Połącz się z nami

News Chicago

„Na scyńście, na zdrowie, na to Boze Narodzynie i Nowy Rok…” Życzenia chicagowskich górali

Opublikowano

dnia

Jasełka oraz góralskie kolędy i pastorałki śpiewane przez dzieci ze Szkółki przy Zarządzie Głównym Związku Podhalan w Ameryce Północnej oraz zespół Wanta rozpoczęły i zakończyły doroczny opłatek chicagowskich górali, który w ostatnią sobotę roku odbył się w Domu Podhalan. Bożonarodzeniowe posiady Podhalanie rozpoczęli minutą ciszy, aby uczcić pamięć pochowanego kilka godzin wcześniej popularnego działacza i piewcy góralszczyzny Józefa Bafii.

Relacja Andrzeja Baraniaka
[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/wigilia-zkp” comments=”true” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

Opłatki poświęcił Jego Ekscelencja Andrzej Wypych w asyście kapelanów związku. Składając życzenia uczestnikom posiadów i całej Polonii biskup Andrzej Wypych zapraszał do budowania duszpasterstwa rodzin oraz czynienia dobra drugiemu człowiekowi.

Galeria zdjęć

Świąteczne i noworoczne życzenia obok gospodarzy Wigilii jej uczestnikom złożyli również: zastępca konsula generalnego, konsul Robert Rusiecki, prezes Wydziału Stanowego Kongresu Polonii Amerykańskiej w Illinois Irena Moskal, kandydujący na urząd burmistrza Chicago radny Bob Fioretti, Marcin Vogel z chicagowskiej policji, menager oddziału Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej w Bridgeview Jolanta Wiśnicki, honorowy prezes podhalańskiej organizacji Józef Gil wraz z gronem byłych prezesów.

Dziękując za udział w posiadach prezes Związku Józef Cikowski podsumował kończący się rok. Był on dla organizacji bardzo udany. Podjęto kilka ważnych inicjatyw. Górale myślą o zmianie lokalizacji swojej siedziby. Zaczęło się gromadzenie środków na ten cel. Zorganizowana została loteria motocyklowa. W ramach Kół i przy Zarządzie Głównym związku działa dwadzieścia zespołów ludowych. Z powodzeniem zostały przeprowadzone doroczne imprezy kulturalne na czele z Festiwalem „Na góralska nutę” i wyborami „Zbójnika Roku” oraz „Królowej Roku”. Uroczyście celebrowany był jubileusz 85-lecia związku.

Niestety, ten radosny obraz przysłoniła śmierć Józefa Bafii, działacza góralskiego z Białki Tatrzańskiej, który poprzez swoją pracę na niwie kultury i działalności charytatywnej położył duże zasługi dla rodzinnych stron, a szczególnie Sanktuarium Matki Bożej w Ludźmierzu oraz umacniania przywiązania do tradycji, zwyczajów i kultury podhalańskiej wśród młodego pokolenia górali w Chicago.

Wspólne kolędowanie zakończył zespół „Wanta”. Wigilię prowadzili Helena Studencka, sekretarz generalny ZPwAP oraz Zdzisław Dorula, chorąży związku.

Andrzej Baraniak
abaraniak@radiodeon.com

Źródło: inf. własna
Foto: Andrzej Baraniak/ NEWSRP

 

News Chicago

Aukcja pamiątek po Abrahamie Lincolnie przyniosła niemal 8 milionów dolarów

Opublikowano

dnia

Autor:

Para poplamionych krwiąskórzanych rękawiczek, które prezydent Abraham Lincoln miał na sobie w Teatrze Forda w noc swojego zamachu,

Środowa aukcja historycznych pamiątek po Abrahamie Lincolnie zakończyła się spektakularnym wynikiem: niemal 8 milionów dolarów wpłynęło z licytacji, która objęła około 10% kolekcji należącej do Lincoln Presidential Foundation. Fundacja, zmagająca się z zadłużeniem sięgającym 23 milionów dolarów, zdecydowała się na kontrowersyjną wyprzedaż części zbiorów, by spłacić dług zaciągnięty na zakup tych samych artefaktów w 2007 roku.

Decyzja o sprzedaży wywołała szok w środowisku historycznym Illinois, ale była też rzadką okazją dla kolekcjonerów: wiele z tych przedmiotów może nie pojawić się ponownie na rynku przez całe pokolenia.

Rękawiczki z krwią Lincolna sprzedane za 1,5 mln dolarów

Najdroższym przedmiotem aukcji były zakrwawione rękawiczki, które Lincoln miał przy sobie w noc zamachu w Teatrze Forda. Trafiły w ręce anonimowego oferenta oznaczonego jako „Paddle 1231” za kwotę 1,51 miliona dolarów (z opłatami).

Tajemniczy nabywca, którego tożsamość nie została ujawniona, nabył również inne kluczowe przedmioty, m.in.:

  • bilet wstępu do Teatru Forda z nocy zamachu,
  • plakat z nagrodą za ujęcie zabójcy Lincolna,
  • kilka szklanek z Białego Domu,
  • parę portretów prezydenta z jego podpisem,
  • oraz rzekomy pukiel jego włosów.

W sumie „Paddle 1231” wydał na aukcji około 4 milionów dolarów.

Cenne pamiątki: pismo Lincolna i guzik z dnia śmierci

Nie tylko anonimowy oferent sięgnął głęboko do portfela. Monogramowany guzik do mankietu, który Lincoln miał na sobie w noc śmierci, osiągnął cenę 445 000 dolarów. Jeszcze więcej — 521 200 dolarów — zapłacono za najwcześniejszy znany przykład pisma Lincolna: pożółkłą kartkę z jego młodości zawierającą obliczenia matematyczne i wiersz.

Czy Pritzker był kupcem Paddle 1231? Biuro gubernatora milczy

Gubernator Illinois JB Pritzker i jego żona MK Pritzker w przeszłości kupowali artefakty Abrahama Lincolna na aukcjach i przekazywali je do Biblioteki Prezydenckiej Abrahama Lincolna i Muzeum w Springfield. Zapytany przez dziennikarzy o udział w tej konkretnej aukcji lub potencjalną tożsamość Paddle 1231, rzecznik gubernatora Alex Gough odpowiedział jedynie: „Wciąż odmawiam komentarza, dziękuję!”

Sprzedaż wymuszona przez długi i chaos organizacyjny

Aukcja była efektem finansowego kryzysu Lincoln Presidential Foundation, która nadal spłaca 7,8 mln dolarów z zadłużenia powstałego po zakupie historycznych przedmiotów od kolekcjonerki Louise Taper w 2007 roku.

Taper przez cztery dekady budowała jedną z największych prywatnych kolekcji związanych z Lincolnem i sprzedała ją fundacji za 23 miliony dolarów — z myślą, że artefakty zostaną na stałe wystawione dla zwiedzających w Springfield.

Przez lata eksponaty były wypożyczone do stanowego Muzeum Lincolna, jednak spór między fundacją a instytucją podległą administracji Pritzkera doprowadził do wycofania kolekcji z muzeum. Artefakty trafiły do magazynów, z dala od oczu publiczności.

Czy fundacja wyjdzie na prostą?

Choć kwota z aukcji niemal dorównuje pozostałemu zadłużeniu fundacji, fundacja najprawdopodobniej zatrzyma tylko około 75% wpływów, po odliczeniu prowizji domu aukcyjnego Freeman’s/Hindman.

Chusteczka noszona przez prezydenta Abrahama Lincolna w Teatrze Forda w noc jego zamachu,

Chusteczka noszona przez prezydenta Abrahama Lincolna w Teatrze Forda w noc zamachu

Dziedzictwo Lincolna między prywatnymi rękoma a publiczną misją

Aukcja przyciągnęła ogromne zainteresowanie, ale na nowo otworzyła też debatę o tym, czy historyczne dziedzictwo powinno pozostawać w rękach instytucji publicznych, czy też może zostać sprzedane prywatnym kolekcjonerom.

W przypadku Abrahama Lincolna – jednej z najważniejszych postaci w historii USA – ta dyskusja nabiera szczególnego ciężaru.

Źródło: WBEZ
Foto: hindmanauctions
Czytaj dalej

News Chicago

Najlepsze restauracje na świeżym powietrzu w Chicago wg OpenTable – lato 2025 z pysznym widokiem

Opublikowano

dnia

Autor:

ogródek restauracji Gibsons Italia w chicago

Mimo, że w Chicago wciąż utrzymuje się chłodna aura, mieszkańcy metropolii już mogą wypatrywać cieplejszych dni i planować letnie wyjścia. A dla miłośników jedzenia na świeżym powietrzu pojawiła się właśnie świetna wiadomość – platforma OpenTable opublikowała listę najlepszych restauracji z ogródkami na lato 2025.

Top 10 restauracji na świeżym powietrzu w Chicago

W zestawieniu znalazło się dziesięć lokali w Chicago, które według OpenTable oferują nie tylko świetne jedzenie, ale i wyjątkową atmosferę do delektowania się posiłkiem pod gołym niebem. Lista nie jest uporządkowana według rankingu, ale każdy z wymienionych lokali zasługuje na uwagę.

Rose Mary – restauracja w sercu West Loop, znana z nowoczesnego podejścia do kuchni bałkańskiej, wyróżnia się dodatkowo tym, że jest przyjazna zwierzętom, co czyni ją jeszcze bardziej atrakcyjną dla gości z czworonogami.

W zestawieniu znalazły się również takie klasyki jak:

  • Gibsons Bar & Steakhouse
  • Gibsons Italia – z widokiem na rzekę Chicago i włoskim menu
  • Girl & the Goat – kultowa restauracja Stephanie Izard, uwielbiana przez mieszkańców i turystów

Pozostałe miejsca na liście to:

  • Café Ba-Ba-Reeba – hiszpańskie tapas w klimatycznym patio
  • Mon Ami Gabi – urocze francuskie bistro w Lincoln Park
  • North Pond – elegancja i fine dining w otoczeniu przyrody parku Lincoln
  • Pizzeria Portofino – śródziemnomorski klimat nad rzeką
  • RL Restaurant – klasyczny szyk tuż przy Michigan Avenue
  • Shanghai Terrace – azjatycka kuchnia z tarasem z widokiem na Magnificent Mile
restauracja z ogródkiem letnim w chicago Girl & the Goat

Girl & the Goat

Nie tylko Chicago – ogólnokrajowa inicjatywa

OpenTable opublikowało podobne listy również dla innych miast, w tym: Austin, Boston, Los Angeles, Nowy Jork, San Diego, San Francisco oraz Waszyngton. Celem jest ułatwienie mieszkańcom i turystom odkrycia najlepszych miejsc do jedzenia na zewnątrz, bez względu na lokalizację.

Gotowi na sezon patio?

Dla tych, którzy z utęsknieniem czekają na długie letnie wieczory z kieliszkiem wina i talerzem pełnym smakołyków pod chmurką – to idealny moment, by rozpocząć planowanie.

Pełną listę wyróżnionych restauracji w Chicago oraz innych miastach można znaleźć na stronie OpenTable.

Źródło: nbc
Foto: Gibsons Italia, Girl & the Goat
Czytaj dalej

News Chicago

Ekstremalna kolejka „Wrath of Rakshasa” w Six Flags wystartuje w weekend Dnia Dziecka

Opublikowano

dnia

Autor:

Wrath of Rakshasa nowa kolejka six flags great america

Fani mocnych wrażeń, szykujcie się. Już 31 maja w Six Flags Great America zadebiutuje nowa kolejka górska, która nie tylko przyprawia o zawrót głowy, ale także bije światowe rekordy. Mowa o „Wrath of Rakshasa” – najbardziej stromym rollercoasterze typu dive coaster na świecie.

Zbudowana przez renomowaną szwajcarską firmę Bolliger & Mabillard, imponująca konstrukcja osiąga wysokość 171 stóp, a jej początkowy spadek ma aż 96 stopni – więcej niż pionowo! (kąt prosty ma 90 stopni).

„Wrath of Rakshasa”, znajdująca się w strefie County Fair w parku Six Flags Great America, rozwija prędkość nawet 67 mil na godzinę i funduje swoim pasażerom 5 inwersji. Jest przeznaczona dla osób o wzroście od 52 cali i z pewnością, wielkiej odwadze.

Nowa kolejka to nie tylko ekstremalne wrażenia — to również opowieść. Park przygotował całą otoczkę tematyczną: „Traveling Exhibition of the Ornelas Brothers: The Wrath of Rakshasa”, czyli fikcyjną wystawę artefaktów związanych z mitycznym demonem Rakshasą. Goście będą mogli zanurzyć się w atmosferę tajemniczości i grozy, zanim jeszcze wsiądą do wagonika …jeśli oczywiście się ośmielą.

Sprawdzona jakość

„Wrath of Rakshasa” to kolejna atrakcja zbudowana przez Bolliger & Mabillard, firmę odpowiedzialną za kultowe kolejki takie jak Batman: The Ride, Raging Bull i X-Flight — wszystkie dobrze znane i cenione przez fanów ekstremalnych przejażdżek.

„Wrath of Rakshasa” rusza w szalony rajd już 31 maja. Jesteście gotowi na spotkanie z gniewem demona Rakshasy?

Źródło: nbc
Foto: Six Flags
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

styczeń 2015
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu