Ciekawostki
Na świecie nasilają się prześladowania na tle religijnym. Siedem najgorszych krajów dla Chrześcijan

Głośna ostatnio sprawa dotycząca sudańskiej Chrześcijanki skazanej na śmierć za rzekomą apostazję jest tylko czubkiem góry lodowej i rzuca ponure światło na sytuację prześladowanych Chrześcijan na świecie. Sudan jest jednym z najgorszych krajów dla osób praktykujących Chrześcijaństwo, lecz nie jest jedynym miejscem, gdzie dochodzi do prześladowań na tle religijnym.
Dwunasty rok z rzędu, Korea Północna jest krajem, gdzie prześladowanie Chrześcijan jest najbardziej ekstremalne. W kraju gdzie przywódca polityczny jest traktowany jak bóstwo nie ma miejsca na inne religie. Praktykujący Chrześcijaństwo Koreańczycy z północy spotykają się w sekrecie, a często ich rodziny nie są nawet świadome ich wyznania. Wszyscy przyłapani na kultywowaniu swojej wiary mogą być aresztowani, wysłani do obozów pracy, a nawet skazani na śmierć.
Od 1999 roku, Amerykański Departament Stanu umieszcza Sudan na liście państw gdzie dochodzi do prześladowań mniejszości religijnych. Niejednokrotnie, chrześcijańscy misjonarze zostali aresztowani oraz deportowani z zarzutami szerzenia swojej wiary. Niedawno, 27-letnia kobieta została skazana na śmierć za odmowę przejścia na Islam. W wyniku nacisku środowisk międzynarodowych, sudański sąd cofnął wyrok, lecz kobieta powtórnie została aresztowana wraz z rodziną za rzekome podróżowanie z fałszywymi dokumentami.
W afrykańskiej Erytrei, prawo istnienia mają tylko cztery religie. Są to Katolicyzm, Sunnizm, Luteranizm oraz erytrejskie Prawosławie. Wszystkie inne wyznania są prześladowane z różnych powodów. W najgorszej sytuacji są Świadkowie Jehowy, który odmawiają obowiązkowej służby wojskowej. Często dochodzi do bezpodstawnych, bezterminowych zatrzymań, a rząd odmawia świadczeń socjalnych oraz jakiejkolwiek należnej pomocy.
Bogata w ropę monarchia Arabii Saudyjskiej nawet nie ukrywa swojego braku tolerancji dla innych religii niż Islam. Sunnizm jest oficjalną religią państwa, a konstytucja jest bazowana na Koranie oraz naukach proroka Mahometa. Publiczne praktykowanie każdej innej religii jest zabronione. Większość Chrześcijan w Arabii Saudyjskiej to uchodźcy z krajów afrykańskich oraz azjatyckich. Nagminne są naloty na mniejszości religijne, a wyznawcy często są aresztowani i deportowani.
Nigeria jest podzielona głównie na muzułmańską północ oraz w większości chrześcijańskie południe. Ekstremalne ugrupowanie Boko Haram wzięło sobie na cel usunięcie z północy kraju wszystkich niewyznających Islamu w tym Chrześcijan. Od 2009 roku, w wyniku prześladowań religijnych, w Nigerii zginęło, co najmniej trzy tysiące osób. W tłumaczeniu, Boko Haram oznacza „Edukacja Zachodu jest grzechem”. Ugrupowanie planuje wprowadzenie restrykcyjnego prawa szariatu w całej Nigerii. Od kilku lat działalność Boko Haram nasila się, włączając porwanie i uwięzienie kilkuset dziewcząt w wieku szkolnym.
W Somalii sytuacja Chrześcijan stale pogarsza się. Islamscy przywódcy utrzymują, że w kraju nie ma miejsca dla Chrześcijan i pragną usunąć ich poza granice. Lokalna paramilitarna grupa al-Shabaab nieustannie atakuje wyznawców Chrześcijaństwa i najeżdża zamieszkałe przez nich regiony kraju. Terroryści zabraniają Chrześcijanom tańczyć, oglądać filmy a nawet mecze piłki nożnej. Międzynarodowe organizacje charytatywne mają zakaz wstępu do południowej Somalii, gdyż są uznawane za zachodnich szpiegów i szerzycieli Chrześcijaństwa.
Mniejszości religijne w Iraku stanowią pięć procent populacji. Od 2003 roku, w wyniku ciągłych ataków islamskich ekstremistów, już połowa tych ludzi opuściła granice kraju. Od ubiegłego roku, ataki na Chrześcijan znacznie się nasiliły, gdyż ugrupowania islamskie coraz bardziej zwiększają swoje wpływy. Islamscy bojownicy z radykalnej grupy ISIS są w większości odpowiedzialni za prześladowania. Po przejęciu kontroli nad miastem Mosul, bojownicy ogłosili wprowadzenie prawa szariatu i ustanowienie podlegających mu sądów.
Michał Dziedzic
mdziedzic@radiodeon.com
Żródło: cnn.com
Foto: CNS/Faisal Mahmood, Reuters
News USA
32 Chunk w końcu został mistrzem Tygodnia Grubego Niedźwiedzia

Po latach zajmowania drugiego miejsca, 32 Chunk – ważący niemal 1200 funtów niedźwiedź brunatny z Parku Narodowego Katmai na Alasce – wreszcie zdobył tytuł mistrza Tygodnia Grubego Niedźwiedzia. Znany bywalec rzeki Brooks River, gdzie od 2007 roku co lato poluje na łososie, Chunk przez trzy kolejne lata kończył konkurs tuż za zwycięzcą. W tym roku jednak wytrwałość i imponujący apetyt wreszcie przyniosły mu upragnione zwycięstwo.
Urzędnicy parku ujawnili, że niedźwiedź pojawił się w tym sezonie ze złamaną szczęką, prawdopodobnie po walce w okresie godowym. Mimo to nie przeszkodziło mu to w zbudowaniu masy mięśniowej i zgromadzeniu ogromnych zapasów tłuszczu dzięki obfitości łososia w Brooks River.
„Myślę, że jego historia wytrwałości i odporności naprawdę poruszyła głosujących” – powiedział Mike Fitz, przyrodnik-rezydent z Explore.org.
W tegorocznej edycji Fat Bear Week oddano ponad 1,5 miliona głosów online.
Jednym z najbardziej satysfakcjonujących aspektów wydarzenia jest rosnące wykorzystanie konkursu jako narzędzia edukacyjnego w szkołach – nauczyciele na całym świecie wykorzystują go, aby uczyć uczniów o ekosystemach, niedźwiedziach, łososiach i ochronie przyrody.
Wicemistrzem tegorocznej rywalizacji został niedźwiedź 856, kolejny potężny samiec, znany z charakterystycznego nawyku oblizywania warg.
Fat Bear Week (Tydzień Grubego Niedźwiedzia) zrodził się w 2014 roku jako „Fat Bear Tuesday” – jednodniowe wydarzenie, mające na celu pokazanie, jak niedźwiedzie brunatne przygotowują się do zimy, przybierając masę dzięki bogactwu alaskańskiego ekosystemu.
Dziś wydarzenie przerodziło się w międzynarodowy fenomen – tysiące osób z całego świata śledzą transmisje na FatBearWeek.org i głosują w turnieju pucharowym, wybierając swojego ulubionego „najgrubszego niedźwiedzia”.
Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube, Fat Bear Week
News USA
Aligator w Michigan? DNR potwierdza wiarygodne zgłoszenie na wyspie Belle Isle

Departament Zasobów Naturalnych stanu Michigan (DNR) poinformował o „wiarygodnym i spójnym” zgłoszeniu dotyczącym obecności aligatora na wyspie Belle Isle w Detroit. Zwierzę miała zauważyć Lynn Blasey, mieszkanka Hamtramck, która regularnie odwiedza wyspę. Kobieta zrobiła zdjęcia aligatora w ubiegły piątek i przesłała je do DNR.
W oficjalnym komunikacie departament podał, że pracownicy parku Belle Isle zareagowali na zgłoszenie. Choć na miejscu nie udało się uzyskać bezpośredniego potwierdzenia, fotografie wraz z danymi geolokalizacyjnymi uznano za wiarygodne.
Ze względów bezpieczeństwa Departament Zasobów Naturalnych stanu Michigan prowadzi obecnie działania mające na celu dokładną ocenę terenu i ustalenie dalszych kroków — poinformowali urzędnicy.
Apel o ostrożność
Departament przypomina, by nie zbliżać się do dzikich zwierząt, nawet jeśli wydają się małe i niegroźne. Wszystkie dzikie zwierzęta mogą być nieprzewidywalne i potencjalnie niebezpieczne. W przypadku zaobserwowania nietypowej aktywności urzędnicy DNR proszą o natychmiastowy kontakt z infolinią Report All Poaching: (800) 292-7800.
Plotki o wężach bez potwierdzenia
Urzędnicy odnieśli się także do pojawiających się w mediach społecznościowych plotek o boa dusicielu rzekomo widzianym na Belle Isle. DNR podkreśla, że nie otrzymano żadnych zgłoszeń ani dowodów potwierdzających te doniesienia.
Przypominamy, że wypuszczanie zwierząt domowych czy egzotycznych na terenie parków stanowych jest nie tylko nielegalne, ale i szkodliwe. Może zaburzać lokalny ekosystem, stwarzać zagrożenie dla rodzimych gatunków oraz stanowić ryzyko dla bezpieczeństwa odwiedzających — czytamy w komunikacie.
Źródło: scrippsnews
Foto: Lynn Blasey
Ciekawostki
Żyła ponad 117 lat. Co zdradził genom najstarszej kobiety świata?

Kiedy rozmawia się z osobą, która ma ponad 110 lat, niemal zawsze pada pytanie o sekret długowieczności. Jednak w przypadku Marii Branyas Morery – Hiszpanki urodzonej w USA, która zmarła w sierpniu 2024 roku w wieku 117 lat i 168 dni – naukowcy postanowili poszukać odpowiedzi nie tylko w jej słowach, ale także w jej DNA. Wyniki badań jej genomu, opublikowane w prestiżowym czasopiśmie „Cell Reports Medicine”, rzucają nowe światło na proces starzenia się i potencjalne mechanizmy chroniące przed chorobami.
Genetyczna loteria i zdrowy styl życia
Zespół kierowany przez dr Manela Estellera z Instytutu Badań nad Białaczką im. Josepa Carrerasa w Barcelonie przeanalizował próbki krwi, śliny, moczu i kału Marii Branyas Morery. Następnie porównano jej genom z genomami 75 kobiet pochodzenia iberyjskiego.
Wnioski? Długowieczność Branyas była wynikiem połączenia korzystnych wariantów genów oraz stylu życia. „Od początku miała szczęście, a w ciągu życia zyskała dodatkowy atut” – powiedział Esteller, szacując, że około połowa jej długowieczności wynikała z genetyki, a połowa ze stylu życia.
Maria Branyas nigdy nie paliła, nie piła alkoholu, mieszkała na wsi, codziennie spacerowała około godziny i stosowała dietę śródziemnomorską bogatą w oliwę z oliwek. Jej szczególną pasją był jednak jogurt – zjadała go aż trzy porcje dziennie. Naukowcy sugerują, że ten nawyk, wraz z całą dietą, mógł sprzyjać zachowaniu zdrowego mikrobiomu jelitowego i niskiego poziomu stanów zapalnych.
Geny chroniące przed chorobami
Analiza genomu ujawniła obecność wariantów genów związanych z:
- odpornością i sprawnością poznawczą,
- efektywnym metabolizmem tłuszczów,
- zdrowiem mózgu i serca.
To właśnie te czynniki mogły chronić Branyas przed chorobami, które często dotykają osoby w jej wieku.

Maria Branyas Morera
Jednostkowy przypadek, ale cenne wnioski
Eksperci podkreślają, że choć badanie dotyczy jednej osoby, pokazuje ono, że zaawansowany wiek nie musi oznaczać złego zdrowia. Badacze mają nadzieję, że zidentyfikowane geny i białka związane ze zdrowym starzeniem się staną się w przyszłości punktem wyjścia do tworzenia nowych leków.
Nie tylko długowieczność, ale jakość życia
Jak podkreślają naukowcy, celem nie jest to, by wszyscy dożywali 117 lat. „Chcemy skrócić czas, w którym jesteśmy chorzy i cierpimy, do minimum. I właśnie to udało się Marii Branyas – żyła długo, ale przede wszystkim zdrowo” – podsumowała Steves.
Źródło: wttw
Foto: Maria Branyas, wikimedia
-
News Chicago2 dni temu
Biały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
News Chicago2 tygodnie temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago6 dni temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago4 dni temu
Nocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago3 tygodnie temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News USA4 tygodnie temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News Chicago6 dni temu
W tym tygodniu Lech Wałęsa dotrze do Chicago, w ramach trasy po USA i Kanadzie