Lody to zawsze świetny pomysł, ale darmowe lody? To prawdziwa uczta! Ben & Jerry’s ponownie zaprasza mieszkańców Chicago do świętowania Dnia Darmowych Lodów, który odbędzie się 8 kwietnia tego roku. To ukochana tradycja, którą firma pielęgnuje od 1979 roku, zaledwie rok po swoim powstaniu.

Wszystko zaczęło się jako gest wdzięczności dla społeczności Burlington w stanie Vermont, gdzie Ben & Jerry’s rozpoczęło swoją działalność. Z małej lodziarni na stacji benzynowej firma przekształciła się w jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek lodów na świecie.

Dave Stever, dyrektor generalny Ben & Jerry’s, podkreśla: “Dzień Darmowych Lodów” (“Free Cone Day”) zawsze był wyrazem wdzięczności – chcemy podziękować naszym fanom za to, że są najlepszymi fanami na świecie, oferując darmowe lody i chwilę czystej radości.”

Każdy klient będzie uprawniony do darmowej gałki lodów — a klienci mogą przejść przez kolejkę tyle razy, ile chcą.

Kiedy i gdzie odebrać darmową gałkę lodów?

Data: Wtorek, 8 kwietnia
Godziny: 12:00PM – 8:00PM
Lokalizacje: Glenview, Naperville i Schaumburg na przedmieściach, a także w Navy Pier w Chicago.

W Naperville sklep będzie również współpracować z Alive Center, które zapewnia nastolatkom możliwość znalezienia tego, co ich „ożywia”. Sklep zaoferuje gościom możliwość przekazania 2 dolarów i otrzymania darmowych lodów w wafelku.

Ta sama oferta będzie oferowana w Schaumburg, ale z Gigi’s Playhouse, które zapewnia program terapeutyczny i edukacyjny dla osób z zespołem Downa.

Właściciele sklepów powiedzieli, że „100% wszystkich zebranych pieniędzy trafi bezpośrednio do organizacji non-profit”.

W dwóch podmiejskich lokalizacjach pojawią się również goście i gwiazdy, w tym popularni TikTokerzy Cassandra Bowman i Charles Hojnacki.

Znajdź pełną listę uczestniczących lokalizacji tutaj.

Nie przegap tej okazji na słodką dawkę radości – przyjdź, spróbuj swoich ulubionych smaków i świętuj razem z Ben & Jerry’s!

Źródło: secretchicago, nbc
Foto: Ben & Jerry’s

Spektakl „La Bohème” (Cyganeria) to świat namiętności, młodzieńczej radości i wzruszeń – jedno z największych arcydzieł opery. Giacomo Puccini nadał tej opowieści wyjątkową wrażliwość i piękno, tworząc historię, która porusza serca już od ponad wieku. Opera będzie grana w Chicago jeszcze dwa razy, w środę i sobotę.

Miłość i dramat w sercu XIX-wiecznego Paryża

Bohaterami opery jest Rodolfo – żarliwy poeta, zakochany w delikatnej krawcowej Mimì, oraz Musetta – charyzmatyczna i pełna życia, która wnosi do historii nutę szaleństwa i radości. Bieda, marzenia i namiętność splatają się w przejmującą opowieść, która inspiruje kolejne pokolenia.

Puccini tka tę historię z najpiękniejszych arii operowych, idealnie oddając romans, rozstania i tragedię, które czynią „La Bohème” uniwersalnym i niezapomnianym dziełem.

W „La Bohème” występują:

• Ailyn Pérez  – była mieszkanka Elk Grove Village, sopranistka w roli Mimì.
• Gabriella Reyes – sopranistka w roli Musetty
• Pene Pati – tenor debiutujący w Lyric jako Rodolfo.
• Will Liverman – baryton jako Marcello.

Bilety w cenie 59-369 USD można zamawiać pod numerem telefonu (312) 827-5600 oraz poprzez stronę lyricopera.org. Spektakl śpiewany po włosku, z wyświetlanymi angielskimi napisami. Czas trwania: 2 godziny 20 minut (z jedną przerwą).

Gabriella Reyes

Wystawa La Bohème: Opera „amerykańska”

Prezentowanej operze towarzyszy wystawa. Luther Lewis, absolwent Ryan Opera Center Stage Director, prezentuje swoje koncepcje “Cyganerii” dotyczące produkcji, które chciałby kiedyś wcielić w życie na scenie. Ekspozycja będzie otwarta dla wszystkich widzów uczestniczących w przedstawieniach “La Bohème”.

Wystawa jest otwarta dla publiczności we wtorki i czwartki od 12:00PM do 2:00PM, do 12 kwietnia.

Źródło: Lyric Opera
Foto: Lyric Opera

Organizacja charytatywna ratująca maltretowane i zaniedbane konie otrzymała tymczasowe wsparcie od wymiaru sprawiedliwości. Casey’s Safe Haven Holistic Rescue and Sanctuary, które od lat działa na farmie w Maple Park w powiecie Kane, Illinois, uzyskało w zeszłym tygodniu sądowe wstrzymanie sprzedaży swojej siedziby.

O problemach schroniska po niespodziewanej decyzji właściciela o sprzedaży farmy informowaliśmy 19 stycznia.

W środę sędzia Kevin Busch wydał tymczasowy zakaz sprzedaży 10-akrowej nieruchomości przy Route 47, na której od 2019 roku funkcjonuje schronisko. To efekt pozwu wniesionego przez organizację non-profit przeciwko Brundige Farm Partners LLC, właścicielowi farmy.

Od momentu przeprowadzki na farmę, Casey’s Safe Haven opiekuje się tam około tuzinem koni — w tym starszymi (w wieku 46 i 48 lat), niewidomymi i jednym osłem. To miejsce stało się bezpiecznym azylem dla zwierząt, które przeszły przez zaniedbanie lub porzucenie.

„Musimy uratować takie miejsce jak Casey’s” – mówił Mitchell Bornstein, główny trener i opiekun w organizacji. „Zamknięcie schroniska oznaczałoby uśpienie wszystkich naszych zwierząt. A ja nie zamierzam do tego dopuścić.”

Obietnica bez pokrycia?

Jak twierdzi Casey’s, grupa sympatyków organizacji – określana jako „Anioły” – zakupiła farmę w 2019 roku z zamiarem udostępnienia jej jako stałej siedziby dla fundacji. Bornstein twierdzi, że zapewniano ich wtedy, iż nie muszą się martwić o przyszłość — choć żadna formalna umowa nie została podpisana.

W pozwie podniesiono, że w 2024 roku przedstawiciele Brundige Farm Partners obiecali nie wystawiać nieruchomości na sprzedaż do wiosny 2025, dając Casey’s czas na zebranie funduszy na zakup terenu. Miała też istnieć ustna zgoda, że organizacja odkupi farmę za pozostałą kwotę hipoteki.

Zaskakująca zmiana planów

W grudniu 2024 roku członkowie Casey’s Safe Haven dowiedzieli się, że nieruchomość jednak została wystawiona na sprzedaż. Początkowo właściciele zapewniali, że “testują rynek” i nadal planują transakcję z organizacją.

Jednak pod koniec lutego nieruchomość została sprzedana komuś innemu — mimo że organizacja przedstawiła gotowe finansowanie.

„Oczekiwaliśmy pisemnego potwierdzenia, że jeśli zapłacimy, otrzymamy tytuł własności. Nie dostaliśmy go. Dwa dni później podpisano umowę z kimś innym” – podaje organizacja w pozwie.

Na środowej rozprawie nikt nie stawił się w imieniu Brundige Farm Partners, mimo że – jak zaznaczył prawnik organizacji, Douglas Cuscaden – otrzymali oni zawiadomienie. Sędzia wydał więc tymczasowy zakaz sprzedaży, chroniąc Casey’s przed przymusową przeprowadzką. Kolejna rozprawa odbędzie się 22 kwietnia.

Misja trwa ale przyszłość pod znakiem zapytania

Casey’s Safe Haven działa w powiecie Kane od 2012 roku. Jej celem jest nie tylko ratowanie i rehabilitacja koni, ale także edukacja społeczna i współpraca z lokalną społecznością. To nie tylko schronisko — to dom, który wielu zwierzętom daje drugą szansę na życie.

Emma Grzesik

Wolontariusze i pracownicy Casey’s nie tylko opiekują się zwierzętami, ale również zmieniają życie ludzi.

Przykładem jest historia Emmy Grzesik, nastolatki z autyzmem i ADHD, która w 2019 roku znalazła w Casey’s bezpieczną przystań. Praca z końmi pomogła jej przezwyciężyć trudności w nawiązywaniu przyjaźni i zbudować pewność siebie.

Emma tragicznie zmarła w wypadku samochodowym w kwietniu 2024 roku, ale jej matka, Michelle Wolter, nadal angażuje się w walkę o przetrwanie farmy, wierząc, że to miejsce było kluczowe dla rozwoju jej córki. Założona przez nią kampania GoFundMe zebrała jednak do tej pory tylko 13 000 dolarów z potrzebnych 750 tysięcy.

Źródło: dailyherald
Foto: Michelle Wolter, Casey’s Safe Haven