Połącz się z nami

News USA

Największe targi sprzedawców na świecie. Jedyna polska firma reprezentuje nowoczesny polski rynek [wywiad]

Opublikowano

dnia

W McCormick Place w Chicago odbywają się największe targi sprzedawców na świecie. Gośćmi w tym roku są między innymi współzałożyciel Wikipedii Jimmy Wales oraz prezes zarządu w firmie eBay John Donahoe. Na targach pojawił również polski akcent. Firma ES System K sprzedająca między wyposażenie sklepów jest jedyną firmą znad Wisły, która ma swoje stoisko na targach. Gościem w studiu Radia Deon był prezes tej firmy Andrzej Konsor.

Relacja Rafała Muskały
[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/targi-chicago” comments=”false” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

„Przyjechaliśmy ze swoimi najnowszymi produktami. Na standzie, który jest cały biały postawiliśmy najnowsze nasze produkty, najnowsze nasze dzieła właśnie też w białym kolorze. Dlaczego właśnie w białym. Dlatego, że to jest tak jak biała kartka. Chcemy zaprosić wszystkich, zarówno słuchaczy jak i potencjalnych klientów, aby spędzili z nami czas na tych targach, spędzili czas na standzie i dopisali coś na tej kartce, coś od siebie” – mówi Andrzej Konsor

W czym więc nasza firma może zaskoczyć Amerykanów na targach sprzedawców w McCormick Place? Jak się okazuje ważny jest design bo to przecież wygląd stanowi o jakości sklepu – „Jest to inny produkt od tego, który dzisiaj Państwo znacie na rynku amerykańskim, on ma więcej moim zdaniem duszy w sobie, jest w jakiś sposób podobny do tego produktu, który jakiś czas temu został stworzony przez Steve’a Jobsa.  W przypadku Steve’a to nie był tylko komputer, to było coś więcej, był jakiś <spirit> przy tym wszystkim, Myślę, że to samo się dzieje tutaj”.

Posłuchaj całego wywiadu Sławka Budzika z Andrzejem Konsorem
[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/andrzej-konsor-wywiad” comments=”false” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

ES System K została założona w 1995 roku. Od tego czasu ta polska firma wyposażyła w swoje meble wiele sklepów spożywczych, kawiarni, cukierni, stacji benzynowych i wiele innych. Jej produkty można znaleźć nie tylko w Polsce, ale również w wielu innych krajach Europy m.in. w Niemczech czy w Grecji. Na targach IRCE w McCormick Place firma pojawi się po raz pierwszy dumnie reprezentując nowoczesny polski rynek

Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com

Źródło: inf. własna
Foto: Flickr.com/ National Retail Federation Photostream

News USA

Zacięty wyścig prezydencki: Harris traci, Trump zyskuje. Kto zatriumfuje na finiszu?

Opublikowano

dnia

Autor:

Na niecałe dwa tygodnie przed dniem wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych sondaże wskazują na wyrównany wyścig między wiceprezydent Kamalą Harris, kandydatką Demokratów, a byłym prezydentem Donaldem Trumpem, kandydatem Republikanów. Szczególną uwagę przyciągają jak zawsze wyniki z siedmiu kluczowych stanów, które mogą zadecydować o wyniku wyborów.

Choć Kamala Harris nadal utrzymuje niewielką przewagę w sondażach ogólnokrajowych, wyniki te stopniowo się stabilizują, a przewaga w niektórych stanach kluczowych zaczyna się kurczyć. Według RealClearPolitics, Harris ma przewagę na poziomie 0,8 punktu procentowego nad Trumpem w skali kraju, jednak w decydujących stanach takich jak Georgia, Pensylwania, Michigan i Wisconsin różnice między kandydatami są minimalne.

Wczesna przewaga Harris zatrzymana

Kampania Kamali Harris odnotowała znaczny wzrost poparcia po tym, jak prezydent Joe Biden ogłosił w lipcu, że wycofuje się z wyścigu, a Harris stała się kandydatką Demokratów na prezydenta. Jej poparcie wzrosło szczególnie w sierpniu, kiedy w kluczowych stanach, takich jak Arizona, Georgia i Michigan, wyprzedziła Trumpa.

Szczyt przewagi krajowej Harris wynosił 2,2 procent we wrześniu, jednak od końca września poparcie zaczęło się stabilizować.

Demokratyczna strateg Theryn Bond zwraca uwagę na to, że Harris w dużej mierze skonsolidowała swoje potencjalne poparcie, ale dalsze zyski będą trudne do osiągnięcia. „Od tego momentu jest mało prawdopodobne, że Harris pozyska nowych wyborców, chyba że uda jej się przekazać bardziej zdecydowany program polityczny, który odróżni ją od prezydenta Bidena” — powiedziała Bond.

W trakcie kampanii Kamala Harris była krytykowana za brak wyraźnych różnic w polityce względem Bidena. Gdy w październiku zapytano ją w programie „The View”, czy podjęłaby inne decyzje niż Joe Biden w ciągu ostatnich czterech lat, odpowiedziała, że „nic nie przychodzi jej do głowy”.

Trump zyskuje w kluczowych stanach

Tymczasem kampania Donalda Trumpa zaczęła nabierać rozpędu. Jak zauważył strateg Republikanów, Ford O’Connell, Trump notuje obecnie najlepsze wyniki sondażowe spośród wszystkich swoich dotychczasowych kampanii prezydenckich.

W porównaniu do 2016 roku, kiedy tracił siedem punktów procentowych do Hillary Clinton na dwa tygodnie przed wyborami, oraz 2020 roku, gdy jego strata do Bidena wynosiła dziewięć punktów, obecne wyniki są znacznie bardziej korzystne dla byłego prezydenta.

Donald Trump zyskał przewagę w kilku kluczowych stanach, które mogą zadecydować o wyniku wyborów. Według RealClearPolitics, ma on przewagę 2,5 punktu procentowego w Georgii, 1,8 procent w Arizonie, 1,2 procent w Michigan oraz niewielkie prowadzenie w Pensylwanii (0,8 procent), Nevadzie (0,7 procent), Karolinie Północnej (0,5 procent) i Wisconsin (0,4 procent).

Oczekiwania wyborców niezdecydowanych

Jednym z kluczowych elementów tej kampanii mogą być wyborcy niezdecydowani. Sondaż przeprowadzony przez Washington Post i Schar School wskazuje, że około 10 procent wyborców po obu stronach wciąż nie podjęło ostatecznej decyzji. Ci wyborcy mogą odegrać kluczową rolę w stanach wahających się, takich jak Pensylwania czy Wisconsin.

Cenk Uygur, postępowy komentator polityczny, zauważył, że Kamala Harris początkowo radziła sobie dobrze, szczególnie dzięki wyborowi Tima Walza, Gubernatora Minnesoty, na swojego kandydata na wiceprezydenta oraz dzięki propozycjom gospodarczym skierowanym do przeciętnych Amerykanów.

Jednak późniejsze zmiany w jej przekazie — przejście na bardziej pro-biznesowe, pro-wojenne i pro-izraelskie stanowiska — mogły osłabić entuzjazm niektórych wyborców.

Intensywna kampania w stanach kluczowych

Zarówno Kamala Harris, jak i Donald Trump prowadzą intensywną kampanię w stanach kluczowych.

Harris odwiedziła w ostatnich dniach Michigan, Pensylwanię i Wisconsin, gdzie spotykała się z wyborcami oraz z byłą kongresmenką Liz Cheney, która oficjalnie poparła jej kandydaturę. Harris stara się również pozyskać rozczarowanych wyborców Republikanów, obiecując, że w przypadku zwycięstwa włączy do swojego gabinetu polityków o różnych poglądach, w tym Republikanina.

Trump z kolei koncentruje się na swojej bazie wyborczej, ale również wychodzi poza tradycyjne stany wahające się. Zorganizował kampanię nawet w Kalifornii i Nowym Jorku, gdzie ma niewielkie szanse na wygraną, ale może wzmocnić poparcie dla Republikanów w innych wyścigach, np. do Kongresu.

W Pensylwanii, kluczowym stanie z 19 głosami elektorskimi, Trump prowadził kampanię, organizując wydarzenia, a nawet obsługując klientów w restauracji McDonald’s, co zostało szeroko nagłośnione w mediach. Informowaliśmy o tym 21 października. Pensylwania pozostaje jednym z najważniejszych pól bitwy, gdzie walka toczy się o każdy głos.

Ostateczne odliczanie

Zbliżające się wybory stawiają obie kampanie w stan najwyższej gotowości. Kamala Harris zamierza kontynuować swoją kampanię w tradycyjnie republikańskich stanach, takich jak Teksas, aby przekonać wyborców do swojego stanowiska w sprawie dostępu do aborcji.

Donald Trump natomiast kontynuuje trasę po kluczowych stanach, licząc na wygraną w miejscach takich jak Georgia, Pensylwania i Karolina Północna, co może zapewnić mu powrót do Białego Domu.

Na niecałe dwa tygodnie przed wyborami walka o prezydenturę staje się coraz bardziej zacięta, a wynik wciąż jest niepewny.

 

Źródło: Epoch Times
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Świąteczne podróże: Ceny biletów lotniczych spadają na Święto Dziękczynienia i Boże Narodzenie

Opublikowano

dnia

Autor:

Nowe dane dotyczące podróży lotniczych przynoszą pozytywne wieści dla tych, którzy planują świąteczne wyjazdy. Zgodnie z najnowszym raportem, ceny biletów lotniczych na okres świąteczny w 2024 roku spadły, co daje podróżnym oddech po latach wysokich cen i tłoku na lotniskach.

Analitycy z serwisu Kayak ogłosili, że średnie ceny biletów lotniczych na Święto Dziękczynienia spadły o 6%, a na okres świąt grudniowych aż o 9%. W szczególności, cena biletu w jedną stronę na Święto Dziękczynienia wynosi obecnie średnio 439 USD — najniższa od trzech lat.

Najpopularniejsze kierunki na Święto Dziękczynienia

W tym roku podróżni najczęściej wybierają takie destynacje jak Orlando, San Juan, Honolulu i Miami. Jeśli chodzi o ruch lotniczy, najruchliwszymi lotniskami w USA będą Los Angeles (LAX) i San Francisco (SFO). Mimo tłoku, ceny biletów do mniej obleganych miejsc, takich jak Minneapolis, są wyjątkowo atrakcyjne — średni koszt wynosi tam tylko 337 USD.

Świąteczne podróże międzynarodowe

Podróże międzynarodowe w okresie Bożego Narodzenia również zyskują na popularności. Aż 71% zainteresowania lotami koncentruje się na trzech destynacjach: Cancún, Tokio i Londyn. W przypadku osób poszukujących międzynarodowych wrażeń, atrakcyjne pozostają także inne miejsca, takie jak Bahamy (633 USD), Meksyk (688 USD) czy Reykjavik (715 USD).

Google Flights potwierdziło te trendy, wskazując Cancún, Tokio, Londyn i Paryż jako jedne z najczęściej wyszukiwanych miejsc na okres Święta Dziękczynienia.

Szansa na oszczędności

Dla tych, którzy wciąż planują świąteczne podróże, tegoroczne spadki cen biletów lotniczych stanowią doskonałą okazję do zaoszczędzenia. Szczególnie korzystne są ceny biletów do Minneapolis, które oferuje wyjątkowe zniżki zarówno na Święto Dziękczynienia (337 USD), jak i na okres świąt grudniowych (362 USD).

Spadki cen biletów w tym roku to znak, że po latach wysokich kosztów podróżowania, święta 2024 mogą być bardziej przystępne i komfortowe dla wielu rodzin.

 

Źródło: nypost
Foto: istock/Jacob Wackerhausen/
Czytaj dalej

News Chicago

Inflacja w USA: Północny-Wschód i Środkowy Zachód zmagają się z wyższymi cenami

Opublikowano

dnia

Autor:

Amerykanie w różnych częściach kraju doświadczają wyraźnie zróżnicowanej inflacji, która zależy od miejsca zamieszkania. Najnowsze dane Departamentu Pracy USA pokazują, że konsumenci na Północnym Wschodzie i Środkowym Zachodzie zmagają się z wyższymi wskaźnikami wzrostu cen niż mieszkańcy innych regionów kraju.

Według raportu inflacyjnego za wrzesień, ogólnokrajowy indeks cen (CPI) – wskaźnik obejmujący takie kategorie jak benzyna, artykuły spożywcze i czynsze – wzrósł o 2,4% w porównaniu z rokiem poprzednim. Jest to część szerszego trendu spowolnienia inflacji w USA w ostatnich miesiącach, jednak wskaźnik ten jest znacznie wyższy w niektórych regionach niż w innych.

Północny Wschód zmaga się z wyższą inflacją

Region Północno-Wschodni zanotował najwyższą stopę inflacji spośród czterech analizowanych regionów – 3,4% we wrześniu w porównaniu z rokiem poprzednim. To wyraźnie wyższa wartość od krajowej średniej wynoszącej 2,4%, a także od innych regionów kraju.

Zarówno Nowa Anglia, jak i region Środkowego Atlantyku odnotowały wzrost cen na poziomie 3,4%. Co więcej, Nowa Anglia odnotowała wzrost w stosunku do sierpniowej inflacji, która wynosiła 3,3%.

Wzrost cen na Północnym Wschodzie można przypisać kilku czynnikom, w tym wysokim kosztom energii, mieszkaniowym oraz wyższym cenom transportu. Mieszkańcy miast takich jak Nowy Jork i Boston odczuwają to szczególnie dotkliwie.

Środkowy Zachód również w czołówce

Inflacja w regionie Środkowego Zachodu wyniosła 2,5% rok do roku, co jest nieznacznym spadkiem w porównaniu z sierpniową wartością 2,6%. Mimo to region ten również znajduje się powyżej krajowej średniej.

Chicago, największe miasto w tym regionie, odnotowało inflację na poziomie 4,1% we wrześniu, co jest najwyższym wynikiem spośród wszystkich analizowanych obszarów metropolitalnych w raporcie Departamentu Pracy. To przyspieszenie w stosunku do sierpniowej inflacji w Chicago, która wyniosła 3,8%.

Chicago

Mniejsze podwyżki na Południu i Zachodzie

W regionach Południa i Zachodu inflacja była stosunkowo niższa, wynosząc 2,1% we wrześniu w porównaniu do roku poprzedniego. Na Zachodzie inflacja różniła się między poszczególnymi podregionami. Region Pacyfiku, obejmujący takie obszary jak Kalifornia, odnotował inflację na poziomie 2,3%, podczas gdy region górski, obejmujący stany takie jak Utah i Kolorado, zanotował znacznie niższą inflację – tylko 1,4%.

W miastach takich jak Los Angeles ceny wzrosły o 2,8%, podczas gdy w San Diego inflacja wyniosła 2,5%. Warto zauważyć, że obszar metropolitalny Riverside w Kalifornii odnotował znacznie niższą inflację na poziomie 1,4%, co podkreśla zróżnicowanie cen nawet w obrębie jednego stanu.

Miejsca o najwyższej inflacji; Chicago i Nowy Jork

Raport Departamentu Pracy wykazał, że niektóre miasta odnotowują szczególnie wysokie wskaźniki inflacji. Obszary metropolitalne w regionach Północno-Wschodnim i Środkowym Zachodzie wyróżniają się na tle reszty kraju.

New York

Oprócz Chicago, gdzie ceny wzrosły o 4,1%, Nowy Jork zanotował inflację na poziomie 3,8%, a Boston uplasował się zaraz za nim z wynikiem 3,4%. W stolicy kraju, Waszyngtonie, inflacja wyniosła 2,6%, co jest nieco poniżej wartości odnotowanych na Północnym Wschodzie.

Na Południu najwyższą inflację odnotowano w Dallas, gdzie ceny wzrosły o 2,6%. Dla porównania, w Tampie na Florydzie inflacja była znacznie niższa – tylko 1,2%.

Z kolei na Hawajach inflacja wyniosła aż 4,2%, co jest najwyższym wynikiem w kraju. Wzrost cen na tym wyspiarskim stanie jest związany z wysokimi kosztami importu towarów oraz specyficznymi wyzwaniami logistycznymi.

Honolulu

Różnice regionalne w inflacji – dlaczego tak się dzieje?

Różnice w poziomie inflacji w poszczególnych częściach USA można tłumaczyć kilkoma czynnikami, w tym różnicami w kosztach życia, cenach energii oraz dostępności surowców.

Na przykład w regionach o wyższych kosztach transportu i energii, takich jak Północny Wschód, wzrost cen jest bardziej odczuwalny. Regiony o niższych kosztach życia, zwłaszcza w części górskiej i południowej, często notują niższe wskaźniki inflacji.

 

Źródło: foxbusiness
Foto: istock/ronniechua/tupungato/emyu/
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

czerwiec 2014
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30  

Popularne w tym miesiącu