Połącz się z nami

News USA

Polski jezuita z Południowego Sudanu BŁAGA o pomoc. Tutaj jest STRASZNIE. Liczę na Polonię z Chicago [wywiad]

Opublikowano

dnia

W południowym Sudanie jest wciąż bardzo niebezpiecznie. Wojska rebeliantów atakują poszczególne miasta, które są bogatę w ropę. Ludzie uciekają z zagrożonych terenów na wszystkie możliwe sposoby. Niedawno podczas przeprawy przez Biały Nil utonęła barka z 200 osobami na pokładzie. Do tego nękanego walkami kraju dotarł polski misjonarz z którym kontakt ma Marek Janowski, jezuita i  proboszcz parafii im. Św Władysława w Chicago.

Ojciec Tomasz to nie tylko współbrat ojca Janowskiego, ale również jego przyjeciel. Już od samego początku, kiedy wstąpił do Towarzystwa Jezusowego chciał on jechać na misję do Afryki. Nie dane jednak mu to było przez dlugi czas formacji zakonnej, aż wreszcie kilka miesięcy temu prowincjał Jezuitów wysłał go na misję do południowego Sudanu.

Audycja Kościół pod Lupą – Sławomir Budzik i Marek Janowski proboszcz parafii im Św. Władysława w Chicago

[soundcloud url=”https://soundcloud.com/radio-deon/ko-ci-pod-lup-sudan” comments=”false” auto_play=”false” color=”ff7700″ width=”100%” height=”81″]

Niedawno ojciec Janowski otrzymał list z Sudanu od ojca Tomasza, który pisze o kolejnych konfliktach. Ludzie po ulicach chodzą z bronią, często tą broń mają również dzieci. Karabin Kałasznikowa można kupić za jedną krowę co świadczy o tym jak powszechny jest dostęp do broni.

Czego więc potrzeba aby wesprzeć tych, którzy cierpią w Sudanie? Jezuici obecni w tym kraju wprowadzają w życie projekt Magis, który ma za zadanie zbudowanie gospodarstwa agroturystycznego na ziemi jaką duchowni otrzymali od miejscowych. Być w może w przyszłości będzie to również centrum edukacyjne.

Pomysł powstał dlatego, aby nauczyć tubylców jak korzystać z ziemi. Marek Janowski opowiada historię o tym jak ojciec Tomasz posadził im pomidory a zebrany tłum, który obserwował kopiącego ziemię pukał się w czoło.

Aby ten projekt stał się rzeczywistością potrzeba narzędzi do pracy. Niedawno prowincja irlandzka zakupiła koparkę, którą należy teraz dostarczyć do Sudanu. Na transport z Kenii do Sudanu potrzeba 12 tysięcy dolarów. Kwota wydaje się astronomiczna, jednak ten koszt usprawiedliwiony jest tym, że po drodze trzeba zapłacić wszytkim – policjantom, celnikom – wszystkim osobom, które będą zaangażowane w przewiezienie tego niezbędnego narzędzia do Sudanu.

Czasu jest niewiele ponieważ przewóz można dokonać tylko do końca kwietnia gdyż potem w Sudanie będzie już pora deszczowa Ona ograniczy nie tylko sposób transportu, ale również posianie ziemi.

Wszystkim, którzy chcieliby pomóc prosimy o kontakt z Markiem Janowskim z parafii Św. Władysława w Chicago pod numerem telefonu 773 725 2300.

Rafał Muskała
rmuskala@radiodeon.com

źródło: inf. własn.
oto: CNS/Hakim George, Reuters

 

 

 

News USA

Amerykanie nie odkładają na czarną godzinę. Alarmujący raport finansowy

Opublikowano

dnia

Autor:

Według najnowszego raportu przygotowanego przez Bankrate, zdecydowana większość dorosłych Amerykanów nie zasiliła w 2025 roku swoich oszczędności awaryjnych, co może mieć poważne konsekwencje w przypadku nagłych kryzysów finansowych.

Brak oszczędności w obliczu kryzysów

Raport Bankrate pokazuje, że aż 8 na 10 badanych osób przyznało, iż w 2025 roku nie odłożyło ani jednego dolara na fundusz awaryjny. To szczególnie niepokojące w sytuacjach takich jak utrata pracy, nagłe problemy zdrowotne czy inne nieprzewidziane wydatki, które mogą gwałtownie zachwiać domowym budżetem.

Eksperci finansowi podkreślają, że brak rezerw finansowych znacząco zwiększa ryzyko zadłużenia lub konieczności sięgania po kosztowne kredyty w momentach kryzysowych.

Kto oszczędzał, a kto nie

Z badania wynika jednocześnie, że osoby, które w mijającym roku zwiększyły swoje oszczędności awaryjne, zazwyczaj odnotowały wzrost dochodów. To sugeruje, że poprawa sytuacji finansowej sprzyja odkładaniu pieniędzy, choć eksperci zaznaczają, że nawet przy stabilnych zarobkach wielu Amerykanów rezygnuje z systematycznego oszczędzania.

Ile powinien wynosić fundusz awaryjny

Specjaliści ds. finansów osobistych od lat rekomendują, aby fundusz awaryjny pozwalał pokryć koszty utrzymania przez okres od 3 do 6 miesięcy. Taka rezerwa daje czas na znalezienie nowego źródła dochodu lub poradzenie sobie z nieoczekiwanymi wydatkami bez natychmiastowej presji finansowej.

Małe kwoty, duże znaczenie

Eksperci zwracają uwagę, że kluczowe znaczenie ma regularność, a nie wysokość wpłat. Zalecają przechowywanie oszczędności awaryjnych na osobnym koncie oraz systematyczne odkładanie nawet niewielkich kwot. Jak podkreślają, nawet skromne wpłaty dokonywane dziś mogą w przyszłości stanowić realne zabezpieczenie finansowe.

Źródło: scrippsnews
Foto: istock/Ridofranz
Czytaj dalej

News USA

Spotkanie z Netanjahu: Trump ostrzega Iran i naciska na dalsze rozmowy o Gazie

Opublikowano

dnia

Autor:

W poniedziałek, podczas spotkania w rezydencji Mar-a-Lago na Florydzie, Prezydent Donald Trump wyraźnie ostrzegł Iran przed próbami odbudowy programu nuklearnego. Rozmowy odbywały się w trakcie wizyty Premiera Izraela Benjamin Netanyahu i dotyczyły zarówno bezpieczeństwa Bliskiego Wschodu, jak i przyszłości rozejmu w Strefie Gazy.

Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone posiadają informacje sugerujące możliwość wznowienia przez Teheran prac nad zdolnościami nuklearnymi. Zapowiedział, że w przypadku potwierdzenia takich działań Waszyngton jest gotów ponownie użyć siły.

Podkreślił jednocześnie, że wcześniejsze amerykańskie uderzenia miały całkowicie zniszczyć kluczowe elementy irańskiej infrastruktury nuklearnej. Iran zaprzecza tym oskarżeniom i deklaruje gotowość do rozmów, jednak izraelscy urzędnicy nie ukrywają obaw dotyczących równoległej odbudowy potencjału rakietowego.

Gaza i spór o drugą fazę rozejmu

Istotnym punktem rozmów była także sytuacja w Gazie i przyszłość porozumienia pomiędzy Izraelem a Hamasem. Pierwsza faza rozejmu, zawarta po ataku Hamasu z 7 października 2023 roku, w dużej mierze się utrzymuje. Niemal wszyscy zakładnicy zostali już uwolnieni, jednak negocjacje dotyczące kolejnego etapu wyraźnie utknęły w martwym punkcie.

Donald Trump zadeklarował, że chce jak najszybszego przejścia do drugiej fazy porozumienia, ale zaznaczył, że warunkiem jest pełne rozbrojenie Hamasu. Netanjahu prezentuje bardziej ostrożne stanowisko, wskazując, że dopóki w Gazie nie zostaną odnalezione szczątki izraelskiego policjanta Rana Gviliego, Izrael nie może mówić o pełnej realizacji pierwszego etapu.

Presja rodzin zakładników i rozmowy w Waszyngtonie

Wizyta Benjamina Netanjahu w USA obejmowała również spotkania z Sekretarzem Stanu Marco Rubio oraz Sekretarzem Wojny Pete’em Hegsethem.

Równolegle rodziny zakładników, w tym rodzice Gviliego, prowadziły rozmowy z amerykańskim wysłannikiem Steve’em Witkoffem oraz Jaredem Kushnerem, apelując o niedopuszczenie do dalszych ustępstw wobec Hamasu przed pełnym wykonaniem dotychczasowych zobowiązań.

Plan Trumpa dla regionu

Prezydent Trump przedstawił również swoją wizję długofalowego rozwiązania konfliktu. Zakłada ona zakończenie rządów Hamasu w Gazie, jej demilitaryzację oraz odbudowę pod międzynarodowym nadzorem. Strefą miałaby zarządzać technokratyczna administracja palestyńska, a bezpieczeństwo zapewniałaby międzynarodowa struktura stabilizacyjna.

Plan ten, choć popierany przez USA i Izrael, budzi wątpliwości wśród państw regionu oraz części europejskich partnerów, którzy obawiają się, że taka obecność mogłaby być postrzegana jako nowa forma okupacji.

Sprawa Netanjahu i apel o ułaskawienie

Podczas spotkania Donald Trump ponownie zaapelował do Prezydenta Izraela Isaac Herzog o ułaskawienie Netanjahu, który pozostaje oskarżony w trzech sprawach korupcyjnych. Amerykański prezydent określił go mianem „premiera czasu wojny” i argumentował, że proces sądowy osłabia przywództwo Izraela w kluczowym momencie.

Wiele pytań bez odpowiedzi

Choć rozmowy w Mar-a-Lago miały nadać nowy impuls dyplomacji, kluczowe kwestie pozostają nierozstrzygnięte. Przyszłość irańskiego programu nuklearnego, tempo dalszych negocjacji w sprawie Gazy oraz realność międzynarodowego planu stabilizacji regionu wciąż budzą poważne wątpliwości.

Spotkanie Trumpa i Netanjahu pokazało, że mimo politycznych deklaracji droga do trwałego rozwiązania konfliktów Bliskiego Wschodu pozostaje długa i pełna napięć.

Źródło: AP
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Departament Bezpieczeństwa:„Najgroźniejsi przestępcy” zatrzymani w Wigilię i Boże Narodzenie

Opublikowano

dnia

Autor:

24 i 25 grudnia, funkcjonariusze U.S. Immigration and Customs Enforcement ICE przeprowadzili serię aresztowań nielegalnych imigrantów skazanych wcześniej za poważne przestępstwa. Informację przekazał w niedzielę Department Bezpieczeństwa Narodowego podkreślając, że działania objęły osoby określane jako „najgorsi z najgorszych”.

„Gdy Amerykanie świętowali, agenci pracowali”

Jak poinformowała Tricia McLaughlin, podczas gdy wiele rodzin spędzało święta w domach, agenci ICE „narażali życie”, by zatrzymać członków gangów, zabójców, handlarzy narkotyków i brutalnych przestępców.

Według Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego DHS, celem operacji było usunięcie z lokalnych społeczności osób, które stanowiły realne zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego.

Zatrzymani z wielu krajów, wszyscy z wyrokami

Wśród aresztowanych znaleźli się nielegalni imigranci pochodzący m.in. z Meksyku, Kuby, Somalii, Salwadoru, Gwatemali, Sudanu, Dominikany i Wenezueli. Wszyscy mieli wcześniejsze wyroki karne, często za przestępstwa z użyciem przemocy.

Departament Bezpieczeństwa Narodowego DHS podał nazwiska części zatrzymanych, wskazując na skalę zagrożeń.

Są to:

  • Samuel Juarez-Cruz z Meksyku – skazany w Pensylwanii za zabójstwo, morderstwo trzeciego stopnia oraz spisek w celu popełnienia zabójstwa.
  • Miguel Gonzalez-Toledo z Kuby – skazany na Florydzie za zabójstwo oraz przestępstwa narkotykowe.
  • Mohamed Hassan Jeylani z Somalii – wielokrotne wyroki m.in. za posiadanie kradzionego pojazdu, narażenie życia innych, ucieczkę przed policją i prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków.
  • Lionel Arevalo-Rubio z Salwadoru – członek gangu MS-13, skazany za rozbój w Los Angeles.
  • Juan David Vazquez-Reyes z Meksyku – skazany w New Jersey za spowodowanie śmierci w wypadku drogowym.
  • Marcos Archila-Aquino z Gwatemali – skazany w Utah za ciężkie pobicie z użyciem broni.
  • Juan Zarzoza-Garza z Meksyku – skazany w Teksasie za napaść z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
  • Yasir Emilio Lohai Ojok z Sudanu – skazany w Kalifornii za włamanie drugiego stopnia.
  • Leonardo Miliano z Dominikany – skazany w Massachusetts za nielegalne posiadanie broni palnej.
  • Jose Arena-Ojeda z Wenezueli – skazany w Teksasie za udział w przemycie nielegalnych imigrantów.

Podziękowania dla funkcjonariuszy

Przedstawiciele DHS podkreślili, że operacje przeprowadzono dzięki pracy funkcjonariuszy, którzy zrezygnowali z czasu spędzanego z rodzinami w święta. Resort zaznaczył, że ich działania miały bezpośredni wpływ na poprawę bezpieczeństwa w wielu regionach kraju.

Szersza ofensywa migracyjna

Resort bezpieczeństwa wewnętrznego poinformował również, że od momentu powrotu do urzędu prezydenta Donald Trump ponad 2,5 mln nielegalnych imigrantów opuściło Stany Zjednoczone. Według DHS jest to efekt szeroko zakrojonych działań, które – jak twierdzi administracja – doprowadziły do „najbezpieczniejszej granicy w historii USA”.

Źródło: foxnews
Foto: ICE
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

luty 2014
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
2425262728  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu