Połącz się z nami

News Chicago

Z Torunia do Chicago i Atlanty. Jarosław Józefowicz podbija Stany Zjednoczone!

Opublikowano

dnia

Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych należą do światowej czołówki producentów produktów higienicznych nowej generacji, szczególnie dla osób starszych. Polski producent jest obecny na 18 rynkach świata. Grupa liczy 55 przedsiębiorstw. Najnowszym terenem działania firmy jest Atlanta i Chicago w Stanach Zjednoczonych.

Relacja Andrzeja Baraniaka

Prezes TZMO Jarosław Józefowicz liczy na to, że sztandarowy produkt firmy oznaczony marką SENI już niebawem będzie dostępny na chicagowskim rynku. „Dzisiaj, gdy patrzymy na nasz rynek, to tutaj w Stanach Zjednoczonych chcemy promować nasze produkty inkontynentne, czyli dla ludzi, którzy są chorzy, mają kłopoty z trzymaniem moczu. To jest nasza marka SENI, z którą tutaj chcielibyśmy być obecni” – powiedział prezes Józefowicz podczas rekonesansu chicagowskiego rynku, w którym uczestniczyły także Małgorzata Grzymowicz, dyrektor sprzedaży na rynki międzynarodowe oraz Dorota Mikołajewska, asystent prezesa. Podczas kilkunastu spotkań środowiskowych prezentowali swoje wyroby.

Galeria zdjęć

Podstawowe produkty marki SENI, którymi są pieluchy i majtki dla osób dorosłych z dolegliwością nietrzymania moczu oraz innych zaburzeń ustrojowych, charakteryzują się znakomitymi współczynnikami. „Te wyroby są produktami „oddychającymi”. Pacjent czuje się w nich dobrze, nie poci się(…) Mają falbanki, co zapobiega wyciekom i łóżko nie jest mokre. Wyposażone są w specjalny system absorbcji zapachów. Są bardzo miękkie i przyjemne w dotyku” – opowiada o produktach dyrektor Małgorzata Grzymowicz. Jak wynika z informacji pani dyrektor asortyment tych wyrobów jest różnorodny. W pieluchach znajdują się widoczne dla pacjenta oznaczniki absorbcji, które w miarę zmniejszania się możliwości pochłaniania płynów ustrojowych, sygnalizują ten stan pacjentowi lub osobie opiekującej poprzez zanikanie widocznego oznacznika, co jest sygnałem do wymiany. Niektóre z produktów zaopatrzone są w wkładki, co pozwala na ich wymianę bez konieczności zmiany opatrunku. Produkowane są w wersji dla pań i panów. Producent zapewnia również instruktaż użytkowania, aby zapewnić pacjentom jak największy komfort i intymność.

dsc_1670

Zachwycony jakością produktów z Torunia jest prezes chicagowskiej firmy United Import Export Wiesław Żółtowski, który pilotuje ich wprowadzenie na rynek chicagowski. „Jeśli chodzi o jakość tego produktu, to „bije” wszystkie amerykańskie firmy, które produkują tutaj, a cenowo jesteśmy w stanie pobić każdy jeden amerykański produkt. Jest to produkt numer jeden” – stwierdza Wiesław Żółtowski.

Obok produkcji i sprzedaży materiałów opatrunkowych toruńskie zakłady są organizatorem światowego turnieju piłki nożnej dla podopiecznych domów opieki, w których produkty firmy są wykorzystywane. W krajach, gdzie rozprowadzane są produkty toruńskiej firmy prowadzone są eliminacje do turnieju finałowego, który z udziałem kilkunastu drużyn, na koszt zakładów, odbywa się w Toruniu.

Możliwość udziału w tym turnieju jest dużym czynnikiem motywacyjnym dla podopiecznych tych placówek. W ramach działań profilaktycznych i edukacyjnych TZMO od 19 lat każdego września organizuje Międzynarodową Konferencję Opieki Długoterminowej. Są to spotkania profesjonalistów działających na rzecz osób przewlekle chorych, niepełnosprawnych i starszych. Ta bez wątpienia największa w Polsce konferencja poświęcona tej tematyce, cieszy się uznaniem autorytetów naukowych i jest znakomicie oceniana przez jej uczestników. Wysoki poziom merytoryczny konferencji gwarantuje stała współpraca z liderami i twórcami opieki długoterminowej w Polsce i za granicą. Organizowana jest przez TZMO SA oraz Fundację TZMO “Razem Zmieniamy Świat”.

Szefowie toruńskiej firmy mają nadzieję, że ich produkty zostaną dostrzeżone i docenione na amerykańskim rynku zapewniając osobom cierpiącym lepszy komfort życia.

Andrzej Baraniak
abaraniak@radiodeon.com

Źródło: Inf. własna
Zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP

News Chicago

Magia wraca na Magnificent Mile: Luksusowy teatr za 50 mln USD powstanie w dawnej rezydencji McCormicków

Opublikowano

dnia

Autor:

rezydencja McCormicków przy 100 E. Ontario St.

Wiosną 2026 roku Chicago zyska nową atrakcję światowego formatu. W zabytkowej rezydencji McCormicków przy 100 E. Ontario St., nieopodal słynnej Magnificent Mile, powstaje The Hand & The Eye — immersyjny teatr magii o wartości 50 milionów dolarów. To spektakularna inwestycja, która ma odmienić to, jak myślimy o sztuce iluzji.

Projekt zajmie aż 35 000 stóp kwadratowych i obejmie 37 pokoi magicznych połączonych tajnymi przejściami. Goście będą poruszać się w niewielkich, prowadzonych grupach, napotykając na swojej drodze mistrzów magii z całego świata. Wszystko w atmosferze tajemniczości, elegancji i bliskiego kontaktu z artystą.

„To nie jest coś, co się ogląda. To coś, czego się doświadcza i staje się częścią tego świata” — mówi współtwórca projektu, przedsiębiorca Glen Tullman.

Za koncepcję przestrzeni odpowiada światowej sławy architekt David Rockwell, a za warstwę kulinarną — chicagowska firma Levy Restaurants, znana z obsługi gastronomicznej wielu prestiżowych obiektów sportowych i kulturalnych.

Historia, iluzja i ekskluzywność

Rezydencja McCormicków ma swoją własną magiczną historię. Zbudowana w 1889 roku jako dom rodzinny, w kolejnych dekadach była kasynem, a potem lalkowym teatrem operowym Kungsholm. Ostatnie 40 lat służyła jako kultowa restauracja Lawry’s The Prime Rib. Teraz miejsce to przechodzi największą transformację w swojej historii — stanie się mekką dla miłośników iluzji, muzyki i wyrafinowanego stylu.

Siedem teatrów i jazz na żywo

Wewnątrz rezydencji znajdzie się siedem kameralnych teatrów, mieszczących od 25 do 100 widzów, zaprojektowanych specjalnie pod różne typy pokazów: od magii z bliska po średnioformatowe iluzje. Do tego jazz na żywo, butik z pamiątkami i restauracja z ekskluzywnym menu.

Wieczory w The Hand & The Eye będą przeznaczone wyłącznie dla dorosłych, a obowiązujący dress code wykluczy jeansy i trampki.

W zespole założycielskim znajduje się również Jeff Kaylor, znany iluzjonista i kurator teatralnej magii. Kaylor, twórca projektu Magic Moments, od lat podróżuje po Stanach, prezentując swoją sztukę i inspirując innych.

Bilety tylko dla wtajemniczonych

The Hand & The Eye będzie otwarte siedem dni w tygodniu, ale wejście nie będzie dostępne od ręki. Bilety i członkostwa będzie można zdobyć wyłącznie w ramach ograniczonej przedsprzedaży.

Źródło: blockclubchicago
Foto: YouTube, Google Maps
Czytaj dalej

News Chicago

Sąd apelacyjny odrzucił skargę mieszkanki Harvard skazanej za rażące zaniedbanie dziecka

Opublikowano

dnia

Autor:

Sąd apelacyjny stanu Illinois utrzymał wyrok trzech lat więzienia dla 52-letniej Margaret Wisner, która została skazana za rażące zaniedbanie swojego sześcioletniego syna. Kobieta twierdziła, że kara była „zbyt surowa”, jednak sędziowie nie podzielili jej opinii, podkreślając, że istnieją „liczne i jednoznaczne dowody winy”.

Dziecko skrajnie niedożywione – było bliskie śmierci

Do dramatycznej interwencji doszło 17 listopada 2020 r. w miejscowości Harvard, gdzie policja i przedstawiciele Departamentu ds. Dzieci i Usług Rodzinnych (DCFS) zostali wezwani na Shawnee Lane, by sprawdzić stan dziecka. Sześciolatek został przewieziony do szpitala Mercy w Walworth (Wisconsin), a następnie przetransportowany do Szpitala Dziecięcego w Milwaukee w stanie krytycznym.

Według prokuratury chłopiec ważył zaledwie 32 funty (14,5 kg), a po utracie wody w organizmie – tylko 27 funtów (12,2 kg), co odpowiada masie ciała przeciętnego trzylatka. Lekarze stwierdzili, że dziecko było dosłownie kilka dni od śmierci.

Matka tłumaczyła później, że chłopiec był „wybredny w jedzeniu” i żywił się głównie krakersami Cheez-It, a brak wcześniejszej pomocy medycznej uzasadniała obawami przed zakażeniem COVID-19.

Długotrwałe zaniedbanie i wieloletnie cierpienie

Zarzuty wobec Margaret Wisner i jej męża, 44-letniego Williama Wisnera, obejmowały m.in. ciężkie pobicie domowe, narażenie dziecka na niebezpieczeństwo i lekkomyślne zachowanie skutkujące poważnym uszczerbkiem na zdrowiu. Skarga karna złożona w sądzie powiatu McHenry wskazywała, że zaniedbanie trwało co najmniej dwa lata.

Łącznie obojgu rodzicom postawiono po 12 zarzutów, w tym zarzuty klasy X – jedne z najcięższych przestępstw w Illinois poza morderstwem.

W maju 2024 r. William Wisner przyznał się do jednego zarzutu w ramach ugody, a sąd skazał go na 180 dni więzienia oraz dwa lata nadzoru kuratorskiego.

Proces Margaret Wisner i apelacja

Proces Margaret Wisner rozpoczął się we wrześniu 2023 r. i trwał cztery dni. Sąd uznał ją winną trzech zarzutów lekkomyślnego zachowania powodującego ciężkie obrażenia ciała. W marcu 2024 r. sędzia Mark Gerhardt skazał ją na trzy lata pozbawienia wolności za każdy z zarzutów, przy czym wyroki mają być odbywane równolegle.

Kobieta odwołała się od wyroku, twierdząc, że był on „niewspółmierny do czynu” i że nie przedstawiono wystarczających dowodów winy.

William Wisner harvard zaniedbanie dziecka

William Wisner

Sąd apelacyjny: dowody jednoznaczne, apelacja bez podstaw

W wydanej pod koniec kwietnia 26-stronicowej opinii Sąd Apelacyjny Drugiego Okręgu jasno stwierdził, że Wisner została skazana na podstawie „przytłaczających dowodów”, które nie budzą wątpliwości co do jej winy. Sąd dodatkowo zarzucił kobiecie „obwinianie ofiary” oraz brak formalnych podstaw do rozpatrzenia apelacji.

W uzasadnieniu wskazano m.in., że Margaret Wisner nie złożyła wymaganego wniosku po wyroku ani nie przedstawiła pełnego zapisu z postępowania, co uniemożliwiło sądowi apelacyjnemu ocenę zasadności skargi.

Wyrok sądu pierwszej instancji został utrzymany w mocy. Kobieta ma wyjść na zwolnienie warunkowe 3 czerwca.

 

Źródło: lakemchenryscanner
Foto: Police Department
Czytaj dalej

News Chicago

Dobre wieści z Montrose Beach: Para zagrożonych sieweczek spodziewa się potomstwa

Opublikowano

dnia

Autor:

imani sieweczka blada montrose beach

Na plaży Montrose w Chicago pojawiła się nowa nadzieja dla przyszłości jednego z najbardziej zagrożonych gatunków ptaków w regionie Wielkich Jezior. Para sieweczek bladych — Imani i Sea Rocket — rozpoczęła nowy sezon lęgowy. W niedzielny poranek złożone zostało pierwsze jajo. Potencjalnie może być ich cztery.

Zgodnie z obserwacjami i danymi programu Great Lakes Piping Plover Recovery Effort, samice tego gatunku składają jedno jajo co dwa dni, aż do skompletowania pełnego lęgu, który zazwyczaj liczy cztery jaja.

Miłość i nadzieja na Montrose

Sea Rocket przyleciała do Imaniego zaledwie tydzień temu, ale para szybko się połączyła i rozpoczęła wspólne wysiadywanie. To ich drugi sezon lęgowy w Montrose. W 2024 roku wykluły się cztery pisklęta, jednak tylko jedno z nich — Nagamo — przeżyło.

Imani i Sea Rocket nie są jedynymi mieszkańcami Montrose Beach. Wciąż wyjątkowym przypadkiem pozostaje Pippin — samotna sieweczka, która nie utworzyła pary, ale nadal jest aktywna w tym rejonie.

Obserwatorzy mają nadzieję, że Nagamo, który przetrwał ubiegły sezon, powróci tej wiosny do Montrose lub osiedli się na innej plaży w rejonie Wielkich Jezior. Eksperci przypominają, że młode sieweczki często pojawiają się później niż bardziej doświadczone osobniki.

Sytuacja na innych plażach Illinois

Na razie nie ma jeszcze wieści z powiatu Lake, gdzie inna para — Blaze i Pepper — wróciła po raz drugi z rzędu do plaży w Waukegan. W 2024 roku również one odchowały trzy pisklęta. Obserwatorzy nadal wypatrują ich potomstwa.

Łączna liczba gniazd sieweczek na obszarze Wielkich Jezior w 2025 roku wynosi obecnie 39, co jest porównywalne z ubiegłym sezonem. Pierwsze pisklęta mają się wykluć jeszcze przed końcem maja.

Sea Rocket

Ochrona gatunku — historia i wyzwania

Sieweczka blada została uznana za gatunek zagrożony w 1986 roku, kiedy liczba par lęgowych w Wielkich Jeziorach spadła do zaledwie kilkunastu. Dziś, dzięki intensywnym programom ochrony, na tym obszarze gniazduje około 80 par.

Odnowienie populacji uznane zostanie za udane, gdy liczba par przekroczy 150. Choć to wciąż daleki cel, powrót lęgowych sieweczek na plaże Chicago, zapoczątkowany przez parę Monty i Rose w 2019 roku, daje powody do ostrożnego optymizmu.

imani sieweczka blada montrose beach

Imani

Apel do odwiedzających plażę Montrose

Obserwatorzy i służby ochrony przyrody przypominają mieszkańcom i turystom, że sieweczki są niezwykle wrażliwe na zakłócenia. Goście Montrose Beach proszeni są o uszanowanie granic wyznaczonych na chronionym obszarze plaży i niewchodzenie w strefy gniazdowania. Spokój jest kluczowy dla powodzenia lęgów i przetrwania piskląt.

Źródło: wttw
Foto: Chicago Pipping Plovers
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

listopad 2016
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu