Połącz się z nami

Kościół

Dzisiaj Jezus ma twarz uchodźcy. Biskup Krzysztof Zadarko o nasilającycm się problemie emigrantów

Opublikowano

dnia

Pomoc powinna być organizowana wobec wszystkich uchodźców bez względu na religię i wyznanie. Powtarzam z całą mocą: dziś Chrystus ma twarz uchodźcy – mówi bp Krzysztof Zadarko. W związku z nasilającym się problemem i dyskusją o przyjmowaniu uchodźców przypominamy Komunikat Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek:

Rada KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek podczas swoich obrad 16 czerwca br. w Turnie k. Radomia zajmowała się m.in. tematem wyraźnie nasilającego się zjawiska migracji i problemu uchodźców w Polsce i na świecie.

Obchodzony na całym świecie Dzień Uchodźcy (20 czerwca) jest okazją do zwrócenia uwagi na los ludzi, którzy zostali zmuszeni do ucieczki lub wyjazdu z kraju swojego pochodzenia z powodu wojny, dla ratowania życia, uniknięcia prześladowania lub złych warunków ekonomicznych. Światowe organizacje zajmujące się organizowaniem pomocą migrantom szacują, że na świecie jest obecnie ponad 50 mln nie z własnej woli szukających ratunku poza domem.

Coraz bardziej niepokoi fakt, że ok. 2 mln. Polaków zdecydowało się w ostatnim czasie na szukanie lepszych warunków życia poza granicami Ojczyzny. Decyzja na życie emigranta i postawa społeczności (narodów, państw) przyjmujących obcokrajowców tworzą nowe wyzwania współczesnego świata i ogromne problemy. Wobec niechęci do obcokrajowców, m.in. niekiedy wobec Polaków na emigracji i na tle wyjątkowo bolesnych obrazów z uchodźcami z Afryki proszących o pomoc u granic Europy – wyraźniej słychać i rozumie się słowa Chrystusa o błogosławionych, bo “byłem przybyszem a przyjęliście Mnie”. Ale i jakże realnie, pełne grozy brzmią następne: “Idźcie precz ode Mnie, przeklęci (…), bo byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie” (Mt 25).

W tej sytuacji mocniej musi być słyszana nasza modlitwa o pokój na świecie i szacunek dla godności każdego człowieka. Pilna staje się modlitwa za naszych Rodaków na obczyźnie i wysiłek budowania z nimi silniejszych więzi. Na rozwiązanie czeka sprawa repatriacji Polaków i obywateli polskiego pochodzenia ze Wschodu. Dobitniej musi wybrzmieć apel o gotowość do dialogu z innymi kulturami migrantów, ich wyznawaną religią, o otwartość dla wszystkich, gdy szukają w naszym kraju pomocy, schronienia i pracy. W bardzo szybkim tempie rośnie u nas liczba migrantów ze Wschodu Europy, przede wszystkim z Ukrainy z powodu wojny na jej wschodnich terenach. Oby znaleźli w nas przyjaznych sąsiadów. Należy też przypomnieć, że ludzka sprawiedliwość i chrześcijańska gościnność stoją w sprzeczności z traktowaniem przybyszów jedynie jako taniej siły roboczej, podejmowanej w fatalnych warunkach mieszkania, pracy i wynagrodzenia.

Potrzebą chwili staje się w Polsce przyjęcie uchodźców z krajów północnej Afryki i Bliskiego Wschodu (m.in. Syrii, Iraku, Sudanu, Erytrei). Według nauki Kościoła ujętej w dokumencie Papieskiej Rady ds. Spraw Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących oraz Papieskiej Rady Cor Unum z 2013 r. Przyjęcie Chrystusa w uchodźcach i przymusowo przesiedlonych mamy powinność przypominać społeczeństwu o chrześcijańskim obowiązku pomocy uchodźcom ratującym swoje życie z krajów objętych działaniami wojennymi lub prześladowaniami religijnymi, jak się okazuje w zdecydowanej większości dotykającymi najbardziej chrześcijan. Uważamy, że: Pomoc ta powinna być organizowana wobec wszystkich uchodźców bez względu na religię i wyznanie.

Kościół w Polsce pozytywnie odpowiada na apel o pomoc materialną i polityczną hierarchów kościołów chrześcijańskich Bliskiego Wschodu na terenach poddanych czystkom etnicznym i religijnym, które maja na celu całkowite usunięcie z tamtego regionu wyznawców Chrystusa. Z uznaniem i wdzięcznością należy wspomnieć i nadal popierać obecną od początku konfliktu wojennego w Syrii i Iraku pomoc niesioną przez Caritas Polska i Stowarzyszenie Papieskie Pomoc Kościołowi w Potrzebie (Kirche in Not – sekcja Polska) na miejscu w tamtych krajach. Najbardziej oczekiwana przez nich pomoc jest organizowana w tamtejszych obozach dla uchodźców, szpitalach polowych, tymczasowych szkołach, przychodniach, programach żywieniowych.

Szczegóły pomocy długoterminowej (ze strony organizacji, fundacji, stowarzyszeń charytatywnych i społecznych) przybywającym do Polski uchodźcom powinny być opracowane w uzgodnieniu z powołanymi do tego w pierwszym rzędzie agendami rządowymi (m.in. MSZ, MSW, Urzędem ds. Cudzoziemców), we współpracy z Biurem Najwyższego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) oraz organizacjami pozarządowymi mającymi długoletnie doświadczenia w pracy dla uchodźców. Wysiłek dla uratowania każdej osoby i znalezienia miejsca w Polsce godny jest poparcia i zachęty do czynnego włączenia się. Doświadczenie innych państw zmusza jednak wszystkie strony do takich roztropnych działań, aby pomoc nie przyczyniła się do zarzewia napięć i zagrożeń społecznych.

Wobec gigantycznej fali migracyjnej na świecie należy powtórzyć ostatnie apele Stolicy Apostolskiej do rządów państw o taką politykę ekonomiczną i gospodarczą, która będzie zapobiegać mechanizmom powstawania przymusu migracji, jak i o sprawiedliwe rozmieszczanie migrantów w Europie i innych częściach świata, mając jednak na względzie bezpieczeństwo i potrzeby społeczne. Pojawia się konieczność uruchomienia legalnych kanałów migracyjnych. W podejściu do wyzwania migracji należy unikać populistycznej retoryki i dostrzegać pozytywny wkład migrantów. W naszej pamięci niech pozostaną słowa zachęty wspomnianego dokumentu Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów: “wszyscy ci, którzy wielkodusznie i bezinteresownie działają na rzecz uchodźców i innych osób przymusowo przesiedlonych, są wprowadzającymi pokój i zasługują na to, by ich uznać za błogosławionych przez Boga, ponieważ rozpoznali oblicze Jezusa Chrystusa w twarzach tysięcy przesiedlonych innych cierpiących ludzi (nr 123).

bp Krzysztof Zadarko,
Przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski
ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek
Delegat KEP ds. Imigracji

Źródło: deon.pl
Foto: CNS photo/Yannis Kolesdis, EPA

Kościół

Rozpoczął się Adwent 2025 – czas oczekiwania, nadziei i duchowego przygotowania

Opublikowano

dnia

Autor:

30 listopada przypadła pierwsza niedziela Adwentu. W tym roku okres oczekiwania na Boże Narodzenie trwa niespełna cztery tygodnie, co – jak zauważają duchowni – może sprawić, że wierni zostaną „zaskoczeni” przez święta, jeśli wcześniej nie wejdą głębiej w duchowy wymiar tego czasu. O jego znaczeniu mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Kościół, chcąc pomóc wiernym przygotować się na radość wcielenia Chrystusa, oferuje symbole, pieśni i tradycje, które mają prowadzić przez Adwent jako czas nadziei, skupienia i refleksji. Papież Franciszek określił go kiedyś jako drogę ku „horyzontowi nadziei”.

Pieśni adwentowe – muzyka oczekiwania

Jednym z najważniejszych sposobów duchowego przygotowania są pieśni liturgiczne, które łączą w sobie pragnienie przyjścia Zbawiciela oraz świadomość ludzkiej słabości.

Ciekawym przykładem jest hiszpańska kolęda „Alepun”, której rytm przywodzi na myśl stukot kopyt osiołka niosącego ciężarną Maryję do Betlejem. Łączy ona elementy ciemności z nadzieją, co jest charakterystyczne dla duchowego klimatu Adwentu.

Symbolika przestrzeni kościoła

Adwent bywa określany jako „mały Wielki Post”, choć pozostaje czasem radosnego oczekiwania. Stąd liturgiczna symbolika:

  • fiolet i róż – barwy pokuty, ale także radości (niedziela Gaudete),
  • brak kwiatów na ołtarzu i ograniczona muzyka – podkreślenie prostoty i ciszy,
  • nieodmawianie „Gloria” – aby zabrzmiało ono uroczyście dopiero w noc Narodzenia Pańskiego.

Warto zauważyć, że fiolet używany w Adwencie ma odcień z nutą błękitu, co symbolicznie ukazuje Maryjny charakter tego okresu. Pełniejsze ozdoby pojawiają się dopiero 8 grudnia w uroczystość Niepokalanego Poczęcia, a kwiaty – w trzecią niedzielę Adwentu (Gaudete) jako zapowiedź nadchodzącej radości.

Roraty w Katedrze Ś. Wita w Pradze

Święci obecni w czasie Adwentu

Liturgia tego okresu przewiduje niewiele wspomnień świętych – jedynie pięć na przestrzeni czterech tygodni, aby nie odwracać uwagi od oczekiwania na przyjście Chrystusa. Wśród nich wyróżniają się:

  • św. Mikołaj (6 grudnia) – biskup znany z hojności, prekursor tradycji obdarowywania,
  • św. Łucja (13 grudnia) – symbol światła, która niosła pomoc uwięzionym, nosząc świece na głowie.

Kościół szczególnie podkreśla rolę Maryi, której uroczystość Niepokalanego Poczęcia (8 grudnia) rozpoczyna rok liturgiczny. Następnie, 12 grudnia, obchodzone jest święto Matki Bożej z Guadalupe, przypominające o łasce i działaniu Boga w historii zbawienia.

Gigantyczny wieniec adwentowy w Kaufbeuren w Bawarii, Niemcy

Adwent jako czas świadomego przygotowania

Choć w sklepowych witrynach dominuje przedświąteczna atmosfera, Kościół proponuje coś innego – świadome zatrzymanie się, wejście w ciszę i oczekiwanie. Okres Adwentu ma być czasem:

  • budowania duchowego napięcia i nadziei,
  • pogłębionej modlitwy,
  • przygotowania na spotkanie z Chrystusem,
  • aby święta Bożego Narodzenia nie przyszły niespodziewanie.

Źródło: cna
Foto: Wyższe Seminarium Duchowne Salwatorianów, Draceane, Angela Huster
Czytaj dalej

Kościół

Wizyta Papieża Leona XIV w Turcji, 27-30 listopada. Fot. Vatican Media

Opublikowano

dnia

Autor:

Czytaj dalej

Kościół

Chrześcijanie w Turcji, którą odwiedza Leon XIV, są systemowo prześladowani

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek rozpoczęła się sześciodniowa pielgrzymka papieża Leona XIV do Turcji i Libanu. Niestety nowo opublikowany raport organizacji European Centre for Law and Justice (ECLJ) opisuje narastającą prawną, instytucjonalną i społeczną wrogość wobec chrześcijan w tym kraju, wskazując na systemowy charakter problemu. Dokument pt. „Prześladowanie chrześcijan w Turcji” prezentuje Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Społeczność zredukowana do „kruchej pozostałości”

Według autorów raportu, chrześcijanie – niegdyś integralna część kultury Anatolii – zostali zredukowani do marginalnej grupy. Choć przed I wojną światową stanowili około 20% populacji, dziś w Turcji mieszka zaledwie ok. 257 tys. chrześcijan, czyli mniej niż 0,3% społeczeństwa.

Proces ten nie był wynikiem jednego wydarzenia, lecz wrogich działań, takich jak:

  • restrykcyjne ustawy,
  • blokady administracyjne,
  • konfiskaty majątku,
  • brak uznania osobowości prawnej kościołów,
  • oraz nasilających się od niedawna wydaleń duchownych, misjonarzy i konwertytów.

Uwarunkowania historyczne i negowanie ludobójstwa

Raport podkreśla, że brak uznania ludobójstwa Ormian i innych chrześcijan z czasów I wojny światowej (zginęło wtedy ok. 1,5 mln Ormian i 500 tys. przedstawicieli innych wyznań) sprzyja utrzymywaniu atmosfery przyzwolenia na wrogość.

Według autorów raportu, państwowe media oraz politycy często przedstawiają chrześcijan jako zagrożenie dla państwa.

Wskazano również, że należąca do władz gazeta Yeni Akit miała edytować treści na Wikipedii w sposób oczerniający chrześcijan, Żydów i inne grupy.

Przykłady naruszeń – od ograniczeń prawnych po akty przemocy

Raport European Centre for Law and Justice ECLJ wymienia liczne naruszenia:

  • Brak uznania kościołów jako podmiotów prawnych, przez co nie mogą one formalnie:
    • posiadać nieruchomości,
    • zatrudniać personelu,
    • podejmować kroków prawnych,
    • otwierać kont bankowych.
  • Zamknięcie seminarium Halki (1971 r.) i brak reaktywacji mimo obietnic.
  • Zakaz udziału cudzoziemców w wyborach patriarchalnych i ograniczenia wobec przywódców chrześcijańskich.
  • Blokowanie wyborów rad fundacji kościelnych, konfiskaty majątku (tzw. „mazbut”).
  • Wydalanie pastorów protestanckich oraz misjonarzy pod zarzutem zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego.
  • Ataki fizyczne, m.in. zamach terrorystyczny na kościół katolicki w 2024 roku, w którym zginęła jedna osoba.

Traktat, który nie chroni wszystkich

Choć Turcja podpisała Traktat z Lozanny, gwarantujący prawa religijne mniejszościom, wąska interpretacja dokumentu sprawia, że pełną ochronę prawną otrzymują jedynie Grecy prawosławni, Ormianie apostolscy i Żydzi, natomiast katolicy i protestanci pozostają poza zakresem ochrony.

Co więcej, religia islamska powiązana jest oficjalnie z tożsamością narodową, a dla chrześcijan spoza grup objętych traktatem zwolnienie z obowiązkowej edukacji religijnej jest wyjątkowo trudne.

Papież w katolickiej katedrze w Stambule

Papież w katolickiej katedrze w Stambule

Wezwanie do działania

Autorzy raportu apelują do władz Turcji o:

  • pełne prawne uznanie wszystkich kościołów,
  • zaprzestanie ingerencji w struktury chrześcijańskie,
  • ochronę miejsc kultu,
  • powstrzymanie wydaleń duchownych,
  • zwrócenie skonfiskowanych nieruchomości.

Kontekst wizyty papieża Leona XIV

W obliczu przedstawionych danych, pielgrzymka papieża może stać się okazją do publicznego zwrócenia uwagi na dramatyczną sytuację chrześcijan w Turcji, którzy od wieków współtworzyli dziedzictwo regionu.

Źródło: cna
Foto: YouTube, Bazylika Św. Antoniego Padewskiego w Stambule, Vatican Media
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

wrzesień 2015
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu