wzrosty liczebne przypadły jednak Nowemu Jorkowi, Houston i Los Angeles.
Chicago utrzymało pozycję trzeciego największego miasta w kraju, z populacją sięgającą 2 721 308 osób. Nowy Jork pozostaje na czele z 8,47 miliona mieszkańców, a Los Angeles zajmuje drugie miejsce z wynikiem 3,88 miliona.
Źródło: chicagotribune
Foto: istock/Chalabala/Page Light Studios/
-
News Chicago3 tygodnie temu
Wypadek w Chatham IL, w którym zginęły 4 dziewczynki, spowodowała kobieta, pracująca wcześniej dla ISP
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temu
Czy legalny status imigrantów zostanie odwołany? Zmiany w prawie wyjaśnia mec. Magdalena Grobelski
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
Refluks czy choroba refluksowa? Dr n. med. Marzena Konopko radzi jak dbać o przełyk
-
Prawo imigracyjne3 tygodnie temu
Kogo dotyczy obowiązkowa rejestracja w Urzędzie Imigracyjnym? Czy powinniśmy ją robić?
-
News Chicago3 tygodnie temu
Sprawca masakry w Highland Park dostał to na co zasłużył: Nigdy nie wyjdzie na wolność
-
News Chicago3 tygodnie temu
Społeczność Hinsdale jest pogrążona w żałobie po tragicznej śmierci Bretta i Melissy Lane
-
News Chicago3 tygodnie temu
W piątkowym wypadku w La Grange zginęła para z Hinsdale, rodzice pięciorga dzieci
-
News USA3 tygodnie temu
Prezydent Donald Trump poważnie bierze się za miasta-sanktuaria