Połącz się z nami

News Chicago

Kabaret pod Wyrwigroszem znowu w Chicago. Przyjdź o zobacz największe hity

Opublikowano

dnia

Bawią i śmieszą do łez. Kabaret pod Wyrwigroszem już od blisko trzydziestu lat obserwuje polską rzeczywistość nie tylko polityczną. Po raz kolejny wystąpią w Chicago. W najbliższy weekend pojawią się w Domu Podhalan oraz w Copernicus Center. Bilety są wciąż dostępne.

Wszystko zaczęło się w w 1990 roku, kiedy Maurycy Polaski i Łukasz Rybarski założyli kabaret „Somgorsi”. Z czasem jednak nazwa została zmieniona. Łukasz Rybarski tłumaczy jak to się stało

„Po prostu zrobiliśmy w piwnicy kabaret pod lokalem Wyrwigrosz. Więc jak się może nazywać kabaret, który jest tworzony pod restauracją, pod Wyrwigroszem”.

Grupa śmieje się z wydarzeń politycznych, ale też w nie stroni od przeróbek znanych piosenek

„Satyra jest od tego, żeby mówić o pewnych rzeczach, żeby się naśmiewać. Jeżeli coś jest głupiego, coś złego to według nas trzeba o tym mówić. Natomiast czasem są takie okoliczności, że nie zawsze się na to decydujemy”.

[youtube id=”DIGw1CYhxM4″ width=”620″ height=”360″]

Najważniejsze według Łukasza Rybarskiego jest obserwacja rzeczywistości. Dzięki temu kabaret czerpie nowe pomysły

„Na czym polega kabaret, na czym polega każda sztuka? Polega to na podglądaniu rzeczywistości”

Maurycy Polaski zaprasza na występy kabaretowe w Chicago całą Polonią. Przy okazji życzy dystansu do otaczających nas wydarzeń

“Życzymy naszym widzom tutaj i naszym rodakom w USA, żeby potrafili się tak cudownie śmiać ze spraw związanych z polityką jak Amerykanie śmieją ze swoich spraw”

„Kabaret pod Wyrwigroszem” pojawi się w sobotę o 6:30 w Domu Podhalan na południu Chicago. W niedzielę wraz z chicagowskim kabaretem „Niewiadomo Co” grupa o 5 po południu wystąpi w Copernicus Center. Bilety pod poniższym linkiem

Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com

Źródło: inf. własna
Foto: Rafał Muskała

News Chicago

Kardynał Blase Cupich krytykuje nasilone represje wobec imigrantów w Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

W poniedziałek, podczas wystąpienia w klubie Union League, kardynał Blase Cupich, arcybiskup Chicago, wyraził swoje głębokie zaniepokojenie działaniami administracji federalnej wobec imigrantów w mieście. To jego pierwsza obszerna publiczna wypowiedź na temat operacji egzekwowania prawa imigracyjnego „Midway Blitz”, prowadzonej od września.

Po powrocie z wizyty w Rzymie, kardynał Blase Cupich podkreślił, że Kościół powinien odgrywać moralną i etyczną rolę w debacie o imigracji. Zaznaczył, że działania związane z bezpieczeństwem kraju nie mogą być prowadzone kosztem godności ludzkiej.

„Ich godność jako rodziców musi być szanowana, zanim zostaną publicznie oderwani od swoich dzieci, które są obywatelami, i potraktowani jak przestępcy” – powiedział kardynał.

Kard. Cupich określił agresywną taktykę administracji federalnej wobec imigrantów jako zbędną i niedopuszczalną, dodając, że jej celem jest wywołanie strachu. „Nasi duchowni zgłaszają spadek frekwencji na mszach, szczególnie w społecznościach latynoskich, ponieważ ludzie boją się wychodzić z domu. Boją się też robić zakupy czy korzystać z opieki medycznej” – zauważył.

Jego wypowiedź rozwijała przesłanie papieża Leona IV, który w zeszłym tygodniu wzywał biskupów w USA do bardziej współczującego wspierania imigrantów.

Kard. Cupich podkreślił, że 11 milionów nieudokumentowanych imigrantów w Stanach Zjednoczonych zasługuje na szacunek za swoją pracę i wkład w gospodarkę.

„Przez dekady wysyłaliśmy jasny sygnał, że potrzebujemy ich pracy na stanowiskach, których nikt inny nie chce zająć” – przypomniał arcybiskup.

Zwrócił uwagę, że godność imigrantów jest dodatkowo naruszana, gdy niektórzy urzędnicy tworzą fałszywe narracje, sugerujące, że większość z nich stanowi zagrożenie dla społeczności.

Kardynał podkreślił, że Kościół w dużych archidiecezjach, takich jak Chicago, musi mieć moralny głos w debacie politycznej, jednocześnie zachowując bezstronność polityczną.

Źródło: abc7
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

“The Book of Mormon”: Najlepszy musical stulecia wg New York Times ponownie w Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

the book of mormon

Do Chicago powraca w tym tygodniu “The Book of Mormon” – świetna komedia muzyczna opowiadająca o przygodach oryginalnej pary misjonarzy, wysłanych na drugi koniec świata, by głosić dobre słowo. New York Times nazwał ten spektakl „najlepszym musicalem stulecia”. W CIBC Theatre musical będzie grany tylko kilka dni, od 14 do 19 października.

“The Book of Mormon” to dziewięciokrotny zdobywca nagrody Tony®, w tym dla najlepszego musicalu , oraz nagrody Grammy za najlepszy album w teatrze muzycznym. Historia opowiada o dwóch misjonarzach Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, którzy próbują głosić wiarę mieszkańcom odległej wioski w Ugandzie.

Szczerym młodym mężczyznom przeszkadza brak zainteresowania ze strony miejscowych, których rozpraszają bardziej palące problemy, takie jak HIV/AIDS, głód, okaleczanie żeńskich narządów płciowych, molestowanie dzieci i ucisk ze strony miejscowego watażki.

“The Book of Mormon” miał swoją premierę na Broadwayu w Eugene O’Neill Theatre w marcu 2011 roku, z udziałem Andrew Rannellsa i Josha Gada. Zdobył bardzo entuzjastyczne recenzje krytyków i ustanowił rekordy sprzedaży biletów.

Sukces produkcji broadwayowskiej zaowocował wieloma inscenizacjami na całym świecie, w tym latami wystawiania na West Endzie i kilkoma trasami koncertowymi po Stanach Zjednoczonych.

New York Times nazywa go „najlepszym musicalem tego stulecia”. Washington Post pisze: „To taki wieczór, który przywraca wiarę w musicale”. A Entertainment Weekly: „Ocena A: najzabawniejszy musical wszech czasów”.

Spektakl trwa 2 godziny i 30 minut z przerwą. Uwaga na dzieci: słownictwo zawiera wulgaryzmy.

Bilety, które szybko znikają można kupić tutaj

Źródło: Broadway in Chicago
Foto: Broadway in Chicago
Czytaj dalej

News Chicago

Tajemniczy czarny osad niepokoi mieszkańców Mount Prospect. Władze szukają źródła

Opublikowano

dnia

Autor:

Mount Prospect

Mieszkańcy północnej części Mount Prospect zgłaszają pojawienie się czarnej, lepkiej i podobnej do sadzy substancji, która osadza się na domach, samochodach i meblach ogrodowych. Wiele osób obawia się, że może to być oznaka zanieczyszczenia środowiska.

Dochodzenie w toku

Władze miasta poinformowały, że wszystkie zgłoszenia zostały zarejestrowane, a sprawą zajmują się już: Agencja Ochrony Środowiska stanu Illinois (IEPA), Departament Środowiska i Zrównoważonego Rozwoju Powiatu Cook oraz Port Lotniczy Chicago Executive.

Według urzędników, podobne zgłoszenia pojawiły się również w kilku sąsiednich miejscowościach, co sugeruje, że problem może mieć szerszy zasięg.

Mieszkańcy szukają odpowiedzi

Dla wielu mieszkańców tajemniczy osad stał się uciążliwym problemem w codziennym życiu. „Mój samochód jest pokryty czymś w rodzaju sadzy – myślałem, że to może pochodzić z drzewa obok, ale nawet meble ogrodowe stojące z dala od roślin są brudne” – relacjonuje Mike Cioffi, mieszkaniec ulicy Columbine Drive.

Z kolei Nancy Parra z Burning Bush Lane mówi, że nalot pojawia się na samochodach i pojemnikach na śmieci.
„Jest brązowy, lepki i trudny do usunięcia. Nawet myjnie samochodowe nie są w stanie całkowicie go zmyć” – podkreśla.

Jak dodaje, mieszkańcy spekulują, że osad może pochodzić z drzew, owadów, a nawet pobliskich zakładów przemysłowych. „Trudno mi uwierzyć, że to coś naturalnego – mieszkam tu od 30 lat i nigdy wcześniej tego nie widziałam” – mówi Parra.

Władze apelują o zgłoszenia

Władze Mount Prospect zapewniają, że sytuacja jest monitorowana, a mieszkańcy będą informowani o wynikach analiz. Osoby, które zauważą podobne problemy, proszone są o kontakt z Wydziałem Budownictwa pod adresem building@mountprospect.org.

Źródło: dailyherald
Foto: Village of Mount Prospect
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

styczeń 2018
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu