News Chicago
„Jak się masz kochanie…” Muzyczne wspomnienia z Danusią Nowak w roli głównej

Na walentynkowej imprezie Fundacji Parafii Strzelce Wielkie w Chicago koncertowała Danuta Nowak, wokalistka grupy muzycznej „Happy End”, którą w 1975 roku założył jej mąż, Zbigniew.
Relacja Andrzeja Baraniaka
Wokalistka przypomniała liczne przeboje tej grupy, przy których polonijna publiczność wspaniale bawiła się przed laty będąc gośćmi prowadzonego przez muzyków klubu „Didi” w Wietrznym Mieście. Do takiego utworu z pewnością należy piosenka „Kochanie jak się masz”. „Każdy zespół, każdy wykonawca ma ten najważniejszy utwór. Ja na przykład „Jak się masz kochanie” przez ponad 40 lat to zaśpiewałam sama nie wiem ile dziesiątek tysięcy razy. Był taki czas w Polsce, kiedy zespół rzeczywiście był na fali i śpiewaliśmy po cztery, po pięć koncertów dziennie, a w każdym koncercie mieliśmy trzy różne wersje „Jak się masz kochanie”(…). Zbyszek rzeczywiście podniósł z „chodnika” tę piosenkę, bo nawet obcokrajowcy, kiedy uczą się naszych słów, jeżeli mówimy o tych dobrych i pozytywnych słowach, to zaczynają od jak się masz… Te słowa żyją i żyć będą. To chyba jest najważniejszy utwór w naszym repertuarze”.
Galeria zdjęć
Kiedy pod koniec lat osiemdziesiątych minionego stulecia Zbyszek i Danusia postanowili spróbować swoich sił w Ameryce wylądowali w Kalifornii. Kolejnym przystankiem było Chicago i klub Didi, a następnie Floryda, która nadal jest zimową rezydencją muzyków od czasu ich powrotu kilka lat temu do Polski. Po wycofaniu się trzy lata temu z życia estradowego lidera zespołu Zbyszka Nowaka wokalistka podczas spędzanych tutaj zim koncertuje w polonijnych skupiskach. Szczególną miłością darzy polonijną publiczność w Chicago. „To jest bardzo miłe i cudowne spotkanie, szczególnie tutaj w Chicago. Ludzie, którzy słuchają wywiadów, których udzielam mogą powiedzieć powtarza się, ale taka jest prawda. Kocham Chicago! Tutaj zadziało się bardzo dużo fajnych rzeczy od strony muzycznej i biznesowej. Tutaj stawiałam pierwsze kroki w biznesie. Wielka twarda szkoła życia, nauka pokory i tego, co w życiu należy robić. Chicago dla mnie jest wyjątkowe. Było jest i będzie”.
Wiesław Kołek, który przed laty był częstym gościem chicagowskich występów popularnego duetu z rozrzewnieniem wspominał te spotkania.
„Zawsze słyszeliśmy jak ta muzyka brzmiała w Didi. Oni to założyli. Bardzo fajnie śpiewali. Bardzo dużo mieli na swoich koncertach publiczności. To było coś fantastycznego. Zachodziliśmy tam w każdą sobotę. Tańczyliśmy i bawiliśmy się. Brawo żeśmy im bili. Obecnie pozostały tylko wspomnienia, które dzisiaj odżyły na tym koncercie. Szkoda tylko, że nie ma pana Zbyszka” – powiedział pan Wiesław.
Po powrocie do Polski muzycy osiedlili się w Ciechocinku i wrócili na polską estradę. „Najważniejszą rzeczą jaką w sercu nosiłam i noszę, to jest to, że pomimo rzeczywiście szalonej dziury czasowej, bo ponad 25 lat nie byliśmy na estradzie w Polsce, to podczas koncertów ludzie naprawdę podchodzili do nas z łezką w oku dziękując nam, że odważyliśmy się na ten krok, bo to jednak była poważna decyzja rodzinna i zawodowa. To co usłyszeliśmy po koncertach od zwolenników tego typu muzyki, to jest miód na nasze serca”.
Po 40-urodzinach zespołu Happy End, które w 2015 roku mieliśmy okazję świętować również w Chicago, Zbigniew Nowak postanowił wycofać się z estrady, ale nie rozstał się z muzyką tworząc nowe kompozycje, a goszcząca na walentynkowej imprezie w Wietrznym Mieście wokalistka w dalszym ciągu kontynuuje karierę będąc ambasadorką muzycznego talentu swojego męża i dorobku zespołu, z którym jest związana od 1976 roku.
Andrzej Baraniak
abaraniak@radiodeon.com
Źródło: Inf. własna
Zdjęcia: Andrzej Baraniak
News Chicago
Wicedyrektorka szkoły w Berwyn została zastrzelona przez męża. Zginęła także jej matka

We wtorek po południu w Berwyn doszło do dramatycznych wydarzeń tuż przed Lincoln Middle School. Jak poinformowała policja w strzelaninie zginęły dwie kobiety – wicedyrektorka szkoły Nerissa Lee oraz jej matka. Sprawcą okazał się mąż Lee, Steven Lee, który po ataku odebrał sobie życie.
Do tragedii, o której informowaliśmy wczoraj, doszło około godziny 4:00PM przy 6432 16th Street. Funkcjonariusze policji zareagowali na odgłos strzałów i na miejscu zastali uzbrojonego mężczyznę, który ostrzeliwał samochód. Gdy zbliżyli się, zostali również ostrzelani. Policjanci schronili się i nie odpowiedzieli ogniem – poinformował Departament Policji w Berwyn.
Świadkowie zarejestrowali na nagraniach z monitoringu serię kilkunastu strzałów. Z kolei helikopter NBC Chicago uchwycił na miejscu dwa pojazdy oraz ślady krwi na chodniku. Cały teren został szybko odgrodzony taśmą policyjną.
„To nie pojawiło się znikąd”
Rodzina ofiar potwierdziła, że tragedia była wynikiem konfliktu domowego. Shana Everage, siostra Nerissy Lee, powiedziała, że problemy zaczęły narastać już pod koniec czerwca. “Punkt kulminacyjny nastąpił we wtorek” – zaznaczyła. Policja określiła incydent mianem „sytuacji rodzinnej”.
Żałoba w szkole
Śmierć Nerissy Lee wstrząsnęła społecznością Lincoln Middle School. Przed budynkiem uczniowie i mieszkańcy tworzą spontaniczny pomnik z kwiatów, balonów i świec. Na stronie internetowej Berwyn North School District 98 Lee widniała jako wicedyrektorka oraz specjalistka ds. programów nauczania.
Powrót uczniów
Zajęcia w Lincoln Middle School zostały odwołane w środę, ale mają zostać wznowione następnego dnia. W czwartek w szkole obecni będą pedagodzy, którzy zapewnią wsparcie uczniom i pracownikom – poinformowała dr Michelle Smith, kuratorka Berwyn North School District 98.
Źródło: nbc
Foto: Lincoln Middle School, YouTube
News Chicago
„Leo from Chicago”. Nowy film Watykanu o papieżu zobaczymy w październiku

Już w przyszłym miesiącu będziemy mogli bliżej poznać historię życia papieża Leona XIV. Watykan zaprezentował zwiastun najnowszego filmu dokumentalnego „Leo from Chicago”, który skupia się na młodzieńczych latach przyszłego papieża spędzonych w metropolii nad jeziorem Michigan.
Chicagowskie korzenie
Film przedstawia życie Roberta Prevosta w miejscowości Dolton, na południowych przedmieściach Chicago. W dokumencie występują także jego bracia, Louis i John, którzy wspominają rodzinne historie i codzienność dorastania w aglomeracji chicagowskiej.
Produkcja ukazuje również mniej oficjalną stronę papieża: jego sympatię do drużyny Chicago White Sox oraz kulinarne upodobania, w tym szczególną słabość do pizzy z Aurelio’s Pizza, jednej z kultowych lokalnych pizzerii.
Droga powołania
Watykańskie media podkreślają, że film pokazuje młodego człowieka, który rozpoczął rozeznanie powołania, wstępując do Zakonu św. Augustyna. Dokument przypomina, że Prevost studiował matematykę i teologię, angażował się w życie akademickie, budował przyjaźnie i podejmował inicjatywy na rzecz ochrony życia.
Film przypomina także o jego misyjnej podróży do Peru, która odegrała istotną rolę w jego drodze duchowej i duszpasterskiej.
Kontynuacja filmowej opowieści
„Leo from Chicago” jest rozwinięciem wcześniejszego dokumentu „León de Perú”, wydanego w czerwcu tego roku. Nowa produkcja ma poszerzyć obraz papieża, ukazując zarówno jego latynoski, jak i amerykański kontekst kulturowy.
Światowa emisja filmu planowana jest na październik.
Źródło: abc7
Foto: YouTube
News Chicago
Modernizacja Tri-State Tollway: nowe zjazdy, mniej korków, bezpieczniejsze podróże

Jedna z największych inwestycji drogowych w regionie Chicago nabiera tempa. Trwa wart 4 miliardy dolarów projekt modernizacji Tri-State Tollway (I-294) – kluczowego korytarza komunikacyjnego, z którego codziennie korzysta ponad 300 tys. kierowców.
Belki o długości 196 stóp – nowe serce węzła
W środę zamontowane zostały gigantyczne stalowe belki o długości 196 stóp (ok. 60 metrów) na nowym zjeździe łączącym I-294 z I-290. To właśnie ten węzeł – dotąd wąskie gardło z jednopasmową rampą – od lat był źródłem zatorów. Po przebudowie zyska nową geometrię, bezpieczniejsze połączenie i większą przepustowość.
„To rozwiązanie skróci czas przejazdu i zmniejszy korki. Rampa będzie bardziej bezpośrednia i mniej podatna na blokowanie ruchu” – podkreśla Jeff Allen z Illinois Tollway.
22 mile przebudowy – od Balmoral do 95th Street
Zakres modernizacji obejmuje 22-milowy odcinek autostrady I-294 – od Balmoral Avenue aż po 95th Street. Celem jest:
- zmniejszenie korków,
- odnowienie starzejącej się infrastruktury,
- dostosowanie do przyszłych potrzeb transportowych.
Według urzędników każdy kolejny rok przyniesie nowe otwarte pasy ruchu i zauważalne zmiany. „Ten rok to kamień milowy. Spodziewamy się otwarcia dużego, podwieszanego zjazdu jeszcze przed końcem roku” – zapewnia Allen.
Kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość
Choć już teraz widać pierwsze efekty inwestycji, pełne zakończenie prac planowane jest na 2027 rok.
Źródło: abc7
Foto: YouTube
-
News USA3 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News USA1 tydzień temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News Chicago3 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA3 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA2 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News USA3 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?
-
News Chicago3 dni temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku
-
Polonia Amerykańska3 dni temu
Błyszcząca ABBA NIGHT fundacji You Can Be My Angel w obiektywie StelmachLens, 12 września