News USA
Kto zbije fortunę na Medycznej Marihuanie w stanie ILLINOIS? Licencja TYLKO dla bogatych

Rozpoczęcie hodowli i sprzedaży legalnej marihuany w stanie Illinois tuż, tuż. Aby wszystko odbyło się w literze prawa, administracja Illinois proponuje listę wymagań i ograniczeń dla chętnych przedsiębiorców, którzy pragną rozwinąć skrzydła na rodzącym się rynku.
Aby otworzyć punkt udostępniana medycznej marihuany dla potrzebujących, potencjalny handlowiec musi wykazać się sporym kapitałem. Sama aplikacja kosztuje 5 tysięcy dolarów, a chętny musi posiadać co najmniej 400 tysięcy dolarów w aktywach. Licencja za pierwszy rok sprzedaży marihuny to koszty wynoszące 30 tysięcy, a odnowienie każdorazowo ma kosztować 25 tysięcy dolarów. Kieszenie przyszłego hodowcy legalnej marihuany muszą być jeszcze głębsze. Cena aplikacji to 25 tysięcy dolarów, a licencja za pierwszy rok kosztuje 200 tysięcy dolarów. Zasoby finansowe hodowcy muszą wynosić minimum 250 tysięcy dolarów, a każdego roku, odnowienie licencji to wydatek rzędu 100 tysięcy dolarów.
Ceny wydają się zaporowe jednak są w pełni uzasadnione. Tak wysokie koszty rozpoczęcia i prowadzenia działalności odstraszą drobnych kombinatorów, a na rynek wejdą jedynie poważni przedsiębiorcy. Nowe prawo pozwala na otwarcie tylko 22 farm-plantacji na terenie całego stanu. Liczba sklepów z marihuaną jest ustalona na 60 lokalizacji, w tym 13 w obrębie Chicago. Właściciele sklepów muszą sprostać wielu wymaganiom. Ma zostać wprowadzony system sprawdzania odcisków palców dla pracowników i pacjentów. Muszą oni także przejść weryfikację przeszłości kryminalnej. Lokalne posterunki policji mają pełnić 24-godzinny nadzór nad placówkami wykorzystując kamery internetowe.
W stanie Kolorado marihuana jest dostępna nie tylko w celach medycznych, ale i rekreacyjnych.
Krytycy regulacji w stanie Illinois twierdzą, że tak wysokie koszty inwestycji odbiją się negatywnie na portfelach zainteresowanych pacjentów. Dodatkowo, proces biurokracyjny rozpoczęcia działalności jest zawikłany i czasochłonny, a stanowi urzędnicy nie grzeszą żwawością. Pesymiści uważają, że z powodu wszystkich komplikacji, medyczna marihuana nie pojawi się w Illinois wcześniej niż w 2015 roku.
Michał Dziedzic
mdziedzic@radiodeon.com
Źródło: Chicago Tribune
Foto: CNS
News USA
Uwaga nadlatują! Uber Eats rozpoczyna dostawy posiłków dronami

Jeszcze w tym roku klienci Uber Eats mogą zobaczyć swoje zamówienia nadlatujące z nieba. Uber Technologies poinformował o partnerstwie z izraelską firmą Flytrex, specjalizującą się w dronach dostawczych. Pilotażowe dostawy rozpoczną się na wybranych rynkach w USA – choć lokalizacji jeszcze nie ujawniono, Flytrex działa już w Teksasie i Karolinie Północnej.
Nowy rozdział w dostawach jedzenia
„Dzięki Flytrex wkraczamy w nowy rozdział – po raz pierwszy na platformie Uber Eats pojawi się szybkość i zrównoważony rozwój dostaw dronami, na dużą skalę” – podkreśla Sarfraz Maredia, prezes Ubera ds. autonomicznej mobilności i dostaw.
Flytrex ma już doświadczenie – od 2020 roku zrealizował ponad 200 tys. dostaw posiłków do domów w USA. „Autonomiczne drony to przyszłość – szybkie, tanie i bezdotykowe. Partnerstwo z Uberem pozwala połączyć nasze innowacje lotnicze z jego doświadczeniem logistycznym” – dodaje prezes Flytrex, Noam Bardin.
Rynek, który przyspiesza
Uber dołącza do coraz bardziej konkurencyjnego sektora dostaw z powietrza.
- DoorDash korzysta już z usług Flytrex i Wing – firmy należącej do Alphabet (Google).
- Zipline współpracuje m.in. z Walmartem i Panera Bread, a także dostarcza medyczne przesyłki dla szpitali.
- Amazon Prime Air rozwija własną flotę dronów.
Inwestycja w przyszłość
Uber nie ujawnił szczegółów finansowych współpracy, ale potwierdził, że inwestuje w Flytrex w ramach umowy. Obie firmy podkreślają, że autonomiczne systemy dostaw mogą stać się standardem – szybszym, bezpieczniejszym i bardziej ekologicznym niż tradycyjna logistyka
Źródło: scrippsnews
Foto: Flytrex
News USA
Linie Spirit Airlines tną siatkę połączeń i przygotowują się do zwolnień

Spirit Airlines, amerykański tani przewoźnik zmagający się z bankructwem, zapowiedział znaczącą redukcję swojej działalności. Linia planuje w listopadzie ograniczyć moce przewozowe o około 25%, co ma stanowić kluczowy element planu restrukturyzacyjnego. To już drugie w tym roku ogłoszenie upadłości przez Spirit.
Zmiany w rozkładzie lotów, który ma zostać sfinalizowany w przyszłym tygodniu, nie pozostaną bez konsekwencji dla pracowników.
Linia prowadzi także rozmowy ze związkiem zawodowym pilotów. Zgodnie z notatką przewodniczącego związku, kapitana Ryana Mulle, Spirit stara się uzyskać około 100 milionów dolarów rocznych oszczędności kosztem pilotów. Proces konsultacji ze stroną związkową już się rozpoczął, a piloci biorą udział w ankiecie dotyczącej proponowanych cięć.
Wycofanie z rynków i zawieszone plany ekspansji
Na początku miesiąca Spirit ogłosił zakończenie obsługi lotów w kilkunastu amerykańskich miastach. Od 2 października linia przestanie latać m.in. do Albuquerque (Nowy Meksyk), Birmingham (Alabama), Boise (Idaho), Oakland (Kalifornia), San Diego (Kalifornia) i Salt Lake City (Utah).
Zrezygnowano także z planów uruchomienia połączeń do Macon w stanie Georgia, które miały ruszyć w połowie października.
Trudna sytuacja tanich przewoźników
Problemy Spirit Airlines wpisują się w szerszy trend trudności, z jakimi borykają się tanie linie lotnicze w USA. Więksi przewoźnicy coraz aktywniej konkurują o pasażerów biorących pod uwagę ceny, jednocześnie oferując dodatkowe udogodnienia.
Przykładem jest Southwest Airlines, które niedawno wprowadziło możliwość rezerwacji miejsc za dodatkową opłatą – krok w stronę bardziej „hybrydowego” modelu między tanimi a tradycyjnymi liniami lotniczymi.
Obecnie Spirit obsługuje około 5000 lotów do 88 destynacji w USA, na Karaibach, w Meksyku, Ameryce Środkowej, Panamie i Kolumbii – wynika z danych portalu Skyscanner.net.
Źródło: cbs
Foto: wikipedia
News USA
Dostęp do gotówki jest coraz droższy. Opłaty za bankomaty biją rekordy

Koszt wypłaty pieniędzy z bankomatu rośnie nieprzerwanie od trzech lat i osiągnął już historyczne maksimum – wynika z najnowszego raportu Bankrate. Obecnie za transakcję musimy płacić prawie 5 dolarów.
Pierwsze bankomaty pojawiły się w Stanach Zjednoczonych pod koniec lat 60-tych, a na dobre rozpowszechniły się w latach 90-tych. Od tego czasu ich obsługa staje się coraz droższa.
- w 1998 roku średni koszt wypłaty gotówki wynosił niecałe 2 dolary,
- w 2008 roku opłaty wzrosły do 3,43 dolara,
- dziś to już średnio 4,86 dolara za transakcję.
Gdzie jest najdrożej, a gdzie najtaniej?
Bankrate przeanalizował 25 największych obszarów metropolitalnych w USA. Najwyższe średnie opłaty odnotowano w: Atlancie – 5,37 dolara, a, następne w Phoenix, San Diego, Detroit i Cleveland. Z kolei najniższe koszty korzystania z bankomatów płacą mieszkańcy Filadelfii, Seattle i Bostonu.
Dlaczego tak drogo?
Eksperci wskazują, że malejąca popularność gotówki paradoksalnie sprawia, że koszty obsługi bankomatów trzeba rozkładać na mniejszą liczbę transakcji. Infrastruktura bankomatów wymaga konserwacji, sprzątania, ochrony – jeśli korzysta z nich mniej osób, jednostkowa opłata rośnie.
Jak uniknąć opłat?
Większość banków nie pobiera prowizji za korzystanie z własnych bankomatów, ale wypłaty w sieci konkurencyjnych instytucji czy w maszynach niezależnych (np. na stacjach benzynowych) wiążą się z dodatkowymi kosztami.
Rozwiązaniem mogą być spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe, banki internetowe czy brokerzy tacy jak Charles Schwab i Fidelity. Wielu z nich zwraca klientom naliczone opłaty.
Źródło: scrippsnews
Foto: istock/Nature/
-
News USA3 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News USA1 tydzień temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News Chicago3 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA3 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA2 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News Chicago4 dni temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku
-
News USA3 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?
-
News Chicago2 dni temu
Federalna operacja imigracyjna w Chicago. Bovino: „Jesteśmy na miejscu”