News USA
3 tys. słupów i 2 tys. wiatraków do Chicago dotrze tani prąd ze stanu Iowa. Rusza projekt “Rock Island Clean Line”
Najnowsza inwestycja w infrastrukturę odnawialnych źródeł energii ma dostarczyć stanowi Illinois 3,500 megawatów energii elektrycznej, pochodzącej z elektrowni wiatrowych. Projekt Rock Island Clean Line zakłada wybudowanie 2,000 turbin wiatrowych, linii przesyłowych oraz nawet 3,000 słupów wysokiego napięcia. Koszty inwestycji to 2 miliardy dolarów, a czysta energia elektryczna zacznie zasilać chicagowskie domy już w 2017 roku.
Olbrzymia elektrownia wiatrowa ma powstać na terenie stanu Iowa. Odnawialna energia elektryczna popłynie przez regionalną sieć, zaopatrującą w prąd Illinois, 12 innych stanów oraz Dystrykt Kolumbii. Rock Island Clean Line będzie dostarczać energii elektrycznej na potrzeby 1,4 miliona domostw. Projekt musi zostać zaakceptowany przez stanowe organizacje regulujące rynek energetyczny w Iowa i Illinois.
Federalne prawo nakazuje, aby do 2025 roku, 25 procent energii elektrycznej w stanie Illinois pochodziło z odnawialnych źródeł. Prąd wyprodukowany przez elektrownie wiatrowe jest nie tylko czysty, ale też tani. Problemem nie jest produkcja, lecz dostarczenie prądu we właściwe miejsce. W tym celu potrzeba wybudować linie przesyłowe, a to nie wszystkim jest na rękę. W Iowa, powstała organizacja zrzeszająca 320 farmerów i właścicieli ziemskich, na których terenie planuje się budowę słupów oraz turbin wiatrowych. Jak na razie, oferowane rekompensaty nie są w stanie pozbawić obaw o przyszłość wszystkich zainteresowanych, jednak dobro większości, prawdopodobnie jak zwykle, zwycięży.
Za projekt i jego finansowanie odpowiada Clean Line Energy Partners z Houston w Teksasie. Odnawialna energia powinna obniżyć cenę prądu, co pozwoli mieszkańcom Illinois zaoszczędzić nawet 320 milionów dolarów, tylko w pierwszym roku funkcjonowania olbrzymiej siłowni wiatrowej. Niektóre miasta w Illinois już pomagają mieszkańcom oszczędzać na elektryczności. Evanston zakupiło od dostawców dużą ilość prądu elektrycznego, który jest odsprzedawany mieszkańcom. Tylko w pierwszym roku, typowe domostwo w Evanston zaoszczędziło średnio 264 dolarów na rachunkach za prąd.
Michał Dziedzic
mdziedzic@radiodeon.com
Źródło: suntimes.com
Foto: Flickr.com/ TumblingRun
News USA
Amazon zastąpi 14 tys. pracowników korporacyjnych sztuczną inteligencją
Amazon planuje zlikwidować około 14 000 etatów w swoich działach korporacyjnych, kontynuując strategię cięcia kosztów i przenoszenia zasobów w stronę rozwoju sztucznej inteligencji. To największa fala zwolnień w firmie od 2023 roku.
Zgodnie z listem Beth Galetti, starszej wiceprezes ds. kadr i technologii, osoby dotknięte zwolnieniami będą miały 90 dni na znalezienie nowego stanowiska w firmie. Ci, którym się to nie uda lub zdecydują się odejść, otrzymają odprawy, pomoc w poszukiwaniu pracy i przedłużone ubezpieczenie zdrowotne.
Amazon zatrudnia obecnie około 350 000 pracowników korporacyjnych, co daje łącznie około 1,56 miliona osób na całym świecie. Planowane zwolnienia oznaczają redukcję zatrudnienia w segmencie korporacyjnym o około 4%.
AI priorytetem Amazon
Od momentu objęcia stanowiska prezesa w 2021 roku, Andy Jassy prowadzi firmę kursem oszczędności i inwestycji w nowe technologie. W czerwcu zapowiedział, że generatywna sztuczna inteligencja w najbliższych latach znacząco wpłynie na zatrudnienie w jej strukturach.
Obecnie firma pracuje nad ponad 1000 usługami i aplikacjami opartymi na generatywnej AI, choć — jak zaznaczył Jassy — to „zaledwie ułamek tego, co planuje zbudować”.
Amazon zamierza również zainwestować 10 miliardów dolarów w nowy kampus w Karolinie Północnej, który ma stać się jednym z kluczowych centrów rozwoju infrastruktury chmurowej i sztucznej inteligencji.

Od początku 2024 roku spółka przeznaczyła już około 10 miliardów dolarów na budowę centrów danych w stanach Missisipi, Indiana, Ohio i Karolina Północna, by utrzymać tempo rozwoju wobec konkurencji, takiej jak Microsoft, Google, Meta czy OpenAI.
Redukcje po pandemicznym boomie
Zatrudnienie w Amazon podwoiło się w czasie pandemii, kiedy konsumenci przenieśli zakupy do internetu. Po gwałtownym wzroście firma, podobnie jak inni giganci technologiczni, przystąpiła jednak do porządkowania struktury zatrudnienia.
W 2023 roku Amazon zwolnił łącznie 27 000 pracowników, a tegoroczne cięcia mogą wskazywać, że proces restrukturyzacji wciąż trwa. Firma nie ujawniła, czy planuje kolejne redukcje.

Słabnący rynek pracy i ostrożność sprzedawców
Rynek pracy w Stanach Zjednoczonych — przez lata filar gospodarki — zaczyna wykazywać oznaki osłabienia. Według raportu firmy ADP sektor prywatny stracił we wrześniu 32 000 miejsc pracy, a wielu sprzedawców detalicznych ogranicza sezonowe rekrutacje z powodu niepewności gospodarczej i napięć handlowych.
Mimo to Amazon planuje zatrudnić 250 000 pracowników sezonowych na okres świąteczny — tyle samo co rok wcześniej.
Co dalej z Amazon?
Amazon ogłosi wyniki finansowe w czwartek. W ostatnim kwartale spółka odnotowała 17,5% wzrost przychodów w segmencie Amazon Web Services (AWS) — kluczowym obszarze działalności związanym z chmurą i sztuczną inteligencją.
Źródło: AP
Foto: Amazon, istock
News USA
Proszę o uśmiech! Już niedługo wszyscy podróżni spoza kraju będą fotografowani na lotniskach
Stany Zjednoczone wkrótce zaczną wymagać zdjęć biometrycznych od wszystkich osób niebędących obywatelami USA, które wjeżdżają lub wyjeżdżają z kraju – wynika z nowego rozporządzenia Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS). Przepis rozszerza obowiązek gromadzenia danych biometrycznych na lotniska, przejścia graniczne i porty morskie.
Zgodnie z dokumentem opublikowanym w piątek w Federal Register, amerykańska Służba Celna i Ochrony Granic (CBP) rozpocznie wdrażanie regulacji 26 grudnia 2025 r.. System ma wykorzystywać technologię rozpoznawania twarzy do potwierdzania tożsamości podróżnych oraz wykrywania przypadków posługiwania się fałszywymi dokumentami.
Zmiany obejmą posiadaczy wiz, zielonych kart i innych zagranicznych podróżnych. CBP podkreśla, że rozwiązanie ma pomóc w lepszym monitorowaniu przekroczeń wizowych oraz wzmocnić bezpieczeństwo narodowe.
„Zintegrowany biometryczny system wjazdu i wyjazdu pomoże zapobiegać nadużyciom dokumentów podróży i przeciwdziałać zagrożeniom terrorystycznym” – poinformowała agencja w uzasadnieniu regulacji.
Najważniejsze zmiany
- Zdjęcia przy wylocie: Każda osoba nieposiadająca obywatelstwa USA zostanie sfotografowana również przy wyjeździe z kraju.
- Rozszerzony zakres wiekowy: CBP będzie mogło zbierać dane twarzy od dzieci poniżej 14. roku życia oraz dorosłych powyżej 79. roku życia, czyli grup dotychczas zwolnionych z obowiązku.
- Zintegrowane bazy danych: Zdjęcia z dokumentów podróży będą porównywane ze zdjęciami wykonanymi w czasie rzeczywistym w punktach kontroli granicznej.
System biometryczny ma zostać wdrożony na wszystkich głównych lotniskach i portach morskich w ciągu trzech do pięciu lat.
Szerszy kontekst
Nowe przepisy wpisują się w szerszą strategię amerykańskich władz dotyczącą modernizacji systemu kontroli granicznej i imigracyjnej z wykorzystaniem technologii. DHS planuje również zwiększenie dostępu do danych z IRS i Social Security Administration, by skuteczniej weryfikować informacje o cudzoziemcach przebywających w USA.

Dla imigrantów, posiadaczy wiz i rezydentów długoterminowych oznacza to rozszerzone monitorowanie ich podróży zagranicznych, nawet jeśli mieszkają w kraju legalnie.
Co dalej?
Nowe przepisy wejdą w życie 26 grudnia 2025 r.. CBP planuje stopniowe wdrażanie systemu, rozpoczynając od największych lotnisk międzynarodowych, a następnie obejmując przejścia lądowe i porty morskie.
Źródło: bundless
Foto: istock/LightFieldStudios/ FG Trade/
News USA
Trwa śledztwo w sprawie śmierci trzech osób w bazie Wright-Patterson w Ohio
Biuro Śledcze stanu Ohio (BCI) prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci trzech osób w bazie Sił Powietrznych Wright-Patterson, położonej niedaleko Dayton – poinformowały we wtorek władze bazy. Zgony miały miejsce w piątek i sobotę, 24 i 25 października. W śledztwo zaangażowane jest również Biuro Śledcze Sił Powietrznych.
Według informacji przekazanych przez bazę, ofiary to:
- porucznik Jaime Gustitus (25 lat) – pracowała w 711. Human Performance Wing, części Air Force Research Laboratory
- Jaymee Prichard (33 lata) – zatrudniona w Air Force Life Cycle Management Center,
- Jacob Prichard (34 lata) – pracownik Air Force Research Laboratory.
Władze nie ujawniły dotychczas przyczyny śmierci ani tego, czy Jaymee i Jacob Prichard byli ze sobą spokrewnieni.
„Jesteśmy głęboko zasmuceni tą tragiczną sytuacją. Nasze myśli i modlitwy są z rodzinami oraz bliskimi ofiar” – powiedziała generał broni Linda Hurry, zastępca dowódcy Dowództwa Materiałowego Sił Powietrznych. „W tym niezwykle trudnym czasie kierujemy szczere kondolencje do wszystkich, których dotknęła ta druzgocąca strata.”
Baza Wright-Patterson poinformowała, że osobom dotkniętym tragedią oferowane jest wsparcie psychologiczne i duchowe. Pomoc zapewniają m.in. Biuro Pomocy Ofiarom Wypadków Lotniczych Sił Powietrznych, Program Pomocy Pracownikom oraz Biuro Kapelana.
Władze apelują, by każda osoba posiadająca informacje dotyczące zdarzenia skontaktowała się z organami ścigania.
Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube
-
Prawo imigracyjne1 tydzień temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA6 dni temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago7 dni temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago4 tygodnie temuBiały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
News USA3 dni temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada
-
News Chicago4 tygodnie temuNocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago3 dni temuAgenci federalni ponownie użyli gazu łzawiącego w Chicago. Sędzia żąda wyjaśnień
-
News Chicago3 tygodnie temuGwardia Narodowa rozmieszczona w rejonie Chicago: 500 żołnierzy na ulicach










