Połącz się z nami

News Chicago

Kilkadziesiąt osób aresztowanych w Chicago. Wielka szajka handlarzy heroiną rozbita

Opublikowano

dnia

W środę oficjalnie postawiono zarzuty 42 osobom biorącym udział w rozprowadzaniu narkotyków w zachodniej części Chicago.

Operacja handlu heroiną, warta około trzech milionów dolarów rocznie, zarządzana była przez 33-letniego Jamesa Tripletta z North Lawndale.

We środę po południu, na konferencji prasowej w głównej siedzibie chicagowskiej policji podano do wiadomości, jakie zarzuty usłyszeli zatrzymani przestępcy.

Wcześniej tego samego dnia, policjanci wraz z agentami federalnymi przeprowadzili przeszukanie w siedmiu domach oraz miejscach przechowywania narkotyków. Przejęto kilka samochodów, wśród nich Maserati Gran Turismo, rocznik 2014. Władze zatrzymały także gotówkę w wysokości 50 tys. dolarów i kilkadziesiąt sztuk broni palnej oraz kilogram heroiny.

Heroina rozprowadzana była w malutkich niewinnie wyglądających torebeczkach z kolorowymi logo, na przykład z wizerunkiem misia pandy.

Podczas konferencji prasowej, szef chicagowskiej policji Garry McCarthy ujawnił, że 45 ofiar strzelanin to najprawdopodobniej ofiary tej grupy przestępczej. „Jeżeli nie możemy udowodnić im zabójstw, a zostaną skazani na długie lata za narkotyki to już duży sukces. Al. Capone też trafił do więzienia za uchylanie się od płacenia podatków a nie za zabójstwa”- powiedział.

Agnieszka Warzecha
awarzecha@radiodeon.com

Źródło: www.chicagotribune.com
Foto: Flickr.com/  Marcin Wichary

News Chicago

Federalna operacja imigracyjna w Chicago. Bovino: „Jesteśmy na miejscu”

Opublikowano

dnia

Autor:

W Chicago rozpoczęła się nowa federalna akcja wymierzona w nielegalnych imigrantów. We wtorek jej rozpoczęcie ogłosił Gregory Bovino, szef Straży Granicznej USA, znany z kierowaniem działaniami w Los Angeles. „No cóż, Chicago, jesteśmy na miejscu! Operacja na dużą skalę ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa miasta poprzez namierzanie i aresztowanie nielegalnych imigrantów” – napisał Bovino w mediach społecznościowych. Jego wpisowi towarzyszy film pokazujący funkcjonariuszy ICE i Straży Granicznej w scenerii chicagowskich ulic i Navy Pier.

Kolejna odsłona federalnej ofensywy

„Operation At Large” rozpoczęła się zaledwie tydzień po ogłoszeniu akcji „Midway Blitz”, w ramach której aresztowano w Illinois setki osób. Według kongresmenki Lauren Underwood, w ostatniej fali działań zatrzymano już około 250 imigrantów.

Tricia McLaughlin, zastępca sekretarza Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, poinformowała, że część aresztowanych miała w przeszłości zarzuty związane z napaściami, jazdą pod wpływem alkoholu czy stalkingiem.

Zbiegnięcie się rozpoczęcia operacji z obchodami Dnia Niepodległości Meksyku wywołało dodatkowe kontrowersje. Gubernator Illinois JB Pritzker ostrzegał wcześniej, że federalne służby mogą celowo przeprowadzić naloty właśnie w tym okresie.

Ostry sprzeciw władz Illinois i Chicago

Pritzker zarzucił Bovino stosowanie „zmilitaryzowanego podejścia” i przypomniał, że w Los Angeles pod jego dowództwem doszło do brutalnych aresztowań, niszczenia mienia i nadużyć wobec osób, które nie były winne żadnych poważnych przestępstw.

Równie stanowczo wypowiedział się Burmistrz Chicago Brandon Johnson, który podpisał rozporządzenie wzmacniające ochronę prawa do protestu.

Trump ponownie grozi wysłaniem wojska

Działania służb imigracyjnych wpisują się w ostrą retorykę Prezydenta Donalda Trumpa, który od miesięcy przedstawia Chicago jako „miasto w kryzysie”. W poniedziałek zasugerował, że „następnym razem zajmiemy się Chicago”, powtarzając, że rozważa wysłanie do miasta Gwardii Narodowej.

Johnson i Pritzker odrzucili jego słowa, wskazując, że dane miejskie pokazują spadek liczby zabójstw i przestępstw z użyciem przemocy o prawie 22% w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Źródło: blockclubchicago
Foto: YouTube, Citizen.com
Czytaj dalej

News Chicago

Odwiedźcie w czwartek Jesienny Festiwal Food Trucków w Hanover Township

Opublikowano

dnia

Autor:

Gmina Hanover zaprasza mieszkańców na swój coroczny Jesienny Festiwal Food Trucków, który odbędzie się w czwartek, 18 września, w godz. 5:00–9:00PM na kampusie im. Williama Tiknisa (250 S. Route 59, Bartlett). Goście będą mogli spróbować dań z kilkunastu food trucków, posłuchać muzyki na żywo, porozmawiać z przedstawicielami gminy i skorzystać z bezpłatnych atrakcji dla dzieci.

Co czeka na uczestników?

Na terenie imprezy będzie działać namiot z napojami (piwo, wino, napoje gazowane i woda) oraz scena koncertowa. Gwiazdą wieczoru będzie chicagowski zespół coverowy iPop, a dodatkowo wystąpią Austin Hopkins i Karen Shook.

Lista food trucków obejmuje m.in.:

  • Duke’s Blues-N-BBQ
  • Smash’d
  • E.J. Pierogi
  • Tievoli Pizza Truck
  • Kori’s Koop
  • Churros Tinoco
  • D’s Treats
  • My Cocina
  • Cousins Maine Lobster
  • Kona Ice
  • Poupee Puff
  • Hawaiian Food Truck

Informacje praktyczne

Dla wygody uczestników przygotowano parkingi poza terenem imprezy przy Village Church of Bartlett (601 W. Bartlett Road) oraz na parkingu Bartlett Metra Lot (Western Ave. i Oneida Ave.). Bezpłatne autobusy wahadłowe będą kursować między parkingami a kampusem.

Oprócz atrakcji kulinarnych i muzycznych będzie można porozmawiać z pracownikami gminy na temat lokalnych programów, m.in. dla seniorów, młodzieży, weteranów czy osób korzystających z pomocy żywnościowej.

Szczegółowe informacje dostępne są pod numerem telefonu (630) 837-0301 lub na stronie fallfoodtruckfest.com.

Źródło: dailyherald
Foto: Fall Food TRuck Fest
Czytaj dalej

News Chicago

Chicago staje w obronie protestujących. Johnson wprowadza nowe wytyczne dla policji

Opublikowano

dnia

Autor:

Burmistrz Chicago Brandon Johnson podpisał we wtorek rozporządzenie wykonawcze mające na celu ochronę praw protestujących. Decyzja zapadła po piątkowej demonstracji przed ośrodkiem ICE w Broadview, gdzie – jak relacjonują uczestnicy – federalni funkcjonariusze zagrozili protestującym aresztowaniem i użyli gumowych kul do rozpędzenia tłumu.

„Miasto Chicago zrobi wszystko, co w jego mocy, aby chronić swoje społeczności i bronić demokracji” – powiedział Brandon Johnson podczas podpisania trzystronicowego dokumentu, nazwanego „Inicjatywą Ochrony Chicago”.

Nowe przepisy zobowiązują Departament Policji Chicago do ochrony konstytucyjnych praw mieszkańców – nawet w sytuacji, gdy rząd federalny podejmuje działania przeciwko demonstrantom. Jednocześnie policja ma zapewnić bezpieczeństwo publiczne i szukać rozwiązań, które pozwolą na pokojowy przebieg zgromadzeń.

Dekret: współpraca zamiast konfrontacji

Rozporządzenie nakłada na policjantów obowiązek współpracy z protestującymi – m.in. poprzez wskazywanie alternatywnych miejsc demonstracji, jeśli federalne agencje nakażą opuszczenie danego terenu. Dokument wymaga także, aby funkcjonariusze ujawniali swoją tożsamość i nie zasłaniali twarzy podczas protestów. Noszenie masek pozostaje możliwe, ale nie jest obowiązkowe.

Historyczne odniesienia i spór z Waszyngtonem

Brandon Johnson podkreślił, że decyzja wpisuje się w tradycję obywatelskiego aktywizmu w Chicago – od protestów robotniczych w epoce Haymarket po ruch praw obywatelskich.

Burmistrz sprzeciwił się rozmieszczeniu w mieście agentów ICE oraz zapowiedzi wysłania oddziałów Gwardii Narodowej przez administrację Donalda Trumpa. „W przypadku, gdy rząd federalny podepcze Konstytucję, policja ma obowiązek zapewnić ochronę naszej demokracji” – stwierdził Johnson.

Kontekst ogólnokrajowy

Dekret pojawia się w momencie, gdy FBI znalazło się pod ostrzałem krytyki w Senacie. Dyrektor biura Kash Patel został zapytany o doniesienia, że FBI planuje ścigać lewicowe grupy protestujące poprzez wszczynanie postępowań karnych. Patel nazwał te informacje „fałszywymi” i zarzucił krytykom, że „nie jednoczą kraju”.

Źródło: nbc
Foto: Chicago Mayor’s Office
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

czerwiec 2015
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu