Połącz się z nami

News Chicago

Deszcz, grad i zalane piwnice. Nie wszyscy w okolicach Chicago w niedzielę mogli cieszyć się słońcem

Opublikowano

dnia

Niedzielny poranek to oberwanie chmury nie tylko dla uczestników Jezuickiego Pikniku, który odbył się w Stone Park na przedmieściach Chicago. Niektórzy musieli zmagać się z gradem, a w innych częściach Illinois zalane zostały nawet piwnice.

W Crown Point w Indianie na południe od Merrillville 5 cali deszczu zablokowało niektóre drogi powodując ogromne korki. Ponadto kilkunastu mieszkańców tej miejscowości musiało wypompowywać wodę z piwnic.

Na południowych przedmieściach Chicago mieszkańcy chowali się nie tylko przed silnym wiatrem, ale również gradem. Tak było w mieście Bradley na północ od Kankakee. Jak donoszą świadkowie w pewnych momentach wiatr był tak silny, że zwiewał cały deszcz z dróg.

To niestety nie koniec złej aury. Meteorolodzy zapowiadają deszcz również w poniedziałek.

Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com

Źródło: chicago.cbslocal.com
Foto: Flickr.com/ Bernt Rostad

News Chicago

Gubernatorzy stanów azylowych, w tym Pritzker, bronili swojej polityki przed Kongresem

Opublikowano

dnia

Autor:

jb pritzker gubernator illinois zeznaje w kongresie

W obliczu nasilających się protestów i napięć politycznych związanych z federalnym egzekwowaniem przepisów imigracyjnych, trzej demokratyczni gubernatorzy – JB Pritzker z Illinois, Tim Walz z Minnesoty i Kathy Hochul z Nowego Jorku – zeznawali w czwartek przed Komisją ds. Nadzoru i Reformy Rządu Izby Reprezentantów. Przesłuchanie, zdominowane przez spory o politykę migracyjną, ujawniło głębokie podziały między Demokratami a Republikanami w kwestii roli stanów w egzekwowaniu prawa imigracyjnego.

Oskarżenia o utrudnianie egzekwowania prawa

Republikanie, z przewodniczącym komisji Jamesem Comerem (R-Kentucky) na czele, zarzucili gubernatorom, że ich polityka azylowa osłabia bezpieczeństwo publiczne, chroniąc nielegalnych imigrantów przed deportacją, nawet jeśli są sprawcami poważnych przestępstw.

Comer stwierdził wprost: „Polityka sanktuarium nie chroni Amerykanów. Chroni nielegalnych imigrantów”.

W trakcie przesłuchania przywołano dramatyczne przypadki – jak historia Sebastiana Zapety-Calila, który miał podpalić kobietę w nowojorskim metrze – aby zilustrować konsekwencje liberalnych regulacji. Kongresmen Jim Jordan (R-Ohio) mówił o przypadkach przestępców zwolnionych z więzień mimo nakazów ICE.

Gubernatorzy: „Stany nie są winne za zepsuty system”

Demokraci zdecydowanie bronili swojej polityki. Podkreślali, że współpracują z ICE w przypadkach dotyczących przestępców, ale nie będą uczestniczyć w szeroko zakrojonych deportacjach ludzi, którzy nie złamali prawa poza przekroczeniem granicy.

JB Pritzker wskazał, że Illinois stosuje się do nakazów sądowych i współpracuje przy wydaleniach przestępców:

„Nie ma miejsca dla brutalnych przestępców na naszych ulicach – niezależnie od ich statusu imigracyjnego”.

Krytykując federalną interwencję w Los Angeles, gubernatorzy zwrócili uwagę na nieuzgodnione z lokalnymi władzami wysłanie Gwardii Narodowej i Marines przez Prezydenta Donalda Trumpa. Nazwali te działania „eskalacją” i „nadużyciem władzy”.

Hochul podkreśliła jednak, że sprzeciw wobec militaryzacji miast nie oznacza braku poparcia dla bezpiecznych granic.

Pokojowe protesty czy przemoc na ulicach?

Demokratyczni członkowie komisji, w tym Robert Garcia (D-Kalifornia) i Melanie Stansbury (D-N.M.), podkreślali, że większość protestów miała pokojowy charakter. Jednak przeciwnicy wskazywali na zamieszki, zniszczenia mienia i ataki na policję w Los Angeles.

Biały Dom poinformował, że ponad 330 osób – nielegalnych imigrantów – zostało zatrzymanych podczas tych wydarzeń.

Koszty i polityczna odpowiedzialność

Gubernatorzy zostali również poddani presji w kwestii kosztów ponoszonych przez ich stany w związku z obsługą nieudokumentowanych migrantów.

Kongresmen Byron Donalds (R-Floryda) domagał się dokładnych danych finansowych – bezskutecznie. Hochul powiedziała, że stan Nowy Jork nie śledzi wydatków według statusu imigracyjnego mieszkańców, podkreślając:

„Imigranci przybywają tutaj od 400 lat. To ludzie, którzy pracują na naszych farmach, opiekują się naszymi rodzinami i budują naszą gospodarkę”.

Pritzker natomiast podkreślił, że budżet Illinois pozostaje zrównoważony, mimo wzrostu zapotrzebowania na pomoc społeczną dla migrantów.

Spór o wartości

W emocjonalnej wymianie zdań Pritzker starł się z konserwatywnymi Kongresmenkami Mary Miller i Lauren Boebert, które oskarżały go o ignorowanie skutków polityki migracyjnej. Pritzker oskarżył je o hipokryzję, przypominając, że wspierały ułaskawienia dla uczestników ataku na Kapitol 6 stycznia.

Wystąpienie JB Pritzkera zbiegło się w czasie z kolejną falą napięć między Illinois a administracją Trumpa, która grozi odcięciem funduszy federalnych dla tzw. „miast sanktuariów”. Gubernator nie wyklucza jednak dalszych starć:

„Jeśli Tom Homan chce aresztować gubernatora, niech przyjedzie po mnie – ale niech zostawi w spokoju ludzi w moim stanie”.

Społeczne pęknięcia i kryzys zaufania

Pritzker przyznał, że napływ migrantów – szczególnie z Wenezueli – obciążył lokalne systemy pomocy społecznej i pogłębił napięcia między społecznościami latynoskimi i afroamerykańskimi. Mimo to Illinois, jak mówił, postawiło na humanitaryzm: „Nie pozwoliliśmy, by dzieci i rodziny zamarzały na ulicach” podkreślił.

Choć przesłuchanie miało być merytorycznym przeglądem polityk stanów w obliczu kryzysu migracyjnego, w wielu momentach zamieniło się w ostrą, ośmiogodzinną potyczkę polityczną. Kulminacją była sytuacja, w której Senator Alex Padilla (D-Kalifornia) został siłą usunięty z konferencji prasowej, co wywołało oburzenie wśród Demokratów.

Podsumowanie

Gubernatorzy Pritzker, Walz i Hochul wyraźnie zadeklarowali, że nie poprą masowych deportacji i nie będą wspierać działań, które – ich zdaniem – zastraszają społeczności imigrantów i podważają zaufanie do służb.

Jednocześnie obiecali, że ich administracje będą nadal współpracować z władzami federalnymi w zakresie wydaleń przestępców, podkreślając znaczenie „rozsądnego, sprawiedliwego i legalnego podejścia do imigracji”.

Źródło: The Epoch Times, wttw
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Uber niesłusznie naliczył pasażerom 1,78 miliona dolarów – teraz prosi miasto o zwrot

Opublikowano

dnia

Autor:

W ciągu zaledwie czterech pierwszych miesięcy 2025 roku Uber niesłusznie obciążył pasażerów niemal 1,8 miliona dolarów dodatkowymi opłatami za wjazd do centrum Chicago — wynika z analizy miejskich finansów uzyskanej przez Block Club Chicago.

Powodem nadpłat był „wewnętrzny błąd” systemu, który spowodował naliczanie dodatkowej opłaty 1,50 dolara za kursy do i z centrum poza godzinami 6:00AM–10:00PM. Zgodnie z miejskim prawem, tylko kursy w tych godzinach powinny być objęte opłatą.

Ukryta kwota, ujawniona przez dziennikarzy

Choć Uber i władze miejskie długo odmawiały ujawnienia pełnej kwoty błędnych opłat, informacje zostały upublicznione po złożeniu przez dziennikarzy Block Club wniosku o dostęp do informacji publicznej. Z dokumentów wynika, że łącznie ponad 1,2 miliona kursów zostało błędnie obciążonych.

Uber rozpoczął zwracanie pieniędzy dopiero po publikacji artykułu — mimo że pasażerowie wcześniej kontaktowali się z obsługą klienta firmy i składali skargi do miasta, w tym przez numer 311.

„Poprosiliśmy miasto o uznanie tej kwoty w przyszłych płatnościach” – poinformował Josh Gold, rzecznik Ubera. Miasto dotąd nie skomentowało, czy i kiedy zwróci pobrane środki.

Opłaty mają łatać budżet, ale budzą kontrowersje

Wprowadzona w 2020 roku opłata za przejazd przez śródmieście miała ograniczyć korki w godzinach szczytu i zasilić miejski budżet. W 2025 roku została rozszerzona — od stycznia obowiązuje codziennie między 6:00 a 22:00. Mimo to Uber naliczał ją również w godzinach nocnych, łamiąc regulacje.

Miasto co miesiąc pobiera średnio 2–3 miliony dolarów z tego tytułu. W marcu 2025 r. wpływy osiągnęły niemal 3 miliony dolarów, co czyni tę opłatę ważnym źródłem miejskich przychodów.

Nowe regulacje? Uber kontra związkowcy

W czwartek Radny Mike Rodriguez przedstawił projekt rozporządzenia mającego na celu podniesienie stawek wynagrodzenia kierowców Ubera do 1,50 USD za milę i 62,5 centa za minutę do lipca 2026 r. Propozycja, wzorowana na rozwiązaniach z Nowego Jorku, ma również wymusić przejrzystość opłat na trasie między pasażerem a kierowcą.

Uber ostrzega, że rozporządzenie podniesie ceny kursów dla mieszkańców Chicago. Z kolei przedstawiciele Chicago Gig Alliance i SEIU Local 1 podkreślają, że propozycja jest konieczna, by kierowcy mogli otrzymywać godziwe wynagrodzenie.

uber

Uber ma rekordowe zyski

Warto podkreślić, że Uber zakończył 2024 rok z najlepszym kwartałem w historii firmy, osiągając dochód netto na poziomie 9,8 miliarda dolarów. Tymczasem mieszkańcy Chicago odczuwają skutki rosnących opłat — zgodnie z danymi PowerSwitchAction, średnia cena przejazdu w mieście wzrosła o 54% w ciągu ostatnich pięciu lat.

Do miejskich opłat doliczanych do przejazdów należą m.in.:

  • 1,13 USD opłaty za transport naziemny (za kurs),
  • 0,10 USD dopłaty za dostępność pojazdów,
  • 0,02 USD opłaty administracyjnej,
  • 5 USD opłaty za „specjalne lokalizacje” (np. lotniska, Navy Pier, McCormick Place).

Co z nadpłatą?

W świetle ujawnionych danych oraz presji społecznej i politycznej, Uber czeka teraz na decyzję miasta w sprawie zwrotu nadpłat. Równocześnie wzrasta nacisk na większą przejrzystość, uczciwość i odpowiedzialność firm działających na rynku przewozów współdzielonych.

W tle toczy się znacznie szersza debata — o przyszłości transportu w miastach, wynagrodzeniach kierowców i granicach komercjalizacji usług publicznych.

Źródło: blockclubchicago
Foto: istock/Alfribeiro/ Sundry Photography/
Czytaj dalej

News Chicago

Ogromna wygrana w małym miasteczku: Gracz z Ashmore zgarnia ponad $530 000 w Cash Castle

Opublikowano

dnia

Autor:

Fast-Stop-Gas-station Ashmore

Szczęście uśmiechnęło się niedawno do mieszkańca niewielkiego Ashmore w środkowym Illinois – gracz Illinois Lottery wygrał imponującą sumę $532 504 w grze FastPlay Cash Castle. Zwycięski los został zakupiony w I & I Deli, działającym przy stacji benzynowej Fast Stop pod adresem 304 W. Ashmore Street. Ashmore to mała społeczność licząca zaledwie około 600 mieszkańców, położona około 100 mil na wschód od Springfield.

W ramach nagrody za sprzedaż zwycięskiego losu, właściciele sklepu I & I Deli otrzymają bonus w wysokości 1% wartości wygranej – czyli około $5 300.

Trzecia najwyższa wygrana w historii Cash Castle

Wygrana z Ashmore to trzecia co do wielkości nagroda w grze Cash Castle od czasu jej premiery 27 lutego 2025 r. Poprzednie rekordy to:

Od momentu uruchomienia gry sprzedano już ponad 361 000 zwycięskich losów, a gracze wygrali łącznie ponad $29 milionów.

Co to jest FastPlay Cash Castle?

Cash Castle to progresywna gra z serii FastPlay, kosztująca $30 za los. Jackpot zaczyna się od $100 000 – najwyższej początkowej kwoty wśród wszystkich gier FastPlay – i rośnie z każdym sprzedanym kuponem w całym stanie, aż do momentu, gdy ktoś zgarnie główną wygraną.

Nie ma potrzeby wybierania numerów, drapania zdrapki ani czekania na losowanie – wszystko dzieje się natychmiast po zakupie kuponu.

Wygrałeś? Oto, co robić dalej:

Illinois Lottery zachęca zwycięzców do:

  1. Podpisania się na odwrocie kuponu,
  2. Przechowywania go w bezpiecznym miejscu,
  3. I odwiedzenia strony: IllinoisLottery.com/winning, aby uzyskać szczegóły dotyczące odbioru nagrody.

Możesz być następny!

FastPlay to szybki, intuicyjny sposób na grę – dostępny w sklepach stacjonarnych, online i w aplikacji Illinois Lottery. Obecnie oferowanych jest aż 35 różnych gier FastPlay w zróżnicowanych cenach i stylach.

Illinois Lottery przypomina: Bądź mądry, graj mądrze. Gracze muszą mieć ukończone 18 lat. Szczegóły i kursy gier dostępne są na stronie internetowej loterii.

Źródło: Illinois Lottery
Foto: Illinois Lottery, YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

czerwiec 2015
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu