News Chicago
Gigant spożywczy zamyka fabrykę lodów i słodkości. 500 pracowników w West Chicago idzie na bruk. Dlaczego?
Zakład General Mills ma zostać całkowicie zamknięty w połowie 2017 roku. Produkty do pieczenia, lody, pizza, ekspresowe zupki, batony oraz produkty organiczne produkowane są w tym miejscu od roku 1959. Wiele marek takich jak: płatki Cheerios, lody Haagen-Dazs, ciasteczka Nature Valley, batony Bisquick czy jogurty Yoplait znane są w całych Stanach Zjednoczonych.
W czwartek 16 lipca firma General Mills podjęła decyzję o zamknięciu zakładu produkcyjnego w West Chicago, w stanie Illinois. Decyzję tłumaczy nadwyżką zbóż oraz zmianami w nawykach żywieniowych Amerykanów. Firma chce sprostać szybko zmieniającym się gustom konsumentów, którzy coraz częściej wybierają produkty organiczne, bezglutenowe, wysokobiałkowe po prostu zdrowe.
Związki zawodowe wciąż próbują negocjować z producentem dziesiątek znanych marek na amerykańskim rynku. Jeżeli właściciele się nie ugną, to zakład produkcyjny ostatecznie zostanie zamknięty w połowie roku 2017. Prace straci ponad pół tysiąca pracowników zatrudnionych na kilka zmian.
Obroty firmy General Mills w tym roku szacowane są na około 70 mln dolarów. Firma planuje także zamknięcie zakładu przekąsek w miejsowości Joplin w stanie Missouri. Tam prace straci około 150 osób. Firma przewiduje, że zamknięcie niektórych zakładów produkcyjnych kosztowac będzie spółke około 12 mln dolarów.
Firma spożywcza General Mills produkuje w miejscowości West Chicago, przekąski, słodycze, pizzę, lody i wiele innych produktów codziennego spożycia. Produkcja w tym zakładzie była uruchomiona przez General Mills w roku 1959.
W czwartek 16 lipca akcje firmy na nowojorskiej giełdzie podskoczyły o 20 centów do poziomu $57,01.
Sławomir Budzik
sbudzik@radiodeon.com
Źródło: chicagotribune.com
Foto: Flickr.com/ Raffi Asdourian
News Chicago
Świąteczna „Skrzynka do Mikołaja” w Glen Ellyn zachęca dzieci do pisania listów
Od poniedziałku Glen Ellyn Park District pomaga dzieciom w każdym wieku podzielić się świątecznymi marzeniami z Świętym Mikołajem dzięki specjalnej akcji Santa’s Mailbox. Jedyna oficjalna skrzynka na listy do Mikołaja stanie wewnątrz Spring Avenue Recreation Center, przy 185 Spring Ave. w Glen Ellyn.
Każde dziecko, które wrzuci swój list do piątku, 5 grudnia, do godziny 5:00 PM, otrzyma od Mikołaja odręcznie napisaną odpowiedź. W liście powinny znaleźć się: imię i nazwisko dziecka, pełny adres, miasto, stan, kod ZIP oraz świąteczna lista życzeń, tak aby odpowiedź mogła bez przeszkód trafić z powrotem do nadawcy.
Na miejscu dostępne będą specjalne formularze „Dear Santa”, koperty oraz naklejki udające znaczki i ozdoby, dla tych, którzy chcą napisać swój list na terenie ośrodka.
Nie jest wymagany żaden znaczek ani opłata pocztowa, a cała akcja jest bezpłatna i otwarta dla wszystkich.
Santa’s Mailbox będzie dostępny w godzinach pracy Spring Avenue Recreation Center. W dniach 24–25 listopada oraz 1–2 grudnia ośrodek będzie czynny od 8:30 AM do 5:00 PM, natomiast 26 listopada oraz 3–4 grudnia od 8:30 AM do 7:00 PM.
W związku ze Świętem Dziękczynienia obiekt będzie zamknięty od 27 do 30 listopada. Ostatniego dnia akcji, 5 grudnia, skrzynka będzie dostępna do 5:00 PM.
Dodatkowe informacje można uzyskać, kontaktując się z Anastasią Aubie pod adresem e-mail aaubie@gepark.org lub telefonicznie pod numerem (630) 942-7267.
Dzięki tej inicjatywie dzieci z Glen Ellyn i okolic będą mogły w wyjątkowy sposób poczuć magię świąt i nawiązać symboliczny kontakt ze Świętym Mikołajem.
Źródło: dailyherald
Foto: Glen Ellyn Park District
News Chicago
Nowa restauracja Portillo’s już otwarta w Plainfield – tylko drive-thru i odbiór zamówień
W poniedziałek mieszkańcy Plainfield doczekali się otwarcia długo oczekiwanej restauracji Portillo’s. Lokal, choć należy do kultowej sieci znanej z chicagowskich hot dogów, włoskiej wołowiny i ciasta czekoladowego, działa jednak w nietypowym formacie.
Bez sali restauracyjnej – tylko odbiór i drive-thru
Nowa placówka nie oferuje tradycyjnej obsługi na miejscu. Klienci mogą skorzystać wyłącznie z:
- dwupasmowego drive-thru,
- zamówień z odbiorem osobistym,
- dostawy,
- cateringu.
Jest to już czwarta lokalizacja Portillo’s w tym koncepcie na terenie aglomeracji chicagowskiej – podobne działają już w Joliet, Rosemont i Orland Park.
Spełnienie długoletnich oczekiwań mieszkańców
Mieszkańcy Plainfield od lat zabiegali o pojawienie się znanej marki w swojej miejscowości. Burmistrz John Argoudelis podkreślił: „Nasi mieszkańcy od dawna chcieli Portillo’s w Plainfield i ta chicagowska legenda w końcu tu jest! Jesteśmy przekonani, że odniesie ogromny sukces.”
Strategia dostosowana do współczesnych trendów
Model bez tradycyjnej sali konsumpcyjnej jest odpowiedzią na zmieniające się nawyki klientów, którzy coraz częściej korzystają z zamówień mobilnych, drive-thru lub dostawy. Portillo’s cyber-koncept ma na celu szybszą obsługę oraz mniejsze koszty operacyjne.
O podobnym formacie restauracji Little Caesars, otwartym w Rockford IL, informowaliśmy 17 listopada.

Więcej informacji dotyczących menu, godzin otwarcia oraz możliwości zamówień dostępnych jest na stronie internetowej Portillo’s. Nowa lokalizacja w Plainfield oficjalnie rozpoczęła działalność i już przyciąga miłośników klasycznych chicagowskich smaków – tym razem w nowoczesnej odsłonie.
Źródło: nbc
Foto: Plainfield Shorewood Area Chamber of Commerce, Portillo’s
News Chicago
Rezydencja w Barrington Hills: 22 000 stóp kwadratowych luksusu za jedyne 6,5 mln dolarów
Choć dla przeciętnego nabywcy 6,5 mln dolarów może nie brzmieć jak okazja, w przypadku niezamieszkałej rezydencji w Barrington Hills jest to znacząco obniżona cena w porównaniu z wcześniejszą wyceną na 17 mln dolarów. Co więcej, mimo że posiadłość ma ponad 20 lat, nigdy nie była zamieszkana.
Nieruchomość inwestycyjna od początku
Dom przy 344 Old Sutton Road znajduje się na działce o powierzchni 14,4 akra i został zakupiony w 2003 roku przez Forsythe Building Fund za 1,85 mln dolarów. Fundusz powiązany jest z Geraldem Forsythe’em, prezesem i dyrektorem generalnym Indeck Companies, a jednocześnie znaną postacią w świecie sportów motorowych.
Według agenta nieruchomości Gregga Bernadette’a, dom trafił na rynek około 2007 roku jako projekt inwestycyjny – właściciel od początku nie planował w nim zamieszkać. Jednak załamanie rynku nieruchomości w latach 2007–2008 znacząco utrudniło sprzedaż tak luksusowych posiadłości, co doprowadziło do stopniowego spadku ceny.
Wyjątkowa skala i architektura
Zdaniem Bernadette’a obecna oferta stanowi dużą wartość z uwagi na koszt gruntów, materiałów i pracy: odtworzenie takiej inwestycji dziś byłoby znacznie droższe. Agent podkreśla, że trudno znaleźć na rynku dom o takiej powierzchni, położeniu i standardzie w podobnym przedziale cenowym.
Nieruchomość w liczbach
- Powierzchnia domu: 22 000 stóp kwadratowych
- Powierzchnia działki: 14,4 akra
- Roczny podatek od nieruchomości: 94 512 dolarów (wg danych Cook County)
- Sypialnie: 7
- Łazienki: 12 (8 pełnych + 4 toalety)
- Garaż: na 6 samochodów
Dom oferuje widok na malownicze jezioro Goose Lake, a układ pomieszczeń przewidziano z myślą o różnorodnych modelach zamieszkania. Główna sypialnia na drugim piętrze dysponuje strefą wypoczynkową, garderobą typu walk-in oraz przestronną łazienką. Kolejne cztery sypialnie znajdują się na tym samym poziomie, a jedna dodatkowa – na parterze.

Udogodnienia klasy premium
W posiadłości znajdują się m.in.:
- prywatny apartament typu in-law suite z kuchnią i pralnią,
- winda obsługująca wszystkie kondygnacje,
- sauna i łaźnia parowa,
- zewnętrzny basen ze spa,
- winiarnia,
- profesjonalna sala kinowa,
- przestronne strefy rekreacyjne.
Dom może idealnie odpowiadać rodzinom wielopokoleniowym lub takim, które zatrudniają personel stały. Istnieje również możliwość rozbudowy części terenu – np. poprzez budowę stajni dla koni lub dodatkowej przestrzeni garażowej dla kolekcjonerów samochodów.

Widok na Goose Lake od Goose Lake Drive
Posiadłość poszukuje pierwszego właściciela
Mimo luksusowego charakteru i ponad dwóch dekad od ukończenia, rezydencja nigdy nie została zamieszkana, co czyni ją „domem marzeń, czekającym na swojego pierwszego mieszkańca”. Obecny właściciel, jak podkreśla agent, jest „zdecydowanie bardziej zmotywowany do sprzedaży” niż w przeszłości.
W świetle parametrów nieruchomości oferta za 6,5 miliona dolarów może okazać się wyjątkową okazją dla kupujących poszukujących przestrzeni, prywatności i gotowego luksusu w jednej z najbardziej prestiżowych lokalizacji pod Chicago.
Źródło: dailyherald
Foto: Gregg Bernadette, Steven Hattan
-
News Chicago3 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA3 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA2 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
News Chicago2 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News Chicago4 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News USA4 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada
-
News Chicago4 tygodnie temuAgenci federalni ponownie użyli gazu łzawiącego w Chicago. Sędzia żąda wyjaśnień
-
Polonia Amerykańska6 dni temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!










